Skocz do zawartości
Forum

aga82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aga82

  1. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Justysiu trzymam za jutrzejszy dzień kciuki. Życzę powodzenia i wytrwałości !!!
  2. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Dziewczyny co tu taka cisza !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bo wątek nam padnie !!! Ja napisze jutro coś więcej i wkleje jakieś zdjęcia
  3. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Urszulko, Kubusiu najserdeczniejsze gratulacje z okazji ukończenia czwartego miesiąca !!!!
  4. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    KaiKa pochwal się tym kombinezonem Ja też musze kupić, ale nie wiem jaki tyle tego.
  5. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    KaiKa Oleńka to mała zdolniacha bardzo ładnie sobie już radzi. No i jak prawdziwa kobietka stworzona na zakupy hihi wie, że się nie marudzi tylko dzielnie buszuje po sklepach. Zuch dziewczynka.
  6. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    A gdzie nasza Justyna sie podziewa ???
  7. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Ewciu te obsikanie to chyba za kare Masz racje lapiej jak teraz mu to zrobili niż jakby był wiekszy. Pamiętam jak musiałam Maćkowi ściągać w wieku już dość starszym (4-5 lat) to się mnie pytał "mamusiu dlaczego bawisz się moim siusiakiem ??". Ojjj to było straszne.
  8. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Najserdeczniejsze gratulacje dla MATEUSZKA z okazji ukończenia 4 miesiąca !!!!! Mateuszku rośnij zdrowo :)
  9. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Dorotkazkrainyoz jak tam wizyta gości ???? Pewnie udana :) Tak patrze na ta zajefajną migawke zdjęć i najfajniejsze jest, tej małej śpiącej królewny ze smokiem obok -- słodkości
  10. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    ewcia_kAsiula strasznie dlugo musisz czekac na wyniki... u mnie bylo 2 tyg... u mojego gina też się czeka miesiąc na wyniki. Ewciu mocne buziaki dla Mateuszka. Nawet sobie nie wyobrażam jak on musi cierpieć, biedaczek maleńki. A dzisiaj juz lepiej czy nadal tak płacze??? Co do ściągania siusiaka to jak już pisałam są zdania podzielone. Ja Maćkowi ściągałam a i tak mu groziło nacinanie i to w wieku 6 lat. Dawidowi nie ściągałam bo płakał, i nic się nie działo. Asiulka w miare dobre wiadomości nam przynosisz, no tylko szkoda że nabawiłas sie tego okropnego polipa:/ Trzymam kciuki za dobre wyniki z cyt. panterko zdjęcia rewelacja. A szczególnie to jedno widze mały strażak Ci rośnie tylko żeby sobie do oka nie nasikał hihihi
  11. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    WITAJCIE W TEN ZIMNY PORANEK Wczoraj hanka dała mi strasznie w kość. Ojj calutki dzień nie spała i chciała byc na rekach a jak już ją położyłam to musiałam z nia rozmawiać. Kurka nawet do wc nie mogłam iśc bo jak się jej z pola widzenie zgubiłam to już był płacz. mam nadzieje że to wina tego szczepienia a nie jej humorów. Pogoda coraz gorsza tzn coraz bardziej zimno :/ a ja nawet jeszcze nie mam kupionego kombinezonu dla mojej panny ;) ale na szczęście jade w poniedziałek na zakupy z bratówką :)
  12. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    no nic ja zmykam na chwile do pracy a Wam życzę :
  13. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    ewcia_kAgus cyt ok ale na malenstwo jeszcze czas:) Duuuzo czasu:)blizna musi sie porzadnie zrosnac. Juz teraz byla slaba a co jakbym tak zaszla teraz w ciaze to niedaj Boze trzebabylo by dzidzie usowac... wiec zdecydowanie wole poczekac ze 3 latka minimum...A my dzisiaj na drugie bioderka...3majcie kciuki Ewciu ja wiem że musisz odczekać. ja to rozumie, tak sie tylko z Toba drocze--przepraszam jeśli cie to zdenerwowało :*** gosiaczku Rosa jest sliczna i bardzo podobna do Ciebie. macie takie same oczy. Dobrze by było jakby się miejsce w kolejce szybciej zwolniło, trzymam za Was kciuki.
  14. amirianCześć!A pytanko do was - ile planujecie mieć (wraz z zakupieniem i dostaniem od znajomych) ciuszków w rozmiarze 56??? bo nie wiem na ile się nastawiać. Jedne koleżanki mówią, ze niewiele, bo dzidzia szybko wyrośnie, inne że sporo bo dzidzia dużo używa, czasem się coś uleje, czasem się pobrudzi od pieluszki i trzeba mieć dużo na zmianę. A wy ile planujecie? Osobiście mam kilka 56 pajacyków ale one mi się takie duże wydają, niedawno kupiłam dopiero takie 56 co wydaje mi się, ze na takiego noworodka będzie dobre. Przepraszam że się strącam i zakłócam spokój. Czasami Was podczytuje i bardzo serdecznie Wam kibicuje :) Amirian wydaje mi się że lepiej nie kupować za dużo ubranek w takim rozmiarze. Lepiej sobie potem dokupić. Ja nie kupowałam teraz nic bo miałam dużo po chłopcach a potem i tak się okazało że są za małedla Hanki. Niby powinny być dobre ale ja maleństwo urodzi się 58 cm do 60cm to co potem z tymi ubrankami ?? A i tak pewnie odwiedzający coś przyniosą. Ja bym kupila cos nawego do szpitala i pare kompletów do domu na poczatek, zawsze mozna kupić bo teraz tego jest pełno w sklepie POZDRAWIAM WAS CIEPŁO
  15. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    ewciu kciuki mocno zaciśnięte
  16. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Asiula Dorotea Doratta Dorotkazkrainyoz Izd Justysia KaiKa Malaga Marika Zula Wszystkie zdjęcia są rewelacyjne. Nie ma co więcej mówić (pisać) nasze forumowe dzieci są najwspanialsze pod słońcem i na całym forum ;);)
  17. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    izd super foty widze że mąż znalazl sobie nową kobietke do spania hihihi to teraz masz spora konkuręcje Nie ma to ja córeczki tatusia :** Pisałas o mamie i o tym jak Ci non stop do wiatru wystawia. Ja mam to samo a nawet gorzej. Z mamą nie utrzymuje kontaktu (wyrzekła się mnie) a ojciek faworyzuje tylko jednego wnuka (syna mojego brata). ja po prostu musze liczyc tylko na siebie i wiem moja droga jakie jest to bolesne. Nie raz się zastanawialam dlczego moje dzieci sa "gorsze" co ja takiego zrobiłam że mnie unikają i nie utrzymuja z nami kontaktu, boli to bardzo ale takie jest życie, i możemy sobie jedynie powtarzac że my takie nie będziemy, że my czegos takiego własnym dzieciom nie zrobimy.
  18. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Panterko współczuje Wam tech przeżyć ząbkowych, widze że zaczęło się już na całego. Staraj się masować mu palcem dziąsełka, jeśli oczywiście pozoli włożyć palec do ust. Można też masować policzki to pomaga rozluzinić mięśie i odwraca uwage od bólu. Życze Wam dużo wytrwałości i aby jak najszybciej to minęło. justysiu u Ciebie bidulko też problemy z ząbkami ale Twoimi. Aż mi się krew w żyłach zmroziła jak przeczytałam o tym usuwaniu tych ósemek. trzymam kciuki za zabieg. i życze powodzenia. Jesli chodzi o diete matki karmiącej, to ja nie ograniczam prawie niczego. Wiem że nie moge jeść malin bo Hanka ma biegunke, no i jakoś nie mam ochoty jeść (bo się troche boje) kapusty kiszonej. Ewcia super że wyniki z cytologi są dobre. Nie mogło byc inaczej. Teraz juz możesz zacząc staranka pełna parą Dorotta krzesełko do kapieli jest rewelacyjne, bardzo pomysłowa rzecz, warto się w takie cacko zaopatrzyć. Natankowi dobrze tylko u siebie w domu. Tak jak Hanka, jak gdzies idziemy to ona by najchętniej była ciągle przyklejona tylko do mamy. Zaraz widać że coś jest nie tak bo mała jest taka zgaszona, dziwnie spokojna. A jak wracamy do domu to zaczyna swoje wariacje. Trzymam kciuki aby Natankowi się spodobalo w polsce Dorotea NOOO w końcu nam pokazalaś ta małą ślicznotke sliczna jest i baaardzo podobna do Krzysia, dziewczyny maja racje jak blizniacy. Aiti dużo zdrówka dla maluszka (jak ładnie mi sie zrymowało) Oczywiście chodzi mi o Krzysia Malaga zawsze za Toba tęsknimy pisałas że Kacper juz sam siada, to chyba jest niemozliwe moja droga on jest jeszcze za maly na takie coś może o coś innego Ci chodziło. Ciesze się ża po kontroli wszystko jest dobrze, nie ma nic ważniejszego jak zdrowe podwozie Marika z kubusia juz duży chlopczyk jak jezdzi w spacerówce, no super . Dużooooo zdrówka dla naszego chorego chłopczyka :*** Zula bardzo Ci współczuje z takich wiadomości od lekarza. Ale pomyśl teraz Ci się udało donosić ciąże i masz pięknego syna więc może (jestem tego pewna) i następnym razem będzie tak samo i nawet za trzecim razem. Życze Ci tego z całego serca moja droga dorotkazkrainyoz kto pyta nie błądzi więc pytaj do woli my jak będziemy wiedzieć to zawsze pomożemy. Pytałas sie o termometr, ja używam takiego do ucha pani w aptece mi poleciła bo powiedziała że jest najdokładniejszy i nie trzeba nic odliczać. dziecko ma tyle stopni ile pokazuje termometr. Pieluszek używam tylko pampersów, jakoś mi tak najlepiej odpowiadają. Kiedyś używałam hagisów ale jakoś mi nie odpowiadają. Chusteczek do pupy uzywam różnych ale najbardziej lubie też tych z pampersa. Jesli chodzi o dbanie o dziewczynki to bylam przerażona, i czasami nadal jestem. Na poczatku nie miałam pojęcia jak się do tego zabrać i wmawialam sobie że to nic takiego bo przecież mamy to samo Nikt mi nie powiedzial jak mam ją przewijać (teściowa tez miała dwóch chłopcó). Adam do tej pory nie zagląda jej TAM tylko powiechrzownie jej pupcie wycierał. Ja wycieram między wargami jak zrobi kupke, i nie bawie sie w jakieś waciki po prostu chusteczkami do pupy, a podczas kąpieli dokładnie ją TAM myje (kąpie Hanie w oliatum i mydełko tez mam oliatum) i starannie wycieram. Nie kremuje ja miedzy wargami. Nie zaglądam i nie rozchylam mniejszych warg sromowych. Ja dban o te miejsca u Hanki tak jakbym to dbała o swoje Zdecydowanie łatwiej jest przewijać chłopców i nawet jesli chodzi o dbanie o ich klejnociki. niby tez trzeba dbac o napletek i "ściągaś" siusiaka, ale na ten temat sa zdania podzielone. Witamine D podaje w tych kapsułkach (rybkach) i podaje się ja do trzeciego roku życie, chyba że lekarka zaleci przerwanie wciesniej. jedna klpsulka dziennie, witamine K podawaliśmy do trzeciego miesiąca i tylko podczas karmienia piersią. MartekDużo zdrówka dla Ciebie. No z szymonka juz prawdziwy mężczyzna podoba mu się w przedszkolu i bardzo fajnie, przynajmniej Ty nie musisz sie martwic że tam płacze. gosiaczek bardzo współczuje z powodu takich kłopotów zdrowotnych, i mam nadzieje że skończy się to szczęsliwie. trzymam za Was mocno kciuki.
  19. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Wczoraj do 01.00 czytałam zaległości i nazbierało się tego dość sporo. Na samym początku chciała złożyć życzenia spóznione ale baaaaardzo szczere i prosto z serca. Najserdeczniejsze gartulacje z okazji ukończenia kolejnego wspaniałego miesiąca dla naszysz kochanych maluszków OLEŃKI 4 m (kaiki) OLIVIERKA 4 m (panterki) WOJCIECHA 4 m (dixi) JULKI 3 m (asiuli) ROSSY 3 m (gosiaczka) Niech Maluszki rosną zdrowo oraz dużo uśmiechu na ich kochanych buziach.
  20. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    WITAJCIE Z RANA zapraszam na Widze że jak ja się pojawiłam to na naszym watku sie cisza zrobiła U nas nocka do bani. Hanka budziła się co chwile, u nas też zaczęły się ząbki i jeszcze na dodatek te szczepienie. Zapomniałam Wam wczoraj napisać najlepszą historie co mi się przytrafiło Jak już wcześniej pisałam byłam u gina. Wizyte miałam na 19.00, po wizycie byłam już o 19.20 szybki szpil jednym słowem. Ale tak jade do domu i sobie myśle, że Adam jest z dziećmi i niech zobaczy jak to fajnie jak masz chłopców na głowie i Hanke a jeszcze musisz sobie kąpiel naszykować i mleko zrobić. Więc weszłam do sklepu na zakupy. W spokoju bez pośpiechu zrobiłam zakupy i pojechałam do domku. Bo wiedziałam że Hanka będzie już wykąpana. Wchodze do domku Adam już zrobil kolacje a Hanka grzecznie spi. Pytam się go jak było, on że fajnie dał sobie rade. Poszłam ucałować chłopców do spania i zobaczyć małą. No i spała, nawet w piżamce, wyglądala nienagannie (nie odkrywałam jej). W nocy jak Hania obudzila się do jedzenia zrobiłam jej mleczko, położyłam ją na moją poduszkę i karmmie. Aż nagle patrze na jej stopy a ona ma założone MOJE SKAPETY !!!! Jak ja się uśmiałam. Boziu myślalam że poduszke pogryze ze śmiechu. Jak ona wyglądała, taka mała nieświadoma co jej tata zrobił i jeszcze ten jej rozbrajający uśmiech jak zaczęłam się śmiać. Jak rano opkazalam to Adamowi i zaczęłam się śmiać to się tłumaczył że były w różowe paski to myślał że to są od Hanki. Wydawały mu się troche DZIWNE ale tłumaczył sobie że kupiłam te skarpety na dłużej. I zostaw tu dziecko z mężem
  21. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    teraz Was opdczytam ale już dziś nie dam rady odpisać więc jutro to zrobie
  22. aga82

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Witam po dłuuuugiej nieobecności U nas duzo się dzialo i nie mialam czasu na neta. Ale baaaardzo za Wami tęskniłam moje PSIAPSIÓŁKI Tyle tego że nie wiem od czego zacząć. Pewnie i tak połowy nie napisze bo zgubie wątek ;) Impreza od teściów udana skończyła się o 04.00 nad ranek, przespałam się 3h i musiałam wstawać do mojej panny. Byłam cały dzień nie do życie. Czułam się jakbym kaca miała. Przez ową imprezą musiałam sobie kupic w końcu jakąś sukienke. Pojechaliśmy z Adamem do centrum handlowego na zakupy, i tak się wkurzyłam że szok. Mieliśmy na szybko zrobic zakupy, czyli wpadamy do sklepu bierzemu co nam w oko wpadnie i uciekamy bo nie mieliśmy czasu Więc ja poszłam z Maćkiem wybrac dla niego jakieś spodnie (na szybko) to znowu Adam mnie co chwile wołał żeby mu pomóc coś wybrać. A to spodnie, a to koszula, a to krawat i tak w kółko. No i zakupy skończyły się tak, że kupiłam Maćkowi koszule i spodnie, Adam oczywiście też się obkupił po same uszy (co mnie bardzo cieszyło bo on bardzo wybredny jest), ale za to ja nic nie kupiłam bo A mnie tylko przegonił po tym sklepie i musialam pomóc mu coś wybrać (gorzej jak z babą) Tak się zdenerwowałam na niego, i jeszcze te głupie pytanie ".. a ty nic sobie nie kupiłaś ???.." "..dlaczego nie poszłaś sobie czegoś zobaczyć???.." no szlak mnie trafił (!!!) Tak więc zła jak osa pojechałam do domu z pustymi torbami Ale na drugi dzień Adam powiedział "..jedz sobie po ten płaszczyk co ci się podobał.." Oczywiście na poczatku musiałam się opierać żeby nie było tak, że mi bardzo na tym zależy No ale pojechałam z Maćkiem. Maciej stwierdził że, bez taty zakupy sie robi spokojniej hihihi (ja też jestem tego zdania) pokupiłam sobie troche rzeczy, zaszalałam i kupiłam sobie płaszcz z ZARY z czego jestem bardzo szczęśliwa bo juz od dawna takiego szukałam Na imprezie oczywiście JA zajmowałam się dziećmi a ADAM się bawił na calego. Do momentu jak mnie to juz ruszyło i powiedzałam mu, że to NASZE dziecia nie tylko MOJE . Po naszej "rozmowie" ;) mogłam w końcu sobie potańczyc i powiem Wam że super było. Najbardziej zadziwił mnie Dawidek jak podszedł do mnie i zapytał " MAMUSI ZATAŃCZYSZ ZE MNĄ ??" mój mały dżentelmen, a potem wziął mnie pod reke i odprowadził do stolika i ładnie podziękował Mieliśmy chwile grozy. Jak tańczyłam z Dawidem to mój mały szkrab się przewrócił i uderzył głową o kant kominka, tzn o tą marmurowa półeczke. Boże jak ja się wystraszyłam. szybko go podniosłam i pobiegłam z nim usiąść, jak ocunęłam ręke z tego miejsca gdzie się wuderzył to miałam już dłoń pełna krwi. Nie wiedziałam co robieć bo krew mu leciała ciurkiem (uderzył się w tyl głowy). Najgorsze jest to że ja nie moge widzieć takich ran bo robi mi się słabo. Boże jak on płakał aż serce mi się krajało. Dzięki bogu na sali była ciotka która jest pielęgniarka i zaraz zobaczyła rane. Na szczęście nie była aż taka głęboka i nie bylo trzeba jechac na szycie. A krew się mocno lała bo wiadomo na głowie. Potem Dawid wrócił do formy choć ja miałam już po imprezie bo cały czas wolałam mieć go przy sobie i jak taczyliśmy to trzymałam go na rekach. Nie chcialam żeby poszedl zaraz spać bo balam się... no wiecie czego (że nie daj Boże się nie obudzi). W poniedziałek nie byłam do życia, Nic praktycznie nie spałam, i chodziłam jak w amoku. No i wtorek miałam wizyte u gina. Szłam ta z ręką na srecu. Powiedziałam w czym problem, ale bylam tak przejęta że sama nie wiem co on mi tam naopowiadał .Tak więc prawdopodobnie to wiana mojej wkładki, ale za wcześnie aby to stwierdzić , bo wkladka jest "ruchoma" przez trzy miesiące bo organizm chce sie jej pozbyć. Tak więc moge mieć takie plamienia do trzech miesięcy. Jeśli nic się nie unormuje do pół roku lub jak będę mocniej plamić to mam się zgłosić. Powiedział, że na chwile obecną nie możeby tego leczyć i wrazie czego mam się zgłosić. Hanka zdrowa, byliśmy wczoraj na szczepieniu i moja kluska waży już 6830g moja mała słodka kluska. Na szczepieniu moja mała dala popis, juz przy badaniu krzyczała jak by ją ze skóry obdzierali , a samo szczepienie to już czysty horror, jak ona płakała ooo rany jaki wrzask . Tak mi jej było szkoda, moje małe słodkości. Wczoraj po szczepieniu była nawet grzeczna a raczej senna, i nawet bardzo ładnie noc przespała bo na pierwsze karmienie wstała o 06.30 ale za to przez cały dzien dala mi tak w dupe jak nigdy. Cały Boży dzień nie spała, no może jedna drzemka była na godzinke nic więcej. I non stop na rekach chciała byc i się przytulac i pieścić. To chyba przez te szczepienie. Jak jeszcze nigdy, tak dzisiaj prosiłam bozie o to aby juz była pora kąpania Hanulki A teraz jak tak na nia patrze to mam ochote ja obudzic i wycałowac i wyściskać Kolejne szczepienie mamy w listopadzie i już się boje :/ No i to wszystko z nowości u nas. ochhhh ale mi post wyszedł ufff cały elaborat ;) POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE I BUZIAKI :****** DLA MAJOWO-CZERWCOWO-LIPCOWYCH MALUSZKÓW
  23. HANIA poza listą to jeszcze Karolina
  24. To może ja jako pierwsza Tak więc moim zdanie każdy facet jest zazdrosny, no bo nie ma miłości bez zazdrości. Z tym że nie każdy to pokazuje, niektórzy duszą to w sobie. Mój jest raczej typem takiego co dusi to w sobie., bo jakoś jeszcze nie pokazał jakiejś zazdrości. hmmm no może pare razy coś tam pomarudził typu "..co ten facet tak się gapi.."
×
×
  • Dodaj nową pozycję...