Skocz do zawartości
Forum

basica31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez basica31

  1. edzia274Dzięki Basiu Szczerze to chciałabym pochorować sobie tak naprawde czyli położyć sie do łóźka i żeby mi mąż wszystko przynosił do łóżka ale same wiecie jak to jest chorować przy dziecku, a właściwie z nim. Jego to wrecz energia rozpiera, zupełnie po nim nie widać że ma zdiagnozowaną chorobę, potrafi mi nawet w dzień na drzemkę nie pójść bo nie ma czasu. Najgorsze jest to siedzenie w czterech ścianach, praktycznie cały dzień sami bo mąż teraz dopiero wraca do domu. Wszystkim chorym i zmartwionym życze zdrówka i pogody ducha tak zadna choroba nie jest mile widziana sorki ze zaginelam ale Julka sie obudzila cos jej sie snilo i musialam ja ululac opowiadajac bajke prawie 20 min
  2. edzia274Cześć. Witam dziewczyny po dłuuuugiej przerwie ale jakoś nie było mi pisane pisać. Czytam was na bieżaco wiem mniej więcej na tyle na ile pamiętam co sie u was dzieje, ale wybaczcie że nie będę do kazdej z was pisać z osobna My też jesteśmy chorzy, tzn ja i Bartek oboje mamy zapalenie oskrzeli. Teraz akurat Bartuś w wannie więc ja korzystam z chwili by wpaść i wkońcu coś napisać, po tym jak mnie Basia przyłapała na kulinariach. Jak jeszcze będziecie to moze dziś popiszemy, a teraz ide małego myć i wyciągać z wanny bo wkońcu chory to nie można pozwolić mu zmarznąć. o kurcze zapalenie oskrzeli no to faktycznie tez macie nie wesolo gorace buziaki dla Ciebie i Bartusia wskakujcie do lozek i kurujcie sierano ewcia parzy kawe to Gunia Ci bapewno dostarczy.......super ze napisalas:36_4_9::36_4_9::36_4_9::36_4_9::36_4_9:
  3. Tuśkadzięki Basiu za dobre słowo :36_4_9:jeszcze jestem,a le juz idę spać, więc jeszcze raz dobranoc, pa! pa pa spijcie dobrze Sowkahej Basiu dziekuje za sloneczko.:36_4_10: Gratuluje rozmowy o prace i trzymam kciuki. Wlasnie wrolislismy z piaskownicy i taka jestem zmarznieta,ze az sie trzese Asiu ja Olinkowi daje na sniadanko... parowki :)).Bo nic innego nie wchodzi w gre.Jak mu robie kanapeczki, to tylko wedlinke i serek wyjada.Czasami zjada bulke slodka, ale to sa wyjatki.Jutro zrobie mu jajecznice, bo przyznam sie szczerze ze jeszcze mu nie robilam.Aha.Zjada tez platki na mleku, ale tylko te co ja jem. Asiu a powiedz mi czy Twoja Olisia tez mowi wszystko z koncowkami "upku", "apiki" ?Bo Niuniek tylko: zupku, kupku, butu, tutu,piciu.A i jeszcze apetki ( skarpetki), apki ( klapki) Tusiu jak Matis sie czuje???? Bylismy w tym zlobku i nawet zlych wiadomosci nie mam.Pani zapisala Olisia na liste i kazala dzwonic w pierwszym tygodniu wrzesnia, bo na 90% beda miejsca. Nic Wam nie mowilam, ale zadzwonila do mnie wczoraj kolezanka z zapytaniem czy gdzies pracuje.U niej w firmie sa wlasnie rekrutacje i potrzebuja nowych pracownikow.Jutro o 12 mam rozmowe.Jest to firma zajmujaca sie programami komputerowymi takimi jak kesperski i ochrona danych.nie wiem na czym dokladnie polega ta praca,ale jutro sie dowim i zobaczymy czy sie nadaje. Zmykam, bo Straszny Film sie zaczyna pa Sowko w takim razie i ja gratuluje:36_4_9:
  4. TuśkaHej, no i niestety chorba dała o sobie znać. W ciągu dnia Mateuszowi temperatura znowu skoczyła, poszliśmy do lekarza i co? Angina Antybiotyk i środki p. gorączkowe ;-((( Niestety angina jest zakaźna, więc czekam kiedy mnie dopadnie, bo juz sie gorzej czuję, a akurat na tę chorobę nie jestem odporna - choruję średnio 1-2 razy w roku. Mateusz na dodatek nie chce brać leków - jak mu dałam paracetamol w syropie to praiwe zwymiotował, zaczął się dusić i przeraźliwie płakać. Nigdy u niego nie było takiej reakcji na leki - nie wiem dlaczego tak zareagował. Na szczęśćie antybiotyk na noc udało nam się z M wspólnymi siłami zaaplikować - jakoś go przekonaliśmy, że będzie musiał mieć zastrzyki jak nie wypije itd itp. Jestem padnięta, wczorajsza noc ledwo przespana, dziś też pewnie będzie nie lepiej, a tu juz mnie coś "łamie" . A na dodatek jutro muszę być w pracy choćby nie wiem co, bo muszę wynagrodzenia policzyć i przesłać dane do działu płac (jak tego nie zrobię jutro to ludzie kasy nie dostaną na koniec miesiąca).Kończę i już nie smęcę, dobranoc wszystkim. Kurcze Tusiu no to pieknieangina ...pewnie dlatego nie chce pic lekarstwa bo go gardlo boli? trzymaj sie kobitko bo nic wiecej ci powiedziec nie mogr tylko to zeby chorubsko jak najpozniej opuscilo Matkia i mimo wszystko Ciebie ominelo:36_4_9::36_4_9::36_4_9:
  5. Hi kobitki jestem na chwilke i mam nadzieje ze ktos sie pojawi np....Edzia???
  6. edzia274basica31edzia274Hej U nas też dzisiaj serwowałam pulpety w sosie pomidorowym, ziemniaki i ogórka kiszonegoEdiu czemu nie piszesz na mamuskach??? Bo nie mam weny ale was czytam regularnie ale nie musisz miec weny zeby z nami kawe wypic i napisac cos o Bartusiu?:36_4_9:
  7. edzia274Hej U nas też dzisiaj serwowałam pulpety w sosie pomidorowym, ziemniaki i ogórka kiszonego Ediu czemu nie piszesz na mamuskach???
  8. czas na mnie Julka wstala wiec lece milego dnia wszystkim mamusiom zycze i do zobacztonka moze nastepnym razem bede miala wiecej szczescia
  9. Emma80Dziewczyny założyłam ten wątek, abysmy mogły podzielić się swoimi doświadczeniami (jakże bolesnymi) bądź dodac otuchy tym, które tracą nadzieję. Lekarze mają prawo się mylić, USG może czasami nie wykryć zarodka bądź jego serduszka. Czy któraś z was dostała kiedyś skierowanie za zabieg łyżeczkowania, a okazało się że zarodek się rozwinął? Czy zdarzały się cuda? Jakie nieprawidłowości w rozwoju świadczą, że nie ma już nadziei... Ja już pisałam o sobie w którymś wątku: ostatnia @ mialam 21.06, do współzycia doszlo ~ 3.07, cykle mam regularnie co 28 d. dwaj lekarze stwierdzili następująco: pierwszy - ciąza 8/9t pecherzyk pusty spłaszczony i 19mm - trzeba usunąć - skierowanie do szpitala. drugi w szpitalu - ciąża 7t, widać 5,5 mm zarodek ale bez akcji serca, wykonano badanie HCG i = 31.200 jedn/ ml - dal mi kilka dni na CUD jesli nic sie nie wydarzy - kłada mnie na poronienie. Ja wyliczylam ze to poczatek 7t, jestem zrozpaczona, dziecko mialo przyjsc na swiat w moje urodziny ;-(((((( bedzie dobrze zobaczysz:36_4_9:
  10. wlasnie dlatego pytalam bo wyswietlilo mi sie kilka tysiecy stronno nic kawke pije wiec dam rade jak masz ochote to zrobie
  11. ReginaCześć. Basia, wszystko, co wiem o tej chorobie, to w zasadzie z internetu i z tego, co mi lekarka w czasie wizyt mówiła (o tych przysadkach, itp.). Nie pomogę, przykro mi. w takim arzie zaraz bede szperac
  12. reginko a powiedz mi jeszcze czy znasz jakies zrodla w ktoreach moe sie dowiedziec wiecej o niedoczynnosci ???
  13. kawa jest a Was nie ma ....ale ja mam pecha ostatnio
  14. kurcze ja tez tak mialam tzn trafilam do lekarza (poleconego) POlaka ktory po drugiej wizycie( wczesniej opoiwdzialam o dwoch poronieniach) powiedzial ze dziecko nie rosnie i nie ma serduszka i "zasugerowal" zabieg.....wrocilam do domu i od razu wykrecilam numer do lekarki ktora zanalzlam jeszcze kiedys w mojej okolicy na drugi dzien poszlam na wizyte i.....serduszko pieknie pracowalo.... ale opowiem tez przyklad mojej kolezanki siostry ktorej na usg lekarka caly czas mowila ze niestety ale z pomiarow wychodzi ze dzidzius ma nie prawidlowa budowe i glowke nieproporcjonalnie duza( dodam ze jest to jedna z lepszych lekarek w Rzeszowie) a poniewaz ta dziewczyna w zasadzie kobieta rodzila po raz pierwszy w wieku 39 lat wiec przyjeto to z akceptacja ze urodzi chore dziecko koniec kropka....jak wielkim zaskoczeniem byla zdrowa i sliczna dziewczynka!!! nigdy nie mozna tracic wiary:36_4_9:
  15. Tusiu fajnei ze myslicie o bobasku.....ja tez coraz czesciej o tym myslenajpierw musze zrobic porzadek z tarczyca a potem mysle ze powolutku zaczne sie starac bo ja szczerze mowiac nie kwapie sie do kolejnych nieprzespanych nocy ale jak pomysle ze Julka mialaby zostac sama na swiecie i poza nami( a kiedys odejdziemy) nie miec nikogo bliskiego....ja sobie nie wyobrazam sytuacji ze nie mam swojej siostry ktora jest dla mnei wszystkim i dlatego coraz czesciej o tym mysle a z drugiej strony wiem ze im wczesniej zasne tym lepiej:36_4_10:
  16. Dal Sowki i Asicki pakiet Dal wszystkich ide zrobic popoludniowaniech sobie ta nasza Ewcia odpocznie Tusiu faktycznie jak jest goraczka to lepiej siedziec w domu z amlym ale moze mu nic nie bedzie :36_4_9: zlozylam dzisiaj wniosek do przedszkola i miejsca beda dopiero jak Julka skonczy 3 latka wiec pojde do zlobka popytac co i jak chociaz pani mnie zalamala mowiac ze nie mam szans bo teraz jest wyz w niemczech i zlobki pekaja w szwach ...w czwartek mam rozmowe w sprawie pracy napisala do mnie babka ktore otwiera Polskie przedszkole i chce ze mna pogadac( pisalam juz jiedys) zobaczymy o co jej chodzi ciesze sie bo przyjaciel Krzyska sciaga tu swoja zone z 4 miesieczna coreczka i zamieszkaja w naszym bloku pietro wyzej wiec bede miala kolejna mame moze nawet ja tu wciagne jak sobie podlacza neta...ma na imie Ala i jest bardzosympatyczna kobitka:36_4_10:a poza tym mowila ze jak bedzie trzeba to zostanie z Julka i jezeli faktycznie nie przyjma jej do zlobka to bede miala alternatywe chociaz widze jak Julka rozkwita na widok innych dziecii woalalbym zeby nawet na pol dnia byla miedzy nimi bo z 4 miesiecznym dzieckiem wielkiej zabawy miec nie bedzie...to tyle nowego i ide ta kawe zaparzyc
  17. basica31

    Kopytka

    wielkie dzieki za czas i loptaologie ( ktora musze jmeic za pioerwszym razem)lece kuchcic:36_4_10:
  18. oki uciekam bo tu martwa cisza a ja zdobylam przepis na kopytka i biore sie do dziela
  19. basica31

    Kopytka

    justyna@a i jeszcze mi sie przypomniało że ciasto zrób zaraz przed gotowaniem bo jak zostawisz na pozniej to ci sie nie fajnie sklei jasne wielkie dzieki!!!jak wyjda to poczestuje
  20. basica31

    Kopytka

    justyna@basica31na mnie meza i Julka apetyt mowisz :::jak wyjda to bedzie WIELKIok to zrób z ok 1 kg ziemniaków i przygotuj sobie tez kg mąki ( miej w razie W jeszcze troche) je jezli bedą ci sie wydawały za miękie dodaj maki ziemniaczanej ok 2-3 łyżek a i najlepiej jakbys nie gniotła ziemniaków tylko starła je na cienkim tarle ale to duzo zachodu i wtedy ziemniaki nie mogą być dobrze dogotowane o jezeli takie sa lepsze to zetre w mikserze bo szybciej ale ten kiologram maki to chyba nie pojdzie na ten kl ziemniakow????a wody ile?
  21. basica31

    Kopytka

    na mnie meza i Julka apetyt mowisz :::jak wyjda to bedzie WIELKI
  22. basica31

    Kopytka

    justyna@to jest szybkie danie i łatwe a po za tym jak wam zostanie ziemniaków z obiadu możecie je wykorzystać do kopytek A ps U MNIE MóWI SIE NA TO PALUCHY a pierodi leniwe to nie to samo??? u mnie sie mowi kopytka justyna powiedz mi prosze ile w przyblizeniu tych ziemniakow ugotowac i tak na oko maki i wody iole dac bo napierwszy arz to musze miec konkretny GPS inaczej biada mi
  23. basica31

    Kopytka

    justyna@prosze bardzo tu jest link kiedyś juz plotkowałyśmy jak zrobić http://parenting.pl/kulinarnie/945-kopytka.html ups nie wiedzialam ale dziekuje juz so bie zapisze bo chodza za mna od dawna
  24. basica31

    Kopytka

    ma ktos sprawdzony przepis?:36_4_9:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...