Skocz do zawartości
Forum

rekine21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rekine21

  1. he he to fakt za oknem mam piekne drzewo i tak codziennie patrze sobie jak zaczyna się zazieleniać Juz nie długo będzie na to drzewko patrzec ze mna synus A przenosic ciązy to bym nie chciała oj nie nawet o tydzień
  2. Małgosiawprawdzie juz nie jestem w ciąży ;) ale to super wspomnienia są i strasznie fajnie was czasem poczytac ja brała, feminatal i pamiętam, ze miałam ochotę na to czego nie pozawlają jeść w ciąży - czyli sery pleśniowe :Smutny:poglaszczcie brzuszki ode mnie buziaki Oj głaskam ,głaskami i prosze zeby juz wyskoczył ha ha
  3. he he jakby było mnie stać to kto wie moze bym skorzystała niby mniejszy stres dla dzieciątka i chyba mniej bolesny dla mamy
  4. JA z miłą checia si ędołącze do tego pytania
  5. he he to naprawde musi super wygladac ja tylko widziałam takie maluchy tez na specjalnym dla nich baseniku ale mamy trzymały te maleństwa , to chyba były pierwsze lekcje z oswojeniem sie z woda i całą sytuacja Ja jeszcze mam trochęczasu aleteż myślałam nad takimi lekcjami i te fajne pieluszki dla małych pływaków czego to ludzie nie wymysla:duren:
  6. w sumie chciałabym byc juz po wszystkim ale jak znowu sobie przypomne te nocki nie przespane zmiana pieluszki a rany już mnie boli głowa Ale jest to chyba najpiekniejszy czas dla kobiety tak mnie sie wydaje będe naprawde szczesliwa jak będe mogła przytulic moje maleństwo
  7. hej jaskula jestem luzik ale od rana mam częstrze jak dla mnie skurcze ale nadal w dość długich odstepach czasu teraz patrzyłam sobie na daty z usg w sumie to są aż trzy daty ale koło siebie 25 26 i na jednym 27 :duren:hehe a według miesiączki jeden taki lekarz obliczył mi termin na 31 kwietnia najlepsze jest to ze nikt nie zauwazył pomyłki prócz mojej mamy jakiej hmmm nie ma 31 kwietnia i wyszło ze na 30 kwietnia :duren:
  8. ostatnio czytałam w jednej z gazet ale nie moge znalezć tego artykułu wiem tylko ze na pleach sie nie powinno bo wtedy dziecko na cos uciska
  9. A za nim pojade na porodówke to jeszcze cos tu naskrobie tak wiecie żebyście trzymały kciuki
  10. kasioleqqrekine daj znać co u Ciebie, bo ta chwila już tuż tuż,no chybaze Maluszek już po tej stronie brzusia???a my nic o tym nie wiemy;) pozdrawiam i czekam na wieści oj chciałabym ale niestety jeszcze troche a sie okaże że zostane szczesliwą majóweczka a nie kwietnióweczka hi hi Byłam wczoraj na ktg i wizycie lekarz powiedział ze może 2 3 dni a może 2-3 tyg bo jeszcze wysoko siedzi a rozwarcie 1-1,5 cm więc chyba dłuuuga droga jeszcze przede mna no i jeszcze skurcze nieregularne :duren:
  11. pierwszą ciąże lepiej znosiłam niz druga ! W pierwszej pracowałam pierwsze miesiąće w tej ciąży o pracy mogłabym tylko pomarzyc ciągle żle się czułam wymiotowałam cos mnie kuło z lewej strony jednym słowem masakra byłam do niczego (cięzko mi było zając się synem , zrobić obiad ) ale już od dłuższego czasu czuje się super gdyby nie ta straszna zgaga też jem renni pije mleko ale czasami jak dopadnie to szkoda gadać a jeśli chodzi o spanie to przewaznie na lewym boku czasami na prawym tylko z plecami mam problem
  12. Własnie sie dowiedziałam od bliskiej koleżanki , ze jej synek miał dzis rano operacje (ma zaledwie 7 tyg) teraz czeka na wybudzenie Wiem tylko tyle ze jak go karmi to zwraca calutki pokarm cos ma zawiazane przy żołądku wykrywa sie to dopiero ok 5-6 tyg od urodzenia biedaczek ma jakieś problemy to zółtaczka był naświetlany , podcinane wiązadełko problem z mlekiem (mam miała zapalenie piersi i przeszla na karmienie mlekiem modyfikowanym) a teraz operacja TRZYMAM KCIUKI i sama czekam na wieści!!!!
  13. Dziewczyny mam pytanie jak to jest może się ktos z was sie orientuje może był w podobnej sytuacji Chodzi o to ze jestem zarejestrowana na bezrobociu mam przyznany zasiłek od lutego-do kwietnia (płatny od marca do maja) Jedna z Pań stwierdziła ze jak urodze dziecko w kwietniu to przez okres macierzyńskiego będe miała przedłuzony zasiłek (ale pod warunkiem ze urodze w kwietniu:duren:) Słyszałam ze moge sie zgłosić o przyspieszenie macierzyńskiego np teraz bo termin mam na za pare dni ale lekarz powiedział ze moge jeszcze tak chodzić2-3 tyg (będzie juz maj) i wten sposób sobie poprostu skróce macierzyński czy tak mozna ? Wiem ze troche to dziwnie napisałam ale moze ktos zrozumie i mi odpowie a moze sainne przepisy (niestety w urzedzie jest ciężko co kolwiek sie dowiedzieć )
  14. w perwszej ciązy poprostu czekałam nie wiedziałam czego mam się spodziewać i tez miałam bóle krzyzowe i zastanawiałam się dlaczego nie boli mnie brzuch tylko krzyże :duren: no i przy pierwszej ciąży nie miałam ani razu robione ktg tylko w szpoitalu a porodówce Teraz mam na szczęscie innego lekarza i mam ktg co tydzien Wczoraj sie okazało ze skurcze sa silniejsze niż poprzednio i rozwarcie 1-1,5 cm ale jak wracałam do domu spacerkiem to myslałam ze po drodze urodze bo tak zaczeło boleć tym razem z przodu więc z krzyzami mam chyba spokój jedno co dobre Alenic młodemu najwidoczniej milutko w brzuszku jak chce to niech siedzi co mu będe bronic
  15. idaJa nie rodziłam na Polnej, ale z powodu cukrzycy ciążowej poznałam to miejsce dość dobrze jeszcze w czasie ciąży i mogłabym napisać o tym książkę :\ Ale streszczając-moje zdanie jest takie: jeśli chodzisz PRYWATNIE do któregoś z lekarzy z Polnej to możesz liczyć w tym szpitalu na fachową opiekę i możliwość skorzystania z ich super sprzętu.Jeśli natomiast nie masz tam swojego lekarza to omijaj to miejsce z daleka.Ale to tylko moje doświadczenia i moje zdanie. No to ładnie he he bo chodze do lekarza który niestety nie odbiera porodów (poprostu nie miał by na to czasu) a koleżance odradzał Polna Patryka tam rodziłam nie wiem czy powinnam narzekac czy nie , nie wiem czy dobrze sie mna zajeli męczyłam sie cały dzien i sama nie wiem czy nie mogli zrobic czegoś zeby poszło to sprawniej , czuje sie teraz brdziej doswiadczona podejrzewam jakie błędy popełniłam w tedy i teraz mam nadzieje ze pójdzie sprawniej Z moim M jednak rozmawilismy na temat szpitala i jednak pojedziemy na Polna (tylko ze względu na ten sprzęt nie wiem czy dobrze robie ale tak postanowilismy tym razem nie będe sama )
  16. Również życzę Ci wszystkiego najlepszego pociechy ze smyka ,duuuzo uśmiechu i szerokiej drogiii hi hi sto lat!!!
  17. jaskulaI co Rekine, przeczucia się sprawdzają???? Mamy już tryzmać kciuki?? Niestety byłam u lekarza i mnie rozczarował skurcze sa ale nie regularne Powiedział ze może to potrwać jeszcze jakies 2-3 tygodnie A ja głupia myslałam że to juz :duren::duren::duren:
  18. FAKTYCZNIE BRAWA oNA JEST POPROSTU NIE MOZLIWA
  19. asia78Nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko mialo nieobciete paznokcie gdyby mialao dlugie i od zadnego lekarza nie slyszalam tez ze nie wolno obcinac paznokci jak sie dziecko urodzi:shocked: U nas tez przestrzegali przed obcinaniem noworodkom paznokietków , pielegniarka opowiadała jak jeden z mężów przyszedł do szpitala z obcinaczkami i obciął maleństwu paznokcie tylko ze małej strasznie zaczeły krwawic te paluszki
  20. hmm niestety okresu zlobkowego za dobrze nie wspominam bo mały więcej chorował niz w nim przebywał (zapalenie oskrzeli , zapalenie płuc ) sama widziałam jak matki lub babcie przyprowadzały zasmarkane dzieci , kaszlące itd A dałam go od 2 roku Jak sie zachowywał żle znosił rozłąke (wtedy mi było najbardziej go zal) ale czasami nie chciał wychodzic z niego hi hi Na koniec musiało się coś wydarzyc bo teraz jak jestesmy w okolicy to mówi mamusiu ja tam nie chce , prosze nie idzmy tam Prawdopodobnie jakies dziecko biło wszystkie dzieci gryzło szczypało i nie wiem czy to nie zostawiło jakiegos urazu Teraz znalazłam fajne darmowe przedszkole fakt tylko 5 godzin popołudniami ale mały przebywa z rówieśnikami i jest zadowolony a co do złobka to zauwazylismy postep w rozwoju jakby nie było (mówieniu np)
  21. Masz racje staraj sie o alimenty i nie miej żadnych skrupułów a co do funduszu to sie nie zgadzaj bo co z tego ze bedzie płacił jak kiedys wezmie i wypłaci bo ma takie prawo bo sama załozyłam dla syna taki fundusz !!
  22. A co do mojej historii to hmmm Bylismy ze soba bardzo długo wszystko było ok urodziłam wspaniałego syna mieszkalismy razem u jego matki .Zaczeło sie jak po pół roku znalazłam prace na początku bałam sie (rozłąka z dzieckiem czy tatus da sobie radę i tak dalej) ale na pół etatu wiec poszłam !!!I sie zaczeło na poczatek zazdrość , pózniej wracałam do domu to nie doszła tesciowa z małym siedziała zamiast tatusia .Poprostu koledzy byli ważniejsi pare kłótni i wróciłam do mamy małego dałam do żlobka ciągle kłótnie kto ma go odebrac (on nie pracował)ja płaciłam za złobek i jeszcze miał problem żeby zrobić dwa kroki po małegu(ja pracowałam na rano i popołudniu dlatego nie mogłam go czasami odebrać ) pózniej postanowiłam pozwac go o alimenty które oczywiście zostały mi przyznane Mały miał cały czas kontakt z ojcem,(nie płacił alimentów i nadal nie pracował) w między czasie znalazłam drugą prace czego do dziś załuje zaniedbałam syna wiele straciłam , wielu rzeczy nie widziałam ale pracowac musiałam złobek jedzenie opłaty ... Naszczescie po tym okropnym czasie znalazłam wspaniałego faceta który zaakceptował małego, pracowity i cudowny teraz spodziewam się dziecka (lada dzień)i w niedalekiej przyszłości planujemy slub .
  23. Moja siostra równiez miała nie zaciekawie , facet zrobił jej dziecko(nasz kolega ma dziecko z nasza koleżanka ) mama juz wiedziała co z niego za ziółko każdy jej mówił odradzał a ta nie po swojemu no i stało sie zaszła w ciąże i ten ja zostawił ! Została sama bez pracy w ciąży oczywiście pomagalismy jej (w miedzy czasie kolejna dziewczyna była z nim w ciąży) siostra urodziła przesliczna córeczke , najgorsze chyba było to ze nie chciał się przyznac do ojcostwa i były robione badania DNA, najsmieszniejsze jest chyba to ze sąd przyznał alimenty w kwocie bardzo śmiesznej tzn 100zł dosłownie śmiech siostra samotna na bezrobociu i tylko 100zł!!! Niestety on ich oczywiscie nie płacił i córki chyba tez nie widział prosił pisał listy ale siostra sie nie zgadza i układa sobie zycie od nowa !!:Uśmiech: i naprawde nie ma czego załować tylko niestety pózniej żal tych dzieci
  24. Dokładnie rok temu odeszła od nas najukochansza babcia na świecie ,Trudno mi było pogodzić sobie z ta strata Wówczas dopiero będziemy szczęśliwi, kiedy uświadomimy sobie swoją rolę, choćby najskromniejszą. Wówczas dopiero będziemy mogli żyć w spokoju i umrzeć w spokoju, gdyż to, co daje sens życiu, daje także sens śmierci Antoine de Saint-Exupéry
  25. to fakt bedziemy mogły dzielić sie spostrzezeniami i wogóle ale wiecie co dziewczyny kurna czuje ze cos sie zbliża bo normalnie mam problemy z chodzeniem czuje ze wszytsko tam w środku sie obnizylo no i boli troszke ale nic zaraz kapiel i sie kłade albo pójde pobiegac po schodach żart oddam sie naturze jak wyjdzie to wyjdzie co nie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...