 
        Ilka
Użytkownik- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez Ilka
- 
	Naskrobałyście, jest co czytać :) Co do koszul do karmienia, to tych z otworami nie miałam, tylko takie rozpinane z przodu na guziczki i te spisywały się bardzo dobrze. Kupiłam wtedy waśnie na targu, a nie przez net, bo lubię pomacać materiał. Pamiętam ze jedna miała za małe rozcięcie i kiepsko mi się karmiło. Na targu nie spotkałam jeszcze nigdy karmników, a nawet gdyby były to nie sądzę żby był mój rozmiar. Miałam jeden na noc miękki-kupiłam w hurtowni dziecięcej za ok 30zł i był do luftu, tzn na dzień zupełnie się nie nadawał-tzw pingpongi. Jak już pisałam kiedyś biust mi w ciąży rośnie bardzo wiec zostają tylko karminik z netu. W normalnym sklepie nigdy nie miałam co szukać. Po biustem mam 70 a w biuście miseczka teraz dużżżżo powyżej D :) Jak karmiłam synka zainwestowałam w karmniki Melissa - internetowy sklep z eleganckÄ�, damskÄ� bieliznÄ� tzw nierozciągliwce i byłam zadowolona ( jak się rozmiar zmienia, zawsze mozna sprzedać na allegro). ale można samemu zrobić sobie taki biustek, jak ma się zwykły, pasujacy stanik, np: Zbuduj sobie karmnik! :-) Z kosmetyków na początku używaliśmy zwykłej maści z wit A, takiej w tubce-położna nam poleciła. Oliwki zapychały pory, synek miał rumień noworodkowy. Do pupy mąka ziemniaczana i czysta woda, czasem bepanten. Chusteczki nawilżone odparzały. Potem była seria emolium-emulsja i balsam -bez rewelacji, a potem wg mnie naj mydełko marsylskie i oliwa z oliwek. Zimą do buzi krem bambino- też bez rewelacji i teraz nie wiem jeszcze co kupić, muszę poczytać opinie. czapeczka zimowa raczej tak, a taka zwykła bawełniana była w ciągłym użyciu w szpitalu, czy po domu. Ale kupować nie będę, wygrzebałam w ciuszkach od mojej siostry, ta ma dzieci zimowe. Mosia - faktycznie brzusio rośnie w oczach :) a z tą podstawką dla starszego dziecka to ponoć bardzo wygodne rozwiązanie. Ale jak wszytko "wyjdzie w praniu" czy będzie taka potrzeba. Moja siostrzenica jak miała 1,5 roku zupełnie zrezygnowała z wózka i chodziła na spacery tylko na nóżkach. Mój ostatnio tez chyba polubił dreptanie, ale na razie wózek jest jeszcze potrzebny. mój brzusio chyba trochę opadł, albo mam takie uczucie
- 
	witajcie, Madziulka- krzesełko mamy najzwyklejsze z Ikea. ANTILOP Krzes wys z zabezp - czerwony - IKEA i blacik do niego ANTILOP Tacka do krzesła wysokiego - IKEA Choć bardzo mi się podobały te wypasione z regul. wysokością itp. Problemów z myciem zero, nie zajmuje dużo miejsca, było nawet z nami pod namiotem w wakacje :) i na wakacjach u dziadków itp. Jak jest bardzo ubrudzone, ściągam nogi i ładuje z blatem do wanny i traktuje prysznicem. Fakt, nie ma miękkiego siedziska, ale jak Synek był malutki wkładałam mu za plecy jasiek. Noo i gratulacje za tą łyżeczkę dla synka. Mój zajarzył o co chodzi dopiero gdzieś w okolicach 11 miesiąca (my też BLW ;)) mosia - jak się wczytasz w składy kosmetyków dla dzieci i nie tylko dla dzieci to zobaczysz, że nie tylko ta firma robi takie rzeczy. Ja na początku wybrałam serie emolium, ale jak zaczęłam czytać o tym syfie w kosmetykach to zwątpiłam. Szybko przeszliśmy na mydełko marsylskie i oliwę z oliwek i jest git. Np balsam Emolium ma w swoim składzie aż 5 parabenów...
- 
	Witajcie, Skok rozwojowy Ksawerego chyba zbiegł się z jego chorowaniem, bo faktycznie przez ostatni miesiąc jakiś taki mądrzejszy :) ogólnie mam dosyć tego chorowania, ciągle coś, a siedzimy w domu juz tyle czasu. Szczepionka odpornościowa odkładana, bo mały nadal kaszle i gluci. Viki - gratki postępów jako kierowca
- 
	monis - ogromne wyrazy współczucia Madziulka - pomysł ze śliniakiem bardzo fajny :). U nas jest odwrotnie hehe, na szczęście etap "brudzenia otoczenia za nami", za to synek zawsze ubrudzony od głowy po skarpetki ;) bo od lipca wszystko je (i pije) sam, z zupą włącznie. Ja chciałbym uszyć małemu narzutę na łóżko, bo zamierzamy kupić mu takie dziecięce-bo na razie śpi na swoim materacu, a pół nocy z nami, a dla młodej to może przybornik na łóżeczko, przedtem nie był mi potrzebny, ale teraz łóżeczko wstawimy do naszej sypialni, albo jakies kieszenie naścienne- jeszcze się zastanawiam. mosia - dobre wieści od gina przynosisz, zatem odpoczywajcie.
- 
	Madziulka SUPER!!!
- 
	mosiaja pijam, kawę z cykorią albo zbożówkę. z mlekiem.a jak tam wasze maluchy i ruchy? bo mój synek to od wczoraj po żebrach daje czadu, i w ogóle już takie te ruchy spokojniejsze, nie gwałtowne, choć bardzo wyraźne. ale to wygląda jakby się przeciągał, przesuwał. super No właśnie ja też pije kawę w wersji light ;) z cykorią albo inkę, ale ostatnio z mlekiem kokosowym, mniam Moja łobuzica rozpycha się najczęściej na boki. W żebrach jej nie czuję, synka też nie czułam, pewnie mam tam sporą "okładzinę". Mała bardziej upodobała sobie prawą stronę i tam mam bardziej wystający brzuch, ciekawe... bo z synkiem było podobnie.
- 
	MalyHipku - zakładam formowankę i na to otulacz np Pul, wełniany lub polarowy. Otulacz chroni ubranko przed zamoczeniem (kiedyś była tzw ceratka). Zamiast formowanki, w otulaczu może być np sama tetra. Pieluszki formowane nie mają warstwy nieprzemakalnej. Formowanki mogą być z wszytym wkładem (schną dłużej) lub takie z kieszonką (otworem) do której można włożyć wkład, lub wkład może być dopinany na napki, lub doszyty jednym bokiem do formowanki i chowany w kieszonkę-taki jęzor wyciągany. Moje szyłam z flaneli, dzianiny bawełnianej, bawełny a od pupy mają welurek bawełniany(mokro), polar(sucho) i mikropolar(sucho). Większość ma kieszonkę, bo jednak szybciej będą wysychać i muszę podoszywać im troczki do wiązania, a wkładki to trochę mikrofibry i starych ręczników pociętych i poobszywanych. Można wkładać też tetrę, flanelę, ściereczki z mikrofibry np z Biedronki ;) tkaniny bambusowe, konopne itp różnorodność wielka. Jak formowanka jest zasiusiana to idzie do prania razem z wkładką. W otulacz wkładam nową formowankę. Są pieluszki kieszonki, które mają na wierzchu PUL a od środka np mikropolar (zakładasz pieluszkę bez otulacza, bo już ma warstwę nieprzemakalną). Jak zasiusiana to są dwie opcje: 1. albo całość z wkładką do prania, 2.albo wyjmujesz wkładkę i ta leci do prania, a na mikropolarek kładziesz czystą wkładkę. Opcji drugiej nie stosuję, sama nie czuła bym się komfortowo wiedząc ze ta pieluszka jednak była już zasiusiana-przez mikropolar jednak siuśki poleciały, ale wiele mam tak stosuje. aaa..kakao piję tez już systematycznie ;) od jakiegoś czasu, ale ostatnio przez niewsypanie kilka razy uraczyłam się kawą i teraz mam efekty.
- 
	Witajcie, Oj pochorowały się te nasze dzieciaki..nie lubię przez to jesieni, niech już lepiej przyjdzie zima i powybija te wirusy i bakterie!! Wszystkim choruszkom i ząbkującym zdrówka i jak najmniej bólu!! nadinn - żeby następna wizyta w szpitalu była w 40 tyg na porodówce, a wymioty już nie wróciły. u nas ciut lepiej. Mały dzisiaj przespał sam do 5(6) ( ), potem przeprowadzka do nas i jakoś przespaliśmy do 6.40 nowego czasu i mogę powiedzieć, że dzisiaj się wyspałam!!! glut i kaszel Ksawerego nieco mniejszy, wiec myślę, że idzie ku lepszemu. Małego niestety wysypało po tych wszystkich lekarstwach, które ostatnio brał i ma brzydkie kropki na policzkach. Smaruje tym co mam w domu, ale... I tu moje pytanie: czym smarujecie/smarowałyście takie plamki? Nie chce znów teraz chodzić do przychodni, bo młody znowu coś złapie.
- 
	chyba musze zmienić metodę czytania, bo już nie pamiętam co której chciałam odpisać Po pierwsze zdjęcia brzuszków cudne!!! Karska - tak jak dziewczyny piszą, to siara wycieka z piersi, nie masz się czym przejmować :) mlodamamo- nie zazdroszczę takiej wizyty, lekarz, co tu mówić głupek i tyle, za grosz zrozumienia dla kobiety w ciązy MałyHipku-pracuj, pracuj na facetem - wsparcie na porodówce jest bezcenne!!! moja kreska na brzuchu jest taka sama jak przed ciążą,po pierwszej mi nie zeszła do końca a teraz nie ściemniała. I rozstępów(odpukać) na razie nie widzę. Ból mnie też nie omija, mała naciska mi na jakiś nerw i mnie boli głownie przy chodzeniu w biodrze oraz w prawym pośladku. I chyba najgorsze to skurcze łydek w nocy, blee..
- 
	Witajcie, naskrobałyście, że ho ho na razie wrzucam zdjęcia, bo nie wiem czy potem zdarzę, mały mi kompa rozkłada na części pierwsze ;) na pierwszym zdjęciu brzusio, na drugim moje dzieło, czyli pieluszki na Kluski
- 
	Karska - Przykład ryby z folii: rybę umyć, oczyścić, posolić, popieprzyć (można dodać jakieś ulubione przyprawy, np papryka słodka, ciut czosnku suszonego,) skropić oliwą lub piórko z masła do środka (to opcjonalnie) zawinąć w rulonik, położyć na folii i zrobić sakiewkę,do rozgrzanego piekarnika na 20 min. Podawać ze świeżą cytryną. Jedna sakiewka to jedna porcja :) Smacznego!
- 
	Nadinn - dzięki! znam te inhalacje, ale niestety zapach świeżej cebuli powoduje u mnie reakcję "zwrotną" i mam tak od zawsze, a już w ciąży... mam przewlekłe zapalenie zatok i tylko steryd wziewny działa na mnie jako tako. Może kiedyś uda mi się zrobić prostowanie przegrody..ale to już jak dzieci się urodzą, wykarmię je cycem....itd
- 
	Witajcie, mosia - brzusio piękny :) ja mam zdjęcie z niedzieli, ale jeszcze w aparacie, a widzę że mężu gdzieś akumulatorki przechwycił... w wapń bogaty jest też sezam (10 razy więcej wapnia niż mleko), można zrobić np gomasio (mniam)http://www.wegetarianski.pl/podstrona/czytnik.php?dzial=rosliny&artykul=102 płatki owsiane, no i migdały :) u nas ciąg dalszy chorowania... noc nieprzespana i właśnie ratuje się kawą :/
- 
	RIBOMUNYL - Encyklopedia Leków - Przychodnia Internetowa - PRZYCHODNIA.PL my mamy to: RIBOMUNYL - proszek do rozpuszczania Ksawery też je to co my, tzn nie gotuję specjalnie dla niego. Lubi zupy, serki, jogurty, makarony i owoce, ale nie lubi ziemniaków,mięsa i chleba. Czasem ma fazy na kaszki, ale teraz to jest maskara z jedzeniem. Teraz tzn gdzieś od września.Najchętniej jadłby tylko rodzynki. Ciastek, biszkoptów nie mu nie daje, chyba że sama coś piekę od czasu do czasu. młody przestał brać antybiotyk i znów mu katarzysko wróciło, kolejna noc zarwana...poszedł na drzemkę już o 10, więc popołudnie znów będzie "marudzące". A mnie znów gardło i zatoki bolą i mam chwilowo dość. Ide po kawę. Jak ja bym chciała żeby Ksawery choć jedną noc w tygodniu przespał do 5 bez 15 pobudek!!!!
- 
	Nadinn - Zdrówka dla Jasia! Ksawery tez nie chciał współpracować. Jak mężu był w domu, to jedno trzymało, a drugie próbowało kropić. Jak byłam sama to siadałam z nim na dywanie i jedną ręką trzymałam a druga kropiłam. Zawsze przed akcją mówiłam mu ze zaraz mama zakropi mu oczka, bo są chore. "PO" było przytulanie. Raz spróbowałam na śpiocha, ale skończyło się jeszcze większym lamentem i końcem drzemki. Viki - przytulam, Ksawery "od zawszee" ma podobny rytm. Da się przeżyć ;) Magnuna - Witajcie po wojażach! Wczoraj po rozmowie z pediatrą, zdecydowałam się na szczepionkę, która podnosi odporność(cykl 6 miesięcy). Specjalnie nie jestem za szczepieniami, ale nie chce małego szpikować znów antybiotykiem. Szansa 50/50. Córce mojej siostry pomogło.
- 
	Witajcie, wczoraj napisałm długiego posta i mi synek skasował... przez to, że mały 2 dni tak wysoko gorączkował, zmęczona jestem bardzo. Spania mało było i ogólnie średnio. Po porodzie z synkiem byłam 9 dni w szpitalu i wtedy kazi nam kupić smoczek-na czas badań. wtedy mieliśmy chyba NUKa. Ale mały nie chciał smoczka. w domu spróbowaliśmy z jeszcze z Aventem i chyba canpolem i też nic. Niestety, albo stety moje dziecko tylko przy cycu chciało tylko spać ;) czego mężu zawsze mu zazdrościł. Z butelek przetestowaliśmy aventa -ok, mam laktator avent oraz butelkę Dr. Browna, ta była najlepsza, mięciutki ustnik i mały ciągnął bez problemu. chyba nie napiszę nic więcej bo młody ciągle sie budzi..możne poźniej..
- 
	Madziluka - mnie do pieluszek wielo zachęcać nie trzeba :) Synek od 2 miesiąca na wielo, a teraz młoda będzie (mam nadzieję) że od urodzenia. Naszyłam już niezły stosik małych formowanek, a chęci i materiału naskładowałam już na następny. wybaczcie , że nie będę odpisywać każdej. Synek znów chory i na antybiotyku i teraz znów dostał gorączki... także nocka pewnie będzie nieprzespana. Ale piszcie dużo :)
- 
	Witajcie, O chustach Madziulka już napisała dużo, więc się nie będę powtarzać.Zachęcić mogę do zajrzenia na forum chusty.info, to jest skarbnica wiedzy, dużo recenzji i przyjaznych dusz. Mazia- Chusta bez wiązania - innowacyjne nosidełka LEN (1867647631) - Aukcje internetowe Allegro - tego bym nie polecała. Dziewczyny z chustoforum-i w tym doradczynie po kursach odradzają taki wynalazek. Już lepszy dopasowany pouch. Cena podobna np Jędrulino Chusty: Rozmiary chust - Jendrulino.pl a z tkanych, tak jak Madziulka pisała lepiej zacząć od używanej, łatwiej się wiąże. chusty elastycznej nie miałam, od razu zaczęłam od tkanej. Możecie poszukać, czy w Waszym mieście działa Klub Kangura, wtedy warto udać się na spotkanie-są za free. Dziewczyny opowiedzą, pokażą, można pomacać i popróbować. Ja oczywiście tez mogę służyć pomocą, jeśli któraś jest z Wrocka :) choć znawca ze mnie samouk. edit. o doczytałam ze Madziulka już podła link do chustoforum
- 
	Darka78 - Najlepszego !!!
- 
	Nadinn - myślę że nie masz co się stresować tym antybiotykiem. Będzie dobrze! Ciesz się fasolką i rośnij duża ;) Ksawery po wirusie był 3 dni w żłobku i znów jest biedaczek chory, tym razem bakteria - angina i zapalenie spojówek ...
- 
	Madziulka - szkoda synka, nacierpiał się., ale gdyby wyszła celiakia to da się prawie normalnie żyć, tylko dieta niestety... Bardzo mi przykro, że tak się Wam ułożyło w życiu. Gosia83- a widzisz..w moim Tako gondola ma podnoszony podgłówek. A i wpinanie jej i spacerówki w stelaż tez jednym ruchem, więc wygląda na to ze Tako ciągle zmienia i ulepsza swoje wózki. kamcia.r pikaczu9 - Witajcie! Wcześniej rozprawiałyście o ubieraniu butów i tak sobie myślę, ze nie jest ze mną jeszcze tak źle. Buty mam wiązane i na razie bez większych problemów zakładam i z depilacją jest na razie ok, lusterko pomaga ;) U nas zdrowia i chodzenia do żłobka po wirusie było aż 3 dni i mały znów chory, tym razem bakteria-zapalenie spojówek + angina...
- 
	W taki razie niech się dobrze jeździ :) zmykam gotować obiad, pap
- 
	no właśnie, fajnie się nim jeździ, bo dzidziol sobie prawie "płynie" :)
- 
	Witajcie, co do wózków.. z synkiem jeździliśmy Tako Jamperem X. Też miał skrętne przednie koła i wpinany fotelik w stelaż. Ogólnie wózek bardzo fajny, jedną ręka się prowadziło, koła pompowane- git, tylko miał jedną wadę - ciężki, jesli ktoś będzie go nosił po schodach. Została nam po nim gondola, bo wersję spacerową nam ukradli. Jak będzie potrzeba to dokupimy stelaż, ale na razie nie planujemy. Dla mnie skrętne koła to jednak podstawa, nie umiem jeździć na wyprostowanych kołach. jedo bartatina tez mi się bardzo podobała, bo ma fajne zawieszenie i ogromną gondole, co zimą jest bardzo przydatne, ale nie ma skrętnych kół.
- 
	Naira - faktycznie, oczęta masz cudne :) jeżykowa - a Jaś zasypia z tym mleczkiem? jeśli nie to może po prostu kubek, kubek z dzióbkiem lub niekapek? (Ksawery nie-smoczkowy i nie-butelkowy więc innych pomysłów nie podrzucę). Wczoraj Ksawery był pierwszy raz w żłobku po chorobie. I miał pierwszą bójkę. Zabrał koledze jakąś zabawkę, to kolega się na nim odgryzł- dosłownie na policzku. I teraz mały ma ślady zębów na buźce, ech.. Dzisiaj ja odprowadziłam go do żłobka, na szczęście nie było płaczu, a tego się obawiałam najbardziej.