Skocz do zawartości
Forum

MartaN

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MartaN

  1. Ann, ja w ciąży z Bartkiem miałam książkę. Zawsze w niedzielę rano, jeszcze w łóżku, czytaliśmy, co w nowym tygodniu :) I sprawdzałam na stronie niemowle.onet.pl - i teraz też tam co tydzień zaglądam. A brzuszek? No, pokażę... ;) Choć z przodu tak nie widać... Tu profil z zeszłego tygodnia:
  2. Emienogie, przykro mi bardzo! Ale wierzę, że uda się Wam znów, i to niedługo! My wreszcie po choróbskach, zażywamy pięknej pogody. Mi ciut lepiej, choć wciąż mdli i wciąż wymioty (średnio co drugi dzień :/ ) Jestem po pierwszych ciążowych zakupach, bo w nic się już nie mieściłam - mam legginsy ciążowe i sukienkę. A tu moi chłopcy wczoraj: Miłego dnia!
  3. Cześć! Jak fajnie dziś... Choć kichanie alergiczne przy takiej pogodzie mnie wykańcza. Chłopaki zdrowi, wreszcie świat mogliśmy zobaczyć. Truska, spotkam się bardzo chętnie! Ale po niedzieli (albo w niedzielę?), bo w weekend teściowa wyjeżdża. A tu moje dzieci - tak się wybiegały, że zasnęły w minutę.. Miłego tygodnia!
  4. Witaj emienogie! I gratuluję, i życzę miłych wzruszeń na jutrzejszym badaniu! Molalala, śliczne ubranka! Ann, fajnie, że wypoczywasz! Ja też płaczliwa ;) np. sie popłakałam, jak zobaczyłam, że pojemnik pck na ubrania sie przewrócił ;) Aż sama z siebie smiałam się przez łzy.. Dziewczyny, czy Wy też tak dyszycie jak parowozy, brak Wam tchu? Ja się czuję, jakbym już w 8 miesiącu była, a nie 3..
  5. Szyszka, w drugiej ciąży ruchy czułam w 16tc (skończonym;)) - i to takie już wyraźne. Bardzo jestem ciekawa, czy to możliwe, żeby teraz jeszcze szybciej.. W pierwszej w 20. Szyszka, tylko proszę, nie pisz, że i Ty mdłości nie masz! Bo przestanę się z Wami zadawać ;) A poważnie, to nikomu mdłości nie życzę - moje zaczynają się w chwili pobudki, a potem jest już tylko gorzej :/ Kończą się, gdy zasypiam... Z chłopakami zaczęły mi się dopiero na początku trzeciego miesiąca, teraz mam dokładnie od 5tc. Mój tata przywozi mi jutro mamę M. - jak dobrze! WRESZCIE trochę pomocy.. A poza tym ta kobieta to chodząca dobroć, bardzo lubię jak jest u nas, i chłopcy szczęśliwi, że babcia przyjeżdża..
  6. Nie masz mdłości?? Szczęściara! ;) Szymek grudniowy zaliczył pierwszy spacerek jak miał 5 dni :) Tylko, że on nie urodził się w Pl, cieplej mieliśmy.. Wózki i łóżeczka wczoraj oglądałam, ale na razie zakupów nie planuję. A nie mam nic... Szyszka, tak samo biorę luteinę. Myślę, że będziesz już czuła ruchy w okolicach kolejnej wizyty :)
  7. Nie same, Agula, nie same.. ;) Choć o czym ja mam pisać? Że Szymek znów chory? :( Że piąty tydzień w domu? Jutro tata przywozi mi mamę M., chociaż Bartek z babcią z domu wyjdzie, bo jak skazaniec z nami siedzi... A teściową mam przekochaną, i doczekać się jej nie mogę! I tych pyszności, które nam zawsze na życzenie gotuje.. ;)
  8. AnnD, lekarz Ci przepisał witaminy? Bo w I trymestrze nie powinno się brać, tylko folik. I witaminy brane w pierwszych miesiącach potęgują mdłości...
  9. Mi lekarze zawsze liczyli te skończone tygodnie, więc i ja tak liczę, choć to zupełnie nielogiczne ;) A ja już nie mam sił... Szymek w nocy prawie 40 stopni (do teraz), płacze, że brzuszek boli, że mam mu peniska dmuchać, szarpał, drapał... Spałam 4,5h. Na zmianę z M. dmuchaliśmy, masowaliśmy... Dziś u lekarza - drogi moczowe zapewne, leków jeszcze nie mamy, bo badania trzeba zrobić. Zaraz będą jakieś wstępne wyniki, jutro rano mamy przywieźć świeży mocz. Pisałam, że w czwartek mieliśmy jechać do moich rodziców? I że to już piąty tydzień siedzenia w domu? Jeszcze mu strupki po ospie nie zeszły.. :(
  10. AnnDMartaNAnn, przed dziewczynka, w trakcie i po chłopiec ;) A widzisz ja gdzieś czytałam, że jest na odwrót. O, na pewno nie! :) To chodzi o to, że plemniki żeńskie wolniejsze, ale wytrwalsze, dlatego dotrwają do owulacji. Męskie szybkie, więc jeśli wyścig w dniu owulacji (lub krótko po), to wtedy one pierwsze na mecie ;) Teoria, jak wiele innych. Chociaż ta sprawdziła się u wielu znanych mi osób - i u mnie, a siebie uważam za najwiarygodniejszą Ann, PW wysłałam!
  11. Ann, przed dziewczynka, w trakcie i po chłopiec ;) Mnie podbrzusze boli bardzo często :( Jak mocno, to biorę no-spę. Szyszka, ile luteiny masz brać? Dobrze, że wszystko w porządku!
  12. Molalala, zajrzałam na pierwszą stronę - dziękuję! Możesz poprawić rok urodzenia Szymka? To 2006 - grudniowy chłopczyk :) Mój suwaczek spieszy się o 3 dni - powinno być 10t i 1 d. Ale mi to nie przeszkadza, możesz tak zostawić :)
  13. Dzień dobry! AnnD, brzuchy to bardzo indywidualna sprawa ;) Na pewno w pierwszej ciąży widać później niż w kolejnych... A mojej mamie, małej drobince, pokazał się dopiero w siódmym miesiącu! Ale za to jaaaki... ;) I to w obu ciążach tak miała. Angela, wierzę, że się stresujesz, i wcale się nie dziwię! Każdy boi się o swoje maleństwo, nawet jak jest wszystko ok, a po przeżyciach takich jak Twoje na pewno tym bardziej... Bardzo mocno trzymam kciuki za Twoją kruszynkę! A my już oglądaliśmy dziś płytę z maluchem naszym, na życzenie chłopaków, którzy najchętniej wciąż by patrzyli... Wiedziałam, że oni dzieci lubią, zwłaszcza Bartek, ale że aż tak? Nie spodziewałam się... A wczorajszy widok zwalił mnie z nóg po prostu. Weszłam do pokoju, a Bartek klęczał przed TV, głaskał dzidzię na ekranie i śpiewał jej... No, proszę, i znowu kap kap z oczu... :) Marlesia, a ja już nie mogę się doczekać chwili, kiedy będziemy tobie gratulować! :) O luteinie sporo czytałam, bo sama teraz muszę brać i myślę, że uda Wam się szybciej, niż się tego spodziewasz! Gosia, brzuszek bardzo ładny! I szczuplutki, pięknie widać zarys ciąży! Ann, wakacje, mówisz? Na dłużej na pewno nigdzie, może na jakiś dłuższy weekend nad morze... Mamy tego lata sporo na głowie, kończenie domu, przeprowadzkę przez pół Polski... I ciążę w dodatku :) A jeśli chodzi o to, czy chciałabym dziewczynkę - no, wiesz, nie zmartwiłabym się;) Ale naprawdę, najważniejsze, żeby wszystko dobrze było... Słuchajcie, znacie teorię zachodzenia w ciążę w określonym momencie cyklu dla danej płci? Wierzycie? Sprawdziła się u dziewczyn, które już mają dzieci? Ja wiem, kiedy zachodziłam w ciążę - każdą! - i jeśli chodzi o chłopców, to się sprawdziło... Miłego weekendu!
  14. Milka, mnie też alergia męczy, tylko że nic brać nie mogę...
  15. mtonka, chodzę na prywatne wizyty, więc i badania prywatnie. A po wizycie? Dziekuję, dobrze :) Wszystko w porządku, maluch ma 3,5cm i pięknie się rusza :)
  16. Duży, mówicie? Eee, wydaje Wam się... ;) No, wiem, że duży... Ale to już trzeci mieszkaniec! Choć szczerze mówiąc przed wczorajszym usg zastanawiałam się, czy tam więcej ludzików nie ma ;) Maluch ma 3,5cm od pupy do czubka głowy. Wiecie, że nawet paluszki u stópek już było widać? :) Dziś na dzień dobry Bartek włączył film z USG - zachwycony jest... W ten weekend pewnie nic ciekawego nie będziemy robić, bo Szymek wciąż w strupkach ospowych (wczoraj, po 12 dniach od początku choroby, pojawił się świeży bąbelek - kiedy to się skończy??), ale za tydzień jadę z chłopakami na tydzień do moich rodziców (w okolice Poznania) - oni się wyszaleją w ogrodzie, a ja trochę pozarządzam na budowie ;) - jesienią, jak dobrze pójdzie, przeprowadzimy się do siebie..
  17. Dzień dobry! Już jestem po wizycie - wszystko w porządku :) Ruchliwy maluszek ;) Mam film z USG, chłopaki (cała trójka) oglądali jak najciekawszą bajkę i żądali licznych powtórek ;) Za 3 tygodnie mam przyjść na badanie przezierności. AnnD, uważaj na siebie! Ja dziś autobusem jechałam spory kawałek do lekarza i byłoby wszystko ok, gdyby nie zapach spoconych ciał pod moim nosem :/ Pokażę Wam moje brzucho z zeszłego tygodnia: Czarny wyszczupla? ;) A co do ruchów, bo pisałyście o tym wcześniej - w pierwszej ciąży czułam w 20tc, a w drugiej już w 16! Ciekawe, czy tym razem będzie jeszcze szybciej :) Miłej nocy!
  18. Dwa razy rodziłam SN i mam nadzieje, że i trzeci raz się uda. Po pierwszym porodzie tydzień nie mogłam usiąść, ale to przez beznadziejnie założony szew, ale po drugim zaraz po porodzie poszłam sama na piętro, bo tam były sale poporodowe, a potem przechodziłam całą noc na korytarzu, bo maluch płakał... Miałam kiedyś operację - usuwanie torbieli z jajnika, byłam cięta. Wiem, że to nie poród, ale bardzo długo czułam się okrutnie, nie mogłam nic podnosić, oj, bolało.. Po porodach nawet tabletek przeciwbólowych nie brałam. To naprawdę nie jest tak straszny ból, jak się wydaje! Ja jestem bardzo mało odporna na ból, a rodziłam dwa razy bez znieczulenia, drugie dziecko ważyło 4260g! i dałam radę. CC to operacja, nie ma co się na to decydować, jeśli nie trzeba.
  19. Dzień dobry! I ja mam termin na styczeń - 14 :) To będzie mój trzeci maluszek, mam już dwóch łobuziaków - prawie 6-letniego Bartka i 3,5-letniego Szymka. Chwilowo mam wrażenie, że oszaleję, bo siedzę z nimi czwarty tydzień w domu! Ospa... Miałam już 2 USG, pierwsze w 5tc - widać było ciążę :) a kolejne tydzień później, bo miałam bardzo silne bóle brzucha, właściwie rwanie, a nie bóle. Widziałam serduszko, wszystko było ok, ale na wszelki wypadek dostałam luteinę, którą biorę cały czas. Dziś byłam na badaniach krwi, a jutro mam trzecią już wizytę. Doczekać się nie mogę, ale boooję się...
  20. Agula, o towarzystwo dla Oli się nie martw! Bartek, moje dziecię 6-letnie, tak uwielbia maluszki, że pewnie się od Twojej córci nie oderwie! Miłych snów!
  21. Żeby nie było - zgłaszam się ;) Wik już pewnie po pierwszym spacerze nad morzem - jak fajnie... A ja po badaniach krwi - spoooro kasy zostawiłam w laboratorium... Jutro wizyta u gina. Stresuję się okrutnie... Jeśli macie ochotę na jakieś spotkanie z dzieciaczkami, to ja bardzo chętnie! W ciągu dnia jeszcze jakoś się trzymam... Tylko po weekendzie, bo Szymek wciąż jeszcze sporo strupków ma...
  22. Dasz radę! I miłego pobytu, relaksuj się ile wlezie! :)
  23. Dziękuję Wam bardzo za gratulacje! W podpisie suwaczek, więc już wszystko powinno być wiadomo :) Jeśli chodzi o planowanie, to wiecie, różnie z tym bywa... ;) Trochę mam nerwowo, bo w 6tc miałam okropne bóle, dostałam luteinę i jakoś się trzymam.. Ale miałam spróbować zmniejszyć dawkę po 3 tygodniach i nie mogę - zaraz znów bolało.. :/ W czwartek mam wizytę. Dra Rogulę polecam! Bardzo w porządku. Bonarek, miałam ospę, więc powinno być ok. A Szymek wreszcie lepiej, bez tempki i w humorku lepszym. Wik, dzielna bądź, i zdrowiej szybko!
  24. Cześć! I co, wychodzicie? JA się nie piszę, wieczorami czuję się koszmarnie, mdłości całodobowe... Tak to bywa w ciąży ;-) Nie mam siły mtonki. Szymek ma ospę, wyszła mu 12 dni po Bartku. Okropnie ma, wysoką temperaturę, do 40st, i strasznie obsypany...
  25. Wik, cos z Wiktorkiem? Ja znam tylko super pania alergolog, dermatologa niestety tu nie... Z mężem byliśmy na "Sex & the city 2". Super było!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...