Skocz do zawartości
Forum

isa32

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez isa32

  1. Witam środowo pochmurno u nas, ale dość ciepło. Poza tym bez zmian. Ala stęskniona za mną Zara coraz fajniejsza a jak się super cieszy na nasz widok rozmyślam intensywnie co zmienić w swoim życiu. Pewne rozwiązania są, choć wydają się absurdalne, czy też mało rozsądne to jestem do nich przekonana, więc może warto by było zaryzykować? Jutro będzie szef, mam z nim rozmiawiać o zmianie etatu, zobaczymy jak się to potoczy.
  2. Dziubala nie ma sprawy Zbieram się, miłego popołudnia i do jutra.
  3. Cześć pogoda u nas pięknie wiosenna. Zasypiam na stojąco - pobudka o 5 (Zara...) a poszłam spać po 24... idę po kawkę - kolejną już...
  4. Miłego popołudnia i do jutra u nas piękne słońce
  5. Z taką pogodą jak wczoraj to super, Zara przez taras wchodziła do domu jak miała ochotę a tak to biegała po działce, wygrzewała się na tarasie. Super. Tak to można psa mieć żeby jeszcze to diablę tak nie gryzło My Zarę raczej wysterylizujemy. Moja koleżanka z pracy ma suczkę spaniela i powiedziała, żeby koniecznie wysterylizować, jeśli nie planujemy rozrodu, bo jej psina bardzo się męczy i ogólnie jest to uciążliwe dla wszystkich. U nas jeszcze jeden powód to reakcja Ali na tą przypadłość... A nasza Wielkanoc pod znakiem zapytania. Mam w planie zaprosić rodziców na obiad i rodzeństwo też, ale nie jednego dnia. I teraz nie wiem jak to zorganizować. Wypadałoby "młodzież" na niedzielne popołudnie a dziadków na poniedziałkowy obiad. Zobaczymy. Bo do tej pory to zawsze śniadanie wielkanocne u moich rodziców, obiad u teściów, a w poniedziałek lenistwo w domu.
  6. Kwiaciarko nie sterylizowaliście Tiny?
  7. U nas deklaracje są "papierowe" - nabór w marcu. Najgorsze, że zatrudnienie musi poświadczyć zakład pracy. D. wysłał, mam nadzieję, że do przyszłego tygodnia deklaracja wróci. Dziubalko pytasz czy wczoraj się poprawiło? Nie bardzo, tzn. rozmawiamy tak oficjalnie. I tyle. W sumie wraca tak późno do domu, że mogę się i nie odzywać. A do weekendu pewnie wszystko się rozejdzie po kościach i tak do następnego razu. Aż pewnego dnia kości tego nie wytrzymają i będzie po zawodach... Czyli w Wielkanoc urodziny Adasia, tak?
  8. Lema taką mamy aktualnie 365 bajek na dobranoc - książki online - księgarnia internetowa Merlin.pl Asia świetna niedziela współczuję otarć na stopach
  9. Kwiaciarko niestety humor taki sobie, jestem po prostu smutna
  10. Kwiaciarko fajne buty czarnych nie szukam, bo mam jeszcze w dobrym stanie, ale te rude i brązowe też są fajne. Tylko ze względu na kolano powinnam mieć chyba niższy obcas. Lema Ala ma taką książkę 365 opowiadań - codzinnie czytamy 2 przed snem. Też bym poszukała czegoś nowego, ale nie mam pomysłu. Zaraz wstawię jak znajdę link do tej książki. Wczoraj sama zaczęłam czytać "Kwiaty na poddaszu". W samochodzie kończę pierszą część Millenium Larssona. Trochę staram się nadrabiać braki, ale strasznie w tyle jestem ze wszystkim co dotyczy tzw. kultury No jakoś nie dogadujemy się, trudno się rozmawia z D. Może się poprawi, a może nie... też mi jest przykro.
  11. Witam poweekendowo u nas pochmurno, ale weekend piękny, wiosenny. Ale sam w sobie taki sobie. W sobotę szkoła (D. to ma jakiś problem z tą moją podyplomówką...) a wczoraj z Alunią w domku - do kina nie chciała jechac, powiedziała, że chce się nacieszyć mamą, tatą i domem. Wczoraj po raz pierwszy od przeprowadzki powiedziała, że czuje się jak w naszym starym domu D. wrócił o 14 ale pomimo początkowo dobrego nastroju domowego szlag go trafił. Pierwszy raz od niepamiętnego czasu się popłakałam. Może i dobrze, pozbyłam się chociaż trochę ciężaru w środku. Zara fajna, ale rozrabia coraz bardziej. Zrobiłam zdjęcia, niestety nie zabrałam pamięci. Mam nadzieję, że jutro w końcu wstawię fotki. Kwiaciarko cieszę się, że urodziny Kuby udane. A jakie buty kupiłaś? Też się muszę za jakimiś rozejrzeć
  12. Asia dobrze Cię rozumiem, jak byłam w domu to też nie miałam czasu na forum... ciągle coś do zrobienia. A teraz po prostu ma nie posprzątane, pranie będę robić chyba całą niedzielę a i tak zostanie. O reszcie nie wspominam nawet. Cieszę się na niedzielę, bo z Alcią będziemy miały czas dla siebie. Wspólne spokojne śniadanko, przytulaski i takie tam
  13. Ja chciałam w środę kupić Ali biurko w ikei - u nas była promocja na takie nieduże białe - do 18.03. ale już nic nie zostało mieli 5 sztuk bo już nie będą produkować. Szkoda, że takiej info nie dali, bo tylko czas zmarnowałam
  14. Dziubala to chłopcy podchodzą do Muminków jak Alicja zresztą ja też ich nie znoszę
  15. Ala nie lubi muminków, więc nie brałam pod uwagę - ale jest jeszcze Kot w butach i się zastanawiałam. Zabiorę ją na wiewiórki, jak Ela zadowolona, to Ala też powinna być, bo one o podobnej wrażliwości
  16. Kwiaciarko to pójdziemy na wiewióry Dziubala pychota A ja się czuję tak sobie, dzięki za troskę Z D. się rano ścięłam (napiszę obok)
  17. U nas też pogoda cudna, wiosnę się czuje Rano psa wypuszczałam i pomimo chłodu (u nas było 0) to takie przyjemne powietrze, aż gadzinka wracać nie chciała Dziubala jaki farsz? Aż mi jeszcze bardziej w brzuchu burczy...
  18. Cześć a co tutaj takie pustki? Kwiaciarko często chodzicie do kina. Co być polecała z filmów które są teraz? Może bym się wybrała z Alą w niedzielę
  19. Cześć - u nas piękne słoneczko od rana, czuje się wiosnę, choć zimno, -2 jak Zarę wypuszczałam o 6. Lema dziękuję trochę lepiej, choć wpadłam w pewien rodzaj otępienia i apatii na szczęście docieramy się z psem, są postęy jutro i pojutrze mam zajęcia. Jestem zmęczona i mi się nie chce. Powinnam albo pracować, albo się uczyć, do takiego wniosku doszłam wczoraj, obie rzeczy równocześnie przerastają mnie od jakiegoś czasu... no zobaczymy... Dziubalko ja bym chyba zrobiła w niedzielę. Cieszę się, że lepiej się czujesz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...