Skocz do zawartości
Forum

filipka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez filipka

  1. filipka

    Lipiec 2010

    Zamiast iść spać to ja tu piszę :) Idę do wyrka, ale najpierw zjem truskawki - kupilam trochę hiszpańskich - niezle
  2. filipka

    Lipiec 2010

    O kurczę zaczynam 30 tydzień ciąży - jestem w szoku. Okazalo się, że gin mnie wczoraj nastarszyla - wcale tyle nie przytylam, chyba czytać nie umie - fakt przybralam ciuteczkę ;) ale nie 3,5 kg w 2 tyg. Ale slodycze i tak ograniczam. Wasze dzidzie fikają, a moja zaczyna się rozpierać - w sumie moja ciąża najstarsza to i dzidzia największa. Dziś wsadza mi chyba nogi godzieś w okolicy talii - w samochodzie siedzieć nie moglam
  3. filipka

    Lipiec 2010

    Przyjechalam wlaśnie do domu i jem śniadanko po badaniach - znów mi utoczyli masę krwi, ale ważne że badania będą porobione. Spróbuję poodpisywać na bieżąco i .... idę spać - czuję się fatalnie. Leb mi pęka, brzuch się napina, ledwo funkcjonuję :( guga dzięki - ale nie wiem co mi jest, może przesilenie wiosenne kasiawawa hii - ja wykorzystuję że mój przedszkolak zdrów (tfu, tfu) i ją fiu do przedszkola. Ale wczoraj uczylam ją jeździć na 2 kólkach na rowerze, a we wtorek bylam z nią na takich rodzinnych zajęciach w przedszkolu - matko myślalam że mi kręgoslup trzaśnie. My też rano się grzebiemy masakrycznie ;) slim_lady to naormalna dawka luteiny - szczególnie w przypadku jak bylo u Ciebie zagrożenie wcześniejszym porodem doroteks witaj i pisz a nie się tajniacz ;) malolatka szkolę rodzenia polecam dla mlodych mamuś - ja teraz się nie wyrobilam a powinnam na ćwiczenia pochodzić, bo dobrze poćwiczyć odech a potem i parcie. Ja jestem zwolenniczką profilaktyki - tzn wolę badań i dzialać za wczasu niż chorować i brać leki. Inaczej wyglądala slużba zdrowia 20-30 lat temu i inne byly schorzenia i metody ich leczenia. iwona ja się domagam tych badań - toksoplazmowza, cytomegalia to badnia na choróbska które mogą zaszkodzić dziecku. Ja nie chorowalam i nie mam przeciwcial, więc badam powtórnie. Ft4 to hormon tarczycy pomagający dziecku rosnąć - mialam wcześniej wartość w normie ale jednak niską więc powtarzam. Cholestaza ciężarnych to choroba powstająca w efekcie zlej pracy wątroby, a jednym z glównych objawów jest świąd skóry - nie brzucha, ale calego ciala. Niestety ta choroba może prowadzić do obumarcia ciąży, więc stąd badania wątrobowe. A mi świąd towarzyszy od jakiś 2 tygodni :( Ja zapoznalam się z kalendarzem badań w ciąży, a poza tym pamiętam trochę z ciąży z Zosią. Takie ciśnienie to ja mam w ciąży jako standard :) Spada mi nawet to 90/40 parę - ale ja badam też w domu, bo potrafię mieć omdlenia. goska a ja lubię czytać dlugaśne posty :)
  4. filipka

    Lipiec 2010

    Przeczytalam ale nie odpiszę :( Jakiś ciezki dzień mam - w sumie mamy calą rodziną. Zosia maruda do potęgi 'n' - o wszytko ryk (może to taki okres) a ja też niezbyt wyluzowana. Dziś bylam na badaniach: morfologia, ft4, glukoza po 2h od wypicia 75g (feee), toxoplazmoza, cytomegalia. W międzyczasie bylam u lekarki ze swędzeniem skóry - dodatkowe badania w kierunku cholestazy. Niestety znów muszę jechać jutro na klucie. Zobaczymy jakie będą wyniki w piątek. A w sobotę wizyta u mojego gin. Postaram się jutro odpsać - dziś wymiękam. slim_lady dobrze, że u Was OK - uważąj na siebie. Okazalao się, że za dużo ostatnio przybralam na wadze :(
  5. filipka

    Lipiec 2010

    mamaola to się zklikalyśmy :) Super, że u Was wszystko dobrze. Mój też wystawia tyleczek i siusiaczka. U mnie też OK - dzięki za pamięć
  6. filipka

    Lipiec 2010

    mamaola, agatcha jak USG???? goska fakt, ogród to jest to - Zośka dziś od 12 do 19 siedziala na dworze, potem wybrala się w odwiedziny do sąsiadów i mąż musial ją silą wyciągać ;) Ty uważaj na siebie - wyboje samochodowe mi też dają sie we znaki, a jest wszystko OK. Leż, a zakupy możesz zrobić na allegro :) Niestety pierwszoroczniaki w przedszkolu tak mają ze zdrówkiem - nie wszystkie, ale większość lazi non stop zagilanych albo leżą chore :( W przyszlym tyg Zosia idzie na 3 dni do szpitala (z tatą) i będzie miala robione badania w kierunku alergii i astmy - zobaczymy czy coś wyjdzie. Do tego w poniedzialek ma wizytę u okulisty (będzie miala zakrapiane oczy atropiną) - więc czeka ją ciężki tydzień. Żal mi jej ale musimy oblatać wszystkich zaleglych lekarzy przed lipcem :) A ja jestem po onkologu - przy okazji zbadala mi węzly chlonne. Ten pieprzyk to brodawka - ze względu na fakt, że może się obcierać kwalifikuje się do wycięcia. Ale to po ciąży i karmieniu. Spokojnej nocy
  7. filipka

    Lipiec 2010

    Ja ekspresem - dziś mamy duże opóźnienie, bo spalam do 9.30 - wczoraj wieczorem źle się czulam (bolal mnie brzuch) i w końcu padlam jak dluga. Zosia zostala w domu, mimo że nie ma temperatury bo obie sobie smacznie spalyśmy ;) Teraz fika w ogrodzie (czytaj stercie żwiru) a ja dopijam kawę i idę do niej sadzić kwiatki (na razie w donicach, bo będą robić elewacje i by poniszczyli). mamaola trzymam kciuki za USG - będzie dobrze. Pamiętaj aby się nie denerwować!!! Wiem, że latwo mówić. Ja dziś wieczorem idę do onkologa - też mam stresa, bo jestem ciekawa co powie na ten mój naderwany pieprzyk. Milego dnia
  8. filipka

    Lipiec 2010

    Witam padnięta, atmosfera żaloby jakoś na mnie wplynęla nerwowo - zamiast dumać to ja chodzę jak chmura gradowa. Nie umiem sobie znaleźć m-ca :( goska super że jesteś w domu - ODPOCZYWAJ!!! O remoncie lepeij zapomnij - zrobicie za jakiś czas, szkoda zdrowia. mamaiola dzięki, ale niestety nie spelnilo się - mąż czuje się OK, podejżewam że byl zmęczony i takie efekty. Ale Zosia zagilana i od rana ma stan podgorączkowy. Niech ona się wreszcie uodporni bo ja oszaleję. W sumie to humor ma i siedziala dziś na dworze. A teraz marudzi - wrrrr. Idę ją klaść.
  9. filipka

    Lipiec 2010

    annaz milego pobytu u rodzicow. Spokojnie zdążysz z wyprawką po powrocie. agatcha ale Ty malo przybralaś - ja startowalam ze stosunko niskiej wagi, ale za to teraz gonię ;) Znalazlam sprzedawcę r_p77 - z tego co się zorientowalam to ma tanie pieluchy, wkladki laktacyjne, podklady poporodowe. Mnie jeszcze interesuje klin/poduszka do spania i parę dupereli - jak sobie wczoraj podliczylam to z ceną kuriera to 250PLN spokojnie wydam.
  10. filipka

    Lipiec 2010

    Mój mąż źle się czuje - ma bardzo wrażliwy żolądek i padl - nie wiem czy coś zlapal czy coś mu zaszkodzilo. A Zosia znów coś podlapala - 4 dni w przedszkolu :( Wczoraj nos zapchany a dziś zacząl jej katar lecieć i slyszę że kicha - jak się znów rozchoruje to chyba oszaleję ;)
  11. filipka

    Lipiec 2010

    Ja nie umiem uwieżyć w tragednie pod Smoleńskiem - takie nierealne :(
  12. filipka

    Lipiec 2010

    mamaola mi też wlosy wylazly - zawsze bylam dość mocno owlosiona ale teraz na calym brzuchu mam ciemne wloski. A teraz wyszla mi krecha - drogowskaz dla maluszka jak ma dojść do mleczka :) Dobry stanik - dobra rzecz. Ja teraz lażę w czymś co trudno nazwać dobrym stanikem - nie chodzi o markę ale są miękkie i rozlewają się na boki :( Jednak poczekam i kupię już do karmienia, bo na 2,5 m-ca nie chcę inwestować w drogi duży - biust mi się powiększyl i nie sądze aby mi taki zoistal. Jak karmilam Zosię to w pewnym momencie biust mi zmalal. agatcha pi pojawila się tzw. krecha, czyli brązowa linia w pionie od pępka w dól do spojenia i nad pępkiem. Ja z zakupami mam ulatwiona sprawę, bo wiele rzeczy mam po Zosi: meble, wózek, ciuszki etc. Teraz zbieram wszytko po rodzinie i znajmoych, bo większość popożyczalam. Ale dokupuję cichaczem jakąś bieliznę - np, wczoraj w Tesco, bo cena byla korzystna. Wczoraj na allegro znalazlam sprzedającego, który ma wiele z rzeczy higienicznych które chcialam kupić - ceny atrakcyjne. Posprawdzam jeszcze ceny pieluch i w maju zamówię u niego mega pakę (pod warunkiem że róznica w cenach zrekompensuje koszt kuriera).
  13. filipka

    Lipiec 2010

    Ja jakaś maniaczka - ostatnia wczoraj i pierwsza dziś Slyszalyście o katastrofie samolotu JAK??? W lokalnym radiu podali że mieli katastrofę nad Smoleńskiem!!! guga zapach chyba zniknąl, ale niekóre ciuszki są nadal pożólkle :( Zobaczymy po wyschnięciu
  14. filipka

    Lipiec 2010

    natalia skąd |Ty masz tyle sily po pracy? Zapraszam na prasowanie do mnie :) guga u mnie ciuszki pożólkly i mialy dziwny zapach (podejżewam wilgoć). Wypralam w mniejszej porcji, w mocnym proszku, z dodatkiem wybielacza i jest na + (wyciągnęlam na próbę jeden bodziak, który byl żólty i plam nie bylo ale mi się wydawalo że zapach przetrwal - tylko, że pranie bylo mokre, a proszek mocny ale nie zapachowy). Teraz się kotlują w Jelpie - jutro będę rozwieszać to dam Ci znać. Dam mężowi do obwąchania to ocenimy czy wysilki poszly w dobrym kierunku. Ja muszę doprowadzić te rzeczy do pożądku, bo ich jest masa i nie wyobrażam sobie aby je tak poprostu wywalić i kupić nowe. A Zośka to zuch dziewczyna i bardzo lubi pomagać, ale trzeba do tego dyplomatycznie podejść :) Tzn wszystko nazywa się 'zadaniem specjalnym', albo 'samodzielną pracą' - wtedy jest dumna jak paw. Dziś robila salatkę do obiadu i lepila kluski śląskie - potem zdawala relację tacie i nie nazywalo się to pomocą, tylko pracą na równi z mamą ;) Spokojnej nocy
  15. filipka

    Lipiec 2010

    n e w s pojawila mi się krecha na brzuchu - wogóle wielka się robie. Mój mąż jest chyba w szoku bo z Zosią to taki brzuchol mialam przed porodem :) mamaola ja Ci powiem, że Zosię to można wychować ale męża nie! A jak się obraża jak mówię: odlóż na miejsce, zanieś lub coś w tym stylu. Zosię da się podejść: wyznaczam jej tzw. 'zadania specjalne' i śmiga aż milo :) Ani mop ani odkurzacz nie są jej obce. Mi poziom energii też spada drastycznie po wysilku fizycznym. Milych koleżeńskich pogaduch annaz chyba lekarz wie co robi ? agatcha lipcowe Zośki są superaśne :) iwona trzymam się :) Prasowanie zostawilam mężowi ;) Mi gin zalecil Renni - raz pociumkalam i wystarczylo
  16. filipka

    Lipiec 2010

    agatcha witaj i się rozgość. Napisz coś o sobie i swoim maluszku - skąd jesteś, w którym tyg ciąży, czy znasz pleć etc. Jak goskasos będzie miala możliwość to wciągnie Cię na lipcową listę :) gosia - a wlaśnie, jak Ty się czujesz? Wychodzisz ze szpitala?
  17. filipka

    Lipiec 2010

    natalia my mamy maksymalny chaod meblowy - musimy koniecznie postawić chociaż jedną szafę wnękową u Zosi, wtedy jej mebelki będą dla bobasa. Ogólnie wszytko mamy po Zosi, więcej nie wymyślamy ;) mamaola staram sie oszczędzać, ale tak jak pisalam już kiedyś przy 5 latku w domu i obowiązkach to trudno usiedzieć i patrzeć na obraz zniszczeń i balaganu ;) Do tego we znaki daly mi się 2 dni w pracy - posiedzialam za biurkiem po 3 godziny i są efekty. Udalo mi się skontaktować z lekarką do której chodzę po skierowania na badania - kazala przyspieszyć wizytę. Pewnie będę musiala zrobić badania wątroby w kierunku cholestazy ciężarnych. W poniedzialek czeka mnie klucie, a w środę wizyta, a potem w sobotę 17/04 wizyta u mojega ginekologa prowadzącego - tydzień lekarzy ;)
  18. filipka

    Lipiec 2010

    Witam, u nas dziś wieje jak diabli - wrrr, ale za to wyszlo sloneczko. mamaola super gniazdko - ja teraz mam to szczęście, że ptaszki mi siedzą w drzewach i na dachu - ćierkają, fruwają i jest super - kocham wiosnę. cynka fajny wózek, ale nie w moim stylu ;) Ja się Wam pożalę - dobra? Wczoraj strzelil mnie kręgoslup - tzn pobolewaly mnie już lędzwia, ale wczoraj ledwo chodzilam i tak caly dzień, w nocy masakra: nogi mi drętwialy. Do tego zaczęla swędzieć mnie skóra i do tego jest mi non stop duszno - idzie oszaleć. O, to se pomarudzilam. Dziś bylam w Tesco po szybkie zakupy i udalo mi się kupić dla bobolca dwa 3-paki pajaców calych rozpinanych w dobrej cenie - jedna paka takich cieplejszych za 17 PLN, druga 100% bawelny, za to ladniejsze kolory 34PLN. Robili chyba jakieś pozrądki i mi się udalo. Oczywiście tych w dziewczęcych kolorach bylo więcej ;) Idę wstawić obiad, doprowadzić siebie do porządku, mam fuurę prasowania i do tego chcę wstawić I partię dzidziusiowego prania i ją odplamić i pozbyć się tego zapachu - trzymajcie kciuki
  19. filipka

    Lipiec 2010

    goska więc trzymam kciuki aby tamten wynik byl blędny! A koszule - hmm - muszą być cudne ;) Fajna ta 'laska' tylko czy szpital to m-ce na takie sexowne parady ? ;) iwona dzięki za link - zaraz zerknę co ma i może ja się zaopatrze
  20. filipka

    Lipiec 2010

    Loj mam co czytać, a nie zaglądalam 2 dni, bo..... bylam w pracy! Slowo - po parę godzin pomóc nowej dziewczynie która zastępuje kolegę - psychicznie sie trochę dowartościowalam, gorzej fizycznie ;) mamaola :( dasz radę, szkoda mi Ciebie szczególnie że dieta dość drastyczna, ale przynajmniej z wagą nie będzie klopotów ;) natalia oj ciężko z tym zwalnianiem, szczególnie jak ma się przedszkolaka, rodzinę i dom na glowie ;) Mi ciężko zmieniać pozycję i jak się np poderwę mam ból dość gwaltowny w centralnej części brzucha, po lewej lub prawej stronie pępka. Jak masz być spokojniejsza to umów się wcześniej! gosia super, że u Ciebie lepiej - a te koszule ciocine mnie rozbawily:) Dobra, jutro się zaopatrzę, bo nie wiadomo co się przypalęta. Oj to trzymam kciuki za ponowny wynik glukozy - chociaż jest wielce prawdopodobne, że sterydy podkręcily wynik, guga a ile Ty przybralaś na wadze, że mówią że dużo? Ja zaczęlam już dobry 7 m-c i mam 7kg na plusie. Zaskoczylaś mnie informacją o tym "wymogu" - ja nic nie wiem żebym miala gdzieś się zglaszać. iwona ja też zipię po schodach ;) Gdzie kupowalaś artykuly chigieniczne - na allegro? Moi teściowie w śieta mieli 40stkę - kupiliśmy maszynę do gotowania na parze Tefala - ale oni chcieli coś takiego. slim_lady mi też potrafi się np ulożyć w dole brzucha i idzie zwariować ;) Ciśnie mnie jak diabli i do tego brzuch na dole jest taki wydęty a u góry nie, nie wspomnę że lubi fikać mi po pęchrzu - wtedy potrafi mnie boleć.
  21. filipka

    Lipiec 2010

    Witam prawie poświątecznie, goska kurczę szkoda mi Was, ale najważniejsze że optymizm Cie nie opuszcza. Dobrze że masz towarzystwo i oby jak najkrócej Cę trzymali - bądź dzielna!!! Czy jacyś goście Was odwiedzli czy bylyście same w święta? A ja mam problemy ciśnieniowe - tętno mi skacze. W nocy obudzilam się o 12, bylo mi duszno, cisnęlo mnie w klatce piersiowej i nie mialam sily wstać do WC. Jestem zla bo nie zmierzylam ciśnienia, rano tętno ponad 90 - niech ta pogoda się uspokoi! Pozdrawiam - idę lobuza zagarniać do wyrka - jutro wreszcie do przedszkola.
  22. filipka

    Lipiec 2010

    Muszę się zrelaksować - slowo daję, że zgubilam glowę Do paschy omalo nie dalam śmietany kwaśnej, zamiast kremówki - kupilam kwaśną twardo czytając przepis 5 razy. Teraz robilam ćwiklę i co zrobilam z burakami? Starlam na zlych oczkach - wyszla salatka buraczana, a nie ćwikla. No nic, pomijam fakt że wszystkie jajka do faszerowania mi popękaly - w życiu nie bylam tak roztrzepana My jutro rano jedziemy do mojej mamy na śniadanie, a na obiad do teściów, bo oprócz świąt mają 40 rocznicę ślubu. A w poniedzialek znów do mojej mamy - więc luzik bluzik. Dziś muszę ogarnąć kuchnię (nic jeszcze nie jest gotowe) i zagonić męża do posprzątania - ja już wymiękam. slim_lady dużo mnie kosztuje aby się dystansować do wybryków mojego dziecka ;) Latwiej mi na to patrzeć jak jestem na zwolnieniu i mam więcej czasu. Jak pracowalam to byl koszmar: non stop się denerwowalam, a teraz staram się dostrzegać 'uroki' jej dzieciństwa. Na szczęście ona jest grzeczna i raczej się slucha - tylko takie wpadki wylażą przez przypadek. Wlaśnie zobaczylam, że na drzwiach od tarasu są dwie wielkie plamy (od jej rąk) blota - bawila się w kaluży i jak mnie wolala to przy okazji zaczęla stukać w szybę - ale nie mam sily tego myć (poczeka na później ;))
  23. filipka

    Lipiec 2010

    mamaola ja rozmiar 65G odkrylam z 1-2 lata temu. Teraz biust mi urusl jeszcze bardziej. Poszukaj na forum biuściastym - tam doradzą Ci gdzie są takie sklepy w Szczecinie. Mają w ofercie angielskie i nie tylko staniki. Zobacz co znalazlam: Ebras Szczecin Piękna bielizna dla Pań z duĹźym biustem ul. Królowej Jadwigi 9/1 Gdybym jutro nie zajzala: SPOKOJNYCH, RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY, SMACZNEGO JAJKA, MOKREGO DYNGUSA DLA WAS, WASZYCH BRZUSZKÓW I RODZIN, ŻYCZY Kasia z rodzinką
  24. filipka

    Lipiec 2010

    slim_lady faceci są nie myślący konstruktywnie - wydaje im się, że wszystko da sie zrobić. Tylko jakim kosztem i na raz - skądś to znam. Piec nie piekę - bo piekarnika wciąż nie mamy :( Pierwszy raz ni ebędzie mojego sernika na święta. Robię: salatkę, ćwiklę, jajka faszerowane oraz paschę. sadza jak się czujesz? Widzę, że temat biuściastych nie tylko mi jest znany - ja też ze standardowego 75C zjechalam na 65/70-G/E. Nie mogę sluchać jak mi wciskają 75 C a jak proszę o większą miskę to robię wielkie oczy, bo niby na co mi taka - a jakoś dziwnym trafem w G ladnie wyglądam i nic nie jest za duże. guga my go odkupimy :) I to pod warunkim że jest po ich rocznym synku, a nie po nim i jego starszej siostrze. Zawsze kilkadziesiąt PLN do kieszeni. natalia nie bez kozery mówi się, że mężczyźni są z Marsa... Ja też czuję się niedotulona etc - ale staram się dystansować. Idę odkurzyć - moje dziecko przyszlo z dworu do WC i wysypalo z kurtki tonę piachu
  25. filipka

    Lipiec 2010

    Witam piątkowo, dziecie wyczerpane wczorajszym dniem śpi, a ja się zbieram - dziś mamy kilka spraw do pozalatwiania. kasiawawa ja jak na razie zbieram rzeczy które są poupychane a to u teściów, a to u szwagierki - ale efekty są marne. Ciuszki pezeszly wilgocią i nie mogę doprać (czekają na kolejne pranie i se leżą), wózek bez gondoli bo ją wcięlo i każdy twierdzi że nic nie wie. Są jeszcze 3 miechy więc zdążymy :) A co do brzuszka - ja też mam takie wrażenie że ktosik mi skacze bo wnętrznościach (zwlaszcza po pęcherzu), ale z drugiej strony po calym dniu biegania czuję brzuch od zmęczenia - wtedy stopuję. Wczoraj dzwonila koleżanka - chcą nam odstąpić fotelik (0-13kg) :) Cieszę się, bo ten po Zosi i jej kuzynkie byl już sfatygowany i bardzo malutki i swoje lata ma. Milego dnia - ja dziś zaczynam kucharzyć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...