-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lena77
-
Aśka ale masz fajnego ludzika w brzuchu !! bardzo się cieszę że wszystko ok ! a rośnie Ci już coś ten brzuch czy dalej decha ?? Aga mam nadzieję że pani doktor wysmaruje im już tam pare ciepłych słów w tym liście, fajnie że słyszałaś soją Kruszynkę! a ja wczoraj z moim W byliśmy u jego brata bo bratowa zaproponowała że ma trochę akcesoriów i ciuszków może byśmy coś chcieli... no i przywieźliśmy pół auta ale dziś to dopiero przeglądałam... no i niewielka kupka mi się uzbierała tego co bym chciała, zwłaszcza jeśli chodzi o ciuszki, są dosyć zniszczone, poplamione... i chyba źle prane bo bardzo pofilcowane i pokulkowane, trochę wybrałam ale raczej już na taką starszą niunie ale zawsze już coś tam jest, reszte najwyżej wywale a poza ciuszkami mam wanienkę (juz drugą) ale ta jest ze stelażem, podgrzewacz do butelek avent, elektroniczną nianie, matę edukacyjną i jeszcze pare pierdół a w weekend jade do kuzynki po następne ciuszki.... zaczyna się !! potem jak już zweryfikuję stan posiadania - to będę dokupować jeju jeszcze jutro i pojutrze do tej pracy, ale to już tylko 2 dni !!
-
Aśka36Jak tak to niedobór cukru na mózg pada. ... ja to nazywam u siebie uciskiem na żyłe....
-
a co to jest to pameolo ? ah agalk myślałam że mi się brzuch urwał... obudziłam się w nocy na sisiu i jak wróciłam do łożka do chciałam się wygodnie ułożyc na boku z pozycji na wznak i tak mnie scięgna albo wiązadła pociągnęły że myślałam że z bólu zejde, mój W skoczył na równe nogi bo nie wiedział co się dzieje... przez jakiś czas ból był tak okropny że nie mogłam się ruszyć i małżonek mnie powolutku przekręcał do pozycji na boku... no a potem mała zaczęła tak szaleć... że ponad dwie godziny z głowy... jak przysnęłam to już wstawałam... ale ten ból okropny, kurde tylko się chcesz przewrócoć na bok a tu zonk ! Aga a co ten lekarz będzi w stanie Ci np powiedzieć ?? jak oni badają ?? Darenka witaj
-
Witam Laseczki łoj powiem Wam że noc dzisiaj była ciężka... teraz jestem pół przytomna, nie wiem jak dotrwam dziś do 15 Aśka kciuki zaciśnięte !! mówisz chwasty Cię rozczuliły... no te hormony... miłej dniówki
-
ooo przepraszam, Aśka, Derenka trochę mnie wyprzedziłyście aa zapomniałam Wam napisać że mi się strasznie podoba imię Antonina, ale w tej kwestii nie ma porozumienia między oboma rodzicami... Aśka noooo 4 dni i o 4 za długo... nawet nie wiesz jak na to czekam... a jutro u Ciebie i Twojego Bąbla będzie wszystko ok i będziesz już mogła do brzucha oficjlanie wołać Gienka albo Kleo
-
Helołł Agalk napewno Twoje Serduszko się dobrze rozwija, a z tymi ruchami to tak jak angela pisze, jeszcze przyjdą dni że będziesz prosiła o spokój... teraz dzidzia jest jeszcze maleńska i nie wszystkie ruchy poczujesz, ja też tak miałam że co parę dni tam coś pukało... zresztą terazteż nie ma aż takiego szaleństwa, tzn. żeby bolało czy coś, ale to może przez to łożysko na orzedniej ściane a z tą pracą to niestety, ale jak brzucho duży to męczy mnie takie siedzenie, chętnie bym se tak siadła wygodnie opartai nogi na kanape... ale to dopiero po południu... angela mocno leniuchujesz ?? kiedy Ty masz wizyte ?? dobrze się czujesz ? minęły te napinania brzucha ? bo mi minęły, ale chyba po prostu Krlewna wyżej podeszła bo brzuch mi znowu bardziej do przodu urósł Aska Ty coś dzisiaj listy obecności jeszcze nie podpisałaś... Darena a Ty gdzie?
-
ok ja spadam bo jutro muszę jednak jeszcze wstać do tej kochanej pracy może mi sie przyśni jeszcze jakieś imię... ?? dobrej nocki Mamuśki
-
ale u Was w UK będzie Julietta !!! ( znowu mi się dzięki wcisnęło )
-
agalk28Hanne tez kiedys bralam pod uwage ale mojemu M sie nie podobalo mojemu też się nie podoba, a raczej chyba jest uprzedzony bo mu kiedyś swatali jakąś jedną Hanke... jakby to miało coś do rzeczy...??
-
aga no mam nadzieję... bo jak nie to "no name" ta Twoja Julietta mi się podoba, ale nasza polska Julka już jest chyba bardzo zużyta ostatnimi laty
-
angela historia tych imion jest długa... może Was znudzić... a więc najsampierw naszym typem była Lena (bo ja naprawde mam na imię Agnieszka), ale że to był typ dla naszej pierwszej kruszyny, dla naszego Aniołka, stwierdziliśmy że jednak nie... bo będzie nam się zawsze kojarzyło... no i teraz były takie typy (z tych które podobają nam się obojgu) : Karolina, Martyna i Magdalena Karolina źle mi się kojarzy... Martyna - ja nie do końca jestem przekonana Magdalena - ja uwielbiam to imię, ale mówią że jest nieszczęśliwe.... no kolejne to takie: Nadia, Olga, Maria, Hanna na razie mi najbardziej przypadło do gustu Olga, no i cały czas gdzieś mimo wszystko ta Karolina za mną łazi... no i dwa awaryjne dla chłopca: Maciej i Borys to tyle więc jak widzicie jesteśmy super wymyślaci !!!
-
taaaaaaaaaa.............mamy wybrane imie.... chyba nawet już z osiem jest tych imion po prostu osiągamy szczyty niezdecydowania !!! mam nadzieję że jak ją zobaczę to bedę wiedziała które do niej pasuje...
-
Aśka no to czekamy na wizytę razem z Tobą ! a z tą robotą to macie wszystkie rację, nie sądziłam że tak ciężko mi będzie do niej wrócić, tylko to nie o pracę chodzi bo ja naprawdę niewiele teraz robię, tak koło mnie wszyscy skaczą, że jak żyję to chyba nigdy tak nie miała, tylko to wczesne wstawanie no i już brzuchol duży i coraz ciężej... Agalk to mam nadzieję że coś wymyślicie żebyś w pracy miała choć trochę lżej... bo spokój teraz to najważniejsze ! a wogóle to fajnie że kolejna Fasolka na sąsiedzkim wątku średnia dosyć dobra, w tym tempie powinna być niezła fasolówka !
-
Sandra ale fajny brzuchol !!!!!!!!! a gdzie nasza Aga ?? Aśka a w środę też będziesz bąbla podglądała ??
-
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
lena77 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
Oopsy Daisy GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mirabell mam nadzieję że teściowa wraca do zdrowia, to są bardzo trudne momenty dunka Ty też wracaj do zdrowia, non stop coś Ci się tam pląta.... Oleńka faktycznie milczy... pozdrawiam wszystkie laseczki i wysyłam Wam moc &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& kurde ich skuteczność trzeba by opatentować... a u mnie coraz ciężej, brzucho już zasłania trochę świata sapka łapie coraz częściej... ale generalnie nienajgorzej, nie ma co narzekać, byle do przodu ! do końca tygodnia pracuje i idę w końcu na zwolnienie, już do rozwiązania buziole ogromne i czekamy na dalsze testowanka !!! -
angela - do końca tygodnia zamierzam pracować.... i ani dnia dłużej....
-
Witam Laseczki widzę że w weekend puściutko było... Aśka, pytałaś o szkołe rodzenia, hmmm cóż niewiele mogę powiedzieć po pierwszych zajęciach, zwłaszcza że ćwiczenia były a ja nie mam jeszcze zaświadczenia od gina że mogę ćwiczyć, no i patrzyałm, w tym tygodniu ma być teoria bo zajęcia są przeplatane raz ćwiczenia raz wykłady i może coś więcej powiem, ale chodzić zamierzam, chociażby po to żeny mój małżonek posłuchał jaki to poród jest lekki... a ja od początku smarowałam brzuch oliwką, w 4 miesiącu zaczełam używać Dax przeciw rozstępom i kupiłam sobie mustelle ale krem silnie nawilżający, teraz mam jeszcze oliwkę w żwlu Penatena i jest super, najlepiej nawliża z tych specyfików jak do tej pory, rozstępów na brzuch jak do tej pory nie mam, a wiem że tendencje do rozstępów mam, bo na tyłku jakieś stare mi sie tam świecą. ja w pracy kurde już mi się nie chce, tak po prostu mi się nie chce tu przyłazić... buziole dal wszystkich
-
Moja też tak młoda wypycha się na dole, że czasem aż boli ale poklepuję ją wtedy i odpływa do góry... bedzie dobrze !! ale Wam powiem że wszystkie wróżki w pracy mi wmawiają chłopca... już ich słuchać nie mogę.... jeszcze mi wmówią ...!!
-
Witam Laseczki Agalk jestem jestem... ale wczoraj nie chciały mi działać strony parentingu nie wiem co się dzieje ale źle mi się te strony w domu otwierają w każdym bądź razie jestem już! u mnie nic nowego poza tym że Królewna tak szaleje że mi brzuch roznosi to chodzenie do pracy już mi bokiem wychodzi... jeszcze ten kolekny tydzień jakoś jakoś przebujam nie byłoby w sumie źle tylko to wstawanie o morderczej godzinie i ta pogoda dziś już jestem tak zmęczona że organizm mi się buntuje Sandra pytałaś o remont... lepiej nie pytaj... mam dość za szybko pochwaliłaś tą sypialnie, wyskoczyły małe problemy i dopiero w tym tygodniu ją skończyliśmy, wczoraj pucowałam garderbobę i bedę się do niej dopiero wprowadzała, niestety energii już tyle nie mam więc staram się to rozłożyć trochę w czasie... dzisiaj nie ruszę nic bo idę na imprezę służbową integracyjną więc jutro do południa trochę powalcze, po południu jedziemy na zakupy po jakieś dywaniki i pierdułki, no i przy okazyji bedziemy oglądali łóżeczka dla dzidzi i pościelki ale ja tu tylko o sobie a co u Was, jak się czujecie ?? Agalk jak tam domek, do przodu ?? Angela wszystko w porządku, lepiej z brzuszkiem ?? Fajnie że dzidzia kopie, choć póxniej to już jest mniej atrakcyjne... Aśka, Ty widze nie potrafisz usiedzieć na tyłku..., ja brałam na początku suplement w składzie którego była Omega -3 i DHA, ale po trzecim miesiącu przestałam bo gigant mi tam rósł, teraz wyniki mam w porządku więc nie biorę nic, nie ma się co sztucznie faszerować, po prostu wydaje mi się że dobrze się odżywiam. Darenka takie bóle mogą być, pamiętam że w tym czasie też mnie coś mocniej bolało, no bo w końcu zaczyna się wszystko naciągać, bo rośnie, spokojnie aczkolwiek zawsze warto sprawdzić u lekarza Sandra co tam u Was, kopniaczki już są ? Mamma witam na wątku i bardzo się cieszę zę krąg się powiększa, czekamy na następne ciężarówki. buziole dla Was ŁOOOOOOOOOO MATKO JA JUŻ SIÓDMY KWARDACIK !!!!!!!!!!!!! teraz to poleci....
-
Asiula, jeśli z krwi wyjdą Ci praiwdłowe to bym się nie pisała na inwazyjne, bo po co ?? z tą ciągłością kręgosłupa to myśle że po pierwsze zawsze takie badania ich dokładności ipowodzenie zalezy od ułożenia dzidziusia, bo nie zawsze przez to wszystko jest widoczne, poza tym na tym etapie dziecko ma jeszcze wiotki kręgosłup wszystko jest w porządku GRATULUJE !!! Mamusiu !!!!
-
Witam Aśka trzymam kciuki za dzisiejsze prenatalne wyobrażam sobie jak się dzisiaj czujesz i denerwujesz więc nie będe Ci wmawiała że nie ma czym bo sama byłam sztwyna przed tym badaniem więc jeszcze raz trzymam kciuki i wiem że będzie wszystko OK daj znać po wizycie Sandra super że u Was wszystko w porządku ja też mam już pooglądane kupe rzeczy dla Królewny ale najpierw mam zabrać kupe rzeczy od kuzynki i wtedy będe wiedziała czego mi brakuje ale napewno nie dam sobie odebrać przyjemności małego szaleństwa!! w sumie łóżeczko i wózek mam już namierzone tylko chce je na żywo zobaczyć... cieszę się na to wszystko tylko chciałabym żeby z moją dzidzią wszystko było ok Angela jak tam lepiej się czujesz ?? agalk, darenka, dbozuta - buziaki
-
agalk no to gratulacje !!!! to teraz Ci się zacznie jazda faktycznie urządzanie, przeprowadzka - ale fajnie a potem bejbik na nowym miejscu tylko nie przegnij bo ja też taka zdolna byłam i organizm się zbuntował... miłego dnia bo humor chyba masz rewelacyjny
-
przepraszam angela, przycnęłam dzięki na Twój post a chciałam szybką odp. leż leż leż leż i leż i się nie denerwuj napewno nic się złego nie wydarzy widzisz wczoraj Ty mnie pocieszałaś i nie denerwuj się na zapas bo to nic nie pomoże
-
witam niestety już z pracy... ehh Agalk, wcale mi się nie chciało wracac, zwłaszcza jak mam tak wcześnie wstawać no ale przebieduje te dwa tygodnie jakoś, pracy dużo nie mam, więc się nie będę za bardzo eksploatowała, ale zawszto inaczej niż w domu... no Aśka, postaram się nieco zwolnić tempo... ma myślałam że jestem nie do zdarcia... Angela dawaj znać co ta, po wizycie Darenka dzięki, raczej ok, czuję się jakaś słabsza, ale daje rade, nie się też za bardzo co rozczulać
-
Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?
lena77 odpowiedział(a) na amirian temat w W oczekiwaniu na bociana
mirabell no to wielkoludem też nie jesteś... mi ostatnio gin na wizycie jak zmierzył dzidzie to się okazało że jest bardzo duża no i pytam go po kim... jak ja ją urodzę... a on - no pani jest dużą kobietą... brzmi cudownie a mam 170 cm i przed ciążą 61 kg (grubas nie jestem) -więc wszystko zależy kto na to jak patrzy ale miałam coś jeszcze Cie spytać a czy Twój maż badał nasionka ?? (mam nadzieję że nie uraziłam, jak nie chcesz nie odpowiadaj), bo nie zawsze po stronie kobiety leży przyczyna, a pytam bo masz na koncie dwie ciąże biochemiczne o doktor Jerzak słyszałam dużo dobrych opinii więc jak już sama napisałaś,wyluzuj i poczekaj do wizyty u niej bo faktycznie sfiksujesz !!!!!!!! a dziecko musi mieć normalną matkę !!!!!! a mogę Cie zapytać czy łykasz rekinki ??