monikouette

no zabralo mi sie na sentymenty i na wspomnienia... a choinka sie tu kolo mnie tak ladnie swieci... zeby jeszcze pachniala jak prawdziwa to w gole by bylo fajnie... no ale nic, jest sztuczna to przynajmniej lasow nie karczuje ;) no wiem, co do tych swiat ze i tak beda piekne, jak tak mysle jak ten moj rozbojnik bedzie z blyszczacymi oczkami rozpakowywal prezenty (ktorych bedzie az za duzo...) za nic bym nie oddala tych momentow... nawet jesli wiem, ze swieta takie jak nasze w dzecinstwie, nigdy juz takich nie bedzie... ale czasy sie niestety zmieniaja i wszystko razem z nimi...

o, dzieki monia :) nie pamietam monia gdzie ale pytalas o nr IBAn, do przelewu jest potrzebny bo to miedzynarodowy nr Twojego konta w banku, mnie pytali tez o numer SWIFT to jakis drugi numer identyfikacyjny banku chyba czy jakos tak... no i zalezy od tego czy masz konto na zlotowki czy tez walutowe to wtedy sa rozne koszta, albo pobieraja tylko przelewajacemu albo obu stronom :) jakos tak kojarze bo ja przestalam tak wysylac bo u mnie maja tylko zlotowkowe i strasznie duzo kasy mi za to pobierali... i im tez brali zreszta ;)

ja jestem ale nadrabiam wiec nie moge sie rozdwoic czy i roztroic :) ale Was podczytuje a od jutra powinno byc w miare w miare :) agusia, ja mysle ze musisz byc bardziej stanowcza i konsekwentna w kwestii Kingi bo sobie pozniej nie poradzisz, musisz wdrazac plan ze to rodzice rzadza i jak kaza isc spac to koniec i kropka, nawet jak nie chce spac to i tak powinna w lozku lezec. no ale sama dobrze wiesz ze jakos trzeba z tego wybrnac, a jak nie to na watek o malych terrorystach zaprawszam, pewnie Cie przygarna ;)

witam wieczorem... moj Noah tez sie nie przewraca z boku na bok ani z plecow na bok nijak, ale pamietam ze Natanek tez sie nie przewracal zbyt wczesnie:) za to jak sie go polozy troszke bardziej na siedzaco niz na lezaco to sam sie podciaga jak do robienia brzuszkow, zeby usiasc. a jak sie mu poda rece czy palce, to od razu siedzi!! najszczesliwsze dziecko pod sloncem jak siedzi! az mu slina z buzi cieknie bo ze szczescia jej nie zamyka:) co do paluchow w buzi, Noah tez wciska czasem kciuka czasem palec wskazujacy podgryza, jakby nad czyms intensywnie myslal... ;) ja nie wyciagam, bo jakos mi sie nie wydaje ze to dla uspokojenia to robi, to racazej z ciekawosci... i przez zabki :) ktos mowil o ym ze maluch przy jedzeniu sie kreci, wierci itp... ale nie placze, podobnie jak ann, mysle, ze chodzi o to ze nasze szkraby sa po prostu co raz bardziej ciekawskie i wszystko je interesuje :) wiec trzeba ograniczyc bodzce, bo u nas tez tak bylo i jakos sie nam udalo to uspokoic ;) mada, ja nie biore nic na wlosy, co do soli fizjologicznej, ja myje malemu oczka codziennie rano sola, twarz przemywam taka specjalna woda URIAGE do twarzy, kremow nie uzywam zadnych... starletka, widze ze wrocilas ale o ile obrze doczytalam to cos na zdrowko narzekasz?? co sie dzieje?? bebak, witaj po dlugiej przerwie!! martusia, juz niedlugo wyjazd do Irl?? osobiscie zazdroszcze tym, ktorzy sie ciesza z pobytu w Polsce... ja zawsze chetnie wracam do siebie, ale "do siebie" w moim przypadku to tutaj, we Francji.... k8i, ale mi przykro z powodu week endowej klotni ale mialas racje bronic swoich racji!! ktos pytal o instrukcje obslugi pau modelow, Julka i Kajtek?? to ja moze Wam moja podesle, mysle ze model podobny wiec powinna pasowac bo u mnie sie sprawdza :) :) :) :) :) doczytalam wszystko od piatku ale nie spamietam co pisac, zgadzam sie ze Starletka co do zbyt wczesnego karmienia czyms innym niz mlekiem, my pierwsze musy i przecierki owocowe wprowadzamy kolo 4go miesiaca, i to bardzo wolniutko, po lyzeczce przy butli na podwieczorek :) a z dnia na dziec troszke wiecej :) wiec jak Noah bedzie mial jakies 5miesiecy to bedzie jadl swoj sloiczek musu plus 120 mleka :) a potem zupki z mlekiem :) ale zadnych tlustych rzeczy, mieska ani nic w tym stylu tylko przecierane warzywa gotowane na wodzie lub na mleku :) a od 6go miesiaca kaszki dodawane do porannego mleka i ewentualnie wieczorem :) i desery po obiadku mleczno-warzywnym... to tak w skrocie wygladalo przy Natanku i podobnie mam zamiar robic przy Noasiu :) to tyle, zdrowka zycze :) no i wszystkie zdjecia sliczne, paula, pieknie mala podnosi glowke i z jakim zaciekawieniem spoglada na puzzle! ann, Szymus sliczny, nie pamietam kto jeszcze, sorki :) aha, kronkis, jaki tekst tesciowej!!

lehrerin, tak sie z ciekawosci zapytam, skad Twoj nick?? :) a co do gotowych na wszystko, ostatni odcinek to ten ze slubem?? z tego co wiem to nie ma calszego ciagu na razie:) za to ogladam nowe odcinki Chirurgow, rewelka :) takie fajne jak reszta

no wlasnie, Malgosiu, tak cos kojarzylam ze to nie 10go ale nie bylam pewna :) my swieta w sumie, 24go z rodzicami (tzn tesciami) ale naprawde mam tesciowa najwspanialsza na swiecie, az smutno stwierdzic ale chyba lepiej sie z nia dogaduje niz z moja wlasna mama, no ale to chyba czesto tak jest ze z wlasna matka czasem trudniej ;) wiec spedzic z nia wigilie to prawdziwy prezent:) wiec z nimi wigilia ale po francusku bo do polskiego jedzenia ich przekonalam ale nie do wszystkiego, no a 25go obiad z cala rodzina K, tzn brat z zona i 2 dzieci, siostra z mezem rodzice i nasza czworka:) takie posiedziny ze juz jestem chora na sama mysl, bo do stolu siadamy kolo poludnia a wstajemy jak jest kolo 19stej... w trakcie jest rozdawanie prezentow spod choinki itp... lubie ten dzien ale ze nie znosze mojej szwagierki (tej z dziecmi) to ciezko mi wytrzymac prawie caly dzien w jej towarzystwie... takie same odczucia tesciowej wiec i na tej plaszczyznie sie dogadujemy ;) no a polskich swiat to od tylu juz lat nie mam, ostatni raz to w 1997r i tez ich dobrze nie wspominam.... a chetnie bym usiadla przy takim prawdziwym polskim stole z dodatkowym talerzem.... i bialym obrusem i sianem pod obrusem... ah, dziweczyny, az mnie na wspomnienia bierze...

ann, super wateczek, mam nadzieje ze bedzie wiecej pomyslow :) na przyszly rok sie przydadza :) u nas, radycyjnie choinka,w kolorze zieonym i pomaranczowym (moje ulubione zestawienie) troche czerwonego... co do spozywczych ozdob, ja lubie cynamon i czasem tez zawieszam kawalek na choince, ladnie wtedy pachnie... na drzwiach okragly wiankowy stroik, w domu jemiola, jeszcze nie skonczylam dekoracji ale w wazonach w stylu ikeowskim -kwadratowe duze przezroczyste ) ukladam malutkie banki w dwoch kolorach, wypelniam na ile sie da, w innym wazonie ukladam jakies galezie ciete w lesie (albo gdzies indziej dla miastowych ;) ) i na nich tez zawieszam maciupenkie banki, zielone lub zlote :) no i swiatelka albo w domu albo na zewnatrz ale nie wiem czy sie K zbierze zeby je zawiesic wiec moze jednak beda mrugaly w domu... no i na choinke, we srode, zawiesimy pierniczki, bo dopiero we srode zrobimy ;)

MALGOSIU CALUSY I USCISKI DLA SZESCIOLATKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hih, monia, myslalas o mnie ajk posta pisalam :) nie, akurat z tymi wirusami to wykly zbieg okolicznosci, bo akurat tylko zmienilam formule internet+telefon i te gady w orange mi nie powiedzialy ze nie bede miec dostepu do intenetu przez pare dni!!! wrrrrr, ale juz dziala:)

JESTEM!!!!!!!!!!!!!!! ale sie usmialam, no moj m sie baaaaaaaaardzo ucieszyl ze nie siedze na kompie non stop, skorzystalismy z week endu bez sieci :) bo nie udalo mi sie nic wymyslic zeby sie podpiac :) ale juz jestem wiec nadrabiam :) zajrze pozniej :) dopisze tylko ze moj natanek uwielbia ksiazki, wieczorem sam sobie "czyta" ksiazeczki a w dzien to my mu czytamy :) a w przedszkolu co tydzien chodza do biblioteki dla przedszkolakow i wypozyczaja ksiazke na tydzien :) bardzo fajnie bo to wlasnie ich motywuje do czytania ale moj mauch to od dawna lubi.. a pluszakow to mam o duzo za duzo bo sama lubie i dlugo kupowalam, takie fajne mieciutkie i w bezowych kolorach :) ale przestalam bo za duzo tego w domu....

zawsze gotowa do pomocy :) w grupie razniej wiec ciesze sie ze do nas dolaczylas :)

poszlam w Twoje slady, oderwalam sie od roboty i tez zaglosowalam, ale teraz to juz ide spac :) dobrej nocki:)

witaj olimpia!! widze ze ciagle zwarta i gotowa do boju!! bedzie dobrze i facetom klejnoty zostana na wlasciwym miejscu! no bo jak ich pozbawiac tak zaraz przed swietami??? trzymaj sie kochana, a zdjatka malej superasne! niezla laseczka Ci rosnie! ja tez wszystkim nie odpowiem bo lecicie do przodu, aniolek, trzymaj sie, klopoty mina i zobaczysz ze sloneczko niedlugo wyjdzie i bedzie dobrze!! ann, k8i, ja tez zazdroszcze spotkania... mada, zamaist spac, nalogowcu jeden to tu siedzisz... gratki dla Kajtka co poszedl spac bez placzu!! poza tym to wszystkie zdjatka sliczne, starletka, Ty to tez masz duzego chlopaka! pieknie rosnie:) dominika, ja to bym sie nie zastanawiala tylko z wozkiem do kosciola! a co to niby?? kurcze, zimno tam przeciez a zdrowie maluszka najwazniejsze :) u nas zero prezentow na mikolaja:) ale beda na gwiazdke :) az za duzo jesli chodzi o dzieci.... babcia rozpuszcza jak dziadoski bicz! ale coz, to tylko babcia. :) jak podczytam to moze dopisze wiecej :)

ann, nie poszlas bo juz w niej siedzisz po uszy no a ja sie glowie i nic nie wymysle, czytam wszystko ale nie moge wszedzie odpisywac bo sie m wscieknie jak bedzie slyszal stukot palcow po klawiaturze... tym badziej ze nie tak dawno jeszcze pisalam bardzo wolno a teraz to tak zasuwam ze zawsze mi mowi zebym uwazala bo sie klawiaturka zapali!! no a do tego dzieci, malz, troche zajec pozakomputerowych, porzadki, kuchnia, no zreszta co Wam bede pisac, same wiecie... ale mysle ze uda mi sie troche to udoskonalic z czasem, tylko jeszcze te swieta na dodatek i roboty wiecej.... juz poszlam na latwizne i zamowilam czesc jedzenia, pozostanie mi tylko dogotowac lub dopiec :) i kilka przekasek, ktore zrobie jednak sama :) mialam robic pierniczki, ciasto sie jeszcze mrozi, chyba dopiero we srode zrobie :) a jak tam u Was przygotowania na swieta???

no monia, widze ze faktycznie nikogo tu przez pol dnia nie bylo. ja to mialam tyle zajecia z tym kompem ze sie nie moglam wyrobic, miedzy domem, kopem i praca.. by mi sie przydalo nie pracowac 4dni w tyg a pracowac tylko jeden a tu sie nie da :)

brakuje mi troche czasu zeby wszedzie sie udzielac :)

chcialam za szybko i powielilam:)

jestem, Ann, jestem a jak mnie nie ma to tez jestem bo albo o Was mysle, albo Was podczytuje :) organizacja u mnie raczej dziala ale niestety musze jakos wszystkich obdzielic moimi 24m godzinami

bylam w poludnie, usmialam sie za wszystkie czasy, dzieki kwiatek1976!!! a juz najbardziej mi sie podoba z wozkiem i tatusiem co z dzieckiem pojechal na spacerek :) sofunny:

haj babolki! monika, niezle z tym sniadaniem o pierwszej co do cwiczen, to pierwszy raz jestem taka konsekwentna bo jakos do tej pory mi sie nigdy nie udawalo. a skoro teraz jakos sie trzymam no to ciagne ile dam rade:) no i tez tego Weidera po swojemu ;) monia, juto skocze na poczte to ci wysle co trzeba, szczerze przyznam ze mam nadzieje ze beda Ci pasowaly, fajnie by bylo jakby sie przydaly, no bo jak nie to by kisly w szufladzie a jak tam zubelek?? zdrowiejecie??

witam wieczrkiem :) skonczylam juz wszystkie informatyczne przeprawy i powinnam miec spokoj na jakis czas, no chyba ze cos zle zrobilam to bedzie problem :duren: week end, u nas na szczescie mamy fajna prace bo zawsze week endy wolne a i w tygodniu konczymy o 16.30 pierwszy tydzien pracy za mna, w miare spokojnie, wlasciwie to juz sie przyzwyczailam :) lehrerin, nie smuc sie, kup piwko i jakos week end zleci :) galopek zdrowka dla malej!! gabi, moj to mi nigdy stanika nie kupil, nawet nie wiem czy wie co by trzeba bylo kupic :)

czesc babki :) ja tez mojego widze przed monitorem, nic by nie zrozumial ale takie np nasze wsparcie techniczne, na pewno tu zaglada i sie tarza po podlodze ze smiechu :) ;)

wpadam tylko w przerwie obiadowej:) moj M mnie zabije za to siedzenie na kompie nn stop :):):) anulka, co za cholerny lekarz normalnie!!! zycze duzo sil w opiece nad Mikolajem, a powiedz, jak sie on tego nabawil?? bo jakos nie moge wymyslic skad sie takie cholerstwo przyplatalao... buziaki, zajrze wieczorkiem

ja tez jestem za aborcja bo w zyciu roznie bywa nie mniej jednak mysle ze trzeba zachowac jakis umiar bo to istotnie moze sie stac prostym (dla niektorych) sposobem na rozwiazanie nieodpowiedzialnych aktow... ale wierze w kobiecy rozsadek :) choc osobiscie chyb byloby mi ciezko...

no jasne!! ale teraz ta kupa idzie spac bo jutro o 7 pobudka i do pracy... dobrej nocki! a jutro rano piekny dzionek z naszymi potworkami :)