-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rekine21
-
Pewnie tez będe musiała odwiedzac nefrologa wkurza mnie to ze taki mały nawet nie nacieszyl sie dobrze swoim łóżeczkiem a juz wyladował w szpitalu i tak musi cierpieć Mam nadzieje ze nie czeka mnie juz zadna niespodzianka
-
manenka71hej nie martw sie rekine dasz rade bez swojego ja mialam 3 dzieciw tym najmlodsze mialo miesiac a reszta 5 i 3 latka maz wyjechal w delegacje na 3 tygodnie dalam rade w zime jest gorzej ale latem nie jest sie uwiazanym w domu i czas szybciej leci a pozatym malutki taki sliczny masz z glowy a ja do sierpnia sie bede meczyc dzis dowiedzialam sie ze kolezanka bedzie miala 8 dziecko to mnie nie zdziwilo bo kochaja dzieci ale ze ma urodzic przedemna bo w lipcu a po niej wogole nie widac a ja mam bebzun ze ho ho pa Mnie przeraża to ze wszystko na mojej głowie tzn teraz cały tydzien siedziałam z małym w szpitala o dostał zółtaczki na soboete i niedziele dostałam urlop dzisiaj miałam kontrole i niestety posiew moczu wyszedł nie zadobrze wykryli bakterie E.coli a M dzis wyjechał i teraz musze codziennie jeżdzić do szpitala na kroplówke(całe szczeście ze nie kazali zostać w szpitalu!!!) a tu jeszcze mały ale on chodzi do przedszkola na 5 godz no i niestety bieganie po urzedach
-
Mamy kochane czy wasze dzieci tez miały po wyjściu ze szpitala zółtaczke ?Nas wypuscili ze szpitala po 2 dobach pediatra nie stwierdził zółtaczki choć wszyscy widzieli ze jest strasznie zółty!!! Po dwóch dniach trafilismy do szpitala a tam synek znalazł sie pod lampami (solarium za darmo) Spedzilismy tam 5dni!! Na sobote i niedziele dali nam urlop bo bilirubina spadła ale zrobili posiew moczu i nie mieli jeszcze wyniku wiec kazali mi przyjść w poniedziałek czyli dzisiaj na kontrole Co się okazało:- najpierw że mały spada na wadze choc je raczej regularnie jedyne co zauważyłam to to że po cycusiu jest niestety głodny(a karmie na przemian cycuś i sztuczne bebiko)takie mam zalecenie!!!, -i że mam bakterie E.coli i teraz codziennie musimy jeżdzić do szpitala na kroplóweczke (antybiotyk) masakra chciałam sie dowiedzieć czy któraś z mam tez przez takie coś przechodziła??????
-
dziekujemam nadzieje, bo niestety ciężko sie chodzi a teraz wszystko będzie na mojej głowie dom dzieci (bo partner wyjeżdza i będzie tylko na weekendy )przeraża mnie to ale co zrobić?
-
sorka pomyliłam sie szyjka macicy widocznie może mam tak napisane hmm boli ale tak naprawde nie wiem co? bo ogólnie boli nie pachwina mam problem z noga nie wiem dlaczego?(a w szpitalu wszyscy twierdza ze trzeba to rozchodzic ale to nie to mnie boli tam cos i nie wiem sama co?
-
dziewczyny ja w drugiej ciąży smarowałam sie oliwką nivea i kremem galenic i wiecie co? pomogło nie wyszły mi kolejne choć pod koniec ciąży byłam załamana dlaczego? bo brzuch mnie tak swedział był czerwony i okropny a po porodzie wygląda nawet fajnie he he nie ma śladu po nowych i nawet bym powiedziała ze te pierwsze mi troszke zbladły pozdrawiam
-
Majówki 2008 (kto ma termin porodu w tym czasie??)
rekine21 odpowiedział(a) na MamaNikosia temat w Przedszkolaki
hej dziewczyny a wiecie co z agness czy juz po porodzie czy nadal sie kula? -
to fakt masowa produkcja dobrze stwierdziłaś Napisze tak jesli chodzi o poród połozne lekarze nie narzekam było sympatycznie troche śmiechu nerwów (bo nie chciałam przec i dac sie zbadać hi hi i miały mnie dosyc ale były bardzo wyrozumiałe ) Inne koleżnki z sali tez nie narzekały Najgorsze jest niestety leżenie po porodzie pielegniarki sa nie miłe troche i mało wyrozumiałe dla nich to kolejna pacjentka i kolejne dziecko (mysla ze jak urodziłaś to wszystko wiesz nie chcą pomóc głupie miny i wogóle jakies takie dziwne na nie kazdy narzeka) i tezteraz ze wzgledu na te masowe urodzenia trzymają 2 doby (to chyba troche krótko) mój mały dostał żółtaczki i teraz 4 dni spędziłam w szpitalu pozdrawiam
-
dziewczyny jak rodzic to tylko z chłopami gdzyby nie mó to j naprawde bym chyba nie urodziła na koniec po moim cięzkim niestety porodzie jak zaczął krzyczec prosze cie przyj widac główke uda ci sie widac główke strasznie mnie zmobilizowało i urodziłam Co do nacinania to nawet nie wiedziałam ze byłm nacieta tylko M mi pózniej mówił ze mnie połozna ciachneła (a ja nic o tym nie wiedziałam ) a o tym ze pekłami macica dowiedziała się jak dostałam wypis ze szpitla troche mnieo wkurzyło bo teraz wiem dlaczego mnie tak cały czas boli krocze
-
witam wszystkich po dłuzszej nie obecności niestety wyladowalismy z dawidem w szpitalu biedaczek dostał żółtaczki. Gdzyby nie to że wypisali nas z polnej po dwóch dobach nie musielibysmy sie tak meczyc W niedziele M zauwazył ze mały ma mętne oczka i jest strasznie zółty zadzwoniłam do połoznej i zapytałam stierdziła ze jesli mały nie jest ospały to nie mam się czym denerwować mały nie był ospały ale przyszła na drugi dzień i mówiła ze byśmy pojechali zbadać ta bilirubine czy cos okazało sie ze mały ma juz 18,7 (znacznie za duzo) Pojechaliśmy na Krysiewicza do szpitala-masakra optymalny czas przyjecia do lekarza ok 120min (a tam dzieciaki z zapaleniem płuc , zakatarzone kaszlące itd) siedziałam w samochodzie i czekałam na swoja kolej w koncu skierowli nas na badanie usg i poziom bilirubiny usg ok bilirubina-na wynik czekalismy 90min - ja w samochodzie z małym wyszło 17 ale jakz palca to sie zaniza a ja myślała ze mu spada:duren: no i niestety skierowaniedo szpitala na nowowiejskiego dojechalismy była juz godzina koło 23 byłam strasznie zmęczona nie dosyć że tym całym dniem to jeszcze po porodzie do siebie nie doszłam a na miejscu się okazuje ze mamusie spia na podłodze to już wogóle się rozkleiłam naszczeście miałam swój pokój M pojechał po kalimaty i spiwór ale mówie wam dziewczyny siedziałam tam do wczoraj na personel nie narzekam bo każdy szpital powinnien pozazdrościć tych pielęgniarek i lekarzy ale warunki jakie tampanowały tragedia pokój z szybami każdy cię widzi naokoło dzieci z zapaleniem płuc Mojego malucha połozyli pod lampami cięzko mu było sie przyzwyczaić ale musieliśmy przez to przebrnąc do tego kroplówki i miedzy czasie małemu welfron sie w rączke wchłonął i miał obrzek naszczeście juz wszystko jest ok wczoraj dostaliśmy urlop na 2 dni w poniedziałek na kontrole czy napewno wszystko jest ok i wypis do domu:Uśmiech: no to się znowu rozpisałam Jaskuła - no niezazdroszcze tych kolek oby znikły jak najszybciej (wiem co to nie przespana noc) Kinia co do zapalenia piersi to ja nie miałam ale jak zaczeły mnie boleć to smarowałam maścia bepanten i mozna powiedzieć ze prawie odrazu przestały smarowałam może 2 3 razy i o teraz nie mam problemów
-
Ja równiez witam wszystkich :Uśmiech: ale sie nas tu nazbierało ho ho ho
-
bardzo bardzo wszystkim dziekujemy
-
rdzo dziekuje:Uśmiech:
-
Drugiego chłopca Dawida zaraz wrzuce foteczki do galerii wiec zapraszam do oglądania
-
No mój Patryczek niestety jeszcze nie widział Dawidka Jest u swojego taty wział go na tydzień zebym mogła troche się zorganizowac , ale szczerze boje se jak diabli jak on przyjmie braciszka i jak zrozumie to ze musze małemu poswięcać troche czasu . Hiki gratuluje jeszcze raz , Kinia fakt chyba nie zaciekawie , ale bądzmy dobrej mysli na pewno będzie lepiej
-
No hiki wreście , czekałam az sie odezwiesz Również gratuluje córuni no nie zła waga mój troche mniejszy bo 3810g i 57cm Tak długo w szpitalu kurde nie wytrzymałabym :duren:
-
po porodzie ok nie narzekam oprócz tego ze troche boli ale z każdym dniem jest co raz lepiej Dzisiaj miałam wizyte połoznej i musimy jechać z małym do szpitala zmierzyc czy nie ma czasem zółtaczki !!!
-
Jak nie zwariować-czyli mamusie na wychowawczym :))
rekine21 odpowiedział(a) na lella temat w Kącik dla mam
Synus dawidek 3810, 57cm Poród straszny ale przezyłam to najwazniejsze mój M tez !!! Młody cały czas spi budzi sie n jedzonko co 3 godzinki wiec nie narzekam A Patryk niestety jeszcze nie widział dawida pojechał do swojego taty na tydzień więc dopiero w niedziele go zobaczy a ja moge troche ochlonąć po szpitalu Gunia równiez gratuluje ząbka u synka Dziubala teraz lepiej z suwaczkiem ? -
dziekuje i równiez wszystkim Monika życzę sto lat
-
dziekuje wam bardzo kurcze nadal boli ale juz i tak sie lepiej czuje nie ma to jak w domu spokuj cisz bo mały budzi sie tylko na jedzonka i na szczęscie nie marudzi !!!
-
Ja r.owniez sie bałam pofarbować ale na koniec juz nie mogłam patrzec na te odrosty i w 8 miesiącu pofarbowałam i równiez nie zauważylam nic u mojego maluszka
-
No juz pisze pisze Hmm poród cięzki mówie wam masakra i gdyby nie mój ukochany to chyba bym nie urodziła:duren: Zaczeło się we wtorek rano na wizyte pojechałam i ktg wyszło ze jest zero skurczy i 2cm rozwarcia jadąc do mamy do domu po Patryka zaczeło mnie bolec ale mówie sobie pewnie po tym badaniu, wziełam małego i do domu tramwajem kurde znowu boli , zaprowadziłam małego do przedszkola ,przyszlam do domu siadam do kompa i co 10 min jakieś skurcze zadzwoniłam do M i mówie ze to chyba raczej juz więc on szybko w samochód i pojechalismy na porodówke .Zbadali i stwierdzili ze na góre (niestety nie było wolnej sali i chodziłam po korytarzu) po jakiś nie całych 2 godzinach dostałam sale mogłam sobie jeszcze chodzic pózniej ktg chodzenie piłka ktg i zastrzyki (strasznie krzyczałam )chyba wszyscy mieli mnie juz dosyc Niechciałam współpracowac ciężko wychodziły mi parcia naszcześćie M pomagał mi oddychac i mobilizować do parcia Nie miałam sił byłam wykończona a tu godzina za godzina mijały Raz nawet połozna sobie poszła bo miała mnie dosyc (jedna nawet zaczełam błagac ze mago juz wyciągnąć obojętnie czym ale ma go wyciągnąć) naszczeście sie sprężyłam i w końcu maleństwo wyszło na świat o 3.03 od 15.40 się męczyłam!! Najgorsze było to ze całego łozyska nie urodziłam i kolejny zabieg mnie czekał niby na znieczuleniu ale obudziłam się na koniec i wszystko czułam Mam synka Dawida 3810 g 57cm Jest zdrowy i słodki .Najgorsze jest to ze ja niestety nie czuje się za dobrze przy porodzie za mocno naciągnełam nogi(tzn pachwiny ) i mam problem z chodzeniem i coś w kregosłupie mnie łapie okropny ból jakbym miała sie zaraz złamać na pół :duren: oczy mam przekrwione i plamy mi z wysiłku wyszły na całej buzi Mały budzi się co 3godzinki a dziś rano nawet 4,5 godz spał Wiem jedno napewno nie chce rodzić po raz trzeci M stwierdził ze gdyby wiedział ze tak będe cierpieć nie zrobił by mi tego Pozdrawiam a właśnie zmieściłam się bo urodziłam 30 kwietnia hi hi więc jestem kwietnióweczką
-
Serdecznosci Dla Wszystkich M O N I K !!!!
rekine21 odpowiedział(a) na monikouette temat w Życzenia, gratulacje
Ja również chciałam wszystkim Moniczka złozyć zyczonka (i sobie też ) Duzo radości uśmiechu pociechy z dzieciatek buziaczki -
dziekuje dziewczyny niestety jestem troche obolała i odpoczywam w łózeczku nie mam nawet sił żeby coś wiecej naskrobać
-
W takim razie witamy na forum moja fasolka sie juz pokazała