Skocz do zawartości
Forum

basica31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez basica31

  1. roniaProponuję nową sympatyczną zabawę.Mianowicie: ja piszę, że chcę, aby ktoś następny umieścił fotkę np. stokrotki; ten ktoś w odpowiedzi daje zdjątko stokrotki i pisze jaką fotkę ON chciałby zobaczyć w odpowiedzi kolejnego członka forum. Itd. itd. Może się przyłączycie ? ZAPRASZAM Jeśli można to ja prosiłabym fotkę kogoś uśmiechniętego ronia skad ty pomysly bierzesz na te wszystkie zabawy:Uśmiech:
  2. mloda para jak najbardziejon 18 miesiecy ona za chwile skonczy 2 latka i zyc bez siebie nie moga a ja poprosze o Baltyk
  3. albo jezeli wogole wiecie cos na temat tego znaku to tez poprosze !!!niby w to nie wierze ale ja np. jestem zodiakalny lew i niestety pasuje jak ulal:duren:
  4. a czy ktoras z was ma M spod zanku blizniat??? jezeli tak to poprosze o instrukcje obslugi :Uśmiech:
  5. basica31

    Po cesarce

    atenaja miałam dwa cięcia, brak postępu porodu, mimo wspomagaczy brak rozwarcia i spadające tętno, w drugiej jeszcze krwawienie z uszkodzonego łożyska za pierwszym razem wstałam po 8h i poszłam na normalną salę, po drugim po 6h blizny prawie nie widać, minęły 2 lata, mogę wmawiać, że rodziłam naturalnie nie żałuję, nigdy nie żałowałam a brzuch..no cóż, skóra trochę rozciągnieta plus rozstępy, ale jak się dwa razy przytyło po 30 kg to chyba zbyt wiele oczekiwać nie można najważniejsze, że mam moje Skarby, wystarane, wyczekane, moje.. atena cudne te twoje skarby....ja do konca chcialam rodzic naturalnie i strasznie sie balam tej cesarki...
  6. TuśkaWitam wszystkich po urlopie :Uśmiech: Widzę, że tu troszkę popisałyście, większość już przejrzałam, więc postanowiłam skrobnąć kilka słów. Przyjechaliśmy wczoraj w nocy, nie pisałam wczoraj, bo wiecie - pranie, pranie, pranie, ogarnięcie się i jeszcze moji rodzice popołudniu przyjechali zobaczyć się z wnukiem, bo dziś oni na 2 tygodnie wyjeżdżają. Pogoda niestety nam nie dopisała, większość czasu padało, nic się nie opaliłam, ale za to wynudziłam-wypoczełam za wszystkie czasy. Ogólnie bylo ok, ale gdyby była ładna pogoda to było by super. Całe dnie spędzaliśmy na dworze (no chyba, że lało to wtedy nie), a jak była mały deszcz to płaszcze przeciwdeszczowe, kalosze i też na dworze. No bo w domkach kempingowych za długo się nie wysiedzi:Uśmiech: Codziennie chodziliśmy nad jezioro karmć łabędzie, wrzucać kamyki do wody, 2 razy było małe kąpanie w jeziorze, chodziliśmy do koni - raz Mateusz jechał ale krótko, bo się bał, karmiliśmy konie trawą i kwiatkami polnymi, pojechaliśmy sobie też nad morze - do Gdyni i Sopotu i tak nam minął urlop. A od poniedziałku spowrotem do codzienności powracamy. Wrzucę parę fotek do galerii.Dziękuję Wam za życzenia urodzinowe dla Mateusza Dziś bylismy już na basenie (odkrytym), popluskaliśmy się trochę, Mateusz z sinymi ustami, ale z wody nie chciał wyjść tak bardzo lubi się kąpać:Uśmiech: To na razie tyle, postaram się niedługo odezwać, papapapapa:Uśmiech: Tusiu super ze jestes!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i to sa wlasnie wczasy w POlsce migdy nie wiesz jaka pogoda bedzie :duren:
  7. Dobra wieczor i marzenie sie spelnilo wiec zapraszam na piwko Zywiec M padl ,dzisiaj i jutro maluje mieszkanie jego wujka i jest mi go zal bo niedosyc ze w tygodniu pracuje od rana do wieczora to jeszcze w weekend nie moze odpoczac wiec siedze sobie sama pije piwko i przegryzam skonecznik prazony wiec jezeli ktoras z was jeszcze nie spi to bede wdzieczna za towarzyswo
  8. Witaj ja ...dopiero bede w U.S.A. na stale bo czekamy na zielona karte ale ja bylam tam 6 razy u mojej siostry i mamy w Chicago a ostatnim razem z Julia( 11h lotu:duren:) wiem ze najpozniej za rok powinnismy sie tam przeprowadzic wiec bede juz pelnoprawna zclonkinia twojego watku pozdrawiam P.S.na kogo glosujesz w wyborach?
  9. niesamowite te wszystkie historie a u nas bylo tak ... poznalam Krzyska prez moja kuzynke ktora jest zona kuzyna Krzyska.....on przyjechal z Niemiec gdzie pracowal na wakacje do Polski , poznalismy sie w lany poniedzialek i od tego momentu przez miesiac ( zawiesil prace we Frankfurcie) przyjezdzal do mnei 2 razy dziennie do Rzeszowa z Tarnowa za kazdym razem z roza po miesiacu przywiozl mi 31 jeden roz i sie oswiadczyl na srodku rynku w RZeszowie o godzinie 15 ( czyli widowisko bylo niezle) ja sie zgodzilam :duren:chyba bylam niezle zakochana z tego co pamietam a w sierpniu byl juz slub nie bede opisywac ze moja mama byla bliska zawalu serca a rodzina czelkala na wiadomosc ze wpadlam i stad ten pospiech ja chce wam opowiedziec o naszej pierwszej randce Krzys wzial mnie na dyskoteke( kocham tanczyc) i zaparkowal tak ze z mojej strony drzwi wychodzily prosto do .....rowu _ dodam glebokiego_ bylam ubrana w mini ,szpilki,kabaretki, i wysiadajac na dzien dobry wpadlam do tego wlasnie rowu ktory byl gleboki na jakies poltora metra! probujas sie podniesc zlaopalam sie ogrodzienia domu ktory tam stal a za siatka ujadal wielki wilczur probujac odgryzc mi palce to wszystko trwalo ulamki sekund 1 moze dwie Krzysiek zachowal sie jak prawdziwy gentelmen czyli wyciagnal mnie z rowu powiedzial ze moze lepiej bedzie jak odwiezie mnie do domu zebym sie przebrala(cala bylam w ziemi a z cabaretek zrobila sie jedna wielka dziura)i tak wlasnie wygladala nasza pierwsza randka zreszta do tej pory dostajemy ataku smiechu jak sobie o tym przypominamy
  10. basica31

    Po cesarce

    Dziubalabasica31mowiac o oponce mialam na mysli miejsce zaraz nad cieciem...dlatego z calych sil chce sie doprowadzic do stanu uzywalnosci zeby sprawdzci czy nadal bede miala ta opone czy nie na poczatku to miejsce bylo bardzo twarde i bylam na usg ktore wykazalo ze nie ma zadnej patologii , z drugiej strony juz po zabiegu dowiedzialam sie ze jest takie ryzyko ze moga powstac zrosty ktore uniemozliwiaja zajscie w kolejna ciaze..czy wiecie cos o tym? Taką „oponkę” tuż nad linią cięcia też mam ;), ale tym się nie przejmuję, bo jest poniżej linii majtek więc nic nie wychodzi ;) O tych zrostach, o których piszesz, że uniemożliwiają zajście w kolejną ciąże słyszałam właśnie przy drugim cc. Trzy kobiety mnie cięły i narzekały na moje zrosty (a mam ich sporo, bo miałam już kilka różnych operacji). Te lekarki zrobiły mi takie pranie mózgu, że boję się zajść w kolejną ciąże. Zaś moja ginka mówi, że zrosty nie mają nic do tego. A zrosty są zawsze po cięciach operacyjnych, natomiast nie zawsze będą takie same u każdego. Kiedyś spotkałam w szpitalu kobietę po 3 cc i ona mówiła, że po 3-ej cesarce jest najgorzej, bo wycina się wszystkie zrosty i wtedy najbardziej brzuch boli jak się dochodzi do siebie. Nie wiem jak to jest i się nie dowiem. Strach o życie i donoszenie ciąży do końca jest u mnie większy niż samo pragnienie zajścia w kolejną ciążę. Mam dwoje dzieci i mam dla kogo żyć. Kolejne dziecko kiedyś będziemy mieć, ale ja go nie urodzę. Basiu, nie chciałam Cię nastraszyć. Opisałam swój przypadek. Jesteś dopiero po jednej operacji, na pewno nie masz dużo zrostów bo w czasie usg byłoby to widać. Poza tym może kolejna ciąża może skończy się porodem naturalnym, czego Ci z całego serca życzę. Dziubala sorki za te gadki wczesniej ale jak mam zly dzien to chyba nie powinnam przed kompem siadac DziubalaIzabelin – dzięki za pocieszenie, ale tu nie chodzi o samo zajście w kolejną ciążę tylko o jej donoszenie do końca i potem o cięcie. Te lekarki przy ostatnim cc mówiły, że kolejnej ciąży to właśnie nie donoszę do końca albo będzie ryzyko czy cc przeżyję. Dość dobitnie to tłumaczyły, samych argumentów już niewiele pamiętam ale bardzo mocno to we mnie siedzi. Tym bardziej (co też to one podkreślały i nefrolog się z tym zgodził), że ja mam tylko 1 nerkę, która już wystarczająco jest obciążona po moich ciążach. I teraz też można jej (nerce) coś zarzucić, ale to już inna historia... o.k. ....zaraz sie porycze....moja mama miala usunieta nerke i lekarze zabronili jej zajsc w kolejna ciaze ale ona bardzo pragnela miec drugie dziecko....i zaszla ...na dzien do bry powiedzieli jej albo dziecko albo ty....nie usunela mnie ale to chyba cud ze urodzilam sie zdrowa i ona przezyla wiec moge tylko domyslac sie jak ciezka dla ciebie jest taka swiadomosc...ale masz dwojke dzieci co jest moim marzeniem i jezeli bedziesz miala dane miec ich wiecej to wierze ze sie uda
  11. moja stronka za marzenia te malutkie i duze oraz te na pierwszy rzut oka nieosiagalne aby wszystkie sie spelnily !!!!
  12. i znowu weekend ten lipiec przelecial mi przez palce i ogolnie zycie jakos tak szybko leci szkoda ze nikogo nie ma
  13. Guniu gdzie to winko??? my juz wrocilismy dwojka dzieci ululana a ja wypilam w knajpce lampke wina i mam smaki na wiecej niestety barek zapelniony trunkami nie dla mnie a ja bym sie tak napisla Zywcasklep polski tutaj juz zamkniety wiec moge pomarzyc :tussor:chyba ze poprosze przedwczesnie i spelni moje wielkie marzenie:drunk::duren:
  14. moj Krzysiek ma dzisiaj imieniny i idziemy wieczorem do nie dawno odkrytej malutkiej wloskiej restauracji gdzie jest najlepsza pizza we frankfurcie samo ciasto jest poprostu poezja smakuwiec sie doczekac nie moge znajomi juz dawno polecali nam to miejsce ale uwazalam ze przesadzaja do czasu jak w niedziele nie zjadlam tej ich pizzy wow zamowilam ze szpinakiem i to bylo niebo w gebie papapapapapapapa teraz juz lece
  15. oki ja uciekam bo Julka juz chyba dzisiaj nie zasnie ..teraz przestawila sie chyba na spanie co drugi dzien:duren:wiec w nagrode za to ze zjadla dwa talerze zupy z warzywnej wezme ja na lody milego i slonecznego dnia wam zycze i do zobaczonka papaapap
  16. Gunia_GWitam Ja doslownie na chwilke, moi rodzice w koncu gdzies pojechali (jeszcze nie wiem kiedy wroca, moze to byc jutro a moze byc i w niedziele zalezy jak im tam bedzie, pojechali do znajomych niby na imieniny na weekend ale znajac mojego tatke szybko bedzie uciekal, bo to nie jego towarzystow :):) nabrali bagazy jakby na rok jechali bo roznie bywa, czesc rzeczy i tak tam zostawia, jakies krzesla ogrodowe i takie tam popierdolki). Mialam wlasnie jechac do siostry ale... Piotrus zasnal to zabralam sie za sprzatanie i suma sumarum jest gorszy balagan niz byl, wszystko wywalone mam na srodku pokoju bo wzielam sie za szafki (glupia baba) mam nadzieje ze skoncze zanim sie Piotrus obudzi bo inaczej zacznie mi pomagac i bedzie jeszcze gorzej. Basiu hmmm te Julki maja cos w sobie ;) Kata ja to sie smieje bo M kolezanki powiedzial ze jakby mi cos z M nie wyszlo to moge sie do nich wprowadzic, Julcia bedzie miec Piotrunia kolo siebie a ja bede im gotowac bo Ania tego nie lubi (ale nawet nie spytal czy ja to lubie ;) Oki biore sie za robote bo z niczym sie nie wyrobie a potem jeszcze do siostry chce jechac, kwiaty jej podlac i moze na plac u niej skocze z malym Guniu nie ma problemu ja lubie ukladac w szafie wiec zaraz przyjde
  17. Witam kata herbatka jak chcesz to rowniez w wersji icebo nie wiem jak u was ale u nas upal ale oczywiscie na niedziele zapowiadaja przelotne deszcze Guniu widze ze Piotrus wybral imienniczke mojej corcima gust chlopak Asicko z ta zupa to ja dwa razy tak mialamale od tego czasu zawsze daje do lodowki i jakos mi sie do tej pory nie przytrafilo ale nie cierpie tej paniki ze nie mam co na obiad dac moj M jeszcze o.k. zje jajecznice bo to jego ulubione danieale Julka nie Tusiu mam nadzieje ze wypoczywasz i sloneczk macie w nadmiarze kata z tym kopaniem to ja tez na samym poczatku 5 mca czulam pierwsze "pukniecia" i to bylo cudne kosc ogonowa i piety bolaly mnie masakrycznie i pamietam ze zawsze siedzac zmienialam posladki zebynie siedziec cala pupa bo mnie bolalo a piety to w 8,9 miesiacu...ale dasz rade kobitko !!!!Zosienko badz grzeczna dziewczynka i jak urosniesz to nie kop mocno mamusi a u mnie wczoraj caly dzien minal w mgnieniu oka fryzurka jest taka jak chcialam ale poniewaz jest taka sama jaka mialam na wakacjach( w niej sie czuje najlepiej) wiec nie widze sensu wklejania zdjecno moze z wesela wam wkleje wiec bedzie 2 w 1 u mnie pralka juz robi swoje 100% normy,zupka warzywna sie gotuje i mam smaka na kotleciki z cukini Guniu ty je juz robilas??? Ewciu a ty pewnie pracujesz wiec dla ciebie extra i na wzmocnienie wpadne pozniej jak Julka padnie bo teraz jeszcze wyjde z nia na krotki soacer obawiam sie ze popoludniu bedziemy w domu siedziec bo jest upal a M musial wziasc samochod,wiec z basenu nici buziaczki dla was wszystkich P.S. Sowko kochana wpadnij na kawe do nas chociaz na chwilke papaapap
  18. oki zdjecia dodane reszta poznije bo lece na zakupy papapapa
  19. powklejam troche zdjec do galerii bo widze ze sama musze kawke pic Wczoraj caly dzien z Julka bylysmy na placu zabaw wzielam jej po raz pierwszy rower i nie chciala z niego zejscrobilysmy tylko przerwy na jedzeniei nawet popoludniu nie spalaza to o 20 jak stala tak zasnela dobrze ze ja wykapac zdazylam ja dzisiaj jak asicka musze ugotowac obiad na dwa dni bo jutro przychodzi do mnie kolezanka Anetka i zrobi mi wlosy...dawno u mnie nie byla bo sie zakochala i przez 8 miesiecy !!!!nie miala czasu!!!!u niej w zakladzie musialabym zaplacic 140 euro i gdyby nie to ze w Polscebee dzien przed weselem to napewno tam zrobilabym jakis fryz a tak nie chce ryzykowac oki powklejam troche zdjec...moze ktoras foremka sie pojawi bo jakos sie za wami stesknilamzapraszam Sowko kurcze... niech net bedzie z toba!wracaj!!
  20. KATA GRATULUJE WAM PIERWSZEJ ROCZNICY SLUBU ZYCCZE OCZYWISCIE JESZCZE TAKICH STU!!!
  21. Witam dzisiaj ja otwieram kawiarenkei oczywiscie herbatka dla katy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...