Skocz do zawartości
Forum

isa32

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez isa32

  1. Ala śpi do 7.30-.8.00 a ja razem z nią i codziennie ledwie zdążamy na śniadanie, mają o 8.30. U nas maluchy nie muszą spać, ale leżą w piżamkach na leżaczkach i Ala jak wstaje o 8 to siłą rzeczy nie jest zmęczona o 12... no nic, tłumaczyłam jej, reszta należy do pań. Sama dobrze wiem, że Ali nie da się zmusić do spokojnego leżenia...
  2. Kwiaciarko to o której Ela idzie do przedszkola, że jeszcze śpi?
  3. Witam z kawką pogoda szarobura. Ala też dzisiaj jakaś "dzika" a wczoraj na odpoczywaniu przeszkadzała, kręciła się, wstawała aż w końcu dzieci się pobudziły obiecała poprawę dzisiaj ale patrząc na jej poranne zachowanie raczej wątpię
  4. Dziewczyny udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku 2012
  5. Babeczqo najlepsze życzenia Urodzinowe, dużo zdrowia i spełnienia marzeń
  6. Witam poświątecznie u nas święta też rodzinnie, ale w sumie takie sobie... W piątek przed Wigilią dostałam 40st. gorączki, okazało się, że zapalenie oskrzeli (okien nie myłam ) więc w sumie chodziłam na rzęsach, a jeszcze coś tam przygotowywałam na Wigilię. Sobota u teściów i rodziców, niedziela tak samo (chociaż bardzo chciałam zostać w domu, ale D. stwierdził, że samej mnie nie zostawią w święta, więc się zebrałam) a w poniedziałek w domku. Dziś już lepiej się czuję, choć kaszlę paskudnie. Ala dzisiaj też była w przychodni, bo mi się jej kaszel nie podoba, na szczęście jest ok, jeśli do końca przyszłego tyg. nie będzie poprawy to mam ją pokazać. Chodzimy już do nowej pediatry - nie wiem czy pisałam, jest ok. U nas też deszczowo, dziś 7 na plusie, a śnieg był tak jak u Renaty, u nas leżał 2 dni przed Wigilią. Buziaki kochane. Będę się odzywać. Chwilowo czekam na panią z banku. Jutro też mam sporo spraw urzędowych. Poza tym u nas bez zmian.
  7. Cześć Ala się rozchorowała zaraz się zbieramy do pediatry (nowej tutaj) - przedstawienie choinkowe było w poniedziałek, ślicznie. Zdjęcia wstawię wieczorkiem (jak nie zasnę z Alicją ) poza tym ok, czeka mnie sprzątanie, na Wigilię do teściów i rodziców. Robię śledzie (różne) i ciasta, prezenty kupione. Choinka ubrana (w pokoju u Ali). D. powienen być w nocy z piątku na sobotę. Poza tym bez zmian u nas. W pracy z kontrolą tak sobie, ogólnie wkurzona jak jeż wóricłam. Ale na razie święta przed nami, mam nadzieję, że do soboty Alunia wydobrzeje. Miłego dnia kochane. Brakuje mi Was, mam nadzieję, że po świętach będę zaglądać regularnie. Buziaki.
  8. Cześć u nas choinka ubrana od soboty - stoi u Ali w pokoju. Był u nas kolega D. wieczorem w sobotę, więc Ala ubierała choinkę z tatą i wujkiem nawet zdjęcia pstryknęłam. Wujek stwierdził, że w domu nikt by go do tego nie zmusił Jakaś zmęczona dzisiaj jestem i bez humoru...
  9. Hej Ala już całkiem dobrze, zasnęła właśnie. Wstałyśmy dzisiaj o 9.30 tyle, że o 5 rano robiłam Aluni śniadanko, bo była bardzo głodna (nic dziwnego). Jutro jednak zostaje w domu, nie chcę ryzykować a przecież i tak do pracy się nie wybieram... Asia Pola super! Dziubalko samopoczucie lepsze? Ja będę sprzątać jak się trochę wykuruję. Dzisiaj tata przywiesił mi karnisze w kuchni, mama uszyje zasłonki, powinno wyjść fajnie W weekend ubieramy choinkę. W tym roku będzie stała w pokoju Ali, więc już czas. Później tak szybko wszystko mija. A D. będzie w ten weekend w domu (w przyszły wątpliwe czy wróci, więc pewnie dopiero w Wigilię) to córcia będzie miała frajdę, że jesteśmy wszyscy razem. Spokojnej nocy i miłego poranka
  10. Witam wieczorowo u nas właśnie spadł śnieg i jest biało i sypie nadal. Ala w nocy od 3 do rana wymiotowała, jak zadzwoniłam rano do przedszkola to byłam 7 mamą... ogólnie dziś było tylko 11 dzieci (z25)... nie wiem czy się zatruły czy jelitówka? W ciągu dnia już w miarę było, tzn. brak wymiotów, nie miała jak dotąd biegunki mam nadzieję, że to już poprawa. Ma trochę ciepłą głowę, tzn. raz nie ma gorączki a za jakiś czas tak. Organizm walczy. Ja też kiepsko się czuję, ale nie mam czasu zajmować się sobą. U nas jak zawsze, grudzień... co rok choróbska, muszę jakieś czary odczynić Poczytałam, ale nie mam siły odpisać. Wszystkie Was ściskam, spokojnej nocy.
  11. Kwiaciarko a ta pani to normalna??? to samo pan Kuby od gitary nie mam słów, skąd biorą takich pedagogów??? Masakra. A co to jest to co dostała Ela? Dziubala rózgę powiadasz?.... Oryginalnie Asia więcej czasu życzę Babeczqo fajnie, że Oliwka zadowolona. Ala paczkę z pracy D. też zawsze dostaje. Będzie miała w sobotę
  12. Cześć U nas ok, tylko dopadło mnie jakieś przeziębienie. Byłam na rehabilitacji a później na niem.bo odrabialiśmy czwartek, tak więc do końca tygodnia laba. W czwartek jeszcze reha i przy okazji chcę kupić prezenty dla bratanków i bratanicy D. Ala dostała dziś Barbie - taką zwykłą prostą i ozdoby świąteczne do pokoju - takie wieszane. Bardzo się ucieszyła. Z Barbie poszła spać od mojej siostry dostania na gwiazdkę kolejną, do tego mam nadzieję, że chrzestny kupi jej domek. My mamy już dla niej Celestię, do tego dokupię jakąś fajną planszówkę i książki, bo "wyrasta" z tych, które ma. Ja się czuję dobrze, pomijając fakt, że jem raczej marnie.
  13. Witam poniedziałkowo. Ze mą trochę lepiej. Pogoda jesienna, leje jak z cebra. Ala w przedszoklu (dzisiaj figloraj), ja mam po południu niemiecki. Jak nie będę się gorzej czuć to pojadę. A na razie leżę przed tv rodzice mają przyjechać, bo tata ma zamnotwać listwy. Miłego dnia kochane. Renata trzymam kciuki!!!
  14. Dziewczyny jestem bardzo chora, znów odezwały się wnętrzności masakra, wczoraj myślałam, że nie przeżyję do tego głowę chciało mi rozsadzić, na szczęście D. jest w domu to przynajmniej Alą się zajmuje, bo reszta też go jakoś mało obchodzi Miłej niedzieli. Dziś ze mną o niebo lepiej, więc chyba będzie dobrze. Tylko dieta oczywiście...
  15. Kwiciarko wszystkiego najlepszego, zdrówka, radości, spełnienia marzeń i szybkiego zakończenia remontu
  16. Dziubala fajna szkoła Adasia? A jak on? Zadowolony? My teraz mamy odmienne zdania, ja uważam, że jeśli Ala będzie gotowa (psychicznie) to powinna iść do szkoły jako 6-latka a D. że po co jak może jako 7-latka. Na szczęście mamy jeszcze czas na decyzję. Wczoraj pani Renata powiedziała mi, że Ala jest na tyle zdolna, że trzeba rozważyć, czy nie powinna zacząć wcześniej, żeby się nie nudziła później w szkole. Zobaczymy. Na razie nic nie planuję. Lema słodki Franio elegant i gratulacje dla Antosia i dla Ciebie, że dostąpiłaś tego zaszczytu Deva tak, oba kolana w obręcz Ala jest bardzo dużą indywidualistką (tak mówią panie, ja to nazywam charakterkiem) i muszę niektóre zachowania temperować. Nie wyobrażam sobie nie zareagować, miała focha po prostu A Vic niezły hehe Ala w niedzielę przyszła do nas rano - tatę budziła, żeby się z nią bawił, a że ja jeszcze leżałam, to tekst: chodź tatusiu, wynosimy się stąd a wczoraj mówi: zmywam się, pa. chyba szkoła starszaków w przedszkolu
  17. Moja za spokojną noc i miły poranek
  18. Witam wieczorową porą Alcia zakatarzona, zostaje jutro w domu. Ja mam co prawda studia, ale do południa będzie ze mną. Załatwiałam dzisiaj mnóstwo spraw, większość z powodzeniem. Najważniejsze, że kupiłam karnisze do kuchni/jadalni, tata jutro przykręci, mama wymierzy i uszyje zasłonki (materiał już kupiłam) i od razu będzie przytulniej Całą sobotę mam zajęcia, D. przyjedzie dopiero wieczorem. Także zostaje nam niediziela. Wyczyściłam właśnie piec (z popiołu) makasra Kupiłam już dzisiaj prezent gwiazdkowy dla Ali: księżniczka Celestia (z kucyków Pony) tzw. interaktywna, skrzydełka mrugają, macha nimi i jeszcze mówi Od mojej siostry dostanie barbie, tą której stroje można malować, zapomniałam jak się nazywa. W każdym razie byłyśmy w realu - dobre ceny
  19. Dziubalko Ala nieładnie się zachowała zanim zaczęła płakać. Jak zobaczyła panią to na nią brzydko fuknęła a później zaczęła wrzeszczeć, że chce do pani Renaty. Obie panie są naprawdę faje, Ala mówi, że Justynkę też lubi, tylko Renatkę bardziej. Już ostatnio po zebraniu przepraszałam p. Justynę, że tłumaczymy Ali itd. ale nie wiem dlaczego tak się zachowuje. Dzisiaj to już sama widziałam, że zrobiło jej się przykro. Pani Renata mi to potwierdziła jak odbierałam Alę (zapytałam czy była grzecza itd.) Jak wyszłam to oczywiście wszystko super i wychodziła z przeszkola dobre pół godziny, bo jeszcze to, jeszcze tamto. Ale niegrzecznego zachowania tolerować nie będę. Jutro ma namalować laurkę dla Pani Justyny i ją przeprosić. Zobaczymy. Nie jestem ostra, bo mówię do niej spokojnie, ale musi wiedzieć, że pewne zachowania nie przejdą... to pisze Ala: POZDRAWIAM CIOCIE I DDDZIECI
  20. Deva mała pani jesień ok a na koloana mam krio, laser i pole magnetyczne. Moja siostra jest fizjoterapeutką, więc wie co robi
  21. Hej ja na śniadanku byłam u rodziców (niedaleko jest zakład stolarski i umawiałam się na wymierzenie mebli do łazienek - będą pod koniec stycznia, w piątek o 9 pani przyjedzie i wtedy zdecuduję jakie i z czego. Pozałatwiałam od rana to co konieczne - Ala była na siłę odrywana ode mnie w przedszkolu tak płakała, do tego bardzo nieładnie się zachowała w stosunku do pani - będzie pogadanka w domu Biorę się za niemiecki, bo jutro od rana strasznie napięty dzień. Wczoraj też pół dnia spędziłam w sądzie i urzędach. Ale przynajmniej zbliżamy się do końca z załatwianiem różnych spraw. Miłego dnia, Kochane
  22. Hej, u nas weekend spokojny, sobota fajna, rodzinna, ale wczoraj tak sobie... no nieważne. Byłam dziś w sądzie, ale nic nie załatwiłam, jutro od rana znów wycieczka, ale najpierw jeszcze notariusz. Ech.. dobrze, że mam na to czas. A o 9 siedziałam sobie u fryzjera tylko końcówki podcięłam. Ala dobrze, nie płakała dziś. U nas wiało okrutnie, dobrze, że chociaż Alunia spała, bo ja kiepsko. Jeszcze D. w nocy do W-wy pojechał, więc w domu trochę nieprzyjemnie było... ale dzień piękny, słonecznie, super. Zaraz się zbieram, jadę na rehabilitację kolana (w końcu mi się uda!) a później wiadomo niemiecki. Co prawda przygotowana nie jestem, ale trudno. Najważniejsze to nie opuszczać lekcji. Lema a u Frania to może jednorazowy przypadek. Ja wczoraj do południa miałam takie sensacje żołądkowe, jak nie pamiętam kiedy... na szczęście dziś już ok. Monika trzymam kciuki za postępy Oli
  23. witam przedweekendowo pogoda u nas śliczna. Ala w przedszkolu, nawet spoko, chociaż była pani Justyna od rana. Zaraz Wam pokażę moją jesienną dziewczynkę - to wszystko na co dała się naówić D. wraca dzisiaj, ma wolny cały weekend, Ala prawie codziennie wieczorem płacze z tęsknoty na szczęście w ciągu dnia jest ok. Piję kawkę i jem śniadanko.Mam dużo na dziś zaplanowane, chcę okna umyć, przynajmniej na dole, bo dziś słonecznie i na plusie. A w planie jeszcze ciasto marchewkowe, karkówka i ogólne sprzątanko. Nie wiem niby jak się wyrobię ze wszystkim do 15 Buziaki kochane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...