Skocz do zawartości
Forum

MartaN

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MartaN

  1. Krawatek, a ile masz lat, że te testy chcesz robić? Bo lekarze zwykle zalecaja je kobietom, które późno rodzą.. A życie na walizkach mi tez odpowiada :) I przeraża mnie fakt, że teraz to juz tak na dobre sie przeprowadzamy... A na HIV mialam robione przy Szymku, w IE - tam to standardowe badanie.
  2. Ann, to popytaj jeszcze o terminy realizacji. Bo na wiekszość rzeczy trzeba bardzo dlugo czekać... Ja mam drzwi frontowe byle jakie, bo na takie, jakie chciałam, trzeba było czekać 6 tygodni, a tyle nie moglismy. Wykańczamy, właśnie tynki kładą panowie. Do końca września ma być gotowe do przeprowadzki, a jest spora szansa, że będzie szybciej.
  3. Ja prawie w Gnieźnie ;) wiem, "prawie" robi wielką różnicę... ;) Budujemy dom na wsi. Cafe, dzieki! Właśnie takich lekkich wstrząsów potrzebuję :)
  4. Cześć! Oj, nie nadążam za Wami... Ja do lekarza chodzę prywatnie. Będę zmieniać, ale dlatego, że się przeprowadzamy, bo bardzo mi żal, że już do niego chodzić nie będę, bardzo w porządku jest, ma w internecie dziesiątki dobrych opinii. Za tydzień mam u niego ostatnią wizyte. Moje małe zrobiło przed chwilą jakieś takie dziwne coś... Zaczęło sie nagle bardzo mocno, bardzo szybko ruszać, na brzuchu bylo widać, ale nie kopniaczki na zewnątrz, tylko jakby do środka... Myslałam, że może czkawka, ale w takim tempie czkawki chyba mieć nie mozna... I się teraz oczywiście stresuję... CO TO BYŁO?! Jeśli chodzi o ubrania, to już dawno w normalne się nie mieszczę. Ale dla malucha nic nie kupuję. W ogóle wciąż we mnie wielki strach o tę ciążę, nie wiem czemu... Nitka, ja jestem nauczycielką angielskiego :) A co też Wam zadała ta pani od gramatyki? I jak praktyczny? Rozumiem, że do przodu, skoro piszesz, że jesteś po pierwszym roku! A mozesz napisać, skąd jesteś? Bo pisałaś, że do Poznania na wesele - ja właśnie 30 km od Poznania mieszkać będę :) Mola, nic nie doradzę, bo sama na szczęście tego nie doświadczyłam... Ale bardzo mocno trzymam kciuki, żeby ułozylo sie jak najlepiej dla Ciebie i maluszka! Ann, rozumiem, że się denerwujesz tym przekładaniem terminów, też bym sie wsciekła - jakem skorpion ;) A wybierasz juz farby, płytki itp.? Ja przedwczoraj parapety zamawialam - czas oczekiwania to 3 tygodnie! Szyszka, rzeczywiscie malo Cię! A jak córeczka? Cafe, mdłości współczuje.. Właśnie mi uświadomiłaś, że moje znikły! A jeszcze pare dni temu miałam.. A Bartek ma angine.... :/
  5. Ann, nr 2 i 3 mi NAJ! A smutno beze mnie to tu na pewno nie jest, bo ruch jak nigdy ;)
  6. Cześć! A ja mam smutasa jak stąd do Kielc, bo mam dzis rocznicę slubu, a chłop o 4:00 pojechał z powrotem do K...
  7. Cześć! My z chlopakami wciąż u rodzicow i nie mam czasu na komputer. chcialam Wam pokazać zdjęcia, ale nie mogę ich zrzucic na laptopa mojego taty :( U nas tez fajna niedziela, byliśmy w skansenie, płynelismy promem na wyspę, a potem pojechalismy nad jezioro. A dziś mi smutno jak cholera, bo mamy rocznicę ślubu, a M. o 4:00 musiał wracać do nas, do pracy :( Na szczęście wczoraj też mieliśmy rocznicę ;) Bo mielismy cywilny i kościelny osobno, dzień po dniu... Zmykam, bo chłopaki zaraz dom rozniosa. I na koniec jeszcze cytat, który znalazłam.. coś dla mnie. Może i dla którejs z Was... "Wiele kobiet doświadcza mieszanych uczuć związanych z faktem bycia w ciąży, a potem mają poczucie winy z powodu negatywnych emocji. Ale pamiętaj - pasja składa się zarówno z pozytywnych jak i negatywnych uczuć. A Ty doświadczasz własnie pasji. I ceń tę pasję." dr T. Berry Brazelton
  8. Hej! Ja u rodzicow piąty dzień, wracam za półtora tygodnia. Jak dobrze, że nie ma upałów.. Truska, super wyglądasz! Moze uda nam się zobaczyć, jak wrócę, bo coś się rozmijamy ;)
  9. Cześć! U mnie super, jestem u rodziców. Michał własnie wraca do nas, ale w piatek znow tu będzie. Brzuszki sliczne, ciuszki sliczne, i Nitka sliczna! Mola, bardzo wspolczuje. Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji... Ann, Bartek tez lipcowy :) Wczoraj skonczyl 6 lat, moj chlopczyk duzy! Zmykam, trzymajcie sie cieplo! P.S. Fantastyczna pogoda, prawda? ;)
  10. szyszkaJa mam nadzieję, że nasz wyjazd wypali. Chyba Wam pisałam? Nie pisałaś! PISZ!!! cafe82swoja droga jednak ta nasza polska sluzba zdrowia nie jest taka zla..przynajmniej odnosnie opieki nad ciezarna... O, ja na polską służbę zdrowia złego słowa nie powiem... A jak na Wyspach Ci ludzie dożywają sędziwego wieku, to pojęcia nie mam! To był właśnie główny powód, dla którego jesteśmy z powrotem w Pl - Szymek z AZS, podejrzeniem astmy, żadnego dostępu do specjalistów i tylko ładowanie w niego antybiotyków.. :/ Jeden przykład - byłam z Bartkiem u lekarki naszej (irl), sama podejrzewałam krtań - moja siostra często miała, gdy była mała, dusiła się, zawsze się tego bardzo bałam - Bartek rzęził już tak, że ledwo mówił. Kazała dać wodę z miodem i cytryną i wysłała do domu :/ Pojechaliśmy więc do polskiego lekarza (żadnego specjalisty, rodzinny), do prywatnej przychodni - Bartek natychmiast dostał silny sterydowy zastrzyk rozkurczowy, bo niewiele brakowało, żeby się nie udusił! Sterydy i antybiotyki do domu, a lekarz i tak bał się go puścić, mocno zastanawiał się nad szpitalem.. W końcu pojechaliśmy do domu, a on dzwonił codziennie rano i wieczorem, nawet w niedziele, pytać, czy Bartek w porządku! Dodam, że problemów z dogadaniem się z lekarzami nie miałam, bo jestem po anglistyce ;) Oprócz tego, to fantastyczny kraj i cudowni ludzie, i tęsknie za nimi jak cholera..
  11. Iga, a to we wrześniu to będzie połówkowe czy tylko machną, żeby zaliczyć? Bo jakby nie robili porządnie, to ja bym na nie pojechała do polskiego lekarza. Z Szymkiem w ciąży mieszkałam w IE, wtedy robili tam tylko jedno USG!!! na całą ciążę, robił je technik, trwało może minutę, po czym spytałam, czy wszystko w porządku. Odpowiedź: nie wiadomo, za wcześnie. Kiedy więc będzie następne? Nie będzie, bo to szkodzi dziecku... A było to w 13tc. - nawet przezierności nie sprawdzili... Dziś w nocy wyjeżdżam na 2 tygodnie do rodziców :) Net tam jest, będę wpadać!
  12. AnnDPochwal się ciuszkami :) Mówisz - masz ;) WZORZYSTA KOLOROWA TUNIKA SUKIENKA CIAZOWA M/L (1152755755) - Aukcje internetowe Allegro - zamówiłam zieloną. OKAZJA TUNIKA SUKIENKA CIĄŻOWA LATO 2010 M/L (1145801574) - Aukcje internetowe Allegro - ta bez szału, ale tania, sierpień w niej przejdę.
  13. Badań prenatalnych nie miałam. wiem, że trudno w to uwierzyc, ale do grupy ryzyka jeszcze mi trochę zostało ;) A poza tym, Ann, zobacz, co na tej stronie, którą podałaś, napisane: Niestety inwazyjny charakter tych badań niesie ze sobą także pewne ryzyko ( u 0,5%-1% przypadków występują poważne komplikacje dla ciąży) dlatego też przeprowadza się je tylko w uzasadnionych przypadkach. Miłego dnia! Choć ten upał wykańcza...
  14. AnnD Tylko nie wiem czy tak rzeczywiście powinno być. Rozumiem, że chłopcy jedli też inne pokarmy, nie tylko mleko? Niekoniecznie powinno, ale jak mamie i dziecku z tym dobrze, to dlaczego nie? A jedli inne pokarmy, oczywiście! Od kiedy skończyli 5 miesięcy. Warto długo karmić zwłaszcza gdy dziecko jest alergikiem. Ja z Szymkiem chodzę do p. alergolog (oprócz AZS ma też zmiany astmatyczne) i rozmawiałam z nią o maluszku, bo on też zagrożony - powiedziała m.in., żeby starać się karmić - jak najdłużej. Te pasy też na allegro widziałam - świetne! Szyszka, oprócz tego że ładne, można też do nich nosic zwykłe bluzki, a brzuszek wtedy nie jest odsłoniety, gdy bluzka w górę pójdzie. Ja dziś dwie tuniki zamówiłam. I legginsy 3/4 też mam :) Tanie ciuchy ciążowe na all, bardzo. W ciąży z Bartkiem kupiłam sukienkę za chyba 150zł, spodnie z tuniką sztruksowe za prawie 200 - okropnie drogie były wtedy ubrania ciążowe...
  15. szyszkaMarta to gratuluję takiego długiego karmienia piersią:) Jestem pod wrażeniem Jakbyś zobaczyła stan mojego biustu, to byś już pod wrażeniem nie była ;)
  16. Ann, jesli chodzi o karmienie, to najważniejsze jest nastawienie psychiczne. Nie ma że nie dam rady - dam i koniec! I mocno trzeba w to wierzyc, a będzie dobrze. Ja w pierwszej ciąży nawet przez moment nie pomyslałam o butelce albo problemach z karmieniem i co? I moim jedynym problemem było to, że nie miałam trojaczków, bo może wtedy cała produkcję by opanowały ;) Sam Bartek nie dawał rady, choć wcinał jak szalony. Karmiłam go półtora roku. A w drugiej ciąży od początku myślałam, że tym razem już tak lekko nie będzie, że pewnie nie dam rady i tak się nastawiłam, że rzeczywiście - były spore problemy. Na początku praktycznie nic nie było, on płakał, ja płakałam, i tak w kółko. Aż powiedziałam sobie - babo, weź się w garść! Postawiłam przy łózku butelkę z wodą, piłam, wmuszałam w siebie tę wodę, i przystawiałam, oczy zamykałam i starałam się "odpłynąć" ;) (jak się zrelaksuje, nie stresuje i nie myśli o karmieniu, to mleko samo lecieć zaczyna; albo wyobrażałam sobie, jak mleko kanalikami płynie, jak rzeka - też działało ;) ); i skończyło się na karmieniu przez 15 miesięcy. A Szymek na samej piersi był grubszy niż dłuższy Różnica między nimi była też taka, że Bartek-noworodek jadł 40 min., robił godzine przerwy i od nowa jazda - a Szymek jadł 3 minuty i już nie chciał, a wciąż płakał... A ja się zadręczałam, że głodny. Po paru miesiącach dopiero okazało się, że płakał, bo ma atopowe zapalenie skóry i swędzenie biedulka doprowadzało do szału... Ale się rozpisałam... Przepraszam! Ale może komuś się przyda kiedyś...
  17. O, a ja makrelę wędzona jem :/ O tuńczyku i łososiu pierwsze słyszę. Produkty, o których lepiej zapomniećW czasie ciąży kobiety powinny wyeliminować ze swojej diety kilka produktów. Są to przede wszystkim: - alkohol - nawet małe dawki przechodzą do płodu; może spowodować u dziecka tzw. płodowy zespół alkoholowy (FAS) objawiający się opóźnieniem rozwoju, niską masą urodzeniową, nieprawidłowym rozwojem mózgu i serca; - napoje gazowane - oprócz kofeiny i fosforanów zawierają dwutlenek węgla, sztuczne barwniki i konserwanty, podrażniające przewód pokarmowy. Dostarczają także dużych ilości cukrów prostych, na które ciężarna powinna uważać. Ich nadmiar, podobnie jak tłuszczu, może spowodować nadmierny przyrost masy ciała w ciąży; - kawa - 1 lub 2 filiżanki (z 1 łyżeczki) w ciągu dnia nie powinny zaszkodzić dziecku. Jednak duże ilości kofeiny mogą zaburzać pracę serca malucha; - słodziki - chociaż nie wykazano ich szkodliwego działania na płód, lepiej je wyeliminować, ponieważ nie zawierają żadnej wartości odżywczej; - fast-food - w produktach tego typu występują duże ilości niekorzystnych składników; - wątróbka - nie powinna być spożywana w ciąży - nie tylko ze względu na wysoką zawartość cholesterolu, ale również na nadmierną ilość witaminy A, która może zaburzać rozwój płodu; - orzeszki ziemne - zwiększają ryzyko wystąpienia alergii u dziecka, ponadto znajduje się w nich aflatoksyna, mogąca uszkadzać płód; - surowe mięso, ryby (tatar, sushi) i owoce morza (frutti di mare) - mogą być źródłem toksoplazmozy i listeriozy, które uszkadzają układ nerwowy płodu, powodują przedwczesny poród; - sery pleśniowe - również mogą wywołać listeriozę; - surowe jajka - są źródłem Salmonelli; - produkty wędzone (sery, wędliny, ryby) i grillowane - występują w nich rakotwórcze nitrozoaminy oraz bardzo duże ilości soli, dlatego lepiej ich nie jadać. Kobieta ciężarna powinna także zwrócić szczególną uwagę na żywność konserwowaną, sztucznie barwioną i aromatyzowaną. Nadmiar substancji dodatkowych może powodować biegunkę, zaburzenia żołądkowe i odczyny alergiczne. Najlepiej uważać więc na: benzoesan sodu (konserwy, dżemy, majonezy), kwas fosforowy, fosforan sodu (proszki do pieczenia, napoje typu cola), glutaminian sodu (napoje, zupy instant, przyprawy typu vegeta, kostki bulionowe, konserwy, sosy w proszku, itp.). To z Właściwe odżywianie w czasie ciąży
  18. Madz am, ten zastrzyk dostaje się, jeśli grupa krwi dziecka jest dodatnia, a mamy ujemna. Jeśli dziecko ma również ujemną, zastrzyk niepotrzebny. Może dlatego nie dostałaś zastrzyku? Jeśli się bardzo boisz, zrób sobie badanie na grupę krwi - tam od razu podają, czy stwierdzono u Ciebie przeciwciała odpornościowe. Ja po pierwszym porodzie miałam zastrzyk, po drugim nie - taka sama grupa krwi. Teraz jestem w ciąży, miałam badanie na grupę krwi, wynik z adnotacją: "Przeciwciał odpornościowych do antygenów krwinek czerwonych nie stwierdzono". Życzę powodzenia i mocno trzymam kciuki!!!
  19. No co Ty, nie denerwujesz. Gdyby nie internet, to bym oszalała. A brzuszek śliczny!
  20. Szyszka, kobieto, NIE DENERWUJ MNIE!!! Żadne humorki, po prostu ileż można słuchać kłótni dwóch rozbrykanych łobuzów, którym sie zresztą nie dziwię, bo też tu wciąż siedzą, a ja mam siłę wyjść wieczorem na plac zabaw i tyle. A wyprawa do sklepu to jakiś horror po prostu. Bartkowi jeszcze da się jakoś wytłumaczyć, ale Szymek... Do tej pory wkładałam go do wózka, ale odkąd jestem w ciąży już go nie podnoszę - chłopak poczuł wolnośc i bryyka jak szalony.. Nie działaja ani nagrody, ani kary, a mnie z nerwów brzuch boli tylko.. Tak wygląda urocza rzeczywistośc rodziny wkrótce wielodzietnej. No, dobra, może to hormony...
  21. Lista taka długa, a udziela się nas chyba 5 :( Cześć Nyna! Pracujesz na policji? ;) Dość mam alergii. Dość mam tych wszystkich dopochwowych tabletek. Dość mam upałów i tego, że wiecznie siedzę tu sama w tym paskudnym bloku :(
  22. Normalne, Ann :) To produkcja się tam zaczyna, kanaliki mleczne itp... Ja też tak mam. I długo tak będzie, po porodzie, w czasie karmienia. Po wizycie. Tematu płci nie podjęliśmy :) I dobrze, wolę mieć pewność. Zresztą, maluch był ustawiony tak, że nie było szans zauważyć. I znów większy niż wiek ciąży wskazuje... BOJĘ...... Dla Bartka mieliśmy większość ubranek w żółto-zielonych kolorach, bo takie lubię :) - dobre dla obu płci.
  23. Ann, zapomniałam napisać - wizytę mam o 16:15. Szyszka, Bartek brany pod uwagę? Wygląda na to, że Bartka nie będzie, ale i tak się cieszę, bo dla mnie to imię doskonałe! Najchętniej Szymka też bym tak nazwała ;)
  24. No, właśnie... Będę miała 10 dni mniej niż Ty, Szyszka, w czasie badania :) Najrozsądniej byłoby nie pytać, ale JA NIE WYTRZYMAM! Powiem tak: jeśli powie, że chłopak, to uwierzę, jeśli dziewczynka - poczekam, czy nic nie urośnie do następnego razu ;) A najlepiej by było, jakby powiedział, że nie widać ;) A sprzęt ma dobry, najlepszy w mieście, nowy, 2D/3D. Mojej koleżance też mówili, że dziewczynka - kilkakrotnie, bo była w szpitalu, ciąża zagrożona, wciąż badania... . W ok. 20tc. okazało się, że wymarzona córeczka to Kajtek ;)
  25. Cześć! Mola na tydzień wyjechała, więc powinna się już odezwać.. Dziś wizyta. I wiem, że spytam o płeć, i boje się, że mi powie, ja się nastawię, a później okaże się, że jest inaczej... Baba sobie problem wymyśliła ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...