-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mineralka
-
ah ty barbażyńco no uciekam papa
-
a zresztą - to chyba nieważne mykam pomału bo dziecko zaraz wstanie a ja nic nie zrobiłam - nawet siku
-
Patusia - dzięki - a pewnie się nie dowiem dlaczego ??? - ja taka wścibska baba jestem - miałam kiedyś takie jedno bardzo zaprzyjaźnione forum co się rozleciało z powodu du... admina i teraz ciekawa jestem czemu inne się "rozpadają"
-
kochane ciężarówki trzymajcie się dzielnie i dużo sił dla was - widzę że nadal jesteście w pełnym składzie tylko kinia się wykruszyła - z okazji czego bardzo serdeczne gratulacje mam dwie pzyjaciółki z terminem na 21 i 25 kwiecień - u tej na 21 zero jakich kolwiek zmian jakby nie miała rodzić przez najbliższe 2 miesiące - a ta na 25 leży od stycznia bo w każdej chwili może urodzić tzn od początku kwietnia już nieleży tylko robi wszystko żeby wreszcie urodzić ale wygląda na to że donosi terminu lub przenosi ja już się nie mogę doczekać tych dzieciątek no to dużo sił i cierpliwości dla was - no i szybkiego i bezbolesnego porodu
-
mam dziewczyny jeszcze parę pytań - oczywiście połowa już mi z głowy wyleciała no ale: 1. jaki syropek dla maluszka na suchy drapiący kaszel ??? mały ogólnie jest wybitnie zdrowy ale ma tak jak ja - jak się rozgada to go drapie i musi odkaszlnąć 2. ciekawość mnie zżera co za "N" było poprzednikiem parentinga i gdzie mogę znaleźć jakieś info na ten temat 3. ha - no i zapomniałam a pytań było chyba z 5...
-
mi Aniołku - chociaż piłam rano to coś ziewam za często i druga postawi mnie może na nogi muszę się dzisiaj zająć trochę domkiem żebym na jutro miałą mniej - tylko że to syzyfowa praca bo jestem pewna że w ciągu doby zasyfią mi chałupę jak w ciągu tygodnia - tak na nich działa czystość aniołku gratki z okazji 6 godzinek snu dla kacperka kronkiś kurcze ale ci zazdroszcze - moje tylko non stop "bababababa" na zmiane z "papapapa" uczę go mama i tata ale nic - podejrzewam że szybciej powie SARA (imię naszego psa) bo się dzisiaj bardzo pilnie przyglądał moim ustom jak wypowiadałam to imię - tak jakby chciał powtórzyć - no mam nadzieję że mi tego nie zrobi okresu dalej nie ma - muszę jednak usunąć ten suwaczek cyklowy bo się niesprawdza - co ja się tak rozregulowałam to naprawdę nie wiem - zawsze było wszystko jak w zegarku - jak mi się @ spóźniała to tylko o pare godzin np miała przyjść rano a przyszła wieczorem - a teraz - miesiąc temu 5 dni a teraz już 2 dzień - ehhh masakra a w ogóle to mam mocne postanowienie poprawy - swojej wagi - w sumie w ciąży przybyło mi tylko 10 kg i zrzuciłam je w ciągu 2 tygodni od porodu -ale co z tego skoro teraz już 4 wróciło - a na dodatek dostaliśmy zaproszenie na otwarcie hotelu - i powiedziałam małżowi że ja się kategorycznie niezgadzam - bo wyglądam jak wieprz, nie mam się w co ubrać , a takich rozmiarów jak mój już nieprodukują :P chyba się obraził bo miał ochotę iść - no ale niestety w ciągu tygodnia niedoprowadzę się do ludzi - gdybym miałą miesiąc to co innego - w ogóle to powiem wam że naprawde robi się ze mnie wieprz prawdziwy - niechce mi się z domu wychodzić w ogóle - zakupy znienawidziłam - kosmetyczka widziała mnie ostatnio w dniu mojego ślubu więc rok temu - a fryzjerka w grudniu - wyglądam fatalnie i nic nie chcę mi się z tym robić no ale małż ma mi wydrzeć rowerek treningowy na 2 piętro żebym wieczorkiem gdy Jaśko pójdzie spać mogła jeździć przy otwartym świerzym powietrzu - plan jest 10 km codziennie - uwielbiam jeździć rowerem więc to jest do zrealizowania - niestety serdecznie nienawidzę stepera - który już tam na mnie czeka od dawna - ale chyba się na niego nie skuszę - do schudnięcia mam 15 kg - hehehe ale jak schudnę 5 będę happy płonne marzenia...
-
idę do wyrka nynać dobranocki ZA TO ŻEBY NAM NIGDY NIE ZABRAKŁO CIERPLIWOŚCI DLA NASZYCH DZIECI
-
kronkiś złotko trzymaj się idź spać i niech ci się śni arka noego a na niej wielkie pokłady miłości i cierpliwości dla ciebie - a przed snem chlapnij sobie jakiegoś drinka i może będzie lepiej - no i daj dziecku panadolka albo jakieś coś na bóle może zaśnie po tym lepiej
-
no - rzuca się w oczy że jej tu nie ma - i nie ma kto na stronki polować i wyłapywać Mada wracaj bo 900 strona się zbliża musisz już na nią zapolować troszkę
-
hmmmmm - w parku na ławce wanna prysznic podłoga stół w samochodzie w środku zimy śnieg do pasa na działkach na pace forda transita aż się cały trząsł na biwaku więcej grzechów nie pamiętam ale pewnie jakieś też zataiłam a kiedyś mieliśmy straszną sytuację - my w pokoiku jazda na maksa i to bez trzymanki no i padliśmy ja opuściłam sukienkę on podciągnął spodnie a w tym momencie mój ojciec - ooooooooo Jezu - a my jeszcze spoceni i zdyszani - masakra a innym razem akcja jak zwykle a tu TRAAAAAAAAAACH - łóżko się złamało a cała rodzina się zleciała - ale zdążyliśmy się pozbierać
-
justynko - ja też chodziłam do szkoły rodzenia i uważam że przy pierwszym dziecku może się jak najbardziej przydać - lecz przed zapisem zorientuj się w przebiegu zajęć różnych szkół bo niestety nie do każdej warto jest się zapisać ja chodziłam owszem i uważam że źle zrobiłam że się właśnie do tej zapisałąm - spotkania były dwa razy w tygodniu i na nie których były spotkania ze specjalistami a na niektórych oglądaliśmy filmy lub poprostu plotkowałyśmy a mężowie źli zasypiali dosłownie - ćwiczeń i gimnastyki było jedno spotkanie - porażka teraz moja koleżanka chodzi do innej szkoły i jest bardzo zadowolona - zajęcia są raz w tygodniu i trwają 2-3 godziny - na początku w specjalnych strojach ćwiczą przez 45 minut - potem są wykłady i dyskusje - nie wiem co tam jeszcze dokładnie jest - ale na taką warto chodzić tak czy siak warto pójść - bo przy pierwszym dziecku wszystko jest czarną magią a w takiej szkole wiele można się dowiedzieć i nauczyć
-
Martusiu ta marchew tak srednio mu podchodzila, niby otwieral buzke ale mi sie wydawalo ze to do jego ulubionych rzeczy nie nalezy, a moze jednak uczulenie tylko ze kiedys jadl sama marchewke i bylo wszystko ok, a jak dziecku cos nie smakuje to zwraca? Bo gdy chce mu dac cos do jedzenia i on otwiera buzke to mu daje a gdy nie otworzy to ja tak delitatnie lyczecza z jedzienie dotykam mu ust i czasem decyduje sie jednak jesc a jak nie otworzy buzi to nigdy mu nie wpycham jedzienia. bywa i tak - mojeje siostry mała wymiotuje gdy za szybko je lub właśnie gdy jej coś nie smakuje - albo je pierwszy raz nowy smak to tak reaguje na nowość A poza tym rozmawalam ostatnio ze pewna osoba i ta osoba twierdzi ze u tak malych dzieci jak nasz to lekkie alergie nagle sie pojawiaja a np po miesiacu przechodza, chodzi o to ze np ja juz dwa razy dawalam Michalkowi banana i wychodza mu po nim male krostki na buzi a ta osoba twierdzi ze np za dwa miesiace ta alergia moze mu przejsc a pojawic sie na cos innego, a potem znow wrocic... czy wy tez tak myslicie? Mojemu Michalowi po bardzo wielu rzeczach pojawiaja sie krostki na buzi takze juz czasem ciezko poznac na co jest uczulony. zdecydowanie tak - we wszystkich poradnikach nawet pisze że jeśli dziecko reaguje alergią na jakiś pokarm to należy go odstawić i ponowić prubę za jakiś czas - np miesiąc czy dwa tylko pewna nie jestem tego powracania alergii ale to z kolei może być w przypadku alergii skojarzonych - np dziecko może mieć alergię na jakieś zboże ale tylko w sytuacji gdy jest połączone z jakimś konkretnym owocem = owoc ten może jeść sam i nic żboże samo i nic a w połączeniu makabra albo jakiś pokarm +aktualne pylenia... PRZEPRASZAM ALE COŚ MI CYTOWANIE NIE WYSZŁO
-
przeczytałam tak jak mówiłam Jasiek wczoraj dostał pierwszy raz rybkę do zupki - PANGĘ - i wszystko jest ok Vean - kochana strasznie współczuje gipsu - chcesz to ci wyślęmoją rękę priorytetem może fci sie przyda annn - dzieki za link o rybkach aniołek - gratki z powodu awansu na najtrudniejsza maszyne juleczko wsztskiego naj naj naj lece bo mi dziecko szaleje i chce pisac za mnie papa milego dnia
-
hahahahahahaha dziecko włąśnie wlazło mi do koszyka hahahahahahaha tego żółtego co na zdjęciu bo na dnie został ulubiony krem i nie mógł go dostać i wpadł tam cały -ale się uśmiałąm
-
hejka nadrobię później teraz tylko na szybko fociaki wstawię - coś widzę że o rybce było muszę koniecznie poczytać - ja dałam wczoraj małemu zamiast piersi z kurczaka do zupki wcinał tak samo jak inne rzeczy jaśko na huśtawce obraz wreszcie na ścianie ulubiona zabawka dziecka - sznyrek no i dzisiejszy poranek - mama prasuje a ja się pobawię :)
-
inka ale fajne te nasze dzieci uciekam robić obiad papatki
-
baloniki
-
martusia - super że w ogóle probujesz - ja to nie mam na to sił dziewczyny - moje dziecko nauczyło się robić papa - superaśnie - strasznie się cieszę - narazie widział tylko prababbcie i jak wychodziła to jej zrobił papa ciekawa jestem tylko czy będzie umiał to powturzyć no musimy poczekać do wieczora a widziałyście na TVN przed chwilą ???? - pokazywali jak oduczyć dziecko ssania kciuka - i podali badzo fajną metodę - lekko nadmuchany balonik i dziecko ssie balonik - moje tam nie ssie kciuka ale nie chce też gryzaków a dziąsła go męczą więc już napompowałam baloniki
-
:duren::duren::duren:ehhhhhhhhhhh dobra zmykam papatki
-
no właśnie justynko - a wiesz jak to jest przykarmieniu piersią często się zdarza że okres przychodzi ale z półtorarocznym opóźnieniem nie jedna moja koleżanka tak miała bo zapomniała że najpierw jest jajeczkowanie a potem miesiączka no ale nienerwujsja sje
-
justyna a może niedostaniesz już w tym roku
-
idę sobie - może jeszcze coś zrobię zanim mi dziecko wstanie po porannej drzemce :) - papa
-
O ANNN wszystkiego najlepszego i pyszczka uśmiechniętegoa dla mięsięczniaków same serdeczności
-
O jest i Patusia - dzień dobry karolka - smacznego ja na śniadanie jadłam jajko na twardo i się załamałam bo jak je rozłupałam okazało się że się żółtko jeszcze rusza - feeeeeeee - niecierpie jak mi się jedzenie rusza - zjadłam - ale potem długo było mi niedobrze na samą myśl
-
dzień dobry karolka :) a wiecie co jeszcze sobie pomyślałąm propo tego suwaczka - że skoro odlicza cykl to powinien mieć jako przesówający się element takie światła drogowe - które w dni płodne będą świecić na czerwono w dni w pobliżu na żółto a pozostałe na zielono - wtedy to już w ogóle zainstalowałabym go na pulpicie wybrała największą opcję i niech małż obserwuje - hmmmm - chociaż z drugiej strony za często widziałby to zielone może i spokoju bym nie miała a w dniach miesiączkowych tło suwaczka powinno zmienić się na czerwone