Skocz do zawartości
Forum

mineralka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mineralka

  1. Ann - ale sama mówiłaś że znasz dzieci które obeszły się bez sztucznego mleka i jest OK - więc nie masz powodu do zmartwień - widać mały się najada - a tak w ogóle to przecież my nieznałyśmy mleka mod. nas chowali na rozcieńczonym krowim i żyjemy - ja wiem że teraz inne czasy inne powietrze woda klimat i tez i mleko (totalnie inne) ale moim zdaniem dalej zdrowe - i Jaś zjada go dużo oho wstała moja gadzinka - lecem papa MIŁEGO DNIA
  2. o i jeszcze fasolka szparagowa była - pierwszy raz tak w ogóle ooooooooooo nasza Pani MGR przybyła - miłego dnia
  3. a ja powoli zaczynam tęsknić za czasami że przesypiał całą noc - no ale wiem że jak mu wyjdą wreszcie te zęby to do tego wrócimy a tak w ogóle to ja nawet nie miałam piojęcia co to jest gryzik - i teściowa ostatnio mi powiedziała jak się to robi - ugotowałam i wiecie co ........ to jest ten smak z dzieciństwa który pamiętałam a nie miałam pojęcia co to było - teraz najchętniej to bym sama Jaśkowi zjadła taką michę - zresztą mój M też - bo też uwielbiał
  4. Ann - pije 2 mleka rano - wieczorem jak już dostanie kaszę to już mu się mało co mieści jak dostawał kaszkę ze słoiczka to potrafił mi jeszcze wypić butlę wody - ale to dlatego że dostawał za mało - teraz gotuję mu grysik który Bogu dziękujemy uwielbia i dostaje go 250-300 ml łyżeczką - a potem popija paroma łyczkami wody i śpi
  5. ja w sobotę zrobiłam Jaśkowi zupę ze wszystkiego co było - bo my na wsi mieszkamy - a teściowie to gospodarze pełną gębą i byli w polu na zbiorach - więc w zupie wylądowało wszystko świerze i swoje naturalne - burak ćwikłowy - marchewki - por (mrożony ale własny) - brokóły (mrożone ale własne) - ziemniaczki - cukinia - rybka - hmmmm - natka pietruszki - koperek - i już nie pamiętam co jeszcze - w każdym bądź razie wyszło pycha i Jaśko zajada aż mu się uszy trzęsą
  6. Gosia - piękny i słoneczny usmiech - śliczny awatarek :) Ann - Jaś od dawna na kolacje tylko kaszke i przesypia noc bez dokarmiania
  7. hmmm - ja masełko zawsze dożucam - no ale ja często gotuję z rybką i wtedy chyba coś jednak trzeba - do jajka za to nie daje :duren: no my też bebikowcy a wczoraj kupiliśmy już 3 mam nadzieję że przyjmie się bez zbędnych problemów
  8. cześć Gosiu - super że dało się przeżyć wizyte teściówki a jeszcze fajniej że spławiłaś ją tak skutecznie i oby na bardzo długo...
  9. aaaaaaaa - no i koniecznie do każdej zupki masełko albo oliwe - bo w sumie to całą resztą się naje ale tylko te składniki dodadzą mu energii
  10. dzień doberek nocka przyzwoita - tylko 6 pobudek - a jak już były to takie zmasowane że nie zdążyłam zasnąc i już następna a potem dłuuuuugie spanie Maniq - jeżeli już tak stawiasz sprawe to ABSOLUTNIE CONAJMNIEJ 70 ZŁ Patulka - serdeczności Mkarasowska - no to fakt że dzieci jak zaczynają chodzić to szczupleją - ale jeśli Michaś ma taki apetyt to może dawaj mu teraz bardziej kaloryczne posiłki - w sensie że coraz więcej mięska - i wybieraj owoce i warzywa bardziej kaloryczne np: banany, ziemniaki - Justynka wstawiła bardzo fajny przepis na placki ziemniaczane dla maluszków - zamiast herbatek soczki gęste - trzeba popatrzeć do tabeli kalorycznej - co da więcej energii.... ja już nie pamiętam za bardzo
  11. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - ale ja zamotana jestem :duren: qrcze laski idę spać - bo może być cięzką noc przez tą 4 DOBRANOC
  12. Oli nie wiem - dwa razy w ogóle mi się stronka nie wczytała ale już się udało dzięki śliczne fotki a co to za mama trzecia ?? bo niekojarze ze zdjęć :duren:
  13. dzięki Olimpijko - no a ja waszych ze spotkania otworzyć nie mogę :( .................................................................................................... a przepraszam tym razem mi się udało
  14. aha mam powód ostatnich naszych nocy nieprzespanych - przebija nam się PD4 - narazie dząsło zmasakrowane i spękane - reszty niedopatrzyłam - ale nie zdziwie się jak bedzie tego więcej :duren: Mada - mówisz wieczór romantyczny ?????? za to żeby ktoś z naszego grona dołączył do błogosławionego stanu Inki
  15. witam wieczornie za nami ciężki dzień - piekło na ziemi w dosłownym znaczeniu - w cieniu 35 zstopni a w pokoju 28 - nie do wytrzymania było - ale jakoś przeżyl;iśmy - siedzieliśmy w ogrodzie i dmuchał na nas wiatrak hehe - a dla ochłody było troszeczkę wody i duuuuuuuuuużo lodu i lodów Aniołku Jaś też ma narzeczoną - i też jeszcze w brzuchu - tzn już po terminie - ale spodziewamy się jej najpóźniej jutro bo jedzie mamuśka wreszcie do szpitala Gaju - wszystkiego co najlepsze to ja troszkę pofoczę wreszcie w wannie z claunem na dzisiejszej imprezie w basenie w basenie i pontonie zabawa z mamuśką balonem jestem zachwycony
  16. dzisiejsza noc o niebo lepsza - tylko 5 pobudek - może jakoś to przeżyjemy miłej niedzieli mamuśki
  17. dobra idę do wyrka - może pięc minut snu więcej postawi mnie nanogi :) DOBRANOC
  18. poryczałam się jak głupia - Boże jaki piękny pokaz fajerwerków był przed chwilą w hotelu obok - cudowny - poryczałam się z tęsknoty za czymś nie wiem za czym :duren: - piękny - PIĘKNY - PIĘKNY
  19. Inka ja byłam u lekarza w marcu chyba z tym samym - i niby wszystko ok - i prawdopodobnie wtedy było wczesne ....... - a teraz w sumie to taka sama historia - narazie poczekam na rozwój sytuacji - a co do testu to przy Jasiu dopiero 5 pokazał że jej dzidziuś - a teraz robiłam 3 - 1-negatywny, 2- błedny, 3 - negatywny - więc raczej negatywnie jest - poczekam i zobaczę jak się sytuacja rozwinie
  20. justyna@AnnJustyna trudno powiedziec ze przeszedl :) bo jak pil to przez tydzien chyba tylko raz dziennie wieczorem. Zmian zadnych wiekszych nie zauwazylam.ahhh ok bo troche niepokoją mnie kupki Gajki a może przewrażliwiona jestem Justynko - bo Ja ś wczoraj też jadł borówki na deserek i niby wszystko było ok aż do dzisiaj - rano zrobił mi dwie totalnie czarne suche kupy - które zostawiły nawet ślady na skórze jak to po borówkach - tak sobie o tym pomyślałam - no a jeśli chodzi o sztuczne to to normalne że kupa się zmienia - Jaś w sumie prawie że mojego nie pił ale dipuki cokolwiek dostawał to było kilka kupek dziennie - lekkich i bez zapachu prawie - a przy sztucznym na początku była kupa co dwa dni - twardsza - o bardziej intensywnym smrodku i innym kolorze - i to jest zupełnie normalne a w ogóle laski to powoli się wykańczam - wczoraj Jaś dostał czopek na noc i nic to nie dało - regularne pobudki co godzinę aż do 6 rano - i dzisiaj te - spi póltora godziny i już dwa razy go dosypiałam :duren: ja już głupia jestem i niewiem jak mam pomóc swojemu dziecku
  21. cześć babeczki super że spotkanie się udało - czekamy na zdjęcia Mada czekamy na potomstwo Inka - a co do wróżenia innym a samej nic - to niestety - mąż jeszcze niegotowy - a najgorsze jest to że coś się dzieje i nie wiem co :duren: znowu jestem po plamieniach a okresu nie ma - testy wychodzą negatywne - mam nadzieje że to nie było kolejne wczesne......... i mam nadzieje że tam wszystko jest w porządku :duren: Justynka - miałam ci coś napisać i ciele jestem bo zapomniałam ale zaraz wróce i napisze mkarasowska - mi telefon wpadł do jogurtu nie działał dopuki go nieoczyściłam - a telefon teścia wyprał się w pralce i to jeszcze spotkało go płukanie - nie działał ale gdzieś po tygodniu gdy już wszystko w środku nawet to mini mini mikro wyschło zadziałął - tzn trzeba było go doładować solidnie i działął - więc bądź dobrej myśli maniq - wiesz co - ja nawet niewiedziałam że jestem aż tak tym przesiąknięta - i chyba nadal nie zdaję sobie z tego sprawy - ale może to by wyjaśniało czemu małż ma mnie czasami dość - qrde naprawde aż tak to widać ??? co do możliwości roziwązania problemu to narazie brak... idę doczytać justynkę
  22. ehh już dwa dosypiania za nami pomimo czopka w tyłku :( - mam nadzieję że to jednak będzie spokojniejsza noc :duren: idę spać kobitki - mada rozkosznych powitań życzę a całej reszcie leniwej i swawolnej soboty :) buźki i dobranoc
  23. Mada to o której bedziesz go miała przy sobie??? ja się burzy panicznie boję
  24. ehh dostałam przed chwilą sms od koleżanki na wczoraj miała termin porodu od 25 czerwca chodzi z rozwarciem - trzy dni temu miała KTG i skórcze i dalej ne urodziła - ozgrozo w takich momentach doceniam i to bardzo narodziny przed terminem - choć brak wody i noża doskwierał mi bardzo
  25. AnnMineralka co Ty o tej porze robisz w ogrodzie? też się włąśnie zastanawiam ann - ale to zapewne te soczyste jabłka które właśnie zajadam w postaci zimnego redsa zmyliły mnie Mada - no ale przecież nie żałujesz że masz pająka - więc jestem święcie przekonana że będziesz szczęśliwa gdy pojawi się i pajęczynka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...