basica31

Hi Sowko ja nie w temacie o co chodzi z tym zlobkiem?

Hi Guniu Julka sie opalila i chyba troche urosla ,poza tym wykanczala psychicznie i fizycznie kota leona i psa Toffika mojego tescia....generalnie wszystko o.k. tfu tfu odpukac,wlasnie nadrabiam czytanie pytalas sie o Nk a to dluga historia...znalazl mnie moj eks clopak i zarzucal jakimis glupimi wyznaniami ( majac zone i dwojke dzieci) i pomimo tego ze prosilam go zeby przestal pisal listy milosne rodem z podstawowki a ja nie wiedzialam co zrobic i skasowalam profil bo jak by moj M to porzeczytal to .hoho,,,ale i tak od nowa zaloze tylko jego nie zaprosze:duren:

Witam co napisze to mnie wybija....Sowko kochana siedze i mysle co mam ci napisac ....zamiast slow przytule cie najcieplecj jak potrafie

Witam kochane kobitki nawet nie wiem jak ja to wszystko przeczytam:duren: wlasnie sie rozpakowuje (wrocilismy o 6 rano) i zaraz ide lodowke zapelnic bo mam swiatlo i nic wiecej widze ze malinka wrocilasuper!!!! oki pije kawke te dwa tygodnie zlecialy nam jakj dwa dni i w sumie nie mozna tego nazwac urlopem bo caly czas bylo cos do zalatwienia :duren:z mojej i krzyska strony rodzinki nas non stop zapraszaly ale za to weekend spedzilam z mamuska w spa w Buzku zdroju( spa moze za duzo ale mialam kilka relaksujacych zabiegow) i w sumie to tylko tam wypoczelam,mamuska moja dzieki strozowi tam na gorze ma bardzo dobre wyniki i wyglada tak dobrze jak nigdy wczesniej, chyba jest bardziej wysportowana niz ja,ja za to przytylam i nawet nie chce patrzec na wage za to znam przyczyne PIWKO POLSKIE CO WIECZOR:duren:oki mam jeszcze duzo do zrobienia wiec lece ale wrocena kawke

Bardzo ale to bardzo dziekuje za ta odpowiedz! teraz juz wiem co robic.

witam dzieki za zyczenia!!!! tusiu ja nie wiem co z tymi suwaczkami ale sie chyba zaciely pod caly czas pokazuje ze na urlop jade z 6 dni a nie jutro a na strone nie da sie wejsc zeby to zmienic jeszcze raz dziekuje za zyczenia niestety Julia ma 39:duren:nie wiem co robic zcy nie przelozyc podrozy ale w sumie to nie wchodzi w opcje bo inaczej nie wyrobimy sie ze wszystkim do wesela:duren:u nas nie moze wyc normalnie naprawde za kazdym razem cos sie dzieje Asicko - tutaj tez jest dyskryminacja chociaz przekonalam sie ze wszystko zalezy od czlowieka...ale co do klubow to powiem ci ze owszem sa "selekcjonerzy" przed dobrymi dyscot4ekami ale pilnuja tylko i wylacznie tego zteby ktos nie wszedl np. w dresie lub tarzajacy sie a cala reszta jest mile widziana ....wiec nie dziwie sie ze sie wkurzylas bo ja bym tam tez afere zrobila oki juz wiecej nie napisze ( cos sie pozegnac nie moge?)spakowana jestem i prosze wsyzstkich Swietych o zdrowie dla Julki piszcie duzo

Witam Tusiu dziekuje za kawke juz dzisiaj moje ostatnia przed urlopem Wczoraj Julia skonczyla 2 latka .....a dzisiaj obudzila sie chora.......a jutro mamy jechac!!!!!!!!!!!!!nawet nie chce myslec,chyba boli ja gardlo i ma katar obawiam sie ze wczoraj wypila zimna wode z sokiem z lodowki i sie zalatwila,no nic uciekam moze jeszcze popoludniu wpadne papapappa p.s.kata ja zapomnialam na amen ze przeciez rodzice sa u ciebie wiec nie miasz czasu na pisanie to zrozumiale! pozdrawiam

Witam chcialam sie tylko z Wami na jakis czas pozegnacpapapapapapapappapapa

Tuśkaja się boję, że jak Mateusz w nocy się posika, to się rozbudzi i nie będzie chciał zasnąć później i będziemy się tak po nocach bawić. Na razie daję mu na noc pieluchę, zobaczymy jak będzie. Teraz to juz naprawdę muszę kończyć, buziaczki, papapa ! oki papapa udanego weekendu

Tuśkabasica31Tuśkadzięki, u nas po jakims tygodniu, dwóch przyszło załamanie, ale przetrwaliśmy i jest ok, myślę, że Juleczka tez potrzebuje czasu na to, najważniejsze, to żeby się nie stresować i na siłę, bo to przyniosi odwrotny efekt.ja sie nie stresuje i ona tez lata bez majtek ale poki co to tylko chodze i scieram Pościerasz jeszcze troszkę i zapomnisz jak to jest z pieluchami kiedys nadejdzie ten piękny dzień, że ostatnia paczka pieluch się skończy i juz nie będzie potrzeby kupowania nowej. Oby jak najszybciej!!! Mam znajomych, którego 4 letni syn nadal w nocy z pieluszką i martwię się, czuy u nas tez tak długo będzie? ja juz kupilam ceratke pod materac wiec jak juz julka bedzie robic na nocnik to niech sika w nocy po nogach ale jej nie zaloze tylko ja najwyzej w nocy bede budzic

Tuśkadzięki, u nas po jakims tygodniu, dwóch przyszło załamanie, ale przetrwaliśmy i jest ok, myślę, że Juleczka tez potrzebuje czasu na to, najważniejsze, to żeby się nie stresować i na siłę, bo to przyniosi odwrotny efekt. ja sie nie stresuje i ona tez lata bez majtek ale poki co to tylko chodze i scieram

Tuśkano tak, masz suwaczek ale ja dzis jakas slepa jestem :duren:Co do odpieluchowanie to jest coraz lepiej, bo w ciągu dnia Mateusz jest bez pieluszki i woła, że chce siku (czasami, raz na parę dni zdarzy mu się wpadka, jak jest czymś bardzo zajęty), do spania oczywiście ma pieluszkę i chyba będzie miał długo.... no i moje dizecko jest niereformowalne co do kupy - tylko do pieluszki - woła "mama kupa" idzie do pokoju, kładzie się na łóżko i czeka az mu założe pieluszkę, potem idzie do kącika, mówi "mama papa" i robi sobie przez parę minut kupę. Mam nadzieję, że kiedys zacznie robic do ubikacji. Nocnik oczywiście stoi w kącie, nie siada na niego , tylko do ubikacji. A Ty się nie martw Basiu, Julka załapie juz niedługo, daj jej jescze troszkę czasu ;-) wow to gratulacje!!!!!

renata23bo to tak jest ze jedno z drugim idzie w parze a mowi sie ze male dziecko maly klopot duze dziecko duzy:duren:chyba juz rozumiem ze to dopiero taki malutki poczatek a na samym koncu corcia wyleci z dodmowego gniazda i sama zalozy rodzinke

jak ci idzie odpieluchowanie??? bo ja mam zalamke poprostu:duren::duren::duren::duren:napislam do forumowej pani psycholog zeby mi cos doradzila bo nie wiem juz sama co robic a tak chcialabym zeby Julka do konca wakacji zalapala bo potem bedzie zimno i brrrrr

Tuśkaa kiedy jedziesz? w podpisie mam nawet suwaczek za 6 dni

renata23tak basiu co do tej niani to ja nierobilam zolwika tylko zamykalam malego w pokoju samego a jak wychodzil to spowrotem az do skutku kiedy zrozumial i mowie ci ze to pomaga ale z czasem dzieci tez z tego wyrazstajo one poprostu nas sprawdzajo dokad siega nasza cierpliwos a jak sie raz popusci to juz maja nas w garsci pozdrawiam mowisz ze potem to przestaje dzialacojej no to pieknie a tak serio dzieki za rade napweno tak zrobie przy nastepnym ataku furii chociaz zauwazylam tez ze jak Julia jest glodna albo bardzo spiaca to sie nasila

TuśkaCześć dziewczyny ;-) Witam popołudniowo-piątkowo-weekendowo Ja jeszcze godzinkę w pracy, a potem wolne. Jeziemy dziś na weekend do Tychów, spotkac się ze znajomymi, bo juz dawno się nie widzielismy. Będziemy spać u moich rodziców, którzy wyjechali na wakacje, więc przez weekend mnie tu nie będzie - rodzice wzięli kompa ze sobą- nie bedę miała z czego do was pisać Asiu - no, no śnisz o mnie a chociaż byłam miła, czy zachowywałam się jak wredna jędza?:duren::duren: Basiu - a kiedy Ty jedziesz, że się już pakujesz? U nas kolejny piękny dzień = upalny aż do bólu, ale ja lubię takie ciepełko Szkoda tylko dzieciaczków, bo w tym upale to strach w południe wychodzic na dwór, muszą w domu biedaczyska siedzieć i czekac do popołudnia, aż się zrobi w miarę normalnie. Ja się żegnam, do poniedziałku (może niedzieli wieczorem jak wrócimy, ale nie obiecuję) Miłego weekendu Wam życzę, papapapa Hi Tusiu ja jade do Poslki

Wiatm! Chcialam sie zapytac o jedna rzecz a mianowicie od okolo 2 miesiecy proboje moja Julie( za kilka dni 2 latka) uczyc z korzystania z nocnika,raz jej sie udaje raz nie ale raczej mam wrazenie ze jeszcze nie za bardzo wie o co chodzi...i stad wlasnie moej pytanie czy powinnam odstawic nocnik na jakis czas czy nie? mam wrazenie ze powinnam go schowac i odczekac jakis czas ( czytalam w ksiazce "Dziecko"Benjamina Spocka i Michaela Rothenberga ze po tygodniu nauki powinnam zrobic 2 tygodnie przerwy?) czy mimo nie powodzen nadal probowac? dodam ze Julia majac na sobie pampersa mowi ze zrobila siku,czy kupe...jestem troche skolowana i bede bardzo ale to bardzo wdzieczna za rade Dziekuje

renata23basiu ja kiedys ogladalam program o wlasnie takich histerykach bo sama mialam problem ze starszym synkiem to ty masz decydowac o swoim dziercku co w danym czasie robi a nie ono ma rzadic toba jesli zabralas jej kretki bo wiedzialas ze zle robi mozej jej je zwrucic ale wtedy kiedy ty bedziesz uwazala to za stosowne zycze powodzenia dziekimoge powiedziec ze z calej doby kiedy julka nie spi 90 jest grzeczna i sie bawi sama ,lub na spacerze z dziecmi,nie mam z nia jakichkolwiek innych problemow i miedzy innymi dlatego dziwia mnie te jej duze i male histerie czytalam ze czesto dziecko urzadza histerie zeby zwrocic na siebie uwage rodzica ale mnie wydaje sie ze u mnie to jest tylko i wylacznei sprawdzanie przez Julke na ile ja jej moge pozwolic i mam nadzieje ze to sie kiedys skonczy bo czasami mam dosc,dwa razy Julce dalam klapsa i wiem ze nigdy juz tego nie zrobie po pierwsze dlatego ze czulam sie parszywie a po drugie dlatego ze potem nie mam prawa jej mowic zeby nie bila np. innych dzieci...wiec pozostaja mi kary .....SUPER NIANIA kaze dawac dziecko na np zolwika na 2 min( tyle ile lat ma dziecko) ale czy ja mam ja tam dawac do skutku az sie nie uspokoi?

widze ze was nie ma( mam chyba jakies halucynacje bo wydaje mi sie ze wisienka obiecla sie pojawic)wiec i ja uciekam

stronka za slonce na Guni urlopie

ReginaMnie od samego początku kazano brać całą. W ciąży brałam 75, potem 100, potem na zmianę (co drugi dzień). Różne kombinacje, ale zawsze CAŁA () tabletka. tak o to mi chodzilo ja dostalam pol codziennie ,dlatego pytam ale za tydzien mam termin wiec bede wszystko wiedziec dzieki

kaskastoMy jechaliśmy 1500 km z 7 i 3 latkiem :) przydało się przenośne DVD, tablice do rysowania, kredki, kolorowanki :) zabraliśmy ich ulubioną muzykę. Poduszki i koce ;) i 17 godzin jazdy minęło nam bez większych problemów :) droga powrotna również minęła bez kłopotu :)nieoceniona okazała się klimatyzacja w aucie ;) my jezdzimy do Polski okolo 1300(12 h) i wlasnie teraz mysle o zakupie dvd poza tym zawsze dzien przed podroza uwazam co daje jesc dziecku.....bo raz zalatwilismy sie wszyscy na cacy idac na spagetti do knajpki a na nastepny dzien tuz przy granicy musielismy przerwac jazde z wiadomego powodu

i teraz moje pytanie brzmi czy powinnam jej dac kredki po jakims czasie czy nie??? bo tak jest ze wszystkim np-rano zpasta do zebow ktora chce jesc zamiast myc zeby jak jej nie dam i powiem NIE to jest ryk....i czasami zastanawiam sie gdzie jest ta granica pomiedzy nadmiernym zakazywaniem a nadmiernym poblazaniem bo zalezy mi na tym zeby nie byc taka"

podam wam przyklad z dzisiaj bo jak chcialam cos konkretnego przytoczyc to mialam pustke w glowie...dalam Julii kretki z kartka do rysowania i smazylam w tym czasie nalesniki za chwile Julka przychodzi z dwoma kretkami wsadzonymi do uszuja jej wzielam przykucnelam i mowie ze jesli jeszcze raz tak zrobi to zabiore jej wszystkie kredki, nie minely diwe sekundy jak zrobila to samowzielam jej kredki a ona mnie uderzyla i darla sie okolo 15 minut oczywiscie po fakcei powiedzialam ze nie wolno mnie bic i ze nie moze wkladac kredek do uszu bo zrobi sobie bubu