-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez monikouette
-
ale popisalyscie a nas nie bylo caly dzien, potem wrocilam i duzo roboty w domu, dzieci i papiery, K pojechal na mecz, ja przy kompie szukam czegos do wynajecia na wek end majowy bo mielismy juz zarezerwowany i facet dzis rano nam anulowal rezerwacje dziewczyny, ja dzis zrobilam mus ale nie czekoladowy tylko cytrynowy, 5min roboty i gotowe dla tych co lubia kwaskowate desery :) mus czekoladmwy podam przy okazji, tez latwo, ja robie jak na opakowaniu czekolady Menier (zielone opakowanie czekolady do deserow chocolat patissier) zoltka utarte z roztopiona czekolada, do tego maslo w kosteczke obok piana z bialek, wszystko razem i do lodowki, ale dokladniej napisze jak bede miec chwilke na razie lece, jutro tez zagiegany dzien, wieczorem jade do psiapsily, pewnie znowu wroce w srodku nocy, w piatek kucharzenie a w sobote impreza czyli full zajec mam
-
ja na nk jestem ale chyba pol roku temu ostatni raz zagladalam ja w piatek robie wlasnie dwa placki, torty bo przyjaciel ma ur i poprosil zebym mu deser zrobila a on sie zajmue reszta (on bez zony i dzieci, singel jest wiec mu samemu ciezko) ja lubie gotowac, pichcic, czasem sobie rezerwuje caly dzien albo pol dnia na kucharzenie a potem mroze czesc tego co zrobione i mam jak znalazl (o duze dania chodzi, np gulasz, bigos, fasolka po br, albo inne francuskie dania boeuf bourgignon, cassoulet itp) u nas pogoda super, ma byc pieknie do przyszlego tygodnia, poza niedziela gdzie troche gorzej, ja tylko mam nadzieje ze w nastepna niedziele bedzie ladnie bo jestem na pchlim targu w naszym miasteczku i nie mam ochoty sprzedawac pod parasolem paulina, wsplczuje chorego m, moj tez od tygodnia choruje a mnie trafia bo zamiast sie kurowac czy wziac syrop czy cos, to umiera bez lekow ( a apteka jest 50m od domu )dotka super, gratki samozaparcia w sporcie,ja w zyciu na rolkach nie bylam a chcialam kiedys, potem mi sie odechcialo ale moze wroce z Noasiem bo chyba mu sie spodoba :) ide bo trzeba tez popichcic w kuchni Noasiowej (zupa z piaskeim mniammmm)
-
ja znowu na szybkiego sie melduje :) marmi, no tak, ja kolo Krakowa, w Kalwarii Zebrzydowskiej mieszkalam wiec ryb u mnie jak na lekarstwo, no chyba ze karpie co do top chef, ja bylam za Stephanie, ciesze sie ze wygrala choc i Fanny sie nalezalo.. a program mozesz sobie obejrzec tutaj: M6 Replay
-
eee tam ja siedze i sie stresuje przed finalem TOP chef !!!
-
CUKINIAAAAAAAAAAAA
-
zagladam kasi, wracam z poprawka, co do H&M i Zary dla dzieci to okazalo sie ze sa, od niedawna tutaj: to jest na poludnie od Tours, tam gdzie kinowy kompleks Les 2 lions, moze Twoj m zna :) L'Heure Tranquille, centre commercial ŕ Tours – boutiques en tout genre co do colin, to inna nazwa merlu, a ta ryba to morszczuk :) ja tez lubie trzeba przyznac (moja opinia) ze w Pl do pewnej epoki nie bylo duzo ryb poza makrela i sardynkami :) ja dopiero we Fr poznalam ryby ale nie weszlo mi w krew jedzienie regularne ryb, lubie bardzo lososia, limande, morszczuka i dorsza, ale to raczej ryby nie majace duzo smaku... co do prania, przy maluchach to sporo sie kreci ale np teraz to ja piore 2x w tygodniu,; czasem trzy... no albo jak hurtowo piore posciel to tez jest wiecej no ale to nie co tydzien :) poza tym moj m nie nosi koszul wiec nie musze prac i miec non stop czystych i wyprasowanych, wystarczy to co jest na stanie :) poza tym ja tez nie prasuje, postanowilam przestac tracic czas na takie sprawy, kupuje wg materialow niemnacych sie, oczywiscie bez przesady, koszule czy sukienke wyprasuje ale juz spodnie jeansy, podkoszulki czy inne bluzy, moje zelazko rzadkow uzyciu. W pl malo prasowalam, tzn w domu u mnie duzo ale chyba dlatego mi to tak zbrzydlo no i nie lubie i uwazam ze to strata czasu :) dobra lece z Natankiem do lekarza, zajrze pozniej aha, no i witam nowa mamusie blizniakow!!! npaisz cos wiecej!! wybieracie sie do FR, a do ktorej czesci???
-
ja sie witam szybciutko wiedzialam ze ktos o cos pytal: cabillaud to DORSZ milego poniedzialkowego popoludnia!! wracam do pracy!!!!
-
DZIEWCZYNY MAM INFO Z PIERWSZEJ REKI I PADLAM NORMALNIE, dla mnie prof francuskiego to wstyd do potegi :) zeby tak zle tlumaczyc te courgette KABACZEK I CUKINIA TO JEDNO I TO SAMO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiec moje panie courgette :)
-
dotkaDoczytalam od wczoraj dopiero,monikouette courgette to cukinia a aubergine to kabaczek :) ....Monis aubergine to oberzyna (kabaczek nawiasem mowiac to nie wiem jak bedzie,pewnie jakis rodzaj dyni ). Pati ja tez nie lubilam u Polakow jak przekrecali nazwy a najzabawniejsze bylo ze polskiego zapominali najszybciej ci ktorzy po niemiecku fatalnie mowili ..... ale co do nazw niektorych produktow to pamietam ze mialam ten sam problem,jesi cos poznalam w de a nie znalam z pl to znalam tylko niemiecka nazwe i tak np.mialam z komputerem,polecen nie rozumialam po polsku (mimo ze nie pracowalam przy kompie,po prostu znalam tylko niemiecki internet). Dziewczyny ten film o ktorym piszecie ,musze zobaczyc czy mozna go kolo mnie wypozyczyc. Ktos pytal o ksiazke od Kasi,ja tez nie moge otworzyc ale to dlatego ze mamy nowy komp i nie mamy jakiegos programu.Teraz wiem czmu film od Moniq gdzies mi wcielo... no widzisz dokladnie to: ja kabaczka w polsce w zyciu nie widzialam i nie jadlam, i zylam w przekonaniu ze to aubergine!! a swoja droga oberzyna to nawet nie wiedzialam ze w PL (ide zobaczyc w google co to kabaczek) niezle sie z siebie usmialam, dzieki Dotka!! kasiu, na sciatique nie ma wiele do zrobienia, lezenie i odpoczywanie ile wlezie, poza ciaza to mozna taki pas na ledzwiowe kregi kupic i zakladac ale w ciazy sie w tym nie zapniesz :) niezlego masz meza co ciaze z Toba przechodzi dotka, zamieszanie w glowie jezykowe z racji wizyty znajomego Niemca?? marmi, super ze na fr ziemie jedziesz :) paulina, cos Ty, porod pikus to mialam ja: przy Natanku w szpitalu o 7.10 a urodzil sie o 9.35,a przy Noasiu w szpitalu o 8.00, dwa skurcze parte i urodzil sie o 8.50, a pierwszy skurcz przed porodem o 7 rano :) to sie nazywa TGV :) dzieci wczoraj dzien przetrwaly ale nerwy byly pod koniec bo nic nie sluchali, dom wywrocili do gory nogami, przy okazji jeden spadl ze schodow bo jest na etapie robienia tego co sie zabrania (trzymanie sie poreczy)... no ale przezyli i my tez :) jutro week end, moze sie do kina z kolezanka wybiore, zobaczymy...
-
paulina, super, gatulacje!!!!!! ciesze sie ze juz po i ze maja sie dobrze!! zmykam przed tv, do jutra!
-
pati, ja to zaczej wszystkojadek ale fakt ze pewnych rzeczy w PL nie bylo jak tam mieszkalam co do ryb to absolutnie sie na nich nie znam w PL poza dorszem i makrela czy sardynka i tunczykiem za to we Fr nawet nawet courgette to cukinia a aubergine to kabaczek :) , sposobem zapamietywania technicznego sobie zakoduj ze cukinia i courgette to to samo bo zaczynaja sie od tej samej litery :)
-
witam une vie pour la tienne, nie widzialam ale we Fr ostatnio polemika na ten temat o tej rodzinie co wlasnie to zrobila, bo maja dwojke dzieci chorych na cos tam i tylko kolejne dziecko i komorki z pepowiny mogly ja ocalic. i mysla nad nastepnym zeby uratowac drugiego synka.... pati, super, slowko polskie za francuskie niezle ze juz nie wiesz jak sie nazywa, tak tak, to losos u nas pogoda paskudna wiec siedzimy w domu, plastelina, ksiazki i pewnie cos na dvd :) milej srody
-
witam kasiu, zamiast rwa to pisz sciatique :) (sjatik fonetycznie), nie zazdroszcze, ja mialam tez w obu ciazach... pati, hihi, no jest kilka inconvenient mieszkania w miescie ale zalezy w jakich okolicach, dobrze jest jak sie ma chocby niedaleko jakis park, a jak nie park to linie autobusowa a, tego we Fr nie moge zrozumiec ze autobusy sa tak fatalnie zorganizowane, tu o tours glownie mysle bo innych miast nie pamietam ale nocne linie to 3 autobusy na krzyz kolo polnocy i tyle nie ma jak w PL ze cala noc kursuja jakies autobusy, przynajmniej raz na godzine, poza tym dlugodystansowe linie autobusowe tez tu nie istnieja, tylko pociagi, zreszta drogie jak cholera... paulina, ja polskiej sluzby zdrowia za bardzo nie pamietam ale z tego co mialam do czynienia 15 lat temu to bylo dobrze, lezalam tylko raz przez miesiac na ortopedii w Krakowie i tyle moich kontaktow ze szpitalem. No ale duzo sie nasluchalam o tym co sie dzieje, koszmar, lapowki i przekupstwa co mnie obrzydzaja, kurcze a przysiega Hipokratesa to co, psu na bude... sil dla siostry, w ktorym tygodniu ciazy jest????
-
kasia, BOSKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
ja niekulturalnie ale tylko ze zdjeciami wpadam, bo jak dzis nie wrzuce to na amen zapomne marmi, cudnie wydziergalas!! bomba!! ja tez kiedys sie tym bawilam, dla coreczki kolezanki zrobilam swweterek i sukienke... 12 lat temu dotka, no to widze ze u Ciebie tez przebieranie w jadlospisie na topie... wspolczuje bo znam :) kasiu, ja tez obstawiam cisnienie, na mnie to nie dziala ale znam wiele osob ktore zyja wg barometru a to moi chlopcy :) dla wtajemniczonych moje dzieci nie przebrane za lesniczego ale za Minimoysow :)
-
doti, no wlasnie, z tymi spodniami to trzeba "uwazac" nie kupuj takich co maja guziki, lepiej zaby byly zatrzaski (euhhh, tak sie to po pl nazywa??) albo wciagane na gumce, wtedy sam szybko moze dzialac co do nocnego sikania, jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz podstawa to wysikac dziecko przed pojsciem spac i powtarzanie mu notoryczne ze idzie spac bez pampka i ze jak chce siku to ma Cie zawolac jesli zobacysz zla reakcje, ze sie boi, nie chce itp, to nie nalegaj, sporobuj pozniej ale moze zechce to probuj, a jak sie nie uda to poczekaj troche i potem znowu... ja tez dzis dzien w ogrodku, dzieci sie wybawily, ulubiona zabawa to oczywiscie z woda, umoeusani, przemoczeni ale happy taras w stanie oplakanym bo robili zupy piaskowo trawiasto blotniasto wodniste no ale coz... ja dzis zaliczylam wizyte w Jardiland, kupilam co mi brakowalo i wsadzilam, i dobrze bo wlasnie zaczelo padac wiec nic lepszego od naturalnego podlewania sadzonek ide ogladac cos w TV, dzis spimy o godzine mniej, jak ja tego nie lubie, dzieci nic nie rozumieja a mnie godzina w plecy milego wiedzoru pour toutes :)
-
ja wpadam na chwilke bo nadal jestem zabiegana i nie wiem czy zajrze jutro dla przypomnienia, ja poza tym co juz bylo, w podroz zabieram doliprane, krem na odparzenia (oxyplastine, albo nie tak dawno powstaly w zoltej tubie babygella), coclusedal czyli czopki na kaszel, serum fi, collire czyli bez recepty kropelki do oczu w razie jakiegos problemu, plus cos z homeopatii arnica albo chamomillia czy passiflora, kolejno na: guzy i bolace miejsca, zeby i bole z tym zwiazane, irytacje i podraznienia rozwojowe, krem z arniki bo nawet malusinscy moga uspasc i sobie guza nabic no i biafine na oparzenia poza lekami, przy maluszkach bralam tez wlasnie Hepar, mus z suszonych sliwek o mus z borowek, dla rownowagi w razie jednego lub drugiego :) co do krzywicy i zwiazku z wit D, osobiscie jestem z tych mam co sa malo przewrazliwione i nie martwie sie na zapas. Pocenie sie moze miec rozne przyczyny, zmienia sie pora roku, jest cieplej, nasze maluchy moze maja za cieplo, do tego, jesli maja duzo wloskow to glowa sie poci mimo wszystko bardziej niz u tych co maja malo wlosow, ale dla pewnosci, jesli naprawde wyeliminujesz inne przyczyny i pocenie trwa, skonsultuj z lekarzem doti, moze we srode bede miec okazje podzwonic w pare miejsc gratki wielkie pieluchowania skutecznego, daj znac jak sie wiedzie, u nas przy obu chlopcach powiodlo sie bardzo szybko, Natanek trwalo to ledwie tydzien tuz przy 2 latkach a noas mial ponad 2.5r i tez szybciutko zalapal, obaj w dzien i w nocy sie nauczyli w tym samym momencie i to mnie bardzo cieszylo bo jakby nie bylo, jesli na noc sie nie udaje od razu to jest zupelnie inna nauka odzwyczajania i wcale nie taka prosta (to z doswiadczenia znajomych) pati, jak tam zdrowko, lepiej juz?? i jak praca, pisze sie? juz blizej konca niz poczatku?? mam nadziej i dzielnie Ci kibicuje!! marmi, co do niejadkow to nie pomoge za bardzo bo w tym wieku co Twoj Zosik to moje dzieci byly super jadki. Nie pamietam czy robisz jej jedzonko czy kupujesz sloiczki ale moze byc tak ze jak nie lubi jednego to moze posmakowac w drugim. co nie koniecznie jest dobrym rozwiazaniem ale moze jak najbardziej byc alternatywa. Tylko nie koniecznie na dluga mete... Poza tym to moze niech je sama, no wiem, pamietam doskonale co to znaczy ale moze tak jej wiecej do buzi wskoczy niz jedzac od mamy?? kasia, jak tam dzierganie?? kiedys sie w to bawilam ale dawno temu, podobalo mi sie ale teraz stanowczo bardziej wole scrapowanie mialam wstawic zdjecia chlopakow, paietam i obiecuje w ten we cos wkleic :) a poki co, ide juz spac
-
dotka, to ja czekam na ucho a crocsy faktycznie tanie nie sa no ale moze faktycznie zainwestuje :) powodzienia dla Poldka bez pieluchy!! u nas dzis przebiernacy w przedszkolu, Noas poszedl w Minimoysach :) milego wtorku!!
-
ja tez sie tylko melduje dzis po pracy roboty ogrodowe zeszlo mi do 18.30, chlopcy w ogrodzie tez poszaleli, mnie plecy przypominaja ze nie lubia jak sie schylam na grzadkach wspulczuje ciezkich nocek, to na pewno przez zeby, stad tez i rzadkie kupy i stan podgoraczkowy, a zeby faktycznie oda, u nas tak do troche ponad 2 latka bylo i potem spokoj dotka, co do bucikow super, dzieki za info o crocsach, nie bylam przekonana jakos ale moze sie zdecyduje... paulina, mam nadzieje ze z mama G jednak nie az tak zle! co do tej info o zarobkach, we Fr przysluguje 16tyg macierzynskiego ktory sie bierze przed lub po porodzie albo troche przed i po, jak ktyo woli. Potem trzeba wracac do pracy chyba ze sie zdecyduje na wychowawczy, przy pierwszym dziecku mozna ale jest nieodplatny i dostaje sie tylko z CAF chyba jakies 300e, a jak przy drugim dziecku to jest chyba ponad 600e z zasilkami wlacznie... ale moze sa firmy w ktorych sa inne warunki, choc do konca nie jestem przekonana, aha, no i w budzetowce (fonctionnaires) jest inaczej bo tam chyba duzo nie traca zmykam, sorki ze tak szybko ale dzieci jeszcze nie w lozkach a Top Chef wzywa!! Kasiu, we srode bedziesz w Tours? moze by sie udalo spotkac?? w prawdzie mam pare rzeczy do zalatwienia aje kto wie.. masz moj tel?? jak cos to dzwon a jak bede mogla to zjade do Tours ewentualnie!!
-
witam czytalam w porywach i w przerwach i wszystko nadrobilam ale wszystkiego nie pamietam... co mi sie przypomina to ze ja we Fr ubranka i fajne zestawy kupywalam w La Halle aux vetements, ceny sa przyzwoite i jakos rownez, zreszta dlugo tam kupywalam ubranka, do tej pory nawet doti, ufff razem z Toba w takim razie, codziennie o Tobie myslalam.. Poldus tak samo jakk moj Noas, dlugie wlosy to dzieciatko a krotkie to stary chlopak :) zdjecia pokaze za chwilke Kasiu bo pytalas :) mnie nie ma na nk ani na fb tzn konta mam zalozone ale mam tyle innych spraw i zajec ze na to czasu mi nie starcza, i tak mam go za malo wiec robie jak moge a fotki wstawie tutaj :) dziewczyny pisaly o tym co do szpitala, ja wiele nie potrzebowalam, u nas lampki nie bylo trzeba, a powiedz mi gdzie bedziesz rodzic Kasiu?? a przypomnialo mi sie, jest na forum rubryka opinie i recenzje o szpitalach, mozecie tam pojsc i napisac pare slow o fr szpitalach gdzie rodzilyscie albo polskich?? to taka nasza miarka rankingowa co mozna powiedziec o poszczegolnych szpitalach :) marmi, Szwajcaria piekny kraj, drogi ale zarobki da w parze z reszta, to w sumie blizej tesciow wiec tez moze byc ok, teraz tylko trzeba sprawdzic czy sie Wam to oplaca finansowo i zawodowo dla Ciebie... pati super ze trafiliscie na fajnego lekarza, teraz go trzymaj i nie zmieniaj bo jak sie znajdzie dobrego to trzeba o niego dbac co do chodzenia itp, w PL straszny nacisk na to jest, psychologiczny ma sie rozumiec, a mnie tam wisi czy dziecko bedzie chodzilo jak napisane w ksiazce. Kurcze, nie znam 5ciaolatkow co jeszcze nie chodza wiec sie nigdy o moich chlopakow nie martwilam kasiu pytalas o sklepy dla dzieciakow, niestety w Tours nie ma zary ani H&M dla dzieci, najblizszy jest w Le Mans, w centrum od placu gdzie jest Mairie, na ulicy tej glownej co idzie w str Loary (rue Nationale) masz za to Tape à l'oeil, Du pareil au meme, Vertbaudet, zaraz obok, w lewo jest Okaidi, Sergent MAjor, jest tez C&A, Springfield (ale dla noworodkow chyba nic nie maja dopiero tych wiekszych chyba), pod galeria Fnac jest chyba kilka innych sklepow tez ale nie pamietam ktore, tyle wiem ze tam sa te drozsze co do zakupow fotelikow to my bylismy wierni Bebe Confort wlasnie a wozek to Peg Perego mialam bo byl lekki zwrotny, u mnie sie swietnie sprawdzal bo nie potrzebowalam terenowki a cos lekkiego i praktycznego :) ja wczoraj bylam u psiapsioly na urodzinach, wzielam ze soba Natanka, Noas zostal z tata i balangowal do polnocy moje dzieci to dlugodystansowcy bo Natanek padl po 1szej :) wrocilam do domu kolo trzeciej, wstalam dzis po 10tej ale przynajmniej odespalam :) impreza sie udala, baaardzkameralna bo tylko 3 babki bylysmy z dziecmi ktorych bylo piecioro :) wyszaleli sie wszyscy super :)
-
hihi, malgos, dobrze ze od czasu do czasu budzisz ten watek a i tak we dwojke tu piszemy ja z moim bratem to koty darlam przez lata, jak bylismy razem w tym samym pokoju to linie demarkacyjna zrobilismy na pol pokoju i nie bylo prawa przejsc na strone drugiego ale po latach jakos sie dogadalismy lepiej i nawet mnie kryl przed mama jak chodzilam z jego szkolnym kolega
-
witam pati, przy Natanku Digest nie bylo jeszcze (6 lat temu), bylo jakies inne ale dla mam ktore przechodzily z cyca na mleko wiec nie moj przypadek$ zmienilam na Gallie wiec z koniecznosci i z rady pediatry bo prawda jest taka ze mamy Nidal czy Gallie bo akurat w chwili porodu to wlasnie mleko bylo reklamowane w szpitalu, jakby bylo inne to bysmy wzieli inne, wiec w sumie co pije Twoje dziecko w pierwszych dniach to zdarzenie przypadku a nie wyrachowanai :d (wyrachowanie to tylko producentow i szpitala hihihi) paulina, rzadkie kupy irytacja i stan podgoraczkowy to w 80% zabkujacych dzieci wlasnie ZEBY, wiec na zimno i z dalkea to ja obstawiam zabkowanie wlasnie, no ale pilnuj bo moze to cos innego, zaden ze mnie lekarz paulina, super ze wyjazd udany az zazdroszcze teggo morza!! milego porzadkowania! ja dzis dzien lenia, nic nie mam w planie, jedynie gofry dla dzieci, wieczor samotny bo K jedzie na mecz do kolegi i na kolacje tez chyba wiec ja bede sie zajmowac moja dlubanina, po malej przerwie w scrapie (spadek formy i nastroju wiec cisza na tym planie) wrocialm pelna para i scrap za scrapem robie
-
witam ale sie usmialam z mojej fridy, bo ja tam sie nie znam ale zawsze myslalam ze ta frida o ktorej wszyscy mowia to jest to co ja mam a to co mam to to: ja mialam prorhinel i to takie samo jak frida tylko to ja wyciagalam gluty chlopakow :) wiec mniej inwazyjne bo mniej presji :) i zalecone przez mojego pediatre u nas super pogoda tez, jutro jeszcze slonce a potem deszcz.... paulina, to Ty pisalas o goraczce?? bo na szybkiego tez pisze, przy zebach moi chlopcy mieli zawsze goraczke, do tego zapalenie ucha bylo obowiazkowo co do Nidal, my tez mielismy i tez byly zaparcia wiec zmienilismy na Gallia digest premium
-
witam kasia, fajne imie, Martusia :) co do lezaczkow, ja owszem tez polecam, u nas byl od samego poczatku, i sprawdzal sie na 100% spiworki sa na lato i na zime, grubsze i ciensze, ja mialam na kazdy sezon, ochraniacz w lozeczku tez mialam, bez wzgledu na obwy ze sie dziecko udusi itp, mysle ze nie mozna ulegac tej panice ze dziecku przy najmniejszym czyms cos sie stanie.. wracajac do fotelikow do jedzenia, my mielismy Peg Perego, posluzylo dla dwojga i my bylismy bardzo zadowoleni, moje dzieci albo sa malo ruchliwe albo grzeczne ale nikt mi nigdy nie wyszedl z fotelika, nie rozpial sie ani nic, i bawili sie super u nas byl do jakchs 15miesiecy, potem kupilismy to podwyzszenie na krzeslo i z niego korzystali do 2.5roku, no a potem to juz na zwyklym krzesle :) jak z wanienka?? kupujesz cos specjalnego? my mielismy wanienke profilowana te co najpierw z jednej str sie dziecko kladzie na pol lezaco a potem w drugiej str sie odwraca i wtedy dziecko siedzi i jest w miare zablokowane, u nas sie sprawdzilo co do produktow, tez popieram MUSTELA najlepsza co do problemow z katarem itp, ja polecam fride, rewelacja i gruszka odchodzi w zapomnienie termomentr na poczatek proponuje zwykly elektryczny, potem mozesz kupic do ucha albo na czolo ale na poczatku najzwyklejszy cdn jak mi sie cos przypomni
-
witam niedzielnie u mnie pada i pada :) co do proszkow to ja uzywalam SKIP hypoallergenique, bladozielona butelka zeby ubranka byly miekkie to jak masz suszarke do prania to beda jak trzeba i bez zmiekczaczy, a ja po prostu kupowalam hypoallergenique bo to lagodne z aloesem najczesciej co do ruchow dziecka, kochana, ja niczego nie liczylam, nigdy, mysle ze instynktownie po jakims czasie wiesz ze maluszek sie rusza czy spi, wiec dluga przerwa w ruhach, to i tak sie zorientujesz, czy liczysz czy nie a pod koniec ciazy owszem, pilnuje sie wiecej, ale naprawde w ostatnim tygodniu ajk brzuch duzy i malo miejsca, dlugie "milczenie" moze byc oznaka ze maluszek sie meczy bo mu cisno, ale jeszcze do tej pory masz duzo czasu jesli chodzi o ubranka, kochana, jakie "prognozy" na wzrost?? kup ubranka na 1 miesiac, 3 m-ce, nie kupuj naissance no chyba ze bedzie drobinka, bo to tak szybko schodzi, dziecko rosnie szybko i niektore bodziaki ubierze 2-3 razy i tyle na poczatek kup pajacyki, body najlepiej rozpinane z przodu (na boku, tzn cache-coeur, te co sa wciagane przez glowe to na pozniej zostaw, lepiej sie za bardzo nie gimnastykowac z maluszkiem przeciagajac wszystko przez glowe, pajace to tez albo te co sie na pupie zamykaja albo z przodu (choc we Fr raczej wszystko z tylu) na sam poczatek nie kupuj prawdziwych ubranek, nie ma sensu, to tylko pic na wode, takim maluszkom niewygodnie w ubraniach, lepiej im w prosciutkich ubrankach jak pajace czy cos w stylu dresu ale bez zapiec itp ja przy drugim nie kupilam juz nic z kapuza, fajne ale jakie niepraktyczne, bo na plecach dzieck lezy non stop i ta kapuza to tylko gniecie i uwazalam zeby ewentualne sweterki czy bluzy nie mialy zbyt ciasnych sciagaczy przy rekawach co do ilosci to dokldnie nie pamietam ale na sam poczatek to mialam wszystkiego po troche 2-4szt zeby miec pewnosc ze trafie z wzrostem a potem to tylko dokupywalam i chyba mialam 6/8 body na 3miesiace, tyle samo na 6... pajacow czy pizamek mialam tez troche na pewno 6/8 tyle zeby starczylo na 3/4 dni zeby nie prac non stop sliniaki tez potrzebne, polecam wciagane przez glowe a nie wiazane, szybko i skutecznie :) masz w planie spiworek do spania czy kolderke?? ja uwielbialam spiworki i osobiscie polecam to tyle na szybko.. jak sbie przypomne cos to dopisze a wierze ze dzeiwczyny ktore sa blizej tego okresu niemowlecego, napisza to o czym zapomnialam