-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Allayiala
-
kwiatusia najlepszego rozwiez dla Viki! :))) Ale sie dzis swiatecznie zrobilo ! Nie wiem jak Wy, ale ja juz czuje powiew weekendu... ponoc ma byc super pogoda, cieplo i slonecznie, juz sie nie moge doczekac!!!
-
kalinah Najlepszego dla Robercika z okazji ukonczenia 8 miesiecy!
-
U nas nadal katarek, ktory nabral zieleni (bleeee!!!), no ale w nocy mala spi i nawet nie bardzo ma zapchany nosek. Dzis obudzila sie o 4:30 z placzem, nie wiem o co chodzilo, zeby, zly sen czy moze chrapnela i ta ja przestraszylo - w kazdym razie na wszelki wypadek wyczyscilam jej nosek, ukolysalam i dziecię po jakiejs pol godzinie zasnelo. Jakikolwiek zle samopoczucie u malej probuje sobie wytlumaczyc zebami, ale to chyba dlatego ze tak juz na nie dlugo czekamy i nic, a to moze byc przeciez cokolwiek;) kalinah zycze zeby sie niania sprawdzila:) A znalezliscie ja z ogloszenia w necie czy na osiedlu? Doskonale rozumiem Twoje rozterki zeby zostawic malego komukolwiek, ja przeciez chodze juz do pracy prawie 2 miesiace, a jeszcze zdarza mi sie splakac jak jest korek, a ja pedze do mojej niuni. W sumie nic dziwnego, ze tak przezywamy rozlake, przeciez dotad caly dzien mialysmy dziecko tylko dla siebie, a teraz trzeba pozwolic komus innemu zeby zbieral usmiechy przenaczone w koncu dla Ciebie. MM, kalinah kurcze, ale te Wasze chopaki obrotne z tym gadaniem, Tosce poszlo w motoryke, a jezykowo jest w tyle;) zadnego mama i tata, a to co gada, to tylko po swojemu oderwane sylaby. Ah, na pierwsze mama czekam z takim uteskieniem jak na zeby, hihi;) MM noo! dzielny Kacperek! na pewno bedzie dobrze z miedniczkami, silny jest chopaczyna i da rade! Trzymam kciuki! Wstawilam nowe fotki z weekendu, link w podpisie;)
-
No nastepna nocka przespana mniej wiezej spokojnie, nosek Tosinkowy raczej byl lekko przypchany ale nic cieklo szeroka struga wiec obylo sie bez nocnego fridowania. Po zyrtecu i tak mala krotko spi, ja po tym swinstwie to i 26 godzin bez przerwy moge, zwala mnie z nog jak ta lala... Jak Tosi katar troche przejdzie to odstawie na troche zyrtec i sie okaze czy to alergia czy infekcja, mam nadzieje ze jednak infekcja, ale boje sie ze po obojgu rodzicow moze odziedziczyc niezly alergiczny bagaz:/ villanelle Lila jak zwykle przeurocza:) cmoknij ja od cioci:))) fajnie ze mala juz zaczela gadac mama tata, Tosiek na razie ani mysli, gada cos z zapalem po swojemu, a najbardziej przypominajace normalna mowe jest "bapa" albo "dadadada";) Jezeli zas chodzi o chodzenie, to Tosiek nie da sie posadzic, wstaje podpierajac sie o wszystko i wczoraj niestety wywinela orla i nabila sobie guza o lozeczko:((( zawinela sie wokol wlasnej osi i nie zdazylam jej zlapac, eh... serce mi stanelo:(
-
Dziekuje za kciuki:) Byl u nas wczoraj lekarz i dal krople homeopatyczne euphirbium i zyrtec w kropelkach na wszelki wypadek, chociaz mowi, ze jak tak strasznie leci z noska, to raczej nie alergia a infekcja. Na szczescie kropelki pomogly o tyle, ze kranik sie zakrecil i co prawda Tos w nocy miala troche przypchany nosek, ale spala twardo i wlasniecie sie nie wybudzala. Oj odespalam dzis troche i od razu sie lepiej czuje:) Doktore pozwolil wyjsc na spacerek, mala bedzie cieplo ubrana i troche sloneczka na pewno jej nie zaszkodzi. A z newsow, Tosiak jak juz stanie na nozki, to trzyma sie mebla 1 raczka a druga trzyma cos co akurat z zapalem gryzie. Wyglada to przekomicznie, bo czasami tak sie wgryza ze az zapomina sie trzymac ta jedna lapina i robi bam na pupe Chodzenie tez idzie jej coraz lepiej, nozki stawia cala stopka i podnosi je jak zolnierz do marszu. Dzielny maly tuptaczek:)) kalinah wejdz sobie na niania.pl tam mozna znalezc nianie na mniej niz caly etat - tam tez znalazlam nasza nianie. Polecam, szczegolnie mlode dziewczyny, ktore beda mialy sile ganiac za naszymi pociechami:) villanelle Tosiak przestal spac tyle czasu w wozku, widac ciekawiej jest sobie popatrzec co sie dzieje niz tracic czas na drzemki:) max 40 minut podczas 3,5 godz spaceru, to jak na nia wszystko. Przed poludniem tez spi ok. 40 min. za to po poludniu nadal wali w kime na 2 godziny, moze dlatego ze w nocy przesypia tylko 9-10 godzin i musi nadrobic zaleglosci. A ile mniej wiecej powinien spac 8-miesiczny bąk w ciagu doby?? Aaa, Tosiek skonczyla dzis 8 miechow:) Najlepszego Malenka!
-
Czesc Dziewczyny Ja tylko na chwile bo zarobiona jestem:/ Tosiak staje przy wszystkim i probuje sie przesuwac trzymajac sie mebli albo czegokolwiek, na przyklad reki taty albo grzywki mamy. Nie ma szans na posadzenie albo lezenie eh. A w ogole to Tosiak chyba znowu chory:/ W nocy miala gila do pasa, co 15 min musialam jej sciagac frida i za chwile i tak bulgotalo. Mala nie mogla spac, bo ciezko jej sie oddychalo, albo chrapala i sie od tego budzila, a jak nie od tego to od fridy... a potem zrobila sie rozpalona i miala 37,6 wiec jej dalam paracetamol zeby choc troszeczke pospala, bo ja to zlapalam dzis tylko 2 godzinki i trzeba bylo do roboty:( A teraz rano miala 36,3 potem za godzine 37,2 i za dwie 37,6... Boje sie ze to znowu sie skonczy zapaleniem uszek albo oskrzeli, juz mi rece opadly:( Tosiak zostal dzis z niania i ma szlaban na spacerek, boje sie zeby sie wiecej nie doziebila, a jak wroce z pracy to czekamy na lekarza. Plakac mi sie chce:((((
-
Hejka asieńka! Witamy na pokladzie;) Czekamy na fotki Julci! Orrety, drugie malenstwo w drodze, jak sobie dajesz rade?? kwiatusia no fakt, chamy, ale teraz nie moga mi nic zrobic przez rok, wiec w sumie jestem zadowolona. No tylko z tej mniejszej kasy nie, bo to ja utrzymuje caly dom. No nic, trudno, jeszcze raz powtorze, ze lepsze to niz zupelny brak pracy... A co do wybudzania, to Tosiek tez sie zarta zrobila, myslalam, ze juz nie ebdzie w nocy jadla, bo po chorobie zjadala tak 50-70 ml, ale teraz znowu o 2 w nocy wciaga 150 i zdziwiona ze juz sie skonczylo. Moze to znowu jakis kolejny okres wzmozonego wzrostu? jak myslicie?
-
kwiatusia jak to zdemontowala lampke??;) kalinah Toska tez spi ze mna nie moge sie zebrac w sobie zeby na noc zaczac ja wsadzac do lozeczka:/ Nie mam sily o 2 w nocy nurkowac po mala (lozeczko jest juz na najnizszym poziomie), karmic, potem odkladac i ew. znowu wyjmowac jak sie obudzi. Ze zwyklego egoizmu i lenistwa oczywiscie, ale jak sie spi w nocy po 5-6 godzin i o 6 wstaje do roboty to na prawde czlowiek jest wykonczony i nie ma ochoty na zadne eksperymenty, ktore by jeszcze mu ten sen skrocily. Na weekend majowy chyba pojedziemy do Poznania, wiec mala bedzie spala w lozeczku turystycznym, ciekawe jak jej to bedzie pasowalo i czy czesto sie bedzie budzila. MM kurde, fajny ten fotelik i polozyc w nim malucha mozna prawie na plask... ciekawe rozwiazania ma... villanelle ale to frajda dla naszych króliczkow tak sobie powygladac na okno:) Toska nie bardzo chciala wysiadac, heh;) karina Martynka jest coraz sliczniejsza! No i ta fryzurka! Jezeli Tosiakowi bym ciachnela tak grzywke, to i tak bedzie sie lok krecil do gory, wiec w sumie nie bedzie zadnej roznicy:p A Tyska nie ma oporów z tymi wiekszymi kawalkami w zupkach? Toska krzywi sie i wypluwa wszystko co nie jest zmiksowane, moze dlatego ze jeszcze nie ma zadnego zabka do gryzienia ? A co do oponki, to dajcie spokoj... po cesarce wprawdzie wszystko ladnie sie zroslo, ale skory tez mialam za duzo i na brzuchu i na bokach, a do tego w ta skore wlazly mi jeszcze skades niepotrzebne kilogramy:( Musze sie zdecydowanie wziac za siebie, bo beda z nici wygladania dobrze w moich ulubionych sukienkach. Najgorsze jest to ze nie mam czasu isc i porzadnie sie wypocic na silowni, brzuszki w domu robie, ale to widac za malo. Z jedzeniem tez nie przeginam, no i nic, waga stoi. Inna sprawa, ze chodze caly czas zmeczona i niedospana i moze dlatego organizm kurczowo trzyma te zapasy. Niestety za krotko karmilam piersia zeby wrocic do wagi sprzed ciazy no i teraz to bedzie juz wiekszy wysilek. Same problemy, eh,... A do tego moj szef glowny wytypowal mnie do zwolnienia i zeby sie ratowac musialam napisac pismo, ze chce obnizyc czas pracy do 7/8etatu (przysluguje to osobom uprawnionym do urlopu wychowawczego) i wtedy przez okres roku nie moga mnie wylac, na podstawie Art. 186/8. § 1 Kodeksu Pracy. Bedzie nam jeszcze ciezej niz ostatnio, bo bede dostawac o 7/8 mniejsza pensje, ale chociaz zachowam robote...
-
villanelle heheh sie obsmialam ze "zwinieta jak krewetka" A w foteliku wyglada bosko;) widac ze ma frajde z machania giczolkami;) karina Tyska slodko wyglada w swoim nowym foteliku, widze, ze tez wybraliscie zielony:) Zauwazylam, ze mi sie fotki nie wyswietlaly w poprzednich postach, wiec a co, tez Tosiaka zadowolonego w foteliku wkleje;)
-
Czesc Dziewczynki, manenka bardzo sie ciesze, ze malutka juz jest po operacji i ze blizna slicznie sie goi, wreszcie nie bedzie jej nic przeszkadzac na buzi! Slicznie wyglada i ze zdjec wyglada, ze tryska radoscia. Nie wiem jak ja bym zniosla, gdyby mi zabrali Tosiaka na operacje, podziwiam Cie, choc nie sadze, ze bylo łatwo. No nic, grunt, ze juz po wszystkim, na pewno u takiego maluszka to wszysztko zagoi sie bez sladu. Daszka swietne fotki :) Ale sie Lili uroslo:) szybkiej przeprowadzki zycze i powrotu do normalnego zycia na nowy miejscu:) (i szybkiego opisania nam jak jest;) karina fakt, ten espiro wyglada zypelnie jak ten nasz, tylko u Was jest ta poduszeczka a u nas nie, no i chyba u nas jest nieco szersze siedzisko, ale glowy nie dam. Wozek sie sprawdzil, Tosiak zadowolona strasznie, zreszta jak widac;) Fotelik tez rewelacja, wreszcie mozna powygladac przez okno i do przodu, a nie tylko kanape ogladac;) No a poza tym z tym snem to wcale Ci sie nie dziwie, tez chyba bym krzykiem sie zerwala, nie wiem jak dalabym rade teraz z drugim malenstwem i to nie tylko fizycznie ale tez kasowo. uf...! MM jeden zabek lepszy niz zero zabkow, hehe, przynajmniej ma sztuke do szarpania naleśnikow;) Tos pije na razie czasem z kapka nuka i to czasem bo najwieksza atrakcja jest nie picie tylko gryzienie tego dzióbka, to samo z kapkiem bylo... wczoraj dalam jej pic w kapku i w nanosekunde wlala w siebie 50 ml i byla w strasznym szoku az przestala gryzc dzióbek;) jak ma sie napic do daje jej na razie w butelczynie ze smoczkiem ;) villanelle my tez uczcilysmy swieta jajem, na razie od 3 dni Toś dostaje 1/2 zoltka rozdziabdziane do zupki, ale chyba nawet go nie zauwaza;) No i jak na razie wysypek zadnych nie ma to mam nadzieje ze juz nie bedzie. Fotki jak zwykle rewelacja, mam nadzieje ze kiedys na tyle rozkminie ta nasza soniawke, ze nasze chociaz w polowie bede tak fajne. A jak robisz te ukladanki zdjeciowe po pare sztuk na 1 i z takim fajnym tlem?? Ja tez chce! Orety sie znowu rozpisalam;) Wstawie zaraz jakies fotki ze swiat na flicra, link w podpisie:))
-
Dziołchy!!! Mam wszystko!Fotelik zieloniutki maxicosi tobi z blacikiem z zabawkami ( z pokrowcem nie bylo akurat) o taki: wózio spacerówka taki: no i lozeczko turystyczne, mniej wiecej takie: I do tego jeszcze 2 kapelusiki dla malej:) ale sie dzis oblowilismy, hehe;) Ale sie ciesze!! Jutro spacerek w nocym pojezdzie!!!:) Fresh ja kupilam opaski na allegro: HIT ALLEGRO OPASKI kokardki-6 opaska gratis 40 KOL (581678689) - Aukcje internetowe Allegro U tej babeczki sa tez inne fajne opaski i kapelusiki, takze polecam:) Co do kapili to kapalam sie z mala, ale wtedy mylam tylko ja, a sama kapalam sie wczesiej po przyjsciu z pracy. Teraz Tosiek sam sie pluska siedzac w wannie na materacyku z gabki. No i oczywiscie Wesolych i zdrowych Mamuski:) :*** PS. dodalam nowe fotki, link w podpisie;)
-
villanelle przypowiesc z tatusiem w galerii powtorze mojemu m. hahah, to dobre, ubawilam sie;)))
-
Nieeee no dziewczyny, fotki swietne, kwiatusia rośnie Ci mala raperka, hihi, chyba tez zainwestuje w okularki dla malej, zawsze bedzie to jakas atrakcja;)) Moja mama wychodzac wczoraj w Tosia twoerdzi, ze mala juz chce wychodzic z wozka i "pochodzic", a zawsze tylko spala, albo ogladala swiat. Ale na wlasnej skorze przekonam sie podczas jutrzejszego spacerku, hustawki! nadchodzimy!!! villanelle chyba tych pasow jest jednak mniej potrzeba niz do nosidelka, moze dadza przymierzyc do samochodu, bo ja jestem zdeterminowana miec nowy fotelik DZIS. Na swieta musimy mala przemiescic do dziadkow, a ja sie boje wiezc ja w tym starym foteliku bo nogi stercza jej na pol kilometra za fotelik i to chyba jest niebezpieczne. Wiec trzymajcie kciuki zeby sie udalo:) A co do kolorow, to mi sie Toska tez na brazowo strzaskala mimo parasolki i zasunietej budki co spowodowalo kupienie kremu z filtrem 20;) Ciesze sie ze wyjasnilo sie z waga malej, na prawde dobrze wyglada, nie na jakas wychudzona i zabiedzona, po prostu jest filigranowa:) Poza tym obejrzymy parasolki, jest tego tyle ze juz sie poplatalam, a chcialabym zeby: - skladala sie w wymiary tak +/- 105, 34,34 (a nie 105, 51, 40), - miala piankowe kolka (bo czasem idziemy pospacerowac po lesie i mala bedzie strasznie trzeslo na zwyklych kolkach), - siedzenie mozna bylo slozyc do lezenia, - byla porzadnie wykonana - miala jakis sprytny daszek przeciwsloneczny i okienko w budce do podgladu malucha, - i zeby nie kosztowala majatek;) Wiem, ze z tego opisu moglabym pewno zlozyc 5 wozkow, no ale moze cos sie uda znalezc... Zestaw Xlandera xa wystawiam zaraz potem na allegro, nie potzrebuje juz ani godnoli, spacerowka jest za ciezka a fotelik za maly. No i jeszcze moze uda sie tez kupic lozeczko turystyczne, bo w czym dziećko ma spac podczas wyjazdow, a pare nam sie szykuje. Mozecie cos polecic? Jezeli chodzi o nocnik to mnie z kolei pediatra mowil, zeby przyzwyczajac dziecko do nocniczka jak juz zacznie siadac samo, wiec chyba to JUZ. karina moze faktycznie jakos sie dogadamy w zoo:) Tosia tez jeszcze nie byla:)
-
mamaOla powiem tylko WOW! U nas nie dosc ze zebow do gryzienia brak kompletny, to musimy bardzo ostroznie wprowadzac nowe jedzonko, bo Tos nie trawi laktozy i bog wie co jeszcze, skoro ma oboje rodzicow alergikow:/ na razie, odpukac, nic poza mlekiem jej nie szkodzi, od 9 miesiaca mamy dawac gluten a teraz od swiat bede jej dawala zoltko:) Akurat sa swieta jajkowe to sama bedzie mogla skosztowac wielkanocnych specjalow;)
-
No prosze, a u nas zebow nadal brak:( Toska chrupki mlamla dziaselkami, ale za to z duzym upodobaniem, a potem wyciera raczki w dywan (olaboga!). Dzis obudzila sie o 5:30 i to z humorami. Z pogoda jest cos nie tak, szaro sie zrobilo i a cisnienie zjechalo, moze stad takie marudzenie. villanelle troche mnie zmartwilas tymi pasami, bo u nas tez nosidelko na styk, i jezeli trzeba bedzie cos wiecej pasow, to nie ma mowy... no nic, jutro jedziemy pomacac, to sie okaze. Jakie autko kupujecie? mamaOla Toska spi w dzien 3 razy: - po 1 kaszce ok. 8:30 mniej wiecej 40 min do godziny, - potem od ok. 12-12:30 w wozku na spacerze od 2-do 2,5 godziny - i potem po poludniu ze 2 godziny od 17:30 do 19:30 Za to w nocy spi ciagiem od 21 do 6 z minutami, a karmie ja raz i to na spiocha. Normalnie jestem w szoku! paroweczki i chlebek!:) hoho, to juz dorosly facecik ten Twoj synek:) karina daj znac jak bedziecie mieli troche czasu na jakies spotkanko w trakcie wyjazdu na slub:) fajnie bylo by sie spotkac! ten fotelik tez fajny, a szczegolnie jego cena. Tez wezmiemy go po uwage podczas jutrzejszego macania;) Martynka rosnie jak na drozdzach i do twarzy jej w czapce z daszkiem;) A'propos czapek, myslicie ze na dwoj mozna juz maluchowi zakladac taka bez wiazadelek i bez ochrony uszek? na przyklad kapelusik? czy za wczesnie jeszcze...? FreshDream widac widac:) Amelka jest przeslodka! anka20 my tez jedziemy na huggisach pure inne robia Tosce z pupy sieczke... Ale mi sie dzis nie chce robic...
-
Fresh oo duza byla panieneczka;) Toś ważyla 4250, a teraz tez nie wiem, ale chyba ponad 9 kilo:) A co do zupek, to moze Amelka nie jest jeszcze na nie gotowa ? Pediatra mi mowil, ze niektore dzieciaczki jedza sloiczki od razu i chetnie, a inne duzo pozniej i z oporami. Takze chyba nie ma sie co martwic, raz na jakis czas cos probowac dac. Toska raz na jakis czas miewa focha na sloiczki, albo wlasciwie na lyzeczke i wtedy mozna jej dac zupke tylko w butelce;) tych sloiczkow gdzie sa kawalki warzyw i mieska na razie nie chce jesc, bo przeszkadza jej konsystencja. Mozna ew. zmielic i wtedy zjada. A w ogole to co dajesz Amelce do jedzenia? Czy mala jest jeszcze na cycku?
-
patrycja no i pewno najlepiej zrobilas;) Z tosiakiem nie bedzie problemu bo ma na pewno juz te 9 kilo, jak nie wiecej... ostatnio w ogole wydaje mi sie ze sie troche pucka zrobila i jakby brzuszek jej sie nieco zaokraglil;) W piatek jedziemy ogladac sprzet dla malej: spacerowke, kojec na wyjazdy i fotelik, mam nadzieje ze wiekszosc da sie ogarnac od reki:) Fresh witaj Mamusko:) Czekamy na fotki Amelki:))
-
villanelle ja sie zdecydowalam na taki fotelik FOTELIK MAXI-COSI TOBI +wys.0zĹ W-wa/WOT (595013980) - Aukcje internetowe Allegro widzialam u kumpeli, i jej cora byla zachwycona. No fakt z ta waga to kiepsko, nie wiem czy w taki od 9 kilo mozna wsadzic malucha co ma wage ponizej, chyba musialabys zapytac w sklepie. Bo przeciez chodzi tez o wiek i to ze dziecko ma juz bardziej uksztaltowany uklad kostny. . Pisza, ze ten fotelik Tobi jest od 9 do 18 kilo, ale od wieku 9mcy - 4 lata. No i Toska ma 9 kilo ale nie ma 9 miesiecy. A Lila zaraz bedzsie miala 9 miesiecy to moze i nie musi miec 9 kilo. Sama nie wiem, moze trzeba sie zapytac w sklepie... No i mam zrgyz z parasolka, w piatek jedziemy ogladac...
-
Poprosze na: puree owocowe szpinakowa z kurczakiem delikatne lane kluseczki budyń bez mleka Dziekowac z gory:*
-
martusia no jasne ze dawaj!!! Bede wdzieczna!
-
A co u naszych nowych Mamus ?:) zyjecie?
-
kalinah no wlasnie Toska wczoraj nabila sobie pierwszego guza, walac glowka w kostke edukacyjna. Niestety teraz jest chyba taki urazowy okres, zanim dzieciaczki naucza sie siadac i chodzic musza zaliczyc odpowiednia ilość gleb; ) i mozna tylko probowac zabezpieczyc wystajace kanty zeby uderzenia nie byly tak dramatyczne. Ah zazdroszcze Ci tych spacerkow, bo ja moge tylko w weekend - w tygodniu wracam o 16 jak jest juz po spacerku i po zupce. Szczegolnie jak sie zrobila taka ladna pogoda to az mi zal sciska serducho, bo hustawki czekaja na Tosiaka... Dzwonilam do pediatry i on mowi ze na ropny katar to tylko sol morska i przeplukiwac - wiecej nic - no to jak nic to nic.
-
villanelle ale by bylo super jakbysmy mogly nasz male poznac no i się przy okazji:) Koniecznie daj znac kiedy sie bedziecie wybierac do Wawy! U nas jedzenie jest takie: snadanie 8.00 - kleik ryzowy smakowy na mleku (bebilon pepti mct) 160 ml II sniadanie 11.00-sinlac na wodzie z 1/2 sloiczka owockow 180 ml obiad 15:30 - 1 sloiczek zupki (125 ml) z mieskiem (krolik, kurczak lub indyk) + domieszane 1/3 sloiczka albo marchewki, albo zupki jarzynowej - tak zeby w sumie Toś zjadla ok. 140 ml kolacja 20:45 - na noc kleik kukurydziany na mleku z druga polowa sloiczka owocków 160 ml ok. 2-3 w nocy samo mleko bebilon pepti mct z tym ze ostatnio mala wypija tylko ok. 50-70 ml (dzis wyjatkowo wypila 110 ml). Czasem po poludniu dostaje jeszcze do pomamlania chrupka kukurydzianego:) Toska obudzila sie dzis o 6 rano i zeby ja postawic ... wrrr... nic nie moglam zrobic, ubrac sie do pracy ani nic, bo w lozeczku siedziec nie chciala, bawic sie nie chciala, tylko stac i chodzic i kopka:/ w koncu m. sie podniosl i zabawial do czasu przyjscia niani. W ogole malo spala wczoraj, w wozku ledwo 2 godz, po poludniu 40 min i tyle, wiec myslalam pospi rano chociaz do 7 a tu d... blada... No i niestety Tos dorobila sie ropnego kataru, ktos wie co sie z tym robi??
-
Czesc Dziewczyny, ja tylko na chwileczke bo zarobiona jestem, strasznie:/ Na poczatek serdecznie witam nowe Mamusie! Razem zawsze razniej;) oo Daszka buziaki:*:) Weekend byl bardzo udany, w sobote bylysmy na dluugim spacerku, a wieczorem mauż wygnal mnie na parapetowe do znajomych a sam zostal z Tosiaczkiem. Nie siedzialam jakos bardzo dlugo, ale bylo na prawde fajnie, a w niedziele byly poprawiny na swierzym powietrzu, bo zrobilismy ognisko w lesie nieopodal i bawilismy sie juz cala rodzina. Toska miala najlepiej bo obskoczyly ja wszyscy wujkowie i ciocie i nawet dano jej pojezdzic na labradorze;) chichrala sie potem przez cala droge do domu i zamiast spac tez byly smiechy. Poza tym staje juz na nozki jak ma sie o co oprzec, na przyklad w lozeczku.... chyba za miesiac bedzie juz biegac;) Ta pogoda jest rewelacyjna oby tak dalej, bo juz hustawek nie dalysmy wcisnac w grafik, a to w koncu taka atrakcja:) Spadam pracowac:) do zobaczyska Wstawiłam nowe fotki, link jak zwykle w podpisie:)
-
villanelle no robi sie troche rzadsza, ale to zawsze mozna wsypac wiecej kleiku kukurydzianego. To jezeli chodzi o owoce hippa, bo one sa bez maczki ryzowej. Bobovita jest z i siakos az tak nie rozrzedza. Jezeli chodzi o mleko, to samo pije tylko w nocy ale tez jakos mniej niz przedtem, bo jeszcze przed choroba wywalala 150 ml a teraz ledwo 100 i steka ze spac chce a nie spozywac. Chyba zobacze w weekend czy jak jej nie dam mleka na spiocha ok. 3 to sie w ogole na karmienie obudzi czy nie - moze wreszcie zacznie pzresypiac noc... Poza noca mleko dostaje 2 razy w kaszce - rano z ryzowa i wieczorem z kukurydziana. Tylko pamietaj, ze Toś nie jest juz od dawna na cycku wiec nie wiem czy to mozna latwo porownywac. A na noc co malej dajesz? moze moglabys zastapic jedna kaszke sinlacem, chocby na troche zeby przybrala na wadze - oczywiscie jezeli tak zadecyduje pediatra, bo moze Lila wlasnie jest po prostu drobniutka i tak ma miec. kalinah Tosiek zasuwa w body (albo jakiejs bluzeczce) i spodenkach (zeby nie starla sobie kolan na dywanie) + skarpetki. Na razie do kuchni jeszcze nie doraczkowala, ale to chyba tylko kwestia czasu, bo mamy kuchnie laczona z duzym pokojem;) U mnie w ogole jest bardzo cieplo, no i Tosiek jak biega na kolanach to zuzywa duzo energii, wiec mysle, ze nie ma co dzieciaka przegrzewac, jak nie ma przeciagow to lepiej mniej zalozyc niz wiecej:) a panele to przeciez drewno jest - cieple zasadniczo w odroznieniu od glazury, wiec chyba nie ma co sie martwic, ze sie maly zaziebi. Zawsze mozesz sprawdzic temperature na karczku, jak bedzie zimy to zawsze mozna na body zalozyc cos dodatkowo z dlugim rekawem :) PS. zebow nadal brak, za to Toska w nocy chrapie jak pulk zolniezy i nie daje mi spac:/ z noska frida nic wyciagnac sie nie da, bo caly towar siedzi wyzej i powoduje dziwne dzwieki przy oddychaniu. Ten katar nas wykonczy...