Skocz do zawartości
Forum

ata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ata

  1. A nie macie dziewczyny problemów ze wzdęciami? Ja się zastanawiam, czy dzisiejszego kapuśniaku nie odchoruję, ale mam takiego smaka... Często mam ciężkie, bolesne wzdęcia i to z byle powodu. W pierwszej ciąży nie miała takich problemów. Wiecie, jak sobie z tym radzić? Lekarz powiedział, że mogę brać Espumisan. Może znacie jakieś lepsze domowe sposoby?Oprócz nie jedzenia kapusty kiszonej
  2. Oj ja też na brak apetytu nie mogę narzekać. Aniutka- najważniejsze, że wyniki masz dobre. Właśnie mam ochotę na kapuśniaczek i zaraz go sobie zrobię - mniam mniam.
  3. Witam! Faktycznie ciężko za Wami nadążyć, tak się rozkręciłyście. Mnie w pierwszej ciąży włosy się wzmocniły, ale cera- coś strasznego, wysypało mnie na dekolcie i plecach pierwszy raz w życiu. Teraz jest znośnie, zobaczymy jak będzie dalej. Jak tam Wasze plany na weekend? Ja wybywam z rodzinką do rodziców do Częstochowy. Liczę na pogodę. Podobno ma być jeszcze ciepło, ale w przyszłym tygodniu ma się pogorszyć. Oby nie...
  4. Hej! Mnie też trochę tu nie było, bo znów padł mi komp. Wczoraj też miałam migrenowe klimaty- okropność, ale tym razem obyło się bez prac hafciarskich Miłego dzionka wszystkim życzę.
  5. Cześć! A no to widzę Stokrotko, że czeka Cię nie lada wyzwanie. To jest jeszcze przede mną. Już teraz życzę powodzenia. A ja właśnie wskoczyłam tu na moment w przerwie smażenia naleśników i czekam na powrót mężusia z pracy. Potem spacerek- trzeba wykorzystać ostatnie promienie słońca. Miłego popołudnia.
  6. Witam! Oj pusto tu. Jak spędzacie niedzielę? Mam nadzieję, że nie przy garach. A ja czuję się supcio- słonko świeci, brzuszek rośnie... czego chcieć więcej
  7. racuszekja jeszcze nie znam płci , ale jestem nastawiona na chłopca - tak czuję :) ponoc przy córce źle sie wygląda, a mi wszyscy prawią komplementy..... nawet pośladki mi się podniosły ale ciiiiiii Ja też nastawiam się na syna. W pierwszej ciąży też ciągle słyszałam komplementy, ciotki twierdziły, że będzie chłopak, a ja czułam, że będzie dziewczynka i się nie pomyliłam.
  8. No ja też nie znam płci, choć lekarz ostatnio miał już pewne przypuszczenia, ale stwierdził, że to jeszcze za wcześnie. A tak w ogóle w czwartek przeżyłam chwile grozy. Coś mi się sączyło co przypominało wody płodowe (przeźroczyste i wodniste), a miałam już pewne przykre doświadczenia z tym związane, więc dzwonię do mojego gin., a on zamiast mnie uspokoić, to jeszcze bardziej mnie wystraszył. Bardzo gorąco się modliłam, żeby było wszystko w porządku. W te pędy się do niego udałam, ale na szczęście okazało się, że to nie wody płodowe, tylko upławy, bo niestety znów mam infekcje. Dzieciątko coraz większe i fajnie fikało sobie koziołki. Oby więcej nie było takich akcji, bo padnę na zawał serca.
  9. Szymon- też mi się bardzo podoba. A wolałabyś synka czy córeczkę? Ty już chyba masz jednego szkraba w domu.
  10. Hej! Ja melodię do spania to mam, tylko żeby moja córcia też miała. Niestety ten poranny ptaszek budzi mnie o 6 - o zgrozo. A co do wagi to u mnie jakieś 2 kg. do przodu :-) A znacie już płeć dziecka? Wiem, że Kasza tak, a jak inne? Pytałam, ale odpowiedziało echo.
  11. Cześć dziewczyny! Prawie dwa tygodnie tu nie zaglądałam, bo najpierw mi padł komp (w trakcie pisania posta na tym forum), potem wyjechałam na wieś do teściów, a później komputer został naprawiony, ale nie miałam neta, więc dopiero dziś mogę do Was dołączyć. Zaległości tylko przejrzałam, bo nie jestem wstanie przeczytać dokładnie całości. Widzę, że podczas mojej nieobecności dołączył smakowity Racuszek,a dziś Kroaszek - witam bardzo serdecznie. A Kasza dowiedziała się, że będzie mieć dziewczynkę- gratulacje! Czy jeszcze ktoś poznał już płeć maluszka? Szkoda, że mnie nie ma na tej liście marcówek Stysiu :-(
  12. Tak, to badanie robi się między 11 a 13 tyg. Chodzi mi w moim myśleniu o to, że przy innych wadach można coś poradzić (podczas ciąży albo zaraz po porodzie), a w tym przypadku nie da się zrobić nic
  13. Redberry - co do tej przezierności karkowej, to państwowo tego nie zlecają, chyba że ktoś jest po 35 roku życia lub urodził wcześniej dziecko z jakąś wadą genetyczną. To badanie zresztą pokazuje tylko, czy dziecko ma zespół Downa czy Turnera. No i co zrobić z taką wiedzą???
  14. Cześć dziewczyny! Nie było mnie tu przez weekend, więc dziś otwieram nasze konwersacje. W piątek, kiedy przyszli goście, miałam niezłą jazdę- potworny ból głowy, dreszcze, mdłości, no i wieczór skończył się w objęciach klopika W sobotę do południa dochodziłam do siebie, ale nie zrezygnowałam z zaplanowanego babskiego grilla. Nie żałuję- było supcio. Dawno się tak nie uśmiałam. A wczoraj wybyłam na działkę do znajomych i spędziłam fantastyczny czas. A jak tam Wasze samopoczucie w tak piękny dzień? Kasza i Agunia - jak się dzisiaj czujecie?
  15. Fajnie się z Wami klika, ale muszę spadać. Mam dziś gości i czeka mnie pieczenie ciasta, robienie sałatki itp. Jutro wybywam z domu, więc mnie tu nie będzie. Miłego piątkowego popołudnia i soboty. Zajrzę tu w niedzielę.
  16. Agusiu, ja też spodziewam się drugiego maluszka. Mam już córcię i dla mnie to też niespodzianka, bo nie planowaliśmy drugiego bobasa tak szybko. Będzie między nimi dokładnie 20 miesięcy różnicy. Życzę Ci zdrówka. Zaglądaj do nas często.
  17. O to super! Życzę udanej zabawy i nie pękaj Ja byś tak zahaczyła o Dąbrowę, to zapraszam
  18. Kasza - ja wolałabym mieć syna, bo córcię już mam. Zawsze marzyła mi się pierwsza dziewczynka i to się udało :-) Agunia - fajnie, że do nas dołączyłaś.
  19. No w sumie rozumiem... Ach, ci faceci... To życzę z całego serca dziewczynki!
  20. To jeżeli kręcą ich zabawki itp. to i tak nieźle. Lepiej niech nie udają, nieszczerość szybko wychodzi i jest jeszcze bardziej przykro. A Ty Kasza wolałabyś, żeby było z pisiorkiem czy bez?
  21. Niezapominajko -cieszę się, że z Twoim Maleństwem wszystko w porządku. Laninia - witaj po urlopie. Facecie faktycznie inaczej do tego tematu podchodzą, nie są tak sentymentalni i uczuciowi, no i na pewno nie kręcą ich ciuszki, zakupy dla dzidziusia itp.
  22. Olu wszystkiego najcudowniejszego na nowej drodze życia!
  23. Kasiu - co do zgagi, o którą pytałaś wcześniej, mnie pomagało zimne mleko i to żeby nie jeść na noc, a po jedzeniu się nie kłaść. Słyszałam, że niektórym pomaga imbir i migdały. Z migdałami próbowałam i na mnie nie działają. Niezapominajko - nie daj się przeziębieniu! Ja też przed usg się dygałam, a potem się okazało, że wszystko jest super! Nie ma co martwić się na zapas. Olu - takie dolegliwości czasem w ciąży się przytrafiają. Powodzenia jutro! Niech to będą Twoje szczęśliwe chwile!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...