-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez filipka
-
Ale Wy mnie smucicie jak piszecie, że te moje suwaczki takie smutne - prosze mnie tu ladnie na duchu podtrzymywać!!! ;) aśku jak to slodko 'zabrzmialo': "może on mnie lubi" ( a propo glaskania Ciebie przez Ptysia)
-
adria ale u Was to leci ekspresowo i bezbólowo -zazdroszczę i postępów i tych zęboli :) Ale ja wlaśnie widzę jak Antek sie zmienia - bawi się u Zosi w pokoju i przesuwa się do przodu (takie mini raczkowanie), jedną ręką na dużej zabawce (świat odkryć tiny love) a drugą majsterkuje prz niej -kręci, naciska, ciągnię. Zosia wlaśnie wola, że Antek gdzieś zawędrowal a ten się cieszy Lecę
-
adria fajnie, że są dodatkowe pieniążki - a wlaśnie, jak postępy w rehabilitacji? Marchewka pięknie barwi -ja myję Anyka pod kranem i solidnie mydlem.
-
Dziś jest slonko to nie jest mi smutno, że wracam do pracy - ale po kiepskiej nocy i w pochmurny dzień będę pewnie chlipać :( agatcha fakt, minęlo szybko :( A te mrożone danie jest straszne - fe takie ciężkie zbite. Wyglądam dziś jak straszydlo, w domu chlewik - jakoś nie ogarniam
-
natalia ja dalam oliwę z oliwek - Twoje zestawy brzmią smakowice. Ja wlaśnie na próbę rozmrozilam stary sloiczek marchew+ziemniak - twarde i wiórowate :(
-
adria my mamy dziury w kaflach na lustra - calkiem spore, ale fajnie lazienki już wyglądają - tak się jasno zrobilo. Tylko musialam Zosię zamknąć w pokoju aby się nie kręcila + jeden z facetów zagilany na maksa, więc nie chcemy od niego zalapać gila ;) Do zagęszczania daję albo kaszkę pszenną, albo ryżową a będę jeszcze jaglaną. Nie mąż jedzie na 3 tygonie, mial jeszcze tydzień zostać ale się uparl że 20.02 chce wrócić i dobrze :) Jaki karczek pieczesz? Wiesz, że ja tylko slyszalam o czymś takim a nie mam pojęcia co to jest? z czym to się je, to się potem kroi czy co? :) A my dziś na nowo po miesięcznej przerwie testujemy dynię - zobaczymy jak brzuch zareaguje
-
blumchen ja piórkuję - rewelacja!!! Mania zdolniacha, mi też galy wystrzelily - Ty wyrodna matko ;)
-
agatcha ja już nie nadążam za spaniem Antka - ja nie kumam czemu on w nocy nie chce się pożądnie najeść, widzę że Zosia ma podobnie, a jak ja wybudzę za mocno Antka to potem cyrki z usypianiem
-
annaz a jak mala na spacerach? Jak taki maruder, to fiu na spanie do wózka i spacerować - zawsze 2h ciszy ;) Wiecie co? Jak mój mąż wróci to Antek będzie mial już prawie 8 m-cy :(
-
Hejka, u nas cudne slonko, ale niezly mróz (o 7 bylo -14). Panowie montują wlaśnie lustra w lazienkach :) Noc ja na Antka nawet - do jakiejś 4 2 pobudki i normalne spanie, potem byly już placze, no ale cóż. guga i mąż, gośka, karola suwaczki wyglądają CUDNIE :) snoopy u nas jak na razxie tylko Zosia po 3-dniówce, mniej więcej zaliczyla ją w tym wieku co Twój Antoś malolatka kciukasy zaciśnięte - Ty masz 10.02 egzamin, ja wracam wtedy do pracy :( Niezla fryzurka, a maly wygląda na dużego. buźka dla 7 miesięczniaka! natalia a co za obiadki mu pogotowalaś? blumchen zaszalalaś z rysunkami - od razu czlowiekowi weselej :) adria dzielna jesteś z tą nauką - nie smutasuj się. Choć wiem jak latwo się denerwować jak czlowiek zmęczony.
-
mamaola będę sobie po trochu próbować - już nie wiele czasu zostalo ale co mi szkodzi raz na jakiś czas dawać coś Antkowi - mam ziemniaki, marchew, brokula, buraki :) Gratulacje przemieszcania - Antek potafi 'doskoczyć' do czegoś co go interesuje, czekam na raczkowanie. Fajnie, że Leo jeździ bez spania w spacerówce - u nas przez cyrki z jedzeniem nie wystarcza na to czasu ;) Ten pomysl mi się spodobal: "Dobrym rozwiązaniem jest ugotowanie kaszy jaglanej/mannej itp. Na sztywno i pokrojenie jej w kostkę: asku taki odruch wymiotny zdaża się dzieciom - minie. A jak idę mikosować ugotowane jablka i wekować ziemniaka z marchewką guga Ty mrozisz obiadki? Jak zachowuje Ci się ugotowana, zmiksowana marchewka po rozmorżeniu - u nas jest wiórowata :(
-
mamaola Antek jak wlączy krzykacza to nic nie pomoże :( Ja zastanawiam się nad BLW ale mąż się boi. Kiedyś dawalaś fajnego linka do tej metody - podasz raz jeszcze? Bo to co znalazlam jest slabe. Dziś Antek próbowal z marchewką i zacząl się dlawić - po prostu odlamywaly mu się kawalki i polykal - mąż się nieźle zdenerwowal :( Kupilam mrożone ekologiczne brokuly - będę próbować. A, jak robisz z ziemniakami - mi się strasznie rozkruszyly i Antkowi trudno chwycić
-
adria, guga polecam kaszkę pszenną Holle goska swojego czasu mieszkalam niedalego Lazienek w W-wie (podczas stażu) i pamiętam taką studnię ;) Uuu, Antek obudzil się po niespelna 1,5h bo glodny - malsnąl cyca 2 razy i koniec, zwariuję z z nim
-
U nas śliczne sloneczko. Mieliśmy wyjątkowo ciężką noc - pelną placzu :( Straj jedzeniowy trwa - tzn, Antek zje ale się drze i wije na widok lyżeczki, zwlaszcza jak niania wkracza do akcji :( Za to flipsy i mini pieczywo ryżowe dziamga jak wściekly. guga bardzo podobają mi się suwaczki!!! Podziękuj mężowi Ja się już poddalam z smokowaniem Antka - ciamtoli na potęgę, ale chyba mu ulgę z dziąslami przynosi. Gratki dla męża za egzamin. asku a może maly wsadza dlugiego chrupka za glęboko? Ja daję krótkie mamaola ale numer z tymi wynikami - jestem ciekawa czy coś Wam jeszcze wyszlo. Fajnie, że mama zaoferowala się z pomocą :) anoushka mnie te masowe mody bardzo męczą, takie to plastikowe i bleee, ale liczę że z wiekiem kiedy okres stadny minie po dojżewaniu Zosia odkryje wlasny styl i dobry smak. Na razie staram się jej tlumaczyć, że owszem różowa czy fioletowa bluzka, ale do tego zielone khaki spodnie też ladnie wyglądają, że nie koniecznie non stop sukienki, bo tuniki na spodniach też są fajne, że jest muzyka klasyczna albo rock, a nie tylko pop uslyszany od starszej koleżanki, że owszem są gry komputerowe typu ubieranki, ale też gry logiczne i duuuużo książek (to bardzo lubi na szczęście) i tak się licytujemy od rana do wieczora ;) snoopy te Antki to chyba takie typy - u nas wycie calymi dniami, koszmarne noce i wrzask na widok lyzeczki. Pocieszę Cię że ja za 2 tyg wracam do pracy i nie wiem co będzie z jego jedzeniem. Ja jakoś daję radę go nakarmić, ale opiekunka polegla ;) Problemy skórne u nas też na tapecie. goska ja dziś ledwo żyję po tym upadku - ręka boli, biodro też. A co do mego mężucia - sądzę że go cykor przed wjazdem lapie ;) U nas ciężko z jedzeniem, ani lyżeczką nie idzie mu poadać pelnej porcji, cyca pomemla, butli jak 90ml wyciągnie to cud. Powodzenia w dalszych testach. Powiadasz diabel w oczach? :) Coś w tym jest, a jak on już potrafi czarować tymi swoimi niebieskimi ślipkami - będzie z niego zbój coś tak czuję blumchen ja mieszkam na wsi, a na drodze warstwa ujeżdzonego śniegu i po roztopach zrobil się lód - dobrze że wózka i Zosi za sobą nie pociągnęlam. DUZA BUŹKA DLA MANI Jak spacerek? To Ty mloda d**a jesteś ;) agatcha ja najchętniej pozbylabym się Antka z wyra, ale nie dalabym rady na tyle pobudek O, Zosia przyjechala
-
mamaola a to Leo zaprawiony jak soczek z surowych owoców pil aśku nie denerwuj takimi nockami ;) dolfowa przedszkolaki - ech Ja najczęściej malego wystawiam na taras a sama w tym czasie gotuję, sprzątam etc, ale dziś byla Zosia i chcialam jej tego gila wywietrzyć ;) adria wlaśnie mnie uświadomilaś, że my co raz mniej zdjęć robimy - muszę się poprawić anoushka ale mnie zastrzelilaś tym pytaniem - musialam poglówkować nad odpowiedzią ;) Na pewno dziecko dużo wynosi z domu - ale to się niestety zaciera w grupie rówieśników. Jak Zosia jest w przedszkolu od 9 do 16 a z nami 16 -20 to nie trudno się domyśleć kto ma większy wplyw, a poza tym widzę że koleżanki zaczynają mieć dla niej duże znaczenie. My np nie ubieraliśmy Zosi w róż i jak myślisz jaki kolor jest dla niej 'najfajniejszy'? ;) agatcha super nocka!
-
Spacer się udal, tylko na końcu ja zaliczylammega glebę - ledwo żyję. Mąż jakiś niewyraźny - jeszczy nam choróbsk brakuje - a kysz. Towarzystwo się bawi u Zosi w pokoju, a ja sprzątam w kuchni i wiecie jaką mam malą przyjemność? Teściowa dala nam stare winyle - w tym Queen i slucham sobie dość glośno ich plyty - super jakość, dwa glośniki - superaśnie. Idę Was poczytać
-
Jablko ze śliwką i kaszką pszenną poszlo - ach, jak milo. Moje starsze dziecię nabrudzilo i mówię wio po odkurzacz (w sumie na żarty), a ona przyniosla odkurzacz, wyciągnęla kabel, podlączyla i podkurzala - ooooo. Zbieramy się na spacer - Zosia mapę przygotowala
-
guga bo na opakowaniu proporcje namieszali - ja daję lyżkę stolową na 20 ml wody. Jeżeli robię z 4 lyżek daję 80ml+10ml, 5 lyżek sinlacu to 110ml wody (100+10) itd. Konsystencja musi być taka aksamitnej gęstej śmietany, ale nie zamocno bo wtedy strasznie wysusza w brzuszku
-
A widzisz blumchen - to ufff, ten zosiny ma, a u nas nie ma ALKOHOLFREI. mamaola wspólczuję nocki - tylko skąd ja takie znam - hmmm Mam nadzieję, że surowe jablko nie zaszkodzi - u nas surowizna powoduje mega śluz w kupce :( Milo czytać, że Leo pochodzą nowości Dlugo jeszcze te plastry będzie mial Leo? A Antul mi pięknie zjadl z piersi - o malo się nie pobeczalam - jeszcze tylko 10 dni będziemy cycać w poludnie :( Zaraz spróbuję podać drugą pierś, a potem zamiast obiadku owoce z kaszką pszenną - dziś testujemy
-
blumchen prospan powiadasz - nie wiedzialam że takim malym dzieciom go aplikują - Zośka go używala w tym sezonie, ale on na alkoholu - ile Mania dostawala? natalia te clopy charakterne - trzymaj się U nas podobnie - jak jestem sama to darcie, jak wraca mąż jest lepiej guga Ty nie fikaj tylko się ciesz z takiego aniolka - Antek przez 7 m-cy swojego życia byl taki 2 tygodnie :( adria chyba coś źle napisalam, ale mnie źle zrozumialaś - niania od 01.02 będzie przychodzić na caly dzień (taką mialyśmy umowę) i to ona będzie zajmować się Antkiem non stop, a ja będę wpsierać i karmić w poludnie - mają tydzień na jakotakie dojście do ladu, a ja muszę zrobić milion szkoleń do pracy A Julce nic nie jest po zwyklym mleku? nie ma wysypki, suchej skóry? rudzia Miki to niezly spryciarz ;)
-
wczoraj wlaśnie myślalam o Tobie dolfowa skąd u Was te choróbska? Przeszkole? Zdrówka dla Was. Ale przede wszystkim MOC BUZIAKÓW DLA 6cio m-ego Karolka blumchen oj widzę, że u Was też poranek niemrawy. Pytalam się Ciebie wczoraj czym wykurowaliście Mańkę ? :) Coś Ciebi dlugo trzyma Biorę się za sprzątanie, A Zośka gila zaczyna mieć
-
Dziękuję za wsparcie i mile slowa - to że Antek szczuply to mnie nie martwi - mąż chudziak ;) Jednak te wycia przy jedzeniu nie są fajne. Mi się udaje jakoś go karmić ale opiekunka nie daje na razie rady. Od 01.02 będzie miala caly dzień na wykazanie się ;) Do tego te ciągle plkacze i marudzenia - wczoraj wieczorem wylam ze zmęczenia i rezygnacji. Zosia dziś w domu, bo coś pokaslywala i rano powiedziala że Panie przedszkolanki są chore goska on jest dziwnym przypadkiem, bo wyje że glodny (tak mial od początku) a nie je - podejść do cyca nie raz robię 10, a on zasysa, poje i wrzeszczy i tak w kolo. Podobnie jest z lyżeczka - drze się na widok jedzenia i za chwile histeria a w konsekwencji np przed 9 zjadl 120 ml sinlacu. Mala jest przecudaśna - a Ty masz rewelacyjny glos, taki 'kochany' agatcha jak nocka? Ja też chcę do kina - może być ten film, mi to obojętne ;) asku super, że maly tak chętnie je. Antek też kica jak zając - hop nogi pod brzuch i bach do przodu ;) guga jak ja Wam zazdroszczę tych nocek. Sinlac zastępuje mleko, wiec sie nie martw - Zośka wychowana na sinlacu bo mleka nie ruszala Idę przewinąć kupę - a tak ladnie bawi się u Zosi w pokoju - cisza, nie wyje (w sumie sam zakneblowal się smokiem)
-
agatcha gastroenterolog to od ukladu pokarmowego - w sam raz dla Antka ;) No widzisz jaki ten mój Antul szczupak - szkoda gadać, normalnie jakiś dól mi się wlączyl. On wyje podczas jedzenia i jak go nie zajmiesz to bida z nędzą i jakoś niani nie wychodzi zabawianie go podczas jedzenia :( Idę do Zosi, a potem do Antka. Pa
-
agatcha wlaśnie widzę, że cicho sza - mialam napisać, że fajnie że Zosia tak ladnie spala w nocy i taka radosna w kąpieli. Czy to teściowa będzie zajmować się Zosią jak wrócisz do pracy? Jak tak, to nie dziwię się, że chcialaby chodzik :) A, pytalyście o nianię kobita OK, ale nie daje sobie rady z karmieniem Antka :( Boję się, że wystraszy się jego zachowania - wolę o tym nie myśleć bo chce mi się wyć ;)
-
realne nieźle z nocnikowaniem kasiula fajny pamiętnik natalia i jak Adaś - dalej też taki uciążliwy? Lekarka (neurolog) nie widzi rzadnych nieprawidlowości w rozwoju Antka :) Jedna z rzeczy która nas martwila może być efektem szczepienia - proponowala abyśmy zrobili Antkowi EEG przed następnym szczepieniem - sama nie wiem. Lekarka stwierdzila, że Antek szczupak - obwód klatki piersiowej w tym wieku powinien być już '=' obwodowi glowy - Antkowi brakuje 1cm. Po obejżeniu wyników krwi Antka sugerowala konsultację z gastroenterologiem - wyniki wątroby podwyższone, te jego dziwne zachowania. Tylko nikogo sensownego nie mogę znaleźć w 3-mieście. Mówię Wam, że ciężko z nim jest :( Martwię się czy mu coś jednak nie jest. Jak lekarka posluchala jak on wyje to zbielala i pyta czy to tak często. Ale za to pochwalila jego rozówj ruchowy :) Mąż kąpie towarzystwo - ja idę czytać Zosi, potem karmić Antka i krótki relaksik przy MjM. Chyba jestem przemęczona - od kilku dni bolą mnie mięśnie, stawy