Skocz do zawartości
Forum

EMIlka1985

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez EMIlka1985

  1. Basia, nospe max mam brać 3 razy dziennie i magnezin 2 razy dziennie. Wcześniej brałam właśnie magne b6 8 tabletek dziennie i lekarz kazał zmienić na ten magnezin. Wczoraj spędziłam dzień w klinice, tam mają tylko pobyt dzienny, dali mi kroplowke z magnezem i jakiś lek, ale nie pamiętam nazwy ( opis pobytu dostanę na następnej wizycie, tak się umówiłam). Powiedzieli, że jak skurcze będą nadal występować to mam jechać już do szpitala, pewnie gdybym się położyła w szpitalu to dostalabym te sterydy , ale bardzo nie chce zostawać na noc, bo na jednym dniu to sie nie skończy, tylko tak jak ostatnio na tygodniu . Staram się oszczędzać, może tym sposobem wytrwam jeszcze te 5 tygodni.
  2. Cześć dziewczyny, przepraszam że się nie odzywalam, wczoraj byłam w klinice gdzie chodziłam wcześniej na wizyty i zostałam na pobyt dzienny z kroplowka. Jak leżę to jest w miarę ok, wtedy skurcze po paru chwilach mijają a jak wstaję to brzuch robi się w momencie twardy i bardzo boli. Dzisiaj jestem w domu, mam brać nospe max i magnezin ( takie olbrzymie tabletki). Lekarz powiedział że mogę nie dotrwać do terminu a bardzo bym chciała, aż mi się płakać chce. Teraz mam 33+3. Zastanawiam się dlaczego w lipcu nie dostałam sterydow jak lezalam tydzień w szpitalu, byłabym spokojniejsza. Wszystkie wygladacie bardzo ładnie z tymi brzuszkami, ja niby nie przytylam jakoś dużo, bo 10 kg a mam wrażenie że wyglądam jakbym przytyla przynajmniej z 15. A nogi to mi bardzo puchną, w najluzniejszych balerinach mam już bardzo ciasno a parę dni temu byłam na pogrzebie i chciałam założyć botki, bo było zimno, i zabrakło mi ok.1,5cm żeby w ogóle zamek się zszedł, ech.... Jutro pojadę odebrać wózek i fotelik ze sklepu, bo widzę że może będzie potrzebny już wcześniej. Torbę do szpitala mam już spakowana, ubranka wyprane i poprasowane.
  3. Natuska, ale malutki brzuszek, wygląda super:). Ile kg przytylas? Ja 10 kg a wyglądam niezbyt ładnie:(
  4. Natka, ja i tak mam skierowanie na cc. Chciałam rodzić w Siemianowicach śląskich, bo tam pracuję i jestem umówiona z ordynatorem (od jakiegoś czasu to mój lekarz prowadzący), tylko że on od poniedziałku idzie na urlop i nie będzie go ponad 3 tygodnie, więc w tej sytuacji nie wiem czy rodzić w Siemianowicach, bo szpital nie ma jakiegoś super zaplecza dla noworodkow, lezalam tam w lipcu. Jeżeli z ciążą jest wszystko ok to myślę że można ten szpital wybrać, bo lekarze i położne są bardzo miłe. Natomiast w razie dużego wczesniactwa mialabym obawy, w tym momencie ważniejsze jest dla mnie dziecko niż inne wygody. Bardzo chciałabym wytrzymać chociaż do 36 tc. Tobie życzę wszystkiego dobrego, uważaj na siebie jak będziesz w domu:)
  5. Natka, a tak poza tym to trzymam za Ciebie kciuki, żeby też udało Ci się wytrwać jak najdłużej. Jeżeli jesteś pod dobrą opieką to będzie dobrze:)
  6. Natka, w którym dokładnie szpitalu w Bytomiu jesteś? Mam podobną sytuację do twojej, we wtorek miałam wizytę u lekarza prowadzącego, powiedział że w razie skurczy mam przyjechać do szpitala ( bo praktycznie cały czas mi się macica stawiała). I jakby mi wywrożył, bo od wtorku mam tak silne skurcze, że biję się z myślami czy jechać do szpitala czy nie, już nospa max w ogóle nie pomaga. A to dopiero 33+1, bardzo chciałabym jeszcze ponosić Małą. Wczoraj cały dzień spędziłam w łóżku, ale nie jest lepiej, noc nieprzespana z powodu skurczy. Jestem z chorzowa, więc do Bytomia mam blisko, też kiedyś słyszałam że tam jest dobra opieka nad noworodkiem i jeszcze w rudzie śląskiej ( tam jeżeli chodzi o jakieś wady serca dziecka się specjalizują, z całego Śląska kierują ).
  7. Madzia , Dorotka, ale Was te pielęgniarki zmasakrowaly. Nigdy nie mialam takich siniakow, nawet po wenflonach. A z krzepnieciem krwi macie wszystko w porządku? Sprawdźcie sobie APTT, PT i D- dimery
  8. Basia, dzisiaj jest dokładnie 32+6, czyli jutro zaczyna sie 34 tc. Do porodu jeszcze ponad 5 tygodni:). Mam planowane cc na 39tc.
  9. Muszę obejrzeć albumy, może też założę Lilce taki album. Jestem już po wizycie, z Mała wszystko jest dobrze, waży prawie 2400, trochę już sie obniżyła i dr powiedział że może mi już uciskac na szyjke. Lekarz trochę mnie ochrzanil, ze nie pojechałam ostatnio do szpitala jak miałam silne bóle brzucha, bo powiedział że jak tak będę robić to skończy się przedwczesnym porodem a tego bym nie chciała. Jeszcze tych kilka tygodni chciałabym wytrzymac:)
  10. Madzia, ten żel daje się na blok operacyjny lekarzowi, on smaruje wewnatrz zanim zaszyje. Moja teściowa jest anestezjologiem i jak pytałam o ten żel to radziła kupić, mówiła że kiedyś tego nie było i zrosty zdarzały się częściej. Tyle piszecie o tych albumach, że zaczęłam się zastanawiać czy też taki album założyć. Czy to są jakieś specjalne albumy ?
  11. Madzia, w niektórych szpitalach dają takie plastry, u mnie w mieście w szpitalu nakładają ( w Chorzowie). Wiem, że któraś z Was będzie właśnie rodzić w tym szpitalu, chyba AsiaKatowice. W szkole rodzenia o nich mówili i też zamierzam sobie kupić ten plaster. Dodatkowo będę kupować żel przeciwzrostowy, kosztuje on ponad 400 zl, ale zapobiega ewentualnym zrostom jajowodow czy pecherza moczowego przy cc. Wiadomo że zazwyczaj wszystko jest ok, ale zdarzają się przypadki zrostow, więc wolę dmuchać na zimne.
  12. Cześć dziewczyny, ostatnio trochę zabiegana jestem, czytam Was a nie mam czasu żeby odpisać. Praktycznie cały czas poświęcam na szukanie domu, bo zdecydowaliśmy się jednak na stan deweloperski, więc trzeba będzie jeszcze wykończyć, dlatego zaczęliśmy się spieszyć, żeby za rok już się wprowadzić. Madzia, wyniki glukozy masz ok. Niesamowite jak zwykle rzeczy jak deszcz potrafią zachwycić dziecko;))). Nie pamiętam kto pytał o młode granulocyty ( Magda?), w ciąży mogą się one pojawić, na wyniku to sa Ig i norma jest do 1 a masz 1,2, wiec zupełnie poprawnie:). Dzisiaj mam wizytę u mojego gin ( tego na którego zmieniłam ostatnio), jest on bardzo dobrym lekarzem, ale niestety nie ma usg 3d, tylko takie zwykłe, więc już zdjęć nie będę miała a ostatnio przeglądając zdjęcia Lilki zauważyłam, że ma coś na nosku, jakby guzek i trochę się niepokoje, mam nadzieję że to nic poważnego. Idę dzisiaj jeszcze do szpitala, w którym będę rodzić, bo został miesiąc i muszę jeszcze dopytać co powinnam mieć ze sobą. Mnie powoli udziela się stres związany z porodem a jednocześnie cieszę się, że Mała będzie już z nami.
  13. Cześć dziewczyny, widzę że od rana jesteście aktywne:) Dorotka, szkoda że miałaś tak daleko na ślub siostry. Ale w tym momencie najważniejsze jest dziecko a taka podróż byłaby wyczerpująca. Z tym hotelem to fajna sprawa. Ja żałuję, że u mnie w szpitalu nie ma choćby apartamentów, sale są kilkuosobowe niestety i nie ma możliwości wynajęcia pojedynczej sali. Gdyby było mniej rodzących to myśle, że nawet udałoby mi się dogadać, żebym była sama, bo w tym szpitalu pracuję, ale nawet łóżka zostawiają, bo tyle jest chętnych, ech.. Magda, dobrze że nie skończyło się na upadku, bo wtedy byłby dopiero stres. Odpoczywaj dużo. Madzia, mnie po glukozie też chciało się spać, nawet położyłam się na sofce na godzinkę ( badania robiłam u siebie w laboratorium), obawiałam się o wyniki, ale wyszły wręcz książkowe;). Trzymam kciuki, żeby było ok. Wydaje mi się że dziewczyny z laboratorium powiedziałyby od razu, że coś jest nie tak i chyba nie wypuscilyby Cię do domu bez ostrzeżenia ( sądzę że wyniki na czczo i po 1 godz.juz miały). Ja przynajmniej tak robię. Za chwilę idę do kosmetyczki na paznokcie. A jutro mam wizytę kontrolną u mojego gina. Miłego dnia wszystkim życzę:)
  14. Kaśka, Madzia, jestem kolejną osobą, która musi mieć coś między nogami w nocy;)))). Też się kiedyś nad tym zastanawiałam, że jest to trochę dziwne. Nawet jak jestem na wakacjach w ciepłym klimacie to i tak muszę coś na noc włożyc pomiędzy nogi, hihi. Madzia, może poproś w aptece, w której zazwyczaj kupujesz to mleko czy wydalyby po znizce a receptę doniesiesz po wizycie u alergologa. Może się zgodzą . Agatka, bardzo ładnie urzadzilas pokoik dla Hani, super kolory i nie za słodko:). Mnie coraz bardziej stawia się macica, dzisiaj całą noc nie spałam, zasnelam po śniadaniu po 8 rano i spałam do 10.30. Niedzielę spędziłam z narzeczonym na szukaniu domku, objechalismy okolice, które nas interesują. Ostatecznie stanęło na tym, że chcemy kupić dom w stanie deweloperskim, ale w lokalizacji która nas interesuje są głównie działki na sprzedaż. Wolelibysmy już gotowy dom, zeby tylko wykończyć, byloby szybciej. Musimy jeszcze wszystko przemyśleć i obejrzeć jeszcze inne lokalizacje. Miłej nocki dziewczyny, marzę żeby chociaż dzisiaj porządnie się wyspać;)
  15. Cześć dziewczyny, dzisiaj byli u mnie przyszli tesciowie, w sumie to miałam takie małe przyjęcie urodzinowe mojego narzeczonego. Teraz położyłam się do łóżka, bo takie większe sprzątanie i szykowanie jedzenia jest już dla mnie męczące. Zauważyłam, że w dni kiedy nie pracuje zbyt dużo czuję się lepiej i Mała jest spokojniejsza. W dniu kiedy się napracuje brzuch zaczyna twardniec i boleć a Lila kopie jak szalona. Dam jej teraz trochę odpocząć;). KasiaAsia, bardzo ładny kocyk. Robiłaś na szydełku czy drutach? Jeżeli masz do niego schemat to podeślij, chętnie go zrobię:). Madzia, dziękuję za życzenia dla mojego narzeczonego:)
  16. Madzia, to chyba przez długi weekend;). Ja sprzątam mieszkanie, mylam płytki w łazience i scieralam kurze z mebli, już na kolanach, bo ciężko mi się schylac. Dzisiaj mój narzeczony ma urodziny, na jutro zaprosilam jego rodziców na obiad, więc dzisiaj trochę ogarniam mieszkanie a jutro będę pichcic;)
  17. Madzia, a może daj Filipkowi coś lekkiego do zjedzenia, może żołądek zacznie pracować i przyniesie to trochę ulgi?
  18. Basia, pewnie że tak. Najlepiej jak najdłużej donosic, ale nie ma co się stresować jak będzie np.3 tygodnie wcześniej, az tak drastycznie to nie zadziała;). Sama mam ryzyko wcześniejszego porodu a na tym etapie już się nie stresuje, bo w razie czego wiem, że będzie dobrze:). To tak jak z karmieniem piersią, niby lepsze, dzieci mniej choruja a sama znam przypadki rodzenstw, gdzie jedno było kp a drugie mm i to kp częściej chorowało i miało mniejszą odporność od tego drugiego. Tak więc nie ma co się niepotrzebnie nakrecac;)
  19. Madzia, ja tez myślałam że jak już płuca są rozwinięte to już reszta też a tu sie okazuje, że ten osrodkowy układ nerwowy przez ostatnie 2 tygodnie bardzo się rozwija. Ordynator ze szpitala powiedział, że robi cc najwcześniej po skończonym 38 tc. A wiele moich znajomych miało cc w 37tc. Myślę że ten tydzień różnicy ( w stosunku do ciąży 40 tygodniowej) nie będzie miał wielkiego wpływu na Lilke:)
  20. Madzia, próbuje znaleźć ten artykuł, ale jak potrzebuje to nie moge go znaleźć. Ale zrobiłam skany czegoś podobnego, co akurat przed chwila w czasie szukania tego artykułu znalazlam. Generalnie opisane bylo podobnie, tylko że to byl jakiś artykuł naukowy, więc bardziej fachowo to bylo napisane, ale sens ten sam
  21. KasiaAsia, Basia, mnie lekarz powiedział że w mojej sytuacji może być problem z zajściem w ciążę, do tego mam hashimoto, więc huśtawke hormonalna miałam. A zaszlam w ciąże w pierwszym cyklu starań:). Tylko później były problemy, ale tak czy inaczej to chyba jakiś cud że wszystko się udało. Nie warto zawsze słuchać tego co mówią lekarze, czasem dobrze jest zaufać swojej intuicji:). Madzia, ten artykuł przeczytałam całkiem niedawno, jeżeli go znajdę to wyśle Ci linka. Też byłam zaskoczona, bo u mnie to znajome i szwagierka już w 37 tc miały robione cc. Ale ja cieszę się, że ją będę miała w 39tc
  22. A cesarki trochę się boję, bo potem niby dłużej się dochodzi do siebie. Ja po porodzie będę sama, bo narzeczony będzie w obowiązkowej delegacji ( jak Lilka będzie miała tydzień) i będę musiała sama sie nią zająć, kąpać, przewijac itp. Więc trochę się obawiam cc. Ale z drugiej strony porodu sn też sie boję, więc jakoś to będzie:). Miliony kobiet rodzi i daje radę, wszystko da się ogarnąć:)
  23. KasiaAsia, ja chcialabym jak najdluzej wytrwać, bo dla dziecka to z korzyścią. Cesarke mam na 39tc zaplanowaną, ja nie mialam wyjścia( jestem po leczeniu, mam osłabiony organizm, miałam nowotwór i po 6 latach wznowe). Ale czytałam artykul, że właśnie ten 38 i 39 tc jest bardzo ważny dla dziecka pod względem neurologicznym, dlatego zależy mi żeby dotrwać. Podobno wtedy kształtują się jakieś ważne synapsy. Generalnie przyjmuje się, że jak są płuca wykształcone to już jest bezpieczne, więc tym się pocieszam:)
  24. Kasia Asia, oszczędzaj się w takim razie, każdy dzień jest na wagę złota. Jesteśmy na podobnym etapie ciąży, myślę że już jest w miarę bezpiecznie, ale wiadomo że im bliżej terminu tym lepiej dla dziecka. Ja jak miałam skurcze i lezalam w szpitalu to koleżanka pocieszyla mnie, że jej przyjaciółka od 25 tc miała skurcze, musiała się oszczędzać i bała się, że urodzi za wcześnie, a dotrwala do 41tc:)
  25. A co do słodkich ubranek to dzisiaj przyszły kompleciki dla Małej:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...