Skocz do zawartości
Forum

KaiKa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KaiKa

  1. YouliaaKaika zaczyna się?? jejuuuu pisz na bierząco w miarę możliwości oczywiście ! Bez krwi, więc do porodu może jeszcze troszkę minąć... Póki co dalej nic mnie nie boli, skurczy brak... Kurde nie pamiętam dokładnie ile dni wcześniej widziałam czop przed porodem z Olą. Coś mi się wydaje, że ok. niecałego tygodnia. No może w końcu się szyjka rozwiera :) Chociaż dalej nie mam siły na poród...
  2. Właśnie wróciłam z łazienki. Odszedł mi kawałek czopa. Póki co bez krwi, ale zaczyna się już coś dziać Maniulka żyjesz??
  3. desperatkaKaiKaMój mąż wrócił z pracy wcześniej O_oPowiesił pranie, wyjął naczynia ze zmywarki, poogarniał mieszkanie i pojechał się spotkać z kolegą. Oczywiście tłumacząc się, że w ciągu godziny wróci. Ktoś mi męża podmienił????? Może coś nabroił A widzisz nie pomyślałam o tym :P
  4. Mój mąż wrócił z pracy wcześniej O_o Powiesił pranie, wyjął naczynia ze zmywarki, poogarniał mieszkanie i pojechał się spotkać z kolegą. Oczywiście tłumacząc się, że w ciągu godziny wróci. Ktoś mi męża podmienił?????
  5. Desperatko nie denerwuj się kochana. Ile pacjentów, tyle opinii. Nie ma nieskazitelnych szpitali. Jeśli ma coś być nie tak to może zdarzyć się wszędzie... niestety... dla mnie ważne jest, aby w razie czego blisko była neomatologia Na przykładzie mojego porodu powiem tak: rodziłam na Karowej w Wawie i byłam bardzo zadowolona z opieki, porodu itp. Tydzień po mnie rodziła koleżanka z forum w tym samym szpitalu. Po powrocie do domu dostała gorączki. Jak pojechali do szpitala okazało się, że nie urodziła łozyska i tydzień po porodzie miała łyżeczkowanie. Po dwóch dniach znowu gorączka i powrót do szpitala- w trakcie łyżeczkowania przebili jej macice, nikt nie zauważył... No i Dorota miała prowadzoną ciąże przez ordynatora oddziału... Dobrze ze skończyło się jak skończyło.
  6. Glitter kochana trzymam kciuki, aby wszystko się uspokoiło!!!!
  7. Desperatko rękawiczki lub niedrapki? Też nie wiadomo jaka będzie pogoda na wyjście... O matko już nie pamietam kiedy miałam tyle wolnego czasu. Zaraz też idę spać! W końcu mogę spokojnie odpocząć, ale już tęsknie za moim małym szatanem!!!
  8. KaiKa

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Zula'79kaikus no coś Ty :-) Myśl o sobie, a nie tam głowę sobie zaprzatasz moja wizytą. Jednak i tak to bardzo mile. W ogóle jesteście dla mnie dziewczyny wsparciem. Jak wirtualne siostry. Dziekuje Wam za dobre słowo Ojjj kochana tyle już razem przeszłyśmy, że chyba każda przeżywa co się u drugiej dzieje :)
  9. desperatkaHej! Co do biegunek to ja ostatnio mam często... Mam nadzieję, że ten zwiększony śluz to nie czop! Kaika, pierwszzy raz spotkałam sie z kontrola ciezarnej... to nie czop. Czop to taki kawał gęstego śluzu- nie wsiąka we wkładkę. Przynajmniej u mnie tak było a co upławów to może to przez ciążę, a może coś złapałaś??? Infekcje bakteryjne nie spędzą i pieką jak grzybyczne, tylko sa większe upławy i żółte
  10. Aaneczka86KaiKa, Migdalenka zobaczymy jak to będzie :) Jedno opakowanie liści malin już za mną :) Dokładnie :) Niby już wiem czego mogę się spodziewać, ale zawsze tym razem może być inaczej, więc się nie nastawiam na powtórkę z rozrywki ;)
  11. KaiKa

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Zulcia ważne, że takiej żywej krwi nie ma. Normalnie stresuję się Twoją wizytą!!! Mam nadzieję, że nie będziesz nas trzymała do jutro z wieściami...
  12. KaiKa

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Zula'79Dopiero teraz doczytałam. Kontrola ZUS w 39tc??? No nie wierzę. Masakra. Co za bzdury. W tym naszym kraju wiecznie jakieś absurdy. A tak swoją drogą, to ciekawa jestem na czym taka kontrola polega. Że co? Przychodzą jakieś panie i sprawdzają, czy brzuch jest? A jak jeszcze nie ma, to czy co???? Mamie w gacie zaglądają albo na fotel kładą i badają, czy aby ciąża zagrożona i dlatego L4???? Przychodzą i sprawdzają czy w domu siedzisz :P Czy nie pracujesz gdzieś w tym czasie na lewo... Zostawiali tacie kartę do wypełnienia, dostaną kopie umowy i mam nadzieję, że im to wystarczy...
  13. A co do braków objawów to nie ma co patrzeć na inne. Dziewczyny każda z nas jest inna. Przy poprzedniej ciąży większość dziewczyn narzekała na skurcze, bóle krocza, miednicy itp. U mnie nic totalnie się nie działo!!! Byłam strasznie tym zdołowana, bo termin się zbliżał a tu nic. Mi w ciągu 3 dni się wszystko rozkręciło i też jakoś nie mogła narzekać. W ciągu trzech dni czułam parcia nawet przy sikaniu, drugiego dnia znalazłam na wkładce kawałek czopu bez krwi i miałam bolące przepowiadające, trzeciego dnia od 3 skurcze porodowe, o 17.15 urodziłam. Także każda z nas będzie to przechodziła inaczej i nie ma co się sugerować
  14. no właśnie ja chciałam na badzie, bo już byłam przyzwyczajona do tego systemu. Ale mój szwagier miał galaxy i teraz ma galaxy III to w sumie z Wavem się dużo nie różnią w obsłudze
  15. _Alfa_Też na L4 mam inny adres niż zameldowania. Ginka mówiła, żeby właśnie do zwolnienia podawać tam gdzie mieszkamy a nie jesteśmy zameldowani, bo w razie co to kontrola idzie pod adres z L4. Ostatnie zwolnienie miałam wystawione 14 lutego, od 15 lutego mam umowę na to mieszkanie. Nic dostaną ksero umowy i zobaczymy co będzie. Jutro im M. zawiezie i wybada sytuacje.
  16. A co do czyszczenia ja od 3 tygodniu rano lecę ze skurczami żołądka do kibelka... i nie mogę narzekać na zatwardzenia...
  17. MigdalenkaKaiKaHej dziewczyny!Maniulka coś czuję, że 26 to się nie rozwiąże. Nie ma ani skurczy, ani bólów. Jedynie zauważałam, że brzuch mi się strasznie obniżył, ale nic po za tym... Rudzinuszka sto lat kochana!! Nie mam siły ani ochoty siedzieć na kompie. Teściowa mi dziś Olę zabrała. Jutro jadę z nią ponownie do lekarza, bo dalej ma kaszel... U mnie też nie lepiej, w dodatku organizm jakoś się słabo broni... Jakby wszystkiego było mało to dziś u rodziców miałam kontrolę z ZUS i jeszcze będę musiała się tłumaczyć dlaczego nie zmieniłam adresu zamieszkania... kobietę w 39 tc kontrolować! Przynajmniej będę mogła sobie pospać dziś! Wczoraj też się zdrzemnęłam i wyleżałam. M. zajmował się Olą. Ojjj nie ma on cierpliwości do naszego łobuza w dodatku chorego. Przynajmniej docenia bardziej moje siedzenie w nią. a można wiedzieć dlaczego ta kontrola? tak poprostu? Pytam ponieważ sama mam inny adres zameldowanie na który mam wystawiane l4 a inny adres zamieszkania. rutynowa kontrola czy siedzisz w domu na zwolnienie czy nie pracujesz w tym czasie gdzie indziej... Na początku miałam odnośnie mojego zatrudnienie. Sprawdzali dokumenty, umowy, zaświadczenia, chcieli dowodów pracy i osoby, którą potwierdzą że pracowałam.. jakiegoś pecha mam!!!
  18. Weri galaxy II chyba najlepszych recenzji nie miała... ten galaxy chyba najmniej się udał.. wcześniej miałam wave, a teraz mam wave III i jestem z niego zadowolona. Sprawdza się przy korzystaniu z internetu, aplikacji żadnych na niego nie wgrywałam. Tylko bateria trzyma max 2 dni przy normalnym dzwonieniu i przeglądaniu netu, ale sam wyświetlacz swoje robi. Aneczko ja poprzednio miałam słabe wyniki, bo 102, a teraz spadły do 96 i raczej nie przez chorobę.. Alfa Ty scenariusze możesz pisać ze snów
  19. KaiKa

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Zula trzymam kciuki za wizytę!!!! Panterko dużo zdrówka dla całej rodziny!! Asiula mam nadzieję, że to chwilowy brak zainteresowania butelką. Obyś w czwartek przyniosła dobre wieści!! Teściowa mi Olę zabrała na noc. Mogę sobie odpocząć. Wczoraj za to M. się wykazywał jako tatuś. Chcąc nie chcą jeszcze teraz przy chorobie muszę wypocząć, bo nie widzę siebie na porodówce zasmarkanej. Nie ma on cierpliwości do chorej Oli, ale dali sobie radę jakiś czas beze mnie. Po za tym Ola przyzwyczajona do mnie cały czas próbowała mnie z łóżka wyciągnąć do zabawy. Aż mi jej szkoda było...
  20. KaiKa

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Ale mam dziś dzień!!!! Ola dalej chora... już jest lepiej, ale jak ją dopadnie kaszel to masakra! Nie może przestać kaszleć... Jutro jestem umówiona z nią na wizytę do lekarza. Ze mną też nie jest lepiej... katar, kaszel, z zatok wszystko spływa mi po gardle.. fuuu W dodatku byłam dziś na wynikach. Płytki krwi spadły mi poniżej 100, więc raczej nikt mi zzo nie zrobi :( No i dziś mój kochany ZUS mnie skontrolował. W 39 tc!!!! Będę musiała się tłumaczyć dlaczego mnie nie było i nie zmieniłam miejsca pobytu. Myślałam, że już nie przylezą...
  21. aaaa byłam dziś zrobić badanie krwi- płytki mi spały poniżej 100 :((( już się nie nastawiam na zzo :(((
  22. Hej dziewczyny! Maniulka coś czuję, że 26 to się nie rozwiąże. Nie ma ani skurczy, ani bólów. Jedynie zauważałam, że brzuch mi się strasznie obniżył, ale nic po za tym... Rudzinuszka sto lat kochana!! Nie mam siły ani ochoty siedzieć na kompie. Teściowa mi dziś Olę zabrała. Jutro jadę z nią ponownie do lekarza, bo dalej ma kaszel... U mnie też nie lepiej, w dodatku organizm jakoś się słabo broni... Jakby wszystkiego było mało to dziś u rodziców miałam kontrolę z ZUS i jeszcze będę musiała się tłumaczyć dlaczego nie zmieniłam adresu zamieszkania... kobietę w 39 tc kontrolować! Przynajmniej będę mogła sobie pospać dziś! Wczoraj też się zdrzemnęłam i wyleżałam. M. zajmował się Olą. Ojjj nie ma on cierpliwości do naszego łobuza w dodatku chorego. Przynajmniej docenia bardziej moje siedzenie w nią.
  23. KaiKa

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    justysia_k najgorsze jest, ze lena identycznie reaguje na te glupia piosenke to jeden z jej hitow https://www.youtube.com/watch?v=_Z_y3y5yqDQ
  24. KaiKa

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Hej! Rozkłada mnie coraz bardziej. Kaszel, katar a całą ciążę się trzymałam!!! No kur... Dziś przynajmniej się wyspałam, Ola wczoraj zasnęła mi w samochodzie, późno poszła spać, więc wstała o 10. Ale co z tego jak ja przez to przeziębienie nie śpię od 8... to oddychać nie mogę, to kaszlę, katar mi leci po gardle... Ehhhh W dodatku wczoraj przegrzebałam teczkę z poprzedniej ciąży: Ola w 36 tc ważyłam niecałe 3 kg, w 39 t 3 d urodziła się w wagą 3970g, młody w 37 tc waży 3700, przeraża mnie to jaki się urodzi.. może i lepiej by było, żeby go lekarz jeszcze raz pomierzył... Spokojnej niedzieli życzę!!
  25. Hej! Rozkłada mnie coraz bardziej. Kaszel, katar a całą ciążę się trzymałam!!! No kur... Dziś przynajmniej się wyspałam, Ola wczoraj zasnęła mi w samochodzie, późno poszła spać, więc wstała o 10. Ale co z tego jak ja przez to przeziębienie nie śpię od 8... to oddychać nie mogę, to kaszlę, katar mi leci po gardle... Ehhhh W dodatku wczoraj przegrzebałam teczkę z poprzedniej ciąży: Ola w 36 tc ważyłam niecałe 3 kg, w 39 t 3 d urodziła się w wagą 3970g, młody w 37 tc waży 3700, przeraża mnie to jaki się urodzi.. może i lepiej by było, żeby go lekarz jeszcze raz pomierzył... Spokojnej niedzieli życzę!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...