Skocz do zawartości
Forum

sadza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sadza

  1. sadza

    Lipiec 2010

    O paczce która do mnie nie doszła to wiem, że została wysłana miesiąc temu, bo informował mnie o tym sprzedawca, a ma same dobre komentarze, więc chyba nie zmyśla :/ Gosia – ceny o których piszesz są kosmiczne! Karola – podziwiam Cię, że jeszcze pracujesz. Bardzo dobrze, że idziesz na zwolnienie, jak najbardziej należy Ci się! A Twojemu szefowi to zupełnie brak wyobraźni, weź się na niego w końcu wypnij. filipka – trzymam kciuki, żeby maluch jeszcze trochę posiedział w brzuchu i podrósł. A skurcze to chyba już w miarę normalna sprawa na tym etapie ciąży? Jak to było jak byłaś w końcówce ciąży z Zosią? Mi mimo kotów w domu od ponad 20 lat testy toksoplazmozę pokazują, że nigdy na to nie chorowałam. Teraz nadal sprzątam w kuwetach. Co do niewskazanego w ciąży jedzenia to nim się dowiedziałam o cukrzycy to pozwalałam sobie na piwo bezalkoholowe np do grilla :) Nawet dawało radę w smaku. A i teraz od czasu do czasu wezmę łyka od męża. ehh rozmarzyłam się... takie zimne prosto z lodówki, akurat na upał... Muszę zaraz się ewakuować z domu, pode mną nadal remont i nie daję już rady, dziś znowu strasznie kują i wiercą. Jeszcze ponoć tydzień i skończą. tyle że to się ciągnie od 2 miesięcy!
  2. sadza

    Lipiec 2010

    u mnie dziś humor niespecjalny :/ po śniadaniu, takim jak zwykle, cukier 150! nie mam pojęcia dlaczego tak wysoki :( przyszło rozliczenie za ogrzewanie mieszkania za zimę i mamy niedopłatę 400zł zrobiłam zamówienie w aptece na ok 90zł od miesiąca czekam na paczkę i jeszcze do mnie nie dotarła, pytałam się już na poczcie i d... Muszę napisać do gości z ebaya, że nic nie doszło, w każdym razie wtopiłam 50zł natalia i guga – powodzenia dziś u ginekologa Guga mi lekarz powiedział, że jeśli wyjdzie mi paciorkowiec to mam tylko pokazać wynik podczas porodu i podadzą mi antybiotyk, wcześniej nie będzie stosował żadnego leczenia. Gosia – trzymaj się dzielnie, już niedługo! Co do znieczulenia – ja nie będę zamawiać, nie ma takiej możliwości we Wrocławiu, tak czy inaczej chciałabym spróbować bez. Koszt wynajęcia położnej to 600zł, też odpuszczam.
  3. sadza

    Lipiec 2010

    Przed chwilą wyszła ode mnie koleżanka – przywiozła mi 4 wielkie wory z ciuszkami dla dziecka, mogę otwierać sklep z odzieżą! Chyba zapowiem rodzinie i znajomym, że jak będą odwiedzać po porodzie to nie chcę żadnych ubranek przez najbliższe min. pół roku. Małolatka – o badanie na paciorkowca upomniałam się, ale lekarz powiedział, jak tylko skończyłam mówić, że właśnie miał mi to zaproponować :) Badanie to zalecane jest między 33 a 37tc Jak to jest z HBS, mi lekarz nic nie mówił o tym badaniu, czy jeśli szczepiłam się na WZW typu B to muszę robić badania na HBS? filipka – jak spakujesz torbę to daj znać, potrzebuję mobilizacji i dobrego przykładu :) ze schylaniem to faktycznie problem, daję radę tylko na szeroko ugiętych nogach, a to jeszcze miesiąc... Z zakupów pozostały mi rzeczy apteczne, stanik do karmienia, ewentualnie koszula do karmienia, spakowanie torby do szpitala, dokończenie prania, posegregowanie ubranek.
  4. sadza

    Lipiec 2010

    agatcha – mam nadzieję, że leki pomogą i nie wpakują Cię znowu do szpitala. A żurawina, tak jak radzi mamaola i Guga jest naprawdę skuteczna. Odkąd ją biorę zero problemów, a tak to miałam przynajmniej raz w miesiącu jazdę z zapaleniem dróg moczowych. Ginekolog sam mi polecał kapsułki z żurawiną. Urosept też można brać. adria – zrobiłam się głodna jak przeczytałam o Twoim obiadku Od tygodnia chodzę już bez obrączki i nie mogę się przyzwyczaić, że jej nie mam na palcu. mamaola – u mnie ruchy dziecka bez zmian, bardzo dużo, tyle, że Ty masz dużo większe dziecko i może mu już ciasno. Co do liczenia to jest dużo szkół na ten temat. Według jednej codziennie powinno się liczyć do 10 ruchów i zapisywać godzinę o której naliczy się dziesiąty ruch, jeśli do wieczora mniej niż 10 to na IP. Druga metoda to założyć, że liczy się ruchy np. między 9-10, w ciągu godziny powinno być 10 ruchów, jeśli nie było to zacząć liczyć od początku w nowej godzinie, jeśli znowu mało, to kolejną godzinę. I dopiero na IP. Co do ilości ruchów to też różnie podają jakie jest minimum. Czytałam też o 5 ruchach na godzinę. Gratuluję dobrego cukru po lodach – mała rzecz a tak cieszy! Jadłaś milke? ja nie czuję różnicy między nią a normalną czekoladą. Małolatka – ja choć chodzę na NFZ, to akurat za to badanie będę musiała zapłacić, ale to 25zł więc nie jakoś strasznie.
  5. sadza

    Lipiec 2010

    natalia2000 – super jest ten filmik z czworaczkami buzia sama się uśmiecha.
  6. sadza

    Lipiec 2010

    Witam po gorącym weekendzie. Minął mi bardzo mile, codziennie byłam na spacerze z mężem, nawet przez chwilę jeździłam na rowerze w parku. O dziwo udało się :) Tylko po paru godzinach spędzonych na dworze w tym upale to miałam popuchnięte dłonie. A dziś gorąco, ale pochmurno, teraz nawet deszcz. Mamaola – piszesz, że brakuje Ci słodyczy, próbowałaś może lody śmietankowe? Mi o nich mówił diabetolog i faktycznie, mam po nich zazwyczaj niski cukier do 120. Z innych słodyczy pozwalam sobie raz na jakiś czas na kostkę czekolady dla cukrzyków, jest słodzona fruktozą. A co do zabierania ciasta na porodówkę, to mi się znowu marzy dobre wino, albo jak teraz podczas tych upałów to zimne piwko :) Wracając jeszcze do obecności męża przy porodzie, w moim przypadku zdecyduje przypadek, bo będzie to zależne od miejsca w szpitalu. Jeśli będzie miejsce w tym, w którym ja chcę rodzić to pewnie poród rodzinny, bo tam są tylko takie sale. W drugim szpitalu sale porodowe na 4 kobiety, na cały poród podłączają ktg, nacinają 99% pierworódek, cały poród na leżąco. Co do karmienia piersią to zarówno w szkole rodzenia jak i w necie radzą żeby walczyć o niedokarmianie dziecka w szpitalu butelką. Można dokarmiać sondą, kieliszkiem, strzykawką, łyżeczką, byle nie smoczkiem, który często powoduje, że dziecko nie chce ssać później piersi. Przykłady karmienia dziecka: Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią - Odciąganie pokarmu Małolatka – super brzuszek, taki okrągły i wysoko się zaczynający! mój jest zdecydowanie niżej. Ja mam wizyty mniej więcej co 3 tyg. Z badań które warto zrobić pod koniec ciąży to wymaz na obecność paciorkowca. adria gratuluję świetnie zdanego egzaminu! trzymam kciuki za obronę pracy, fajnie jakby się udało przed porodem. kasiawawa – bardzo współczuję zalania, mam nadzieję, że nie masz dużo szkód. filipka - też ostatnio oglądałam najnowszego Robin Hooda, całkiem fajny. Ale i tak moim ulubionym Robinem jest ten z serialu z lat 80: YouTube - Robin z Sherwood kasiawawa, filipka - życzę poprawy humoru!
  7. sadza

    Lipiec 2010

    slim_lady nie kontroluję tętna u dziecka i żadna ze znanych mi osób, która brała Izoptin nie badała tętna. Może poradź się ginekologa? Ten lek jest na pewno przez niego znany i przepisywany właśnie kobietom w ciąży. Tylko może to też inna sytuacja bo w takich przypadkach jak moim, Izoptin ma niwelować skutki Fenoterolu. Kardiolog może zupełnie inaczej podchodzić do sprawy niż ginekolog. Co do męża – to chciałabym żeby był ze mną właśnie w tej pierwszej fazie porodu, później przy parciu już nie koniecznie. Wczoraj powiedział mi, że jak się uprę to pójdzie ze mną na poród, a to nie o to mi chodzi. Nie chcę go na siłę zaciągać. Wymyślił sobie, że oczywiście pojedzie ze mną do szpitala, ale będzie siedział przed budynkiem i stamtąd będzie mnie wspierał... Boi się, że gdyby był przy mnie, to będzie się na mnie złościł za dziwne zachowanie, że nie zrozumie mojego bólu. Prawdę mówiąc to też się tego boję, że zamiast uspokojenia, to jeszcze się będę na niego denerwować. Chyba odpuszczę :/
  8. sadza

    Lipiec 2010

    Co do egoizmu facetów mnie najbardziej wkurza to, że mój nie chce być przy porodzie i tłumaczy to tym, że będzie się denerwował, że to nie na jego nerwy, że to przecież kobieta ma rodzić a nie facet. A ja potrzebuję wsparcia, po prostu jego obecności. I ja musze być przy porodzi, nie mam przecież wyboru! Coraz bardziej się obawiam tej chwili. slim lady – Izoptin nie jest taki straszny. Ja go biorę 2*1 od 24 tygodnia inaczej moje serce by nie dało radę. Biorę dlatego, że fenoterol (lek przeciwko skurczom macicy) potwornie podnosi tętno. Po izoptimie spadło mi tętno i mam „tylko” 110-130. Znam dużo kobiet które biorą/brały Izopin w ciąży. Ponoć jest bezpieczny dla dziecka. U mnie przed ciążą tętno też zawsze wysokie, nie aż tak jak u Ciebie, ale zawsze w okolicy 100.
  9. sadza

    Lipiec 2010

    filipka (Wielka Stopo) - współczuję kiepskiej nocy. Dobrze, że takie spięcia z mężem są przynajmniej krótkotrwałe. Mi nerwy coraz łatwiej puszczają i nie mam siły na jego fochy. Choć wiem, że on się bardzo stara, a jak mu nie wychodzi, to właśnie strzela focha. Ale i tak kończy się to przytuleniem i jest ok :)
  10. sadza

    Lipiec 2010

    U mnie leje i zimno, nie chce mi się ruszyć z domu, a muszę pójść na zakupy :/ Co do seksu to mi nawet nie chodzi o przyspieszenie porodu, ale po prostu o samą jego możliwość. Od mniej więcej pół roku jestem abstynentem w tej dziedzinie. Mąż powiedział, że to główna przyczyna dla której nie zdecyduje się na kolejne dziecko, mam nadzieję że mu to przejdzie... Dlatego po 38tc mam nadzieję że w końcu lekarz nie będzie miał nic przeciwko i chcę ruszyć do dzieła :) (o ile jeszcze będę w stanie). Po urodzeniu dziecka znowu przez jakiś czas nici. A co do czynnika mającym wywołać poród po seksie to prostaglandyny zawarte w spermie, przyspieszające rozwieranie szyjki (ale to działa dopiero jak szyjka jest gotowa) i oksytocyna wydzielana podczas orgazmu (ale ona też zaczyna działać tylko w odpowiednim czasie). A w ciąży zagrożonej to już chyba sama czynność, bo przecież można w prezerwatywie i bez orgazmu. Przynajmniej tak sobie tłumaczę zakaz mojego lekarza :( Karola – co do szlafroka w szpitalu mi mówiono że jest bardzo potrzebny, aby czuć się bardziej komfortowo. Babka w szkole rodzenia mówiła, że te koszule do porodu co dają w szpitalu są bez tyłu i bez szlafroka biega się z gołym tyłkiem. A znowu po porodzie łatwo może dojść do pobrudzenia krwią koszuli, a szlafrokiem można to jakoś zamaskować. agatcha – może zakwaszaj sobie czymś mocz, mi na częste infekcje dróg moczowych pomogła żurawina w kapsułkach.
  11. sadza

    Lipiec 2010

    Blumchen - możesz jeść, jest z mleka pasteryzowanego, smacznego! Wielokrotnie w ciąży używałam tego sera do sałatki greckiej. kasiawawa – pocieszające jest to co piszesz z zabawkami, super, że u Ciebie w domu to tak działa. Mam nadzieję że i u mnie tak będzie. Małolatka – a miałaś badane dno oka? siatkówkę? bo sama wada wzroku nic nie mówi. Ja mam dużą wadę ok -4,5 a mogę rodzić sn. Jeszcze raz pójdę tylko na kontrole do okulistki w czerwcu.
  12. sadza

    Lipiec 2010

    Wczoraj przez Was kupiłam truskawki, są już pyszne krajowe i w przyzwoitej cenie :) Co do tramwajów to ja je naprawdę lubię, dużo bardziej niż autobusy. Od wczoraj mam wózek, co prawda sama takiego bym nie kupiła, ale darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby... Muszę go tylko jakoś wyprać. agatcha – na USG byłam w tym samym miejscu co Ty tyle, że nie u Fusha a u Kłóska. Karola współczuję, że musisz jeszcze pracować i na uczelnie chodzić. Ale przynajmniej nie rozleniwisz się przed porodem. Ja już siedzę od 2 miesięcy w domu i widzę, że coraz mniej się chce mi cokolwiek robić, a jak już robię to zajmuje mi to więcej czasu niż wcześniej :/ chyba mam po prostu za dużo czasu... U mnie prasowanie na siedząco zdało egzamin, jeszcze do tego jakiś film i dało radę. Jeszcze tylko jedna partia ciuszków suszy się. Nie jestem przekonana do antybakteryjnego działania prasowania, szczególnie jak te ciuszki będą leżały teraz przez przynajmniej miesiąc w komodzie. adria współczuję nieprzespanej nocy, może uda Ci się choćby zdrzemnąć w ciągu dnia, w przerwie uczenia do egzaminu :/ Ja już się w miarę przyzwyczaiłam do poszatkowanych nocy, najpierw budzik na godz. 24 – tabletki, później na 4 – zastrzyk z insuliny, kolejny budzik na 6 – tabletki i na tym koniec spania bo dostaję zawsze okropnej zgagi :/ Blumchen – oj nie strasz tymi 43tyg, ja sobie obiecałam, że jak doczekam do 39 tyg to zabieram się za pranie wykładziny w pokoju no i nadrobimy z mężem zaległości łóżkowe, ale to może nawet i od 38 tc Też mam problemy z tętnem, ostatnio jak mierzyłam u rodziców, okazało się że mam tętno 130! kasiawawa – współczuję mdłości, a nazwy tych zabawek są kosmiczne, w ogóle to teraz jest tyle tych zabawek, można dostać oczopląsu. Z jednej strony fajnie, że jest taki wybór, ale z drugiej strony pamiętam jak się cieszyłam jak dostałam np kalejdoskop, klocki drewniane, albo brat mi zrobił latawiec. A na komunię dostałam zegarek i kalkulator i było super. Teraz to zupełnie nie wiadomo co kupić dziecku, tak żeby było zadowolone i dziecko i jego rodzice, albo wszystko ma albo jest to potwornie drogie.
  13. sadza

    Lipiec 2010

    wrr narobiłyście mi smaka na truskawki, idę na plac kupić :) agatcha a gdzie we Wrocławiu byłaś na USG? daleko masz od Wrocławia? chodzi mi o to gdzie będziesz rodzić? Mikado wyglądają całkiem fajnie, na allegoro są za od 800zl więc jeszcze znośnie.
  14. sadza

    Lipiec 2010

    Czyli jednak nie obejdzie się bez spacerówki z wózka wielofunkcyjnego, przynajmniej nie przez pierwszy rok. Mi w niej przeszkadza wielkość (niewielkie mieszkanie) i ciężar. Z tego co widzę na allegro taka spacerówka to ok 15 kg + dziecko (+ torba + ewentualne zakupy), a winda na półpiętrze, tramwaję też z wysokimi schodami. Wyrobię sobie mięśnie :) Co do badań, to mi lekarz robi krótkie usg na każdej wizycie, mówi mi, że łożysko umiejscowione prawidłowo i bez cech odklejenia, ale odzywa się moja nadgorliwość i chciałabym jeszcze wiedzieć jak tam przepływy, czy się starzeje itp. Wiem, przesadzam :)
  15. sadza

    Lipiec 2010

    I znowy weekend strasznie mi szybko minął. W sobotę mąż mnie wyprowadził na spacer do zoo, a wczoraj padało więc byliśmy tylko u rodziców na obiedzie. Powiedzcie mi jak to jest z wózkami wielofunkcyjnymi. Ostatnio jak jestem na spacerze luba zakupach patrzę na wózki dziecięce spacerowe i to zawsze są takie malutkie, lekkie, z małymi piankowymi kołami. A znowu większość wózków wielofunkcyjnych to „ciężkie krowy”. Większość osób kupuje wózek głęboki + spacerowy razem. Kiedy w takim razie wykorzystuje się tą spacerówkę z wózka wielofunkcyjnego? A może jednak lepiej jest kupić tylko gondolę, a później od razu się przesiąść do lekkiej spacerówki? Dziś wyjaśni się czy muszę kupować wózek, czy ten który mam obiecany zmieści się do mojej wąskiej windy. Mi zaczęły chyba puchnąć ręce. Nie bardzo to widać, ale musiałam ściągnąć obrączkę. I mam jeszcze dziwny objaw tzn mam problemy ze zginaniem palców, nie mogę zacisnąć ręki bo mnie bolą stawy. Macie coś takiego? A problemy z oddychaniem też mam :/ Czy jak macie USG to lekarz zawsze sprawdza wam łożysko, przepływy, widzę że filipka ma takie badanie? Lekarz do którego ja chodzę tego nie robi, nie ma takiej możliwości na tym sprzęcie. Zastanawiam się, czy nie pójść jeszcze gdzieś w okolicy 35-36tc na jakieś dobre USG. Tak samo mój lekarz w ogóle mnie nie bada. Nie wiem np w jakim stanie jest moja szyjka. slim lady – może tak bardzo się nie nastawiaj, że będziesz mieć jakieś wyjątkowo małe dziecko, tym bardziej że nie miałaś USG. Moim zdaniem lepiej jednak kupić ciuszki w rozmiarze 56 niż 50. Pościeli jeszcze nie mam więc nie pomierzę. filipka – nie przejmuj się tymi różnicami w centycach wielkości głowy a brzuszka, nigdy przecież nie wychodzi tak żeby każda część ciała wychodziła dokładnie na ten sam dzień. Jakbyś nie miała wyliczonych centyli na USG to byś się pewnie nie przejmowała, tylko byś przyjęła do wiadomości że głowa jest wielkościowo na 35 tc z brzuszek na 34. Różnice do 2 tyg są przecież w normie natalia w sprawie chust najlepiej zajrzyj na forum chrustowe, tam znajdziesz najwięcej informacji np. Kawałek szmaty - chusty i... - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl lub to: Chusty.info - chusty do noszenia dzieci - Chustoforum Jeśli chcesz chustę którą będzie nosił Twój mąż i Ty to musisz mieć możliwość regulacji długości więc albo chusty kółkowe (tylko, że te są na jedno ramie, więc może być ciężko długo nosić tak dziecko), albo chusta wiązana, wśród wiązanych są elastyczne (łatwiejsze ponoć do wiązania), albo tkane ( na dłużej wystarczają, wiele możliwości wiązania, bardziej przewiewne). Co do kolorów to są tak różne, że mężowi na pewno coś by podpasywało zobacz np tu: Contact - NATI Sling - Baby Wrap Around Sling Carrier CHUSTA NATI NAJLEPSZY PRODUKT 2008 -OKAZJA CENOWA (1057983860) - Aukcje internetowe Allegro Najbardziej uniwersalne są chusty wiązane tkane, na tym linku z allegro masz przykłady jak można nosić dziecko w takiej chuście. A serków pleśniowych też sobie nie odmawiam :) Guga – z ciążą Ci do twarzy :) Saradaria – przyłączam się do życzeń urodzinowych dla córeczki! Jak ja zazdroszczę tym które mają swój dom i ogródek!
  16. sadza

    Lipiec 2010

    filipka - Zawsze wymaz jest ogólny? To by było bardzo dobrze, bo by mi posprawdzali na wszystkie możliwe świństwa. A co do chust to ja się w to wkręciłam i już obmyślam, czy jednak nie kupić jakieś cieńszej na lato. Póki co wydaje mi się, że może być to dla mnie bardziej wygodne niż użeranie się z wózkiem w bloku i w komunikacji miejskiej. Ciekawe jak się sprawdzi w praktyce...Założyłam sobie, że na razie wstrzymam się z kupnem innej, zobaczę na ile mi i dziecku będzie to służyć (no chyba że znowu się trafi taka okazja :) ale już się mężowi nie przyznam).
  17. sadza

    Lipiec 2010

    Właśnie przyszła do mnie paczka z chustą. Co prawda byłam nastawiona już na kupno tkanej z firmy Natibaby (ponoć bardziej przewiewna na lato) ale była okazja na allegro i kupiłam za 42zł z przesyłką dokładnie tę chustę: chusta.pl - chusty nosidełka dla dzieci i niemowląt - Antybakteryjna Chusta Elastyczna - Melon Póki co jestem przerażona, jest potwornie długa, jak się to ubierze to będzie strasznie ciepło. slim_lady – dobrze że idziesz na to USG, na pewno Cię to uspokoi! Guga – cieszę się że u Ciebie dobrze i plamienie się uspokoiło, tylko nie fikaj za dużo :) Blumchen – no to miałaś „atrakcje” w nocy, współczuję, dobrze, że nie byłaś sama i że cała woda się nie wylała! filipka – grunt że Ty i Twoja tarczyca jest pod fachową opieką, trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i oby gronkowiec się już nie pokazał. No i Ty to się już pomału szykuj :) jesteś pierwsza z nas w kolejce do rozwiązania. Ja za ok 2 tyg idę na badanie w kierunku paciorkowca. agatcha – uważaj na siebie, jak się kiepsko czujesz to odpuść sobie pracę na dzisiaj i odpoczywaj
  18. sadza

    Lipiec 2010

    Guga – jak się czujesz? trzymaj się dzielnie i dużo odpoczywaj! będziesz mieć zakładany pessar? Robił Ci USG dopochwowe, czy tylko ręcznie badał? Najważniejsze, że byłaś na tej wizycie i się o tym dowiedziałaś, teraz będziesz się oszczędzać i będzie wszystko ok. Niektóre kobiety od połowy ciąży chodzą z takim rozwarciem i spokojnie donoszą ciąże. Będzie dobrze! filipka – ale masz dziś aktywny dzień, mam nadzieję, że z tarczycą wyjdzie wszystko ok. Co do laktacji to ona ponoć właśnie zaczyna się dopiero po 2-3 dniach po porodzie, a wcześniej to tylko parę kropel siary i to dziecku wystarcza. Więc się nie ma co stresować, że w pierwsze dni niewiele leci. Wkładki laktacyjne stosuję na noc. Ze mnie, raczej sucha szczapa, a nie laska . Blumchen – ja biorę 1 tabletkę na dzień żelaza, początkowo miałam po nim biegunki, a teraz niestety zaparcia. Oprócz żelaza biorę jeszcze witaminy dla ciężarnych Femintal N adria – współczuję przejść z promotorem, straszny buc z niego :/ slim_lady z 90% można zrobić bez problemu 70%, bierzesz 70ml alkoholu 90% i dodajesz 20ml wody, albo wielokrotność tych objętości. Czystą wodę można kupić w aptece, nazywa się to woda do iniekcji i jest sprzeda w 5ml ampułkach. natalia – super że udało ci się wymienić materacyk, grunt że ty jesteś zadowolona. No i w końcu będziesz mieć gotowy pokoik dla dziecka :) Ja dziś zrobiłam w końcu pranie ciuszków. Wszystko nie zmieściło się za jednym razem, jeszcze czeka mnie przynajmniej jedno pranie no i góra prasowania.
  19. sadza

    Lipiec 2010

    Wróciłam z USG, mała ma prawie 2kg, czyli w ciągu 3tyg przytyła o 600g, za to ja tylko 300g, czyli biorąc pod uwagę dziecko – schudłam. Wagę zaniżają Hani krótkie nóżki. Głowę i brzuch ma na 32tydz, a nogi na 30tydz. Trudno, będzie krótkonoga :)
  20. sadza

    Lipiec 2010

    slim_lady – gabarytowo pod każdym względem jesteśmy bardzo podobne :) filipka – ja tam zazdroszczę tym co nic się nie wydziela. Wkurza mnie, że wiecznie muszę mieć waciki w staniku. Wygląda to okropnie. Myślisz, że nie wrócisz do tego samego obwodu pod, co przed ciążą? Mi żebra się trochę rozeszły, ale nadal zapinam się w tych samych stanikach, jedynie przepięłam się na środkową haftkę. Masz jakiś upatrzony stanik, który będziesz kupować? Denerwuje mnie to, że wszystkie staniki do karmienia, jakie są popularnie dostępne, zaczynają się od obwodu 75cm. Taki to ja mogę ściągnąć bez rozpinania :( Czyli i tak czeka mnie zwężanie ich obwdu. Więc chyba po prostu skorzystam z tego przepisu Zbuduj sobie karmnik! :-) i będę przerabiać normalne staniki, wygląda na bardzo proste. Czytałam gdzieś, ale nie wiem o ile to prawda, że jeśli w czasie ciąży zacznie się laktacja to po porodzie zmiana rozmiaru nastąpi tylko na chwilę podczas nawału, a potem powinno być rozmiar podobny do tego co jest teraz. A zawsze liczyłam, że choć w czasie ciąży czy karmienia będę miała większe piersi...
  21. sadza

    Lipiec 2010

    Slim-lady – u mnie to głównie też taka przeźroczysta wydzielina (duuużo tego), a oprócz niej, to pojedyncze krople żółtej. Ponoć nie ma znaczenia na przyszłą laktację to czy jest czy nie ma siary w czasie ciąży. Piersi mi właściwie nie urosły, ciekawa jestem czy po porodzie będą takie jak teraz, czy jednak będą większe. Nie wiem w jaki rozmiar stanika celować. I tak będę przerabiać normalne staniki na karmniki. Tylko nie wiem czy te co mam, czy kupić jednak większy rozmiar. Guga – jeśli się dobrze czujesz i dobrze znosisz jazdę samochodem to czemu nie. U mnie auto zupełnie odpada, bo od razu mi brzuch twardnieje.
  22. sadza

    Lipiec 2010

    Też się pochwalę mężem, wczoraj jak wrócił po pracy zabrał sie do malowania pokoju. Czyli powynosił wszystkie graty z niego, pomalował, umył okna, ogarnął wszystko, powstawiał meble, książki itp. Skończył o 22, ale wszystko jest gotowe! Ja wczoraj kiepsko się czułam i nie mogłam mu pomagać, dobrze że mam sprawnego palca wskazującego i mogłam mu pokazywać co i jak :) Dziś biedak ledwo się ruszał rano. Mogę już prać ciuszki dla malutkiej :) slim_lady – w taki razie przytyłaś w sam raz, a wróżeniem lekarza z wielkości brzucha, wielkości dziecka się nie przejmuj. mamaola – super łóżeczko, tyle opcji! bardzo mi się podoba! My mamy łóżeczko w piwnicy i przytachamy je dopiero na sam koniec, albo dopiero jak urodzę i będę w szpitalu. Mamy zwykłe z wyjmowanymi szczebelkami i szufladą pod. Teraz pewnie by je koty zajęły i ciężko by było je od tego odzwyczaić. Od wczoraj w domu mam jeszcze dwa szczurki, ale tylko na przechowanie do niedzieli, są śliczne! Kotom też się podobają ;) Blumchen – widzę, że kącik dla malucha w pełni przygotowany :) Jak dużo potrzeba tego spirytusu 70% na pępek? Znalazłam spirytus w domu (mam tylko nadzieję, że to nie bimber , pamiętam że kiedyś ktoś nam dawał, ale to mąż sprawdzi), zastanawiam się czy go wystarczy, bo jest go na dnie, reszt poszła na nalewki. Małolatka – super, że w końcu miałaś USG i że wszystko w porządku! Co do alergii u noworodka to ja wierzę, że to wina genów, a nie diety matki jak była w ciąży.
  23. sadza

    Lipiec 2010

    Wczoraj też byłam w szkole rodzenia, i jestem bardzo niezadowolona z niej, nie dość że dzikie tłumy bo 14 par, to położna która prowadzi zajęcia zupełnie mi nie pasuje. Pochodzę jeszcze 3 razy, bo za tyle mam zapłacone, a w przyszłym miesiącu zrezygnuję z zajęć. Nie podoba mi się teoria, np. omawiana jest tylko pozycja leżąca do porodu, a wczoraj było o restrykcyjnej diecie matki karmiącej (wg której prawie nic nie można jeść). Położna prowadzi szkołę od 32 lat i mam wrażenie, że nic się nie zmieniło w tych zajęciach w ciągu tego czasu. snoopy29 – nie miałam takiego badania slim_lady – a ile przytyłaś do teraz? ja tylko 6kg :( a startowałam z tej samej wagi co Ty a co do uczelni to jak jest się na etacie to warunki socjalne są ok, gorzej jak masz tylko stypendium + granty, to wtedy nic się nie należy Guga12 - co do nacięcia krocza, mam szpital pod nosem, 3 min spacerem, ale tam nacinają ponad 99% pierworódek, jak leżałam przez tydzień na patologii, wielką sensacją dnia była informacja, że pewnej babce udało się uniknąć nacięcia. Dlatego, o ile się mi uda, chcę jechać do innego szpitala, gdzie nacięć robią dużo mniej i można rodzić w pozycji jakiej się chce w pojedynczych salach. Na szaleństwa mojej małej pomaga ręka męża, póki trzyma rękę na moim brzuchu mała się uspokaja. zgaga to moja zmora, mam ją nawet po wodzie, przed ciążą nawet nie wiedziałam co to jest... druga sprawa to bezsenność, dziś np. nie śpię od 4.30
  24. sadza

    Lipiec 2010

    kasiawawa – to mój mąż się uparł na Hanię, mi początkowo nie bardzo podchodziło to imię bo ja jestem Ania i za bardzo podobnie brzmią mi te imiona, ale teraz już się przekonałam do tego imienia. mamaola - tylko to 6,1 to przy normalnej cukrzycy, a przy ciążowej gdzieś czytałam że dużo niższa, tak samo jak normy po posiłku. Ale tak czy inaczej mieścimy się w normie :) adria40 – moja mała też miała czkawkę 3-4 razy dziennie, ale od mniej więcej tygodnia ma tylko raz dziennie, a czasem wcale. A rusza się tak samo intensywnie, jak wcześniej. Właściwie to nie wiem kiedy śpi.
  25. sadza

    Lipiec 2010

    Jeszcze mi się przypomniało na temat karmienia piersią, ostatnio często różne kobiety mnie straszyły, że jak się karmi to trzeba prowadzić restrykcyjną dietę, a trafiłam na artykuł w którym wypowiada się doradca laktacyjny, że to wszystko bujda z tą dietą: Dieta matki karmiącej Bardzo fajny temat dotyczący głupot o karmieniu piersią jest tu: Największe Głupoty o karmieniu piersią - Best Of - Karmienie piersią - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl Blumchen – super wiadomości! musiał Ci kamień spaść z serca! Guga12 – niestety to temat rzeka, który i mnie przeraża... Mój mąż pracy nie zmieni, bo kocha to co robi. Szkoda tylko że dostaję za to całe 1400zł, po prostu wstyd... Mamy nadzieję, że może od nowego roku akademickiego uda mu się podłapać jakąś dodatkową pracę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...