Kasie

DoMaRy strasznie mi smutno, nie jest to latwa sytuacja. Nie znam się na tym, ale możliwe jest żeby kiedy były drożne i nieposkrecane a teraz nie? Pow Ci dlaczego tak się stało? Mininka szkoda

DoMaRy już wiesz coś konkretnego i posinelas się przez to o duży krok w przód. Jak wiadomo co jest można to leczyć gorzej jak nie wiadomo co jest grane i nie wiadomo co robić. Teraz medycyna daje sobie radę z różnymi przypadkami. Daj znać co Ci pow lekarz czemu nie udroznil. PannaEm ja się staram nadal.

Tak :) od razu mam lepszy humor i chęć do działania :) nie mówiąc już o nowej nadziei :) jak to mówią "pożyjemy, zobaczymy"

magalena3 A zwykle jak długie masz cykle? Bo przeważnie jest ze po kilku dniach powinna być @. Tutaj któraś z dziewczyn tak miała że podczas brania dostała i chyba brała do końca ale nie jestem pewna. zwykle mam 24-25 dni ale ostatni miałam 23.

wczoraj pokazała się druga kreska ale jeszcze nie ciemniejsza jak kontrolna. Dupka mam brać między 16dc przez 10 dni (ale jak w tym czasie pojawi się miesiączka to przerwać? nie dopytałam) a clostibegyt od 5dc przez 5 dni

tak, strasznie się ciesze i nie ukrywam, że bardzo liczę na podobną sytuację do Twojej magalena3 :) Mininka Twoje wyniki będą dzisiaj? czy masz tez wizytę u tej lekarki?

Kurczę ucięło mi całego posta a tyle się spisałam o wizycie. W skrócie: wreszcie czuję że jestem pod dobrą opieką i jestem bardzo pozytywnie nastawiona! Nareszcie trafiłam na lekarza który mnie nie olał i nie wysłał z niczym do domu. dał mi jakieś dwa leki ale nie wykupiłam jeszcze recepty a doczytać się nie mogę, chyba dupka i coś jeszcze na c. W przyszłym miesiącu mam przyjść na kontrolę i zobaczymy jak reaguje na tą kurację. I pow że jak w ciągu trzech miesięcy nie zajde w ciążę to będziemy próbował coś innego. Patrzył też na wyniki męża i pow że nie są tragiczne i pochwalił za to co ja mu aplikowalam i zaproponował też jakiś podobny lek. Jeśli chodzi o ten cykl to zrobił mi USG i w lewym jajniku mam dojrzałe jajeczko ( pokrywa mi się to z owu bo dopiero dziś pokazała się druga kreska). Facet bardzo wyluzowany i taki jak to mówią do pogadania i przemiła położna u niego jest. Pocieszała mnie z nie takich codow ten gin dokonywał

Dziewczyny wreszcie powizycie

mam być przed 17, chyba jest tak, że wchodzi się za koleją bo konkretnie godziny mi Pani nie podała

DoMaRy dobrze będzie :) będziesz już za chwilę "po" i miała to z głowy i posuniesz się o krok bliżej swojego celu. Najważniejsze to nie stać w miejscu tylko działać. Magalena czekam cierpliwie, mówię sobie ze nie każdy cykl jest taki sam, a bardzo liczę dzisiaj na tego gina że mi coś zaleci konkretnego.

u mnie dzisiaj 12 dc, w poprzednim m-cu w 11 dc miałam już pozytywne testy owu a teraz ani pozytywnych testów ani żadnego śluzu i objawów- zaniedbałam w tym miesiącu olej z wiesiołka może to przez to? i strasznie wysypana jestem na twarzy, ale i tak serduszkujemy z mężem, tak na wszelki wypadek. Dzisiaj mam wizytę u nowego gina, jestem ciekawa czy zaradzi mi coś więcej jak poprzedni.

Zaneta30 przykro mi ☹️ ale jeszcze raz przytoczę historię mojej koleżanki, której ciągle testy wychodziły negatywne a nie miała miesiączki, i w końcu poszła do lekarza a ten jej mówi że jest w czwartym miesiącu i z bliźniakami, także jest jeszcze szansa dopóki nie ma @. Mininka a Tobie wczoraj dwa pozytywne a dzisiaj negatyw? Może coś z tym testem nie tak jest?

skserowałam wszystkie badania co miałam robione u tych dwóch lekarzy czyli : morfologie i żelazo (z maja tego roku), AMH i PRL (z maja), LH, FSH i progesteron ( z zeszłego roku) TSH (z grudnia). Miałam mocz robiony miesiąc wcześniej do innego lekarza i nie uznał tego. Może być wredny jeśli tylko będzie badał dokładnie i będzie dobrym lekarzem. Tak robię testy owu codziennie, jak narzazie negatywne :( ogólnie to mam problem z badaniami bo moje labo i ośrodek zd jest 15km od miejsca gdzie mieszkam i jak idę na badania to spóźniam się do pracy i to dużo, ale w tym miesiącu zrobię ten progesteron tak jak mówisz.

ja ogólnie mam pecha do lekarzy, ten ostatni ginekolog mnie nie chciał zbadać bo ze wszystkich badań co mi zlecił zrobiłam wszystkie oprócz badania moczu (miałam robiony miesiąc wcześniej) i mi powiedział jak Pani nie robić badań tzn, ze Pani nie chce być leczona i tyle było gadania.

nie było tematu, dodzwoniłam się i Pani mi powiedziała, ze klinika już nie istnieje :(

Wiecie jacy lekarze są wobec swoich kolegów "po fachu"

już znalazłam jakąś kom do nich, zaraz będę dzwonić. Kurcze żadna ich strona nie działa. Tylko czy nie wyrzucą mnie z tamtąd jak zobaczą że byłam wcześniej u trzech innych lekarzy? albo co gorsze totalnie oleją i jak inni powiedzą, ze "no trzeba się starać bo to ostatnie dzwonki" po czym z niczym wyślą do domu. Najgorsze ze na to wszystko trzeba czekać, byłam przekonana że mam "świeże" badania hormonów popatrzyłam na datę i okazało się że są z zeszłego roku z sierpnia, jak ten czas zapinkala.

Pena dobrze się patrzy na takie dwie kreseczki :) Dziewczyny dumam co robić, bo właśnie odkryłam że u mnie w mieście jest przychodnia leczenia niepłodności, przyjmują tam wprawdzie tylko ginekolodzy (większość z nich pracuje też w szpitalu) ale w jakimś artykule o tej przychodni pisało że zajmują się też niepłodnością wtórną gdy jest po stronie faceta. Jak chce wejść na ich stronę to pisze, że wystąpił błąd i nie da rady i nawet nie wiem czy przyjmują tylko prywatnie czy też na NFZ ale mniejsza już z tym. Jestem na 15.07 umówiona z ginekologiem w miejscowości 20km od mojej ale on pracuje tez w szpitalu z tymi lekarzami co są w tej przychodni. Czy jak zapiszę się jakoś do tej przychodni i pójdę jednocześnie do tego ginekologa to nie będzie przegięcie? do tego wszystkiego mam wyniki badan zlecone przez dwóch innych lekarzy.

Ja po glukozie wprawdzie nie wymiotowałam ale strasznie mnie mdliło na samym początku. Pewnie dlatego, że w labo kazały mi bardzo szybko wypić i zrobiły mi bardzo stężony roztwór, aż gęsty był, "żeby było mniej do wypicia". A była wtedy ze mną w labo jeszcze jedna ciężarna to ją kładli na leżance bo zasłabła, ale nie od razu tylko po jakiejś pół godziny od wypicia.

A czy na betę może gin dać skierowanie, czy tylko prywatnie robią? A lekarz rodzinny też może? Czy może być tak że dochodzi do zapłodnienia ale i tak jest miesiączka -samoistne poronienie o którym kobieta nawet nie wie? Jak najlepiej to stwierdzić? Kibicuje wszystkim dziewczynom co im się teraz udało gratuluję z całego serca i tym co jak ja dalej prubuja i się nie poddawaj.

Ja wcześniej chodziłam do takiego gin, że jak przychodziłam zaraz po tym jak zaczynał przyjmować to fajnie badał, robił usg itp idt ale jak przychodziłam trochę później i już był zmęczony to totalna olewka byle "odfajkować", a druga sprawa że u niego kobiet zawsze aż czarno, po trzy godziny w kolejce czekałam wiec dałam sobie z nim w końcu spokój. Denerwujące jest takie zachowanie, rozumiem ,że lekarz tez człowiek i może być zmęczony ale to nie zwalnia go z tego, żeby być nieuprzejmym i badać tylko proste przypadki a jak ktoś przychodzi faktycznie z problemem to go odsyłać z niczym

Mnie od wczoraj też macica pobolewa. Piersi mam jakieś pełniejsze, w zeszłym miesiącu miałam tak przez dwa dni i to tylko jak testy owu wyszły pozytywne a teraz testy negatywne a piersi większe i jakby bardziej czułe. Serduszkowanie już rozpoczęliśmy z mężem :) i ciekawa jestem co mi powie gin w przyszłym tyg

Nie ja się nie poddaje, ale postaram się już nie myśleć o tym tak nałogowo i cieszyć córką którą już mam, chociaż za każdym razem jak widzę jak ona się sama bawi serce mi się kraje i chce mi się płakać

Pena GRATULACJE :) Zaneta podziwiam za cierpliwość bo ja bym chyba świrowała i codziennie rano test robiła. Ja dziewczyny trochę sfolgowałam, czytam Was codziennie ale staram się ciągle nie myśleć o tym i wyrzucić to pragnienie drugiego dziecka gdzieś głęboko do podświadomości bo za dużo nerwów mnie to kosztuje. Na 15.07 mam umówionego nowego ginekologa i zobaczymy co on mi powie, na te moje krótkie cykle ostatnimi czasy (ostatni miałam 23 dni), może za krótka faza lutealna? zebrałam wszystkie badania jakie miałam zrobione to może coś konkretnego mi wreszcie powie. Wkurzyłam się tylko ostatnio na mojego męża bo miał ustawioną wizytę na 13,07 do androloga a okazało się, ze coś mu wypadło i nie może iść, wiec miesiąc czekania w d...

Bzibzia25 A jak myślicie dziewczyny czy takie wysypanie na twarzy nagle zdarza się na ciążę czy próbuje na siłę szukać objawów? mnie np zawsze sypie przed @ ale to jest raczej sprawa indywidualna. Kojarzysz jak miałaś wcześniej?