Kasie

Dziewczyny a co myślicie o podnoszeniu nóg po stosunku, pomaga czy nie ma wpływu? Mnie przy pierwszej ciąży pomogło ale dziś oglądałam wypowiedź lekarza że to nie ma wpływu na nic. Żaneta poczekaj przynajmniej z testem na termin @. Pena89 jest nadzieja

Bzibzia trzy m-ce to niedługo. Ja leżę jak skóra z byka bo tak mnie brzuch boli a tu mama moja ma nas jutro odwiedzić na cały weekend i pasowałoby coś przygotowac. Mąż już się "cieszy" hehe.

Moja znowu tez dla równowagi zaczęła bardzo wcześnie mówić, 8 m-cy wołała już mama, tata itd jak miała dwa lata ładnie zdania składała, ale puściła się i chodziła sama jak miała 13 m-cy. Zawsze jest coś za coś. I wcześnie jej zęby wyszły, a przez to teraz ma prawie 5 lat i już dwa zęby na stałe. magalena3 jak mam @ to marzę tylko o położeniu się do łóżka i jej przeczekaniu, chociaż i tak teraz nie mam aż tak bolących @, wcześniej bez przeciwbólowych z samego rana i na noc nie byłam w stanie wstać z łózka i funkcjonować, a od histeroskpii dwa lata temu jest jakoś lżej. Poza tym mam pracę siedzącą i ćwiczyć to dopiero w domu mogę.

magalena3 ja mam bardzo duże tylozgięcie, ale pomimo tego np w pierwsza ciąże tylko trzy miesiące się staraliśmy. W zeszłym miesiącu nie miałam w ogóle skrzepów,a teraz takie duże. Ale tez jest teraz ta różnica, ze dużo siedzę i się nie ruszam i podpaskę mam prawie suchą, i dopiero w łazience tak jakby to wszystko "wypluwam" ze skrzepami,a poprzednio dostałam w weekend @ i cały czas w ruchu byłam i ze mnie na bierząco wypływało. Podejrzewam że to ma duży wpływ

ze mnie dzisiaj mało leci, ale jak poszłam do łazienki jak chlusnęło to aż się przestraszyłam, jeden wielki skrzep jak cytryna i krew jasnoróżowa,a w podpasce prawie nic. U mnie córka też bardzo mało się ruszała, po porodzie tez spała większa cześć dnia,ale okazało się że miała obniżone napięcie mięśniowe i jeździliśmy z nią na rehabilitacje. Teraz tez za bardzo nie lubi się ruszać i woli książeczki itp. Anella dzisiaj chyba taki dzień bo ja tez chodzę jakby mi kto przyłożył.

Pena89, Bzibzia25 jak tam Wasze testy? Zaneta cierpliwości, jak nie masz jeszcze @ to cały czas możesz mieć nadzieje.

Zaneta30 jesteśmy w tej samej sytuacji, tez mam ponad dwa lata bezowocnych starań i jedno starsze dziecko, łącze się z Tobą. Ja bym na Twoim miejscu tak jak pisze Karolcia poczekała do soboty i rano zrobiła test, jeszcze nie masz @ wiec jest szansa. Ja mam wrażenie, ze u mnie wszystko jest na "nie" na drugie dziecko, tyłozgięcie macicy, kiepskie wyniki męża, krótka faza lutealna itd i że nawet jak pokonam jedną przeszkodę to pozostają kolejne i to będzie cud jak mi się drugi raz uda. A marzyliśmy o trójce dzieci...

Zaneta miałyśmy testować w tym samym dniu. Było nas kilka na testowanie 06.07, ale zostałaś chyba tylko Ty wiec tym mocniej trzymam za Ciebie kciuki, żeby Ci się udało

też mam ovuView, i jeszcze do przedczoraj pokazywała w tedy kiedy miałam pozytywny test a teraz pokazuje 6 dni później, coś jej się pokićkało :) tak, już @ się rozkręca w 24dc - trochę wcześnie.

magalena3 tak doczekałam się kreski na teście owu, ale w ten sam dzień mieliśmy wyjazd na cały weekend i serduszkowanie było dopiero po trzech dniach od pozytywnego testu :( Mam pytanie dotyczące apki na tel, pomimo wpisania pozytywnego testu owu i podaniu, że w ten sam dzień był śluz płodny i piersi mi urosły podaje mi że owulacja była 6 dni później. Wtedy nie miałam żadnych objawów, czy ona coś pierniczy czy ja źle wyliczyłam owulacje?

magalena3 ładny wynik, nie mogę się doczekać co Ci gin powie. A ja dołączam do dziewczyn co nawet za testować nie zdążyły :( Dziś rano miałam już test w ręce i chciałam sprawdzić, ale jak poszłam do łazienki zobaczyłam na bieliźnie kilka plam i dałam sobie spokój, odłożyłam go z powrotem daleko w kąt. @ miała przyjść jutro lub w sobotę a tu już dziś plamienia i brzuch i nogi bolą, ale jakoś tak narazie obojętnie do tego podeszłam, jeszcze nie miałam czasu na spokojnie tego "przetrawić"

Mininka ja też się tak czasami czuje, zwłaszcza jak przychodzi @, z każdym miesiącem jest ciężej (staramy się już ponad dwa lata o drugie dziecko), ale jak patrze na takie osoby ja magdalena , które też się dwa lata starały i im się udało, to wtedy odzyskuje nadzieje. I duże wsparcie mam w mężu, który jest przekonany że na pewno kiedyś się uda tylko musimy być cierpliwi i cieszy się z tego, ze nie musi używać żadnych zabezpieczeń :)

Ja nigdy nie brała dupka i nie mam zielonego pojęcia. Dzisiaj mnie dół brzucha boli i uda jak zawsze jak zbliża się @. Próbuje być cierpliwa, próbuje sobie mówić co ma być to będzie, czy zatestuje czy nie, i tak za parę dni się dowiem, ale kurcze tak bardzo kusi żeby zrobić test, taka nadzieja, ze może akurat . Normalnie czasami mam wrażenie, że to jak nałóg :)

Dzisiaj rano jeszcze miałam podgorączkowy i zrobiłam sobie wagary od pracy ☺️ jaka cisza spokój w domu ☺️ Karolcia192 jak szkoda,ale lepiej wcześniej niż jakby miała się spóźnić, szybciej zaczniesz znowu próbować. ja też czekam na @. nie mam żadnych objawów i zaczyna mnie wyrzucać po twarzy jak zawsze parę dni przed @ ale jak tutaj dziewczyny mowia dopóki nie ma @ jest nadzieja.

Aśka a mnie się wydaje że syn się po prostu boi, nie wie z czym to się wiąże nowe dziecko,a wiadomo jak czegoś nie znamy to się tego boimy. trzeba mu pokazać że jak będzie miał brata lub siostre to będzie mógł się z nim bawić, opiekować się itp. przede wszystkim nic na siłę i tak jak mówi scandi jak zobaczy na USG to pewnie zmieni zdanie. Magdalena a może to drugi miesiąc? Może już w poprzednim byłaś w ciąży? Zdążą się że kobieta przez pierwsze trzy miesiące krwawi jakby miała okres i nie podejrzewa nawet że jest w ciąży.

Już wiem czemu mnie tak głowa boli, i mam zawroty,przyszłam do domu i zmierzyłam temp i 38,5 stopnia. W lato na grypę zachowac to jest śmieszne, całe pół dnia leże i śpię.

MadziaK83 Magdalena no na się cieszę jak ze swojej ciazy, tak Ci kibicowalam a tu przez głupiego lekarza się nie udawało, super że ta lekarke znalazłaś i od razu zaskoczyło, ciekawe co powie w środę na wizycie jak się okaże że po jednym cyklu się udało no właśnie, czasami przez głupich lekarzy niepotrzebnie traci się tyle czasu,nie mówiąc już o nerwach !

Scandi a skąd wiesz, że ryzyko cukrzycy? W poprzedniej ciąży tez byłam w 5 tc i tez jeszcze nie było serduszka, i nawet na usg było mało co widać.

Annulla01 mam to samo, obiecuje sobie że nie zaglądnę aż do @ bo za bardzo to przeżywam, ale nie mogę wytrzymać i jestem jak tylko mam chwile wolną. Nie pamiętam jak to było w mojej w pieszej ciąży, keidy mnie piersi zaczeły boleć, bo wtedy tak wszystkiego nie przeżywałam i nie obserwowałam magalena3 staram się pić wodę, nawet się zmuszam bo wcale mi się pic nie chce, ale na razie tylko lekko przestało ćmić (chyba tabsy zadziałały). A jesteś z córką razem? na szczęście w labo z reguły idzie szybciej jak u lekarza :) ja wszystkie badania robię na czczo, tak na wszelki wypadek.

magalena3 nie mierzyłam bo nie mam na czym :( ale były większe upały a aż tak mnie głowa nie bolała, nawet tabletki nie pomagają, może jakieś odwodnienie.

U mnie żadnych objawów, piersi nie bolą i się zmniejszyły, brzuch też tylko lekko ćmi, także czekam do piątku na @. Od wczoraj tak strasznie mnie głowa boli, że ledwie co jestem w stanie myśleć, a tu w pracy trzeba siedzieć i się skupiać :(

Agula a może to plamienie implantacyjne?

Magdalena wow!! Supcio, GRATULUJE z całego serca, dajesz nadzieję że moze i mnie się kiedyś uda

Iguana i mnie jest strasznie przykro :( . Wielka szkoda, trzymaj sie ciepło i nie poddawaj

Zaneta ja tak miałam wczoraj. W dole brzucha miałam skurcze jakbym miała na nast dzień @ dostać, a też mam termin na 6.07. Dzisiaj jak na razie jest ok, i piersi mnie nie bolały w tym cyklu chociaż nieznacznie się powiększyły przy owulacji. Gdybym się nie mierzyła to bym tego nie zauważyła. Czasami jest tak, ze muszę większe biustonosze zakładać w środku cyklu tak mi piersi rosną, a czasami w ogóle tego nie zauważam.