Skocz do zawartości
Forum

mineralka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mineralka

  1. mineralka

    Wrześniówki 2010

    agusia - nie przejmuj sie tym wieczornym podjadaniem - ja też miałam z tym problem ale jakoś wyszłyśmy z tego - masz mało mleka wieczorem bo wtedy organizm produkuje najmniej prolaktyny i to normalne zjawisko i bardzo częste że maluchy się od cycka nie odrywają- najwiecej prolaktyny jest wytwarzane w nocy i rano i wtedy mamy najwięcej mleka - ja się wzięłam na sposób i rano odciagałam mleko na wieczorne dokarmianie bo koniecznie chciałam odstawić sztuczne mleko - a teraz jakoś się Zośka przyzwyczaiła że wieczorem jest mniej i wypija to co jest a za chwile dostaje znowu - za chwile tzn że nie po 2 godzinach a po godzinie albo i częściej jesli się domaga - jak się laktacja unormuje to już nie powinno być takich problemów
  2. mineralka

    Wrześniówki 2010

    elomek doorotka witaj córko marnotrawna - a ja wczoraj zapomniałam wam napisać że kryzys laktacyjny minął a że w ciągu tych kilku dni kryzysu ostro z nim walczyłam no to skutki tego są takie że wkładki laktacyjne ciagle mi przeciekają - zwłaszcza że Zosia chyba naprawde ma już więcej spokoju od brzuszka bo przesypia karmienia o godzine i tak je co 3 godziny a mi w tym czasie cyce chcą wybuchnąć ale to dobrze - lepiej więcej niż za mało
  3. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześc kolki chyba przechodzą na dobre bo młoda dzisiaj spała jak aniołek cały dzień i od 20 spi i ani nie drgnie - suuuper historie które opisujecie straszne - przy nie których aż dreszcze przechodzą selene10 - co na kolke - ha duuuużo - na początkutylko probiotyk biogaja działął ale krótko - później od lekarza dostaliśmy debridat - działa super - infacol - młoda po nim ulewała wiec wywaliłam dziadostwo a zastąpiłam bobotic- iem też jest na simeticonie - działał fajnie ale młoda miała po nim uczulenie i po pewnym czasie kolka jeszcze sie nasiliła - wreszcie kupiłam NIEMIECKI Sab simplex - działa rewelacyjnie młoda jest spokojna i kolki ustały - ale czytaj dalej...... dzisiaj byłyśmy u innego pediatry - z Jasiem do niego chodze i gościu jest uważam rewelacyjny - siedziałyśmy w gabinecie pół godziny wyoglądał małą calutką no i co sie okazało - żadne ŁZS nie istnieje u Zosi - młoda ma typową alergię na konserwanty (zawarte w pozywieniu które ja zjadam i tym nieszczęsnym boboticu) i stąd wysypka i stąd również kolki - zalecenie oczyszczanie organizmu - młoda dostała jakieś robione na zamówienie krople na kolke bez konserwantów (nazwy nieodczytam) kontynuujemy debridat i lekarz polecił nam kupić probiotyk ale taki z bardzo górnej półki - cholernie drogi (61 zł) ale ponoć rewelacyjny i z tego co czytałam w necie może nam pomóc i to bardzo - nazywa się AC Zymes u nas w miejscowości jest facet który to sprzedaje więc M. był to kupić i od jutra odstawiam sab simplex który i tak sie kończy a zaczynam podawanie nowych niechemicznych leków więc jakby co i jakby kolek nie było to będę miała do sprzedania 2 opakowania niemieckiego sab simpleksu po 35 zł za buteleczke (30 ml buteleczka wystarcza na 9 dni) dobra musze odciagnąć mleczko i do wyrka agusia witamy spowrotem Wicia - ty sie nie obrażaj poprostu wszystkie mamy sporo na głowie i zdjęcia wstawiaj tutaj chetnie zobaczymy i odzywaj się jak najczęściej no to dobranoc
  4. mineralka

    Wrześniówki 2010

    młoda jak zasnęła o 20 tak śpi - SZOK - normalnie szok to i ja znikam dobranoc
  5. mineralka

    Wrześniówki 2010

    no to poczytałam troszeczke o kryzysie laktacyjnym i troszke się uspokoiłam - pluje sobie w twarz że nie zrobiłam tego wczesniej to bym sztucznego małej nie dawała - na szczęście i tak jej niesmakuje więc domagać sie nie bedzie - gorzej z butelką bo młoda dostaje moje mleczko z flachy codziennie rano i wieczorem żeby leki wypiła i przetrwała niespokojny czas kolki - no ale może to i lepiej - mja siostra swojej Maji nie dawała butelki w ogóle i potem był problem jak przyszły upały albo jak skończyła karmić piersią
  6. mineralka

    Wrześniówki 2010

    selene10 - witaj po długiej przerwie - no przeszłaś swoje - opowiedz nam bo ja też ciekawa jestem
  7. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć no właśnie justa - ja Jasia "rodziłam" w sumie 18 godzin - Zosie 4,5 - więc ty z drugim to już chyba nie zdążysz - ja też jak tak wspominam swoją panikę kiedy wody mi odeszły u skórcze miałam co 2 minuty a tu torba nie dopakowana mąż w najlepsze śpi ja włosy mokre i owinięta ręcznikiem - no masakra aż dreszcze mnie przechodzą - całą drogę kombinowaliśmy który szpital najbliżej i jak ominąć korki - na szczęście jeszcze w drodze wszystko zwolniło - uffffff młoda miała dzisiaj świńskie popołudnie - ale to dlatego że dzisiaj kupa - u nas jest wszystko w kratke z zegarkiem w ręku - młoda kupe robi co drugi dzień przed lub po kąpieli zwykle PO - i zawsze tego dnia jest bardzo marudna po południa - w dni bez kupki mam spokój jak ta lala byłyśmy u okulisty - młoda ma nie drożny kanalik łzowy w lewym oczku i stąd łzawienie i to jest również powodem częstych infekcji (zapalenie spojówki) no ale dostaliśmy kropelki i ma przejść - z kanalikiem narazie nic nie robimy albo przejdzie samo - a jak nie to najpierw masaże a dopiero jak skończy pół roku to przetykanie - ominie nas - z Jaskiem też tak było i samo przeszło buzia już lepsza tylko czółko troszke zmasakrowane bo ciemieniucha nam wlazła aż po brwi - narazie nie stosujemy niczego bo jesli to ŁZS to tłustych rzeczy nie wolno - jutro pediatra może coś rozstrzygnie a z mlekiem coraz gorzej - młoda sie wścieka bo głodna ja się stresuję i mleka coraz mniej - dostała dzisiaj znowu sztuczne i niesmakuje jej w ogóle
  8. mineralka

    Wrześniówki 2010

    a to moje słodkie dzieciaczki Jaś golasek uwielbiam takie sweterki (mama) moja słodka królewna dzisiaj pierwszy uwieczniony uśmieszek
  9. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć bejbik - gratki dla Pati z okazji 3 miesięcy Justa - kuruj sie kobietko Madlene - moja mała waży 4800 więc znowu taka najmniejsza Lara nie jest a Zosia miała wagę wyjściową 3300 Justa - piszesz że znalazłaś sposób na dziecko - że poprostu głodne nie jest i dlatego wieczorem się wścieka a ty doszukiwałaś się kolek - u mnie to samo tylko odwrotnie - kolki owszem były ale już sie uspokoiło a wścieka się wieczorami dalej - pośpi chwile a potem wstaje i ryczy - no i chyba się domyslam dlaczego - bo - jest głodna - juz kilka razy poprostu dałam jej o 21 jeszcze raz cyca i wypiła obydwa i natychmiast zasypiała a potem w nocy tylko jedna pobudka i spanie do 8-9 - ehhh aż mi jej żal jak pomyśle ile ją możyłam głodem u mnie jakiś kryzys laktacyjny - ledwo wyrabiam a cyce nie napełniają się nawet w nocy - dzisiaj na dobranoc dałam jej sztuczne bo cyce puste :( i kiepsko jej to wchodziło a co z oczkiem - w sumie jakieś problemy od urodzenia - najpierw w 2 dobie tak jej napuchły że nie mogła otworzyc powiek no ale to przez zabieg jakiś po porodzie - podali kropelki i przeszło - ale cały czas jej łzawi lewe oczko łzawi i zbiera jej się ropa - miesiąc temu była zielona dostaliśmy od pediatry jakies kropelki i w sumie się wyleczyło tylko łzawienie zostało - miałm nadzieje że samo przejdzie jak u Jasia (zatkany kanalik łzowy) no ale znowu infekcja wraca - oczko znowu ropieje i puchnie - na szczeście jutro rano mamy okuliste specjaliste dla dzidziusiów i zobaczymy co doradzi a wysypka moim zdaniem znika - buzia już nie jest taka szorstka i rzadziej już czerwienieje - teraz sobie myśle że może to wina kremu nivea - no ale był czas że smarowałam nim całe ciałko Zosi a wysypka jest tylko na buzi - no nie wiem - we wtorek pójdziemy do innego pediatry i zobaczymy co na to powie a ja siedze i pije piwo karmi - napędzam sie jak moge - jak tydzień temu z jednej piersi wyciagałam 125 ml tak teraz z obu zaledwie 60 -80 ml - masakra :(
  10. mineralka

    Wrześniówki 2010

    dobry wieczór hmmm powoli schodzimy na tematy łuzkowe - nono robi się romntycznie - u nas jak narazie posucha w sumie to już oboje chcemy tylko jakoś sie złozyć nie może w związku z tym że każdy śpi z dzieckiem i w różnych pokojach - no ale myśle że i na to przyjdzie pora a w ogóle zapomniałam wam napisać że jak byliśmy na badaniu przed szczepieniem - to wyszedł temat krostek na buźce Zosi - i lekarka stwierdziła że to pewnie jest łojotokowe zapalenie skóry i przepisała małej maść na sterydach - pytałam czy to konieczne ale oczywiście tak - ANI MI SIĘ ŚNI - nie bede dziecku niszczyła skóry takim dziadostwem - a pozatym lekarka tą diagnozą ledwo sama siebie przekonała a mnie to w ogóle - więc w poniedziałek albo we wtorek idziemy do innego pediatry i będę tyle chodziła aż któryś da coś innego niż te chol.... sterydy a w poniedziałek wreszcie mamy wizyte u okulisty - i dobrze że wreszcie bo z oczkiem mam wrażenie że jest coraz gorzej na Mikołaja chce dla Zosi zdrowy brzuszek, skórkę i oczko :(
  11. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć i my się meldujemy wczoraj w poldnie byłam z Zosią na szczepieniu - oj strasznie malutka przeżyła te dwa ukłłócia w nóżki - płakała żewnie a mi sie serce krajało - no ale zasnęła w samochodzie a kiedy sie obudziła to było już jakgdyby nigdy nic - aż do wieczora - taka ją kolka dopadła o 18 i do tego te bolące nóżki że do 23 nie było chwili wytchnienia - w sumie to czuwałam przy niej do 3.30 bo ciągle sie zrywała albo stękała - ehhhhh koszmarna noc - za to cały dzisiejszy dzień to jakbym dziecka nie miała - spała jak aniołek i wstawała tylko co 2 godziny na jedzonko - udało nam sie wyrwać na zakupy - sporo pieniedzy wydałam ale jestem mega zadowolona - bo kupiłam sobie sztućce w biedronie i są uważam rewelacyjne - solidne ciężkie i ogólnie bardzo ładne - troche maja widelce za wielkie no ale jakoś sie przyzwyczaje - no i w ogóle cała masa innych zakupów - a w niedziele jade jeszcze kupić Jasiowi buty na zime i sobie też - chociaż sobie chciałam k powiem wam że i ja mam mały problem z pokarmem - troche go za mało i niewiele pomaga - no ale jakoś dajemy radeupić jesienne a tu ma snieg sypać piękny od srody - ja już tęsknie za zimą i sie doczekać nie moge - bardzo cieszy mnie pierwszy śnieg - ale tylko pierwszy - bo potem to już tylko narzekam na to białe g..... okazało sie dzisiaj że ktoś chce nam ;odkupić działkę - całe szczeście że to licytacja i że gra będzie uczciwa :)
  12. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć miałam coś pisać ale zapomniałam totalnie dzisiaj jedziemy do szczepienia - pierwsze Zosinkowe - a tu u bejbika już 2 było :) poza tym wszystko ok tylko coś mi czasu brakuje na wszystko ledwo wyrabiam ale DR buźki aha i witam nowe mamusie annapul i betka
  13. mineralka

    Wrześniówki 2010

    hejka młoda spi a ja czekam na M. o 23 kończy pracke wiecie co - powiem wam pocichutku żeby niezapeszyć że chyba pomału znajduje przyczyne nieustajacych kolek i wysypki - jak już wam pisałam w niedziele zmieniłam kropelki na kolke z bobotic na sab simplex i kolki prawie zniknęły i zostało marudzenie a i wysypka mam wrażenie że troszke się zmniejszyła - i o dziwo młoda zrobiła dzisiaj 2 kupki - i tak pamietam że jak podałam jej pierwszy raz bobotic i jakoś tak po 2 dniach wystąpiła wysypka to nawet pomyślałam o tym że to przez to - no ale zobaczymy jak się rozwinie sytuacja w najbliższych dniach - a powiem wam że młoda ma już skóre na całej buzi jak papier ścierny taką szorstką od krosteczek
  14. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć ewelka - no u nas przez problemy z brzuszkiem też są problemy ze spaniem - zobaczymy co powie pediatra w piatek - podejrzewam że młoda ma jednak jakieś uczulenie - bo ból brzuszka i wysypka na buzi nie przechodzi - zobaczymy za to w nocy nie ma problemu - młoda zaczyna sie wiercić jak jest głodna a mnie to odrazu budzi więc karmie ją zanim sie obudzi i potem podnosze odbija jej sie natychmiast i do łżeczka - wszystko trwa góra 10 minut - wiec nie narzekam na to w ogó,e
  15. mineralka

    Wrześniówki 2010

    to znowu ja dzień dobry
  16. mineralka

    Wrześniówki 2010

    a jeszcze co do kolek to u nas dzisiaj względny spokój a powiem wam że ja w sumie nie mam co narzekać na spanie Zosi - bo jak mi zasypia dajmy na to 21-22 to pobudka jest między 2-3 a potem 6-7 i wtedy godzina aktywności na przebranie pampa i podanie leków no i wybączenie się przy fikaniu i spowrotem zasypia i śpi tak do 14 z karmieniem bez orwierania oczek co 2-3 godzinki - no ale potem to już problem z zaśnięciem jest i po południu drzemki są krótkie kilkunastominutowe i w większości młoda marudzi
  17. mineralka

    Wrześniówki 2010

    powiem wam że pomału mi sie organizm zaczyna bunować przeciwko niedosypianiu - zasypiam w ciągu 15 sekund od momentu położenia głowy na poduszce a wyglądam te już jak mega porażka - dzisiaj ciotka mnie zobaczyła i rzuciła sie do mnie co sie stało i czego płakałam - ehhh a ja mam już poprostu takie wory pod oczami na stałe :(
  18. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć M. w pracy do 23 więc na niego czekam - usypiałam młodego i przysnełąm ale na szczęście młodej pilnowała babcia - paszcza mi sie okropnie drze - u nas szczepienie w piątek - a jutro bioderka na 15 - co mnie lekko przeraża - taka wycieczka do centrum w godzinach szczytu - nie mam pojęcia gdzie zaparkuje - kosmos jakiś
  19. mineralka

    Wrześniówki 2010

    gogi - dokładnie - ja wczoraj też jak nieprzytomna chodziłam ale za to widze że przynajmniej wczoraj sab simplex pomagał bo młoda nie marudziła za duzo i spokojnie spędziśmy wieczór i nawet udało mi się położyć spać pół godziny wcześniej niż zwykle ewelka - serdeczności dla małego Aniołka - Gabryś naprawde grzeczny - suuuuper
  20. mineralka

    Wrześniówki 2010

    kleo - ja dawałam bobotic który ma więcej simetyconu i dawałam go 4 razy po 9 kropli - ale widać było mało no zobaczymy jak sie to sprawdzi wystartowałam książkowo 15 kropli przed kazdym karmieniem - ale napewno w nocy nie bede podawać i jak bedzie ok to bede zmniejszać dawdke pomału jak narazie po 3 pobudkach młoda spi i to juz długo - więc chyba koniec na dzisiaj - odciągne mleczko na sniadanie i spanie wczoraj nie odciagłam wieczorem a i w nocy nie było karmienia to myslałam że mi cycki odpadną z ciężaru - masakra a twarde były jak kamień a i piżamy całe mokre były no to jakby co to dobranoc
  21. hejka u nas znowu nawroty kolek - powoli wymiękam - ale od dzisiaj stosujemy sab simplex i mam szczerą nadzieję że pomoże ezelka - to naturalne że mała choruje - wszystkie dzieci pierwszy rok przedszkola w większości spędzają w domu - a później się uodparniają i jest lepiej - no a poza tym Kinga jest po ospie a to choć my tego nie widzimy bardzo ale to bardzo wycieńcza organizm i jakikolwiek katarek odrazu zamienia się w chorobę - niestety ale potrwa to kilka tygodni zanim wyczerpany organizm wróci do siebie i będzie się mógł uodpornić my po ospie dostaliśmy od pediatry specjalny środek homeopatyczny na poprawe odporności - niestety młody wypił i opakowanie wyrzucone a nie pamiętam nazwy - no ale po nim faktycznie przestał chorować
  22. mineralka

    Wrześniówki 2010

    kleopatra a sab simplex podajesz do każdego jedzenia 15 kropli tak jak wulotce ???
  23. mineralka

    Wrześniówki 2010

    słuchajcie ale jaja przeczytajcie mój post o ostatniej nocy uważnie - qrcze no przecież ja mam córke hehe - ale powiem wam że często łapie sie na tym że mówie do niej Jasiu - siła przyzwyczajenia - zresztą nie ja jedna - bo wszystkim w domu co chwila się zdaża
  24. mineralka

    Wrześniówki 2010

    no to już pierwsza pobudka za nami oby tylko nie było tak jak wczoraj
  25. mineralka

    Wrześniówki 2010

    kleopatra no właśnie odstawiłam i to dlatego - o 23 mu podałam to zasnął po godzinie i juz był względny spokój - ale dzisiaj kupiłam mu sab simplex właśnie i podałam już i całe popołudnie był spokój - troszke teraz mi pomarudziła ale zasnęła tylko teraz kwestia taka na jak długo... wczoraj jak juz zasneła o północy to wstała dopiero o 7 do jedzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...