Skocz do zawartości
Forum

sadza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sadza

  1. sadza

    Lipiec 2010

    Brakuje mi na wszystko czasu, ostatnio całe dni latam po mieście, załatwiam różne sprawy, a jeszcze mam kupę roboty na komputerze, już mnie wszyscy poganiają, że to nie zrobione, a i tak za to nie dostanę pieniędzy. Nieciekawe jest jeszcze to, że nie będę miała macierzyńskiego, bo mi się nie należy. Na parę miesięcy po porodzie mam jakieś oszczędności, gorzej później. Żałuję, że po studiach zostałam na uczelni zamiast pójść normalnie pracować. Mąż też na uczelni, ale przynajmniej ma etat. Będziemy się starać o różne zasiłki typu rodzinny, porodowy z pracy i mieszkaniowy. Może przynajmniej coś się uda dostać... Wczoraj odebrałam laktator, kupiłam używany avent isis, wygląda jak nowy, część jeszcze oryginalnie zapakowana, a za wszystko zapłaciłam 42zł łącznie z odbiorem :) Wczoraj też miałam iść na wizytę do ginekologa, ale go zalało i odwołał, idę dopiero we czwartek. Mam nadzieję że Hania podrosła, bo mam cały czas jazdy, że dziecko będzie za małe. Tym bardziej, że na ostatniej wizycie wyszło, że jest mniejsza niż ustawa przewiduje. Bardzo bym chciała, żeby do porodu dobiła do 3 kg. Podobnie jak slim lady boję się, że moja mikro waga wpłynie negatywnie na dziecko. Jeszcze teraz ta dieta... mamaola ile % wyszło Ci hemoglobiny glikolowanej? mi 5,5% a nie mogę się skontaktować z moim diabetologiem, ale to chyba jest ok? robiłaś już ten chleb/ciasto z mąki sojowej? na + ludzie zaczeli mi ustępować miejsce w tramwaju :) dziś co prawda nikt się do tego nie kwapił, ale wczoraj 2 razy zwolnili mi miejsce, od razu poprawił mi się humor. Sama nie potrafię prosić o to. Wczoraj też sąsiad z bloku zaniósł mi zakupy ze sklepu do domu - bardzo miłe :)
  2. sadza

    Lipiec 2010

    melduję się! Filipka, dzięki za pamięć, mieszkam w „bezpiecznej” części Wrocławia, tu powódź nie dotarła. Jakoś tak mi szybko zleciało te 6 dni od czasu ostatniego mojego pisania na forum. W tym czasie napisałyście 14 stron! Przyszła do mnie paczka z allegro, już pomału nie mam gdzie upychać tych wszystkich rzeczy dla dziecka, ale w tym tyg mają przywieźć komodę. Jeszcze tylko pomalować pokój i będę mogła wszystko poprać i poukładać wszystko :) Nawet nie mogę się doczekać tego nieszczęsnego prasowania. Jutro popiszę więcej, ale muszę ogarnąć to co napisałyście :)
  3. sadza

    Lipiec 2010

    Małolatka może zobacz na allegro za wózkiem, za małą cenę można kupić wózek wielofunkcyjny gondole i spacerówkę. Ten co masz nie nadaje się dla niemowlaka, on przecież musi leżeć, a nie siedzieć. Ja mam obiecany wózek, ale jeśli jednak go nie dostanę to zamierzam kupić właśnie na allegro używany. agatcha ja się cały czas jeszcze zastanawiam, czy kupować laktator czy nie. Też się zastanawiałam czy kupować ten za 35 zł, zresztą właśnie u tego sprzedawcy robiłam dziś zakupy. W końcu nie kupiłam żadnego. milka - co do szpitala to ten w którym chciałabym rodzić jest na drugim końcu miasta, oddalony ok 40 – 50 min jazdy autem, zależy od korków. Myślę, że się zdąży. Ja bardziej boję się tego, że nie będzie w nim miejsc, bo mniej więcej raz na 2 dni ogłaszają ich brak w tym szpitalu.
  4. sadza

    Lipiec 2010

    Zabrałam się w końcu za kompletowaniem wyprawki, w końcu to już 8 miesiąc. Dziś zrobiłam zakupy na allegro (u tego sprzedawcy co polecała Guga). Na same „pierdoły” typu pieluchy, kosmetyki, podkłady itp poszło ponad 200zł. I odkryłam świetny lupeks koło mojego domu, większość ciuchów w nim to ubranka dla dzieci, śpiochy, body, spodenki można kupić za 1-2zł. A często są w lepszym stanie niż te co dostałam od znajomych po jednym dziecku. Teraz czekam na proszek i zaczynam wielkie pranie! Oby tylko w końcu przestało lać. natalia – współczuję tych zacieków i zupełnie rozumiem Twoje zdenerwowanie. Mam nadzieję, że w końcu coś zaradzą na nie i będziesz mogła urządzić pokoik. Guga- jeszcze mi przyszło do głowy, że można zastosować feromony psie, podłącza się to do kontaktu i zwierzak się uspokaja. Moi rodzice stosowali kocie i przez czas ich działania koty się znacznie uspokoiły. Nam to polecił weterynarz. Zobacz na to: Artykuły zoologiczne oferuje Internetowy sklep zoologiczny KARUSEK. Karmy i wszystko inne dla Psa, Kota. A także akcesoria zoologiczne dla gryzoni, ryb, papug i innych ptaków. Co do ruchów, to gdzie je czujecie? Ja nadal czuje je nisko. Teraz znowu mam wrażenie, że mała się przekręciła i kopie mnie tuz nad spojeniem. Ale nawet jak była nogami do góry to ruchy czułam najwyżej z 2cm nad pępkiem, do żeber jeszcze daleko.
  5. sadza

    Lipiec 2010

    filipka – uff! to się najadłaś strachu, dobrze że wszystko dobrze! no i trzymam kciuki za zdrowie Twojego ginekologa, przynajmniej do wtorku ;) mamaola – ja chcę chustę kółkową bo ponoć tak samo wygodna jak kieszonka min do karmienia, a zawsze można dać mężowi do ponoszenia. Ciężko mi się zdecydować czy chcę tkaną czy elastyczną. Ponoć elastyczna łatwiejsza do wiązania, ale latem może być za gorąco, a tkana trudniejsza w obsłudze, ale bardziej przewiewna i na dłużej wystarcza... no i jeszcze kwestia firmy, ciężko to opanować. Ja tego cukru zupełnie nie rozumiem, dziś po dwudaniowym obiedzie, kompocie i cieście miałam 122 a po ,kolacji z chlebem z mąki orkiszowej 148 :( Małolatka – ale duży Twój brzuszek, super wyląda!
  6. sadza

    Lipiec 2010

    mamaola – widzę że jesteś świetnie zorientowana w temacie pieluch wielorazowych, wcale nie zanudzasz! U mnie pewnie skończy się tak, że najpierw kupię i tak zwykłe jednorazowe i faktycznie może po jakimś czasie spróbuję się przestawić lub choć częściowo zamieniać na pieluchy wielorazowe. U mnie problemem może być suszenie tych wkładów, nie mam nawet balkonu, a w łazience wszystko schnie ok 2 dni, jedynie latem szybciej. Co do chust to mnie przekonuje to, że ma się dwie ręce wolne, można w międzyczasie coś robić jednocześnie mając dziecko blisko siebie. Poza tym chusta daje większą mobilność, co przy braku auta, a równocześnie zapędach turystycznych moich i męża, mam nadzieję że nam ułatwi poruszanie się z dzieckiem po mieście jak i w terenie. Więcej o zaletach chust tutaj: Chusty. Zalety noszenia dziecka w chuście. < eko produkty | DZIECI SĄ WAŻNE Ja się zastanawiam między kupnem chusty kółkowej, a wiązanej elastycznej. d Pewnie najlepiej kupić obie... wózek mam mieć za darmo to może na chustach zaszaleję :) Kieszonkowa u mnie odpada, bo mąż jest duużo szerszy odemnie. Mi mąż wyjechał dziś na tydzień na Słowację, mam nadzieję że go nie zaleje, bo ponoć tam powodzie. A zaraz wybieram się na obiad urodzinowo-imieninowy do Mamy :)
  7. sadza

    Lipiec 2010

    Dzięki za odpowiedzi w sprawie ubierania dziecka, powstrzymałyście mnie przed kupowaniem kaftaników. Idea pieluszek wielorazowych bardzo mi się podoba. Tylko przeraża mnie koszty jakie trzeba ponieść za jednym razem. Zakładam, że trzeba by kupić minimum 20 takich pieluszek żeby prać co 2 dni, czyli koszt ok 600 zł przy założeniu że kupię najtańsze pieluszki z wkładem z mikropolaru ok. 30 zł za sztukę. A pewnie lepiej kupić droższe czyli takie za ok 70 zł – czyli ok 1400zł. Na pewno się to zwraca, pod warunkiem że podpasują zarówno mi jak i dziecku. Mąż jeży się na jak mu o tym mówię i twierdzi, że mi się odmieni od pierwszej kupy. Mimo to chciałabym bardzo spróbować. Chciałabym też kupić chustę do noszenia dziecka. Tetra w moim przypadku odpada – za dużo prasowani. Pamiętam, ze jak moja siostra miała małe dzieci to cały „wolny” czas spędzała przy żelazku.
  8. sadza

    Lipiec 2010

    a i jeszcze głupie pytanie: w co się ubiera dziecko? tak od początku do końca. Najpierw pielucha, a później co? np. śpiochy? do czego w takim razie służy body? nie ma to ani rękawów, ani nogawek więc nie chroni przed zimnem, więc po co to? Na body ubiera się pajacyk, czy może spodenki i kaftanik? Pytam się bo w workach z ciuchami, które dostałam, mam najwięcej właśnie body, chyba ze 20 sztuk i tak się zastanawiam czy ma to jakieś praktyczne uzasadnienie.
  9. sadza

    Lipiec 2010

    może się komuś przyda internetowa szkoła rodzenia RADZIMY DOBRZE RODZIMY - INTERNETOWA SZKOŁA RODZENIA Strona główna goskasos – dobrze że masz fachową opiekę, chyba w Twoim przypadku lepiej, że jesteś w szpitalu niż w domu, zawsze to daje poczucie większego bezpieczeństwa. Już niedługo to leżenie się skończy :) Super, że masz internet zawsze zakupy dla maleństwa możesz robić za jego pośrednictwem, a bałaganem w domu się nie przejmuj. Zawsze można zrobić dla męża listę i punkt po punkcie napisać co jest do sprzątnięcia, umycia. Małolatka – to nie tak, że Polska służba zdrowia jest do dupy, ja mam USG na każdej wizycie, czyli mniej więcej co 3 tyg, a chodzę na NFZ. A ojcu dziecka daj trochę czasu, ta informacja spadła na niego tak nagle. Faceci potrzebują więcej czasu na oswojenie się z informacją o dziecku. filipka uśmiałam się z tego cytatu który podałaś, wywnioskowałam z niego, że masaż brodawek powoduje poczucie bezpieczeństwa :) babs-i mam nadzieję, że już dobrze z brzuchem, lepiej brać w takich sytuacjach nospę kasiawawa – gratuluję zakupu wózka, pochwal się jaki kupiłaś Nie wiem czy to przez tą wstrętną pogodę, czy przez co, ale też ostatnio mi częściej twardnieje brzuch mimo leków przeciwskurczowych, muszę znowu zacząć łykać nospe.
  10. sadza

    Lipiec 2010

    mamaola koniecznie się podziel tym przepisem jak już wypróbujesz! Właśnie mam do wyprasowania na jutro koszulę męża, jak mi sie nie chce tego robić, a on twierdzi, że nie potrafi... wygodnicki sie znalazł ;) Mam koleżankę, która prasuje wszystko włącznie z majtkami i skarpetkami, dla mnie to kosmos...
  11. sadza

    Lipiec 2010

    Widzę, że się pomału zabieracie za pranie, ja wczoraj zamówiłam komodę, w której będę trzymała ubranka, będzie gotowa dopiero za ok 2 tyg i wtedy dopiero zacznę prać. Gdzieś wyczytałam w sieci, że dziewczyny polecają do prania proszek „dzidziuś” polleny, że tani, a nie powoduje uczuleń. Nie cierpię prasowania, pewnie wyprasuję pierwszą partię ubranek, a później już nie będę prasować chyba, że będzie taka potrzeba. Wśród ubranek które dostałam mam sporo staroci, mających z 10 i pewnie więcej lat, i większość z nich jest zakładana przez głowę, nierozpinane, a kaftaniki wiązane na cienki, plączący sie sznureczek. Ale mam jeszcze podostawać od koleżanek, które niedawno rodziły, więc liczę na to, że te będą bardziej praktyczne. Też już zaglądałam do lumpeksów, ale w tych co patrzyłam nic dla dzieci nie było, na mnie też nie (albo nie potrafię szukać). Za to wypatrzyłam, że w przyszłym tyg w Biedronce mają być ubranka dla niemowlaków. W gazetce reklamowej wyglądały całkiem fajnie i maja kosztować 6,99zł za szt. Jestem kolejna z nieprzespaną nocą, poszłam spać o 24, o 3.30 wstałam na pomiar cukru i insulinę zasnęłam dopiero po 5, a o 6 znowu pobudka na leki i koniec spania :/ mamaola wypróbowałam Twój przepis na chleb, faktycznie robi się go błyskawicznie i smakuje całkiem, całkiem, w każdym razie w końcu się najadam, a cukier w miarę przyzwoity. Guga – jak byłam w szpitalu to pielęgniarki mierzyły nam codziennie temperaturę termometrem bezdotykowym wycelowanym w czoło. Super sprawa, sam pomiar trwał może z 1 sec. Karola trzymak kciuki za psiaka żeby szybko wyzdrowiał. Kleszcze niestety już się uaktywniły w tym roku i jest ich sporo.
  12. sadza

    Lipiec 2010

    Dzisiejszy dzień spędziłam na festiwalu piwa, co prawda dużo nie użyłam z takiej imprezy, ale przynajmniej się nasiedziałam na świeżym powietrzu i naspacerowałam. A mąż jeszcze bardziej zadowolony niż ja, ale nic dziwnego, w końcu miał co próbować :) mamaola jeśli możesz, to proszę podaj przepis na Twój chleb, ja już nie mogę patrzeć na chrupkie pieczywo typu wasa... blee na dodatek zupełnie nienajadliwe
  13. sadza

    Lipiec 2010

    Wczoraj byłam w szkole rodzenia, zdziwiłam się, że na 13 par tylko 4 dziewczyny były poniżej 30 roku życia. Przyszły same pary, tylko ja byłam sama i jako jedyna nie mogę za dużo ćwiczyć. Ale przynajmniej nauczę się oddychania. Mamaola, wykorzystałam Twoje argumenty do namowy męża do uczestnictwa w kursie, on zawsze się złości jak widzi, że coś mi dolega, a nie wie jak mi pomóc. Przynajmniej na część zajęć pochodzi, o ile będzie w domu. mamaola – z tym spojeniem, to może to tylko chwilowe pobolewanie, może maluch jakoś tak się ułożył że uciska, ale zmieni położenie i będzie lepiej. U mnie z cukrem też czasem po tym samym co zwykle jest za wyoki, bardziej zależy to od dnia niż od tego co jem. Ale lekarz mówił mi, żeby zupełnie się nie przejmować takimi wahaniami. co do mrożenia gotowych produktów to dobry pomysł ale najpierw muszę kupić sprawną lodówkę, bo w tej co mam zamrażalnik mi szwankuje :/ agatcha przykro mi, że musisz iść do szpitala, ale szybko Cie podleczą i wrócisz zaraz do domu filipka – dobrze że to gardło przestało Cię boleć! guga – może w Twojej okolicy jest jakiś behawiorysta od psów, może coś pomoże. Sposobem na znalezienie nowego domu, jest ogłoszenie na forum "psowym" np dogomania, a też widzę że jest forum spanielów na którym można dać ogłoszenia o oddaniu psa. Zawsze to lepsze niż uśpienie. Możesz się zorientować czy w Twojej okolicy jest jakieś towarzystwo opieki na zwierzętami, czy są domy tymczasowe dla zwierząt. Oni w takich miejscach dbają aby zwierzak trafił do dobrych ludzi. Do Twojego porodu jeszcze trochę czasu, może dajcie ogłoszenia o oddaniu psa, sami będziecie mogli zweryfikować czy trafił w dobre ręce. Swoją drogą jestem ciekawa jak moje dwa koty zareagują na dziecko, pewnie będą początkowo zazdrosne bo teraz one są w centrum uwagi. Ale tak jak patrzę po znajomych rodzinach którym urodziło się dziecko, a wcześniej mieli kota, to zawsze kot dla dziecka jest bardzo wyrozumiały, nawet jeśli zdarza mu się zadrapać dorosłego to dziecko nigdy.
  14. sadza

    Lipiec 2010

    filipka – mam nadzieję że ten obszar to nic poważnego, na pewno będzie dobrze! Grunt że Twój „maluch” ładnie rośnie. A może do tego laryngologa od razu jutro się przejdź, do poniedziałku jeszcze kawał czasu. Guga12 – ja się jak najbardziej zgadzam z Tobą co do szkoły, mam nadzieję, że mój mąż da się namówić i pochodzi ze mną, może wtedy zmieni zdanie na ten temat.
  15. sadza

    Lipiec 2010

    Jestem po wizycie u ginekologa, wszystko jest dobrze, szyjka długa i zamknięta, a malutka ładnie przybiera na wadze. Jest trochę mała bo ma ok 1385g, czyli mniejsza o ok 10 dni niż wynika z planowanego terminu porodu. Lekarz mówi, że jak najbardziej mieści się w normach. Co do mojej wagi też się nie czepiał :) Pytałam się lekarza o szkołę rodzenia i mi odradza, że nie powinnam za dużo się ruszać i wykonywać ćwiczeń :/ ale chyba mimo wszystko pójdę i zobaczę jak to wygląda, najwyżej nie będę ćwiczyć. Guga Ty chodzisz do szkoły rodzenia, czy jak są prelekcje to siedzicie na krzesłach, czy jest możliwość siedzenia np na workach sako? Bo u mnie najgorzej jest z siedzeniem, od razu brzuch mi twardzieje. Twoja malutka nie taka malutka :) filipka mój mąż się dziwi szkole rodzenia, bo według niego każda kobieta z natury wie jak się rodzi... poza tym jego znajome nie chodziły do takiej szkoły, a urodziły... ale mówi też, że jeśli ja tego potrzebuję to prosze bardzo, tylko dla niego to fanaberia. daj znać po USG saradaria współczuję przejść z lekarzem, nie rozumiem czemu tacy ludzie pracują w tym zawodzie, gdzie oprócz wiedzy ( w tym przypadku wątpliwej) wymagana jest empatia... Dobrze że wszystko jest dobrze i że Twój lekarz Cię uspokoił! Kurcze, a ja narzekałam, że mój mąż wyjeżdża na tydzień... Trzymam kciuki, żeby Twój zdążył do domu na czas! Blumchen – mi lekarz kazał przyjść na kolejną wizytę za ok 2 tyg, ale to tylko dlatego że mam ciąże z komplikacjami, tak to by mi kazał przyjść za 4 tyg slim_lady – co prawda pytanie nie było do mnie ale tak jak u mamaoli; nie było i nie ma żadnych objawów cukrzycy, nadwagi też nie mam Co do kłótni z mężem to u mnie ostatnio niemalże dzień bez kłótni to dzień stracony i to zawsze o jakieś pierdoły, grunt że szybko nam mija. A teraz wyjechał na tydz. wiec jest spokój, przez telefon się nie kłócimy :)
  16. sadza

    Lipiec 2010

    U mnie też po wizycie u diabetologa bardzo pozytywnie :) Lekarz mnie w każdym razie uspokoił, że nie jest źle. Cukry po posiłku są w porządku, a na wysokie cukry na czczo ustalaliśmy różne plany działania. Siedziałam u niego prawie 40 min. Dziś jest dzień optymistyczny :) I miałam dobry cukier po dwóch gałkach lodów. A dziś zjadłam kostkę czekolady dla cukrzyków i też było dobrze :) mamaola a próbowałaś z makaronem ugotowanym al dente? u mnie po nim cukier jest dobry, a sam makaron dobrze tuczy, do tego jakieś dodatki np. masło i starty żółty ser. W piątek jeśli się uda, pójdę do szkoły rodzenia, mam ją właściwie pod domem. Mąż się puka co prawda w głowę po co mi to, ale ja chyba jednak będę się pewniej czuła jak będę wiedzieć czego się spodziewać podczas porodu i po. Zresztą nie wiem czy uda mi się ukończyć kurs, bo trwa 2 miesiące, ale płaci się za miesiąc (150zł), wiec mam nadzieję, że choć na połowie kursu będę. W planie jest 16 godzin teoretyczno - praktycznych i 16 godzin zajęć gimnastycznych, więc przynajmniej się poruszam, jeśli ginekolog mi pozwoli. filipka a Ty nie masz zwolnienia do końca ciąży? agatcha ubranka bardzo ładne i cena atrakcyjna, ale może faktycznie mbea ma rację, że nie ma co za dużo kupować. milka witaj na forum :)
  17. sadza

    Lipiec 2010

    Czytam, że i u Was różnie z humorami, uff nie jestem sama :) Mam tylko nadzieję, że po porodzie i połogu będę mniej jędzowata. A przynajmniej będę się musiała postarać zmienić, bo nie będę miała na co zwalać moich zmiennych nastrojów Teraz zrobiłam sie strasznie wybuchowa. Dziś odebrałam wyniki morfologii krwi i moczu, wyniki są lepsze niż przed ciążą :) Z praniem ubranek poczekam aż kupimy komodę, bo nie mam miejsca gdzie je trzymać. Na razie komoda jest tylko narysowana na papierze, muszę pojechać i zamówić ją w zakładzie stolarskim. Wczoraj kupiliśmy wersalkę, bo to na czym śpimy do tej pory już się do niczego nie nadaje. Tyle, że musimy poczekać ok 4 tygodni, aż nam ją przywiozą. Co do stanika do karmienia to pewnie kupię jeden z fiszbinami na dzień, może z Melissy: Melissa - internetowy sklep z elegancką, damską bielizną a drugi chcę do spania bez fiszbin, bardzo mi się podobają te: HOTmilk Silhouette Of A Secret Nursing Bra Ł24.50 - HotMilk Nursing Bras - FREE Worldwide Delivery ale są strasznie drogie i nie kupię takiego, pewnie będę polować na coś na ebayu, tylko nie wiem kiedy to kupować, bo rozmiar pewnie jeszcze się zmieni... goskasos – trzymaj się dzielnie i szybko wracaj do domu do listy Gosi i mamaoli do szpitala, ja bym dopisała jeszcze papier toaletowy, w moim szpitalu nie było... slim_lady co do krótkiej szyjki to zależy jak długa była na początku ciąży. Każda ma inną długość i jeśli się nie skraca i jest pozamykana to jest ok :) Jeśli miałaś od początku ciąży 2 cm i nadal tyle masz to super i nie ma powodu do niepokoju. Gorzej jeśli się skraca, ale to lekarz by Ci powiedział na wizycie. Teściowa jest dobra ale tylko na odległość, ja swoją na szczęście widuję raz na 3 miesiące i starczy. saradaria mamaola powodzenia u lekarzy, dajcie znać po wizycie co u Was ja też dziś idę do diabetologa, a we czwartek do ginekologa filipka to może pójdź do innego ginekologa, wiem że to nie to samo co zaufany lekarz, ale choć trochę rozwieje wątpliwości. Tym bardziej, że piszesz, że nie wiadomo kiedy Twój lekarz wróci. agatcha gratuluję zakupów
  18. sadza

    Lipiec 2010

    u mnie znowu dół przegrywam walkę z cukrzycą, cały czas mam na czczo ok 107. Trzy dni temu dostałam insulinę na noc. I jest coraz gorzej! dziś na czczo miałam glukozę 149!! Po posiłkach w miarę ok. Raz mi się zdarzyło 182, ale to mój błąd za dużo sobie pozwoliłam na kolację. Z wagą to u mnie też porażka, ale w drugą stronę. Nadal mam niedowagę mimo ciąży. Przytyłam tylko 5 kg. A teraz podczas tej diety cukrzycowej to nawet nie wchodzę na wagę, boję się wyniku, że jeszcze schudłam :( Co prawda lekarz mnie pociesza, że jest ok, skoro dziecko prawidłowo rośnie. Ale jak 52kg w 30 tc przy 166cm wzrostu może być ok?! Ciągle myślę o jedzeniu, najchętniej coś słodkiego, np lody, ciasto, jakieś słodycze, no i normalny biały chleb. Przepraszam za smęcenie. Dostałam od znajomych łóżeczko dla dziecka, 3 rożki, ubranek też mam już coraz więcej, chyba w ogóle nie będę musiała ich kupować. Mam też obiecany przewijak na łóżeczko, wózek głęboki i spacerówkę (o ile zmieści się do windy, która jest niewymiarowa). Znajomi z dziećmi jak nas odwiedzali, przed wejściem do windy musieli ściągać koła, żeby się zmieścić.
  19. sadza

    Lipiec 2010

    Szlak mnie trafia!! od ponad 2 tygodni sąsiedzi mają remont i dzień w dzień robotnicy u nich wiercą, coś robią szlifierką, kują ściany i tak od 8 rano do 16-17!! Wczoraj przez 9 godzin non stop wiercili, nie wiem co można tak długo wiercić! Dziś zapowiada się podobnie. Jak ktoś do mnie przychodzi to nawet nie ma jak pogadać bo nic nie słychać. Myśli nie można zebrać! Kończy mi się cierpliwość. A jeszcze mam pracować na kompie, bo we czwartek ma przyjść do mnie moja szefowa i muszę jej pokazać wyniki mojej pracy. Goskasos super, że już jesteś w domu! Blumchen a próbowałaś czosnek? jeśli to infekcja bakteryjna to może on pomoże. Ponoć bardzo skuteczny jest jak sie rozrobi go ze szklanką ciepłego mleka. Suwaczek mam zgodny z dniem owulacji, której daty jestem pewna. Na pomiary z usg mniej zwracam uwagi, ale są w miarę zgodne. Z rzeczy wyprawkowych poczekam na to co podostaje od znajomych, rodziny i będę dokupywać tylko to co mi brakuje. Między innymi wózek i przy nim będzie najwięcej problemu, bo mam niewymiarową windę, do której większość wózków się nie mieści. Znajomi jak przychodzili do nas musieli odkręcać koła, żeby się w niej zmieścić. W sobotę uśmiałam się, jak siedziałam na ławce przed domem z książką i podeszła do mnie dziewczynka, ok 5 letnia z pytaniem czy jestem w ciąży, bo mama jej mówiła, że jak ona była w ciąży to też miała taki gruby brzuch Dziwnym trafem jak jadę tramwajem lub autobusem, nagle nikt nie widzi, że jestem w ciąży i stoję mimo, że są nalepki nad miejscami dla kobiet w ciąży.
  20. sadza

    Lipiec 2010

    Blumchen ruchy dziecka czuję bardzo różnie, zależy od położenia dziecka, które zmienia się co parę dni. Dziś to w okolicy pępka, wczoraj to bardziej z jednej strony brzucha blisko pachwin. Perę dni temu za to była nogami w dół i kopała mnie po szyjce oraz w jakiś nerw przy kręgosłupie bo aż mi cała noga cierpła. KTG nie miałam robionego i w gabinecie do którego chodzę chyba nie ma takiej możliwości. babs-i zmywanie podłóg i odkurzanie to sobie odpuszczam, ale zmiatam, myję naczynia, wieszam pranie. Właściwie to wiele się nie zmieniło, może tylko tempo pracy. Dużo rzeczy robi mąż. mamaola skorzystałam z Twojej podpowiedzi i dziś cukier na czczo tylko 88, najniżej od 5 dni :)
  21. sadza

    Lipiec 2010

    goskasos trzymaj się dzielnie! życzę Ci abyś szybko wyszła ze szpitala i następny raz do niego trafiła dopiero w lipcu. co do cukrzycy to ja staram się jeść mniej więcej co godzinę, ale niewielkie porcje goskasos piszesz że ostatni posiłek powinien składać się z 1-2 jednostek, o co chodzi z tymi jednostkami? filipka fajnie że masz Zosię już w domku :) życzę jej zdrówka kasiawawa nie strasz ;) z tym wkładaniem dziecka do brzucha i tak mi się wydaje że te 9 miesięcy trwa straaasznie długo... ja jutro bedę grilować na działce :) a dziś pewnie połapię słońca na ławce przed blokiem
  22. sadza

    Lipiec 2010

    slim_lady wydaje mi się, że takie uderzenie w brzuch nie zaszkodzi, maluch jest dobrze amortyzowany wodami płodowymi swoją drogą to też czasem mam problemy z oceną odległości lub szerokości, zapominam o brzuchu mamaola ja jeszcze dostałam osłonowo na serce Isoptin, bo fenotrol przyspiesza czynność serca, miałam tętno ok 150 i trzęsawkę. Za to fenoterol jest na rozszerzenie dróg oddechowych... A nospe mam brac swoją drogą 3*1 ale ostatnio staram się jej nie łykać, już i tak strasznie dużo tych leków. Mam nadzieję że dziecku nie zaszkodzą. Na czczo masz bardzo ładny cukier, spróbuję Twojej metody żeby coś zjeść bezpośrednio przed spaniem.
  23. sadza

    Lipiec 2010

    mamaola współczuje wczorajszych przepraw. Co do leków to biorę fenoterol 4*1, a Ty? Licz tylko te skurcze które jesteś pewna, po co się dodatkowo stresować :) Mi dwóch lekarzy mówiło, że jeśli skurcze się uspokoiły to nie trzeba leżeć plackiem. W szpitalu przy wypisie też mi mówili tylko o oszczędzającym się trybie życia. Można pójść na mały spacer, posiedzieć na ławce przed domem, pokrzątać się po domu. I tak robię odkąd się poprawiło, bo leżąc wariowałam. Wydaje mi się, że patolog ma większe doświadczenie i skoro pozwolił Ci na ruch to należy z tego korzystać, szczególnie że dużo lepiej robi to psychice jak się nie jest aż tak ograniczonym. Mi szyjka się skróciła o 11mm ale i tak ma 30mm i jest pozamykana z każdej strony. Mam nadzieję, że wytrzyma jeszcze ze 2 miesiące :) A jakie Ty masz wyniki glukozy na czczo i po posiłku? Ja na czczo od 3 dni mam ok 100. I nie wiem jak to zmienić. Diabetolog zalecił mi dużo ruchu, tylko jak to robić skoro mam się oszczędzać? A po stosowaniu diety cukier się unormował? Ja nie widzę za bardzo zależności między tym co jem, a jaki mam cukier. Też mam problem z przytyciem, a teraz na tej diecie to już w ogóle... I bardzo brakuje mi owoców, chleba, makaronu i wielu innych rzeczy które trzeba ograniczyć. Karola2606 przeszedł Ci ból brzucha? byłaś może u lekarz? też mi mówiono, że ból taki jak na miesiączkę to skurcz i należy to skontrolować. Mam nadzieje, że wszystko w porządku. filipka ja jeszcze niewiele wiem na temat szczepionek. Ciężko przefiltrować to wszystko co jest w sieci, pewnie dużo jest bzdur, a na pewno dużo paniki. Na razie tylko czytam i jeszcze niczego nie postanowiłam. Do mnie przemawia sprawa odwleczenia pierwszego szczepienia na parę tygodni, lub choćby dni. Nie widzę sensu podawania dziecku szczepionki na WZW i gruźlicę do 24h po urodzeniu. A czemu Engerix a nie Euvax, to też jeszcze nie jestem do końca przekonana czy faktycznie ma to znaczenie. Ale Engerix nie ma w swoim składzie rtęci, i jest produkowana w UK i jest na rynku dłużej niż Euvax, który ma w składzie rtęć i jest produkowana w Korei. nie wiem czy jeśli odwlecze się podanie tych pierwszych szczepionek to czy zmienia się cały plan szczepień, czy jeśli tak to trzeba płacić za indywidualny tok szczepień. wolałabym tego uniknąć. Blumchen życzę zdrówka! Iwona9795 mi też żal męża, bardzo mu brakuje seksu. Ostatni raz kochaliśmy się ze 3 miesiące temu, najpierw ja nie miałam zupełnie ochoty, a później lekarz zakazał. Przytulanie się to nie to samo :/ A to jeszcze pewnie tak będzie przynajmniej z 5 miesięcy... No chyba, że po 38 tygodniu, przed porodem. ale mi smaka narobiłyście na ciasto! najchętniej zjadłabym drożdżówkę z owocami.
  24. sadza

    Lipiec 2010

    Ponownie do Was dołączam. Nie chciałam wcześniej smęcić i kompletnie nie byłam w nastroju, złapałam doła. Po wyjściu ze szpitala kiepsko się czułam, mimo leków nadal miałam skurcze kilkanaście na dobę a brzuch nadal bolał. Kilka razy pakowałam rzeczy do szpitala, ale się uspokajało. Szlak mnie trafiał... Wcześniej chodziłam do pracy, sporo się ruszałam, a tu okazało się że muszę leżeć – wegetowałam, nawet nie chciało mi się czytać. Właściwie to żyłam z dnia na dzień z obawą, ze zaraz się zacznie poród. Obecnie jest dużo lepiej. Skurcze do 10 na dzień, brzuch nie boli :) Zaczęłam się ruszać, wychodzić na spacery :) Od razu lepiej! Tylko nie mogę do pracy :( A i dopadła mnie cukrzyca! Kontroluję cukier 4 razy na dobę. Na czczo najwyżej miałam 108, a godz po posiłku 145, ale zazwyczaj do 130. Według mojego diabetologa norma to 95 na czczo i 135 godz po posiłku. Mała Hania jest diabełkiem, dzieckiem nadpobudliwym, które prawie nigdy nie śpi. Rusza się ok 10 razy na minutę. Te ruchy często są bolesne dla mnie, czuję się po prostu obita. Wczoraj na kontroli wyszło że waży ok 1100g. Co do siary, to kilka razy obudziłam się w zupełnie mokrej bluzce, z mokrym prześcieradłem tak mnie zalewało. Ale od kiedy śpię w staniku z wkładkami laktacyjnego to tylko plamię. W dzień wystarczają waciki, jak zmieniam to nie przemakają. Ze spaniem też mam problem, potrafię się obudzić o 3 w nocy i być już wyspana. Ale zazwyczaj wstaję ok 6, dłużej spać nie potrafię. Z wyprawki nic nie mam, ale zostawię sobie kompletowanie na po 32 tygodniu. Sporo rzeczy mam dostać od znajomych. Co do szczepień to wolałabym uniknąć ich w pierwszej dobie po porodzie. A jeśli już szczepić w szpitalu, to wolałabym aby podali mojemu dziecku szczepionkę Engerix, niż Euvax. Tylko nie wiem czy można przyjść z własną szczepionką do szpitala? Jestem jak najbardziej za szczepieniami, ale raczej zdecyduję się tylko na obowiązkowe. uff to się popisałam, postaram sie teraz pisać na bieżąco
  25. sadza

    Lipiec 2010

    Co do staników na czas ciąży i karmienia, dorzucę swoje „trzy grosze”. Nie wierzę w staniki rosnące wraz z piersiami, dla mnie taki stanik to wcale nie rośnie, tylko rozciąga się, a rozciągnięty nie zapewnia odpowiedniego podtrzymania piersiom, które właśnie w czasie ciąży i karmienia szczególnie potrzebują stabilnej konstrukcji. Bardzo dobry artykuł na temat biustu karmiącego i ciążowego jest tu: Biust karmiący - biust wymagający! Od ok 2 lat zaczęłam nosić staniki w dobrych rozmiarach, „przesiadłam” się z 70a,b na 60dd. (oprócz literki, ważne jest jaki jest obwód przed nią) W końcu fiszbiny przestały włazić mi na piersi jak tylko podniosłam ręce, a i jakość piersi znacząco się poprawiła. I to mówię jako osoba o bardzo małych piersiach, a dużo większe znaczenie ma noszenie dobrego stanika przy dużych piersiach, chociażby odciąża kręgosłup, nie mówiąc już o poprawie wyglądu i kondycji biustu. Można skorzystać z elektronicznego kalkulatora wyliczającego wielkość stanika: ***Elektroniczny bra-fitter*** I nie przejmować się jeśli wyjdzie kosmiczna litera np miseczka G, H lub więcej. Zobaczcie tak wyglądają piersi w stanikach o miseczce G: http://img237.imageshack.us/img237/3075/akcjanagfina.jpg A tu można zobaczyć jak wygląda metamorfoza po założeniu dobrego stanika: Stanikomania! Stanikomania! gdzie są kobiety w stanikach z miseczką np. G, H, JJ a nawet R! A tu można zobaczyć dziewczyny o całym przekroju rozmiarów piersi, w lepiej lub gorzej dobranych stanikach: ť katalog stanikĂłw ť rozmiary Balkonetka.pl gdzie obwód 28=60, 30=65, 32=70 i tak dalej. A poza tym polecam lekturę na Lobby Biuściastych: LOBBY__BIUŚCIASTYCH:) - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl lub Małobiuściastych Lobby Małobiuściastych :) - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...