a5ial

dentysta brrrrr.. aż mnie dreszcze na samą myśl przeszły... to do jutra papatki

kakunia no nie taki jak na zdjęciu... fotka będzie jutro... a powiedz mi ... czy psiak się dobrze chowa i czy łatwo się uczy???

ja już dawno nie jadłam wątróbki.... a pieska... chcemy kupić bo tego domowego musieliśmy uśpić biedaczka...i szukamy zastępstwa i tata mojego małzusia się już niecierpliwi że chce psa bo chce sie nim zająć i na spacery i karmić i takie tam i myślimy o labradorze retriverze o takim:

helou jestem dopiero teraz... po pracy na małe zakupy wyskoczyliśmy ... zjadłam obiadek... dzisiaj wątróbka z cebulką była i frytolkami :] a co można zaszaleć... szukam psiaczka.. biszkoptowego labradorka i przekopuję właśnie neta w poszukiwaniu dobrej oferty :]

sorki że nie odpisałam... ale w sumie obejrzałam 2 filmy : Seven pounds z Willem Smithem, bardzo dobry film.... i drugi taki durnowaty dla równowagi: Totalny Kataklizm.... ehhh czasami myślałam że zwymiotuję bleeee ide spać bo już ledwo na oczy widzę.... do jutra piękne

idę obejrzeć jakiś film... bo mam parę nowych :] odezwę się za 1,5 h

amirianku ja się dzisiaj obijam jak mogę... miałam robić pranie ale natchnienia brak... zrobiłam za to pyszne spagetti z kurakiem... i mam ochotę na coś słodkiego... ale jak jem to mnie cała szczęka boli od tej cholepi pi pi rosnącej ósemki - masakra...

hej amirian ale się dziewczyny rozbrykały... u mnie się też mówi na pole :] heheh i jak w wawie studiowałam to musiałam spore grono nauczyć tego... żeby się dogadać ;p nieraz patrzyli na mnie jak na głupka jak coś po swojemu powiedziałam ehehehe

wanilijkaa5ialmuszę zadzwonić do teściowej bo ma imieniny dzisiaj ufff no to zbieram się w sobie i dzwonię :]a to taki wyczyn ??????? heheh noo wiesz.. ja się z nią widzę 1 na 2 tygodnie heheh i jest jednak sporo starsza stąd ten dystans między nami... ale już po fakcie... poszło gładko... ucieszyła się justa sama pisałaś, że robiłaś test wieczorem... myślę że nie musisz czekać kilku dni... po prostu zrób go rano z pierwszego sikania jak jest wskazane i pisaj nam tutaj jutro jaki wynik

muszę zadzwonić do teściowej bo ma imieniny dzisiaj ufff no to zbieram się w sobie i dzwonię :]

hej wanilika... ja siedzę i rozliczam ubezpieczenie... zaraz mnie tu szlag trafi na miejscu... nie drukuję list dziewczyny i musiałam sprawdzać pzred chwilą czy mam wszystkie... ehhh jeszcze mnie czeka rozliczenie deleg. szefowej.... i laaaato już nam się zaczęło... jak staranka u mnie? hm... kupiłam testy owu... a co tam... skoro można... czwartek, piątek, sobota wyszły pozytywnie a nie powinny przez 3 dni... może któraś z kresek jest ciemniejsza ale mi się już dwoi i troi w oczach więc nie patrzę na te testy... staranka były... co 2 -3 dni heheh :] z przyjemnością... natomiast teraz mnie jakoś ochota odeszła... no nie wiem...pewnie ze zmęczenia popracowego... może dzisiaj wróci staram się o tym nie myśleć i w sumie fajnie że nie piszemy tutaj o tym tak szczegółowo jak na poprzednim watku... jest tutaj luzz większy... i się nie rozwodzimy nad tym... że ojejeu jeju staraaaaniaaa i codziennie to samo.. cieszy mnie to :]

cześć dziewczyny ja już po porannej kawie... dzisiaj na 8 maiłam aaaaaaaaaa tak wcześnie wstać to masakra... ale pani sprzątająca dzisiaj jest więc powiedziałam, że ją wpuszczę... no nic to... wyjdę za to wcześniej amirian ide na kontrol - badania wstępne heheh :] przyznam że u okulisty 2 x w życiu byłam, ale komputerowo nie miałam badanych heheh zobaczymy co mi powie :] witam waniliową, karolę, stokrotkę, kakunię i alpri... do 10:00 będę was podczytywać, ale potem znikam bo mi się patrzą w monitor i se ne da ... dzisiaj mam w planach pranie, sprzątanie i wizytę u doktore co by mi dał skierowanie na badanie krwi.. nie będę płacić ... a jak pójdę z wynikami we czwartek za tydzien do lek. med. pracy to od razu mi zaśw. wystawi... widzę, że ruszłyście dzisiaj ... standardowow... bo weekend się zbliża dużymi krokami ...

haloooo nie ma nikogo? idę się położyć... jak nie zasnę to jeszcze zajrzę ..

no cześć czołem witam się wieczorową porąą tutaj też dzień zmulony a pracy tyle samo dużo... za tydzień mam wizytę u okulisty ... zobaczymy co mi powie.. a we czwartek med. pracy się kłania.. chyba sobie zrobię badanie krwi na własną rękę, będzie szybciej... ehhh jakaś śpiąca jestem a jutro mam na 8:00 :( ale wyjdę o 16:00 - jedyny plus wczesnego wstawania...

widzę, że koleżanka zaszalała... bardzo ładny avatarek

nooo jeszcze była taka guma w której były naklejki z Dynastii i jak się uzbierało album i wysłało to można było coś wygrać ehheh :] i grało się w gumę ...

ja też pamiętam... i pamiętam że w podstawówce w 1 i 2 klasie na oranżadę w pzrerwach do sklepu biegaliśmy... i wszyscy mówili, że rodzice zapłacą... skończyło się jak zaplacili ;p

cześć dziewczyny... ja dopiero teraz zaglądam... dzisiaj w pracy wysyłanie PIT cd... masakra jakaś... już myślałam, że nie doczekam końca.. ale poszły....uffff jutro muszę ubezpieczenie rozliczyć .... to dopiero sztuka.... ostatnio półm miesiąca się z tym bujałam, aż doszłyśmy do ładu i składu.... weekend za szybko minął zdecydowanie... ja też pamiętam ganianie do późna... a najmiliej wspominam wakacje u babci jak w pidżamach wieczorem ok 20:00 robiliśmy biegi - 3x dookoła domu na lepsze spanie

ja też ostatnio ścięłam włosy i zrobiłam sobie prostą grzywę ehhe :] no i ciut ciut skróciłam

hejka... witam się wieczorową porą.. właśnie szamam obiadek :] zakupiłam dzisiaj kiwano i będę testować smak za chwile... no i dzisiaj kreksa na teście już jaśniejsza... mam nadzieję że wsio ok ...tam w środku jest karola piękny ten niuniuś i twoja nowa fryzura też ładna

heloł, witam się w niedzielny słoneczny dzionek... właśnie wychodzę na lody i zakupy :] ale zajrzę do was później KAJA gratuluję

no to ja was laseczki opuszczam dzisiaj ide oglądać filma i spać... do jutrra

no wiesz... tylko ona to powinna mieć przy pierwszej ciąży ... tylko lekarz był jakiś ciemny :(

senkju kakunia i karola za odpowiedź... teraz już jestem w temacie :] lekarz lekarzowi nie równy i tak mojej znajomej po 3 poronieniu powiedzieli że musi mieć założony szew ... luub ten pessar ...

to co ćwiczysz silną wolę ... heheh schowaj rurki... dopóki nie widzisz to i sercu ...a w tym wypadku żołądkowi... nie żal