Skocz do zawartości
Forum

Night...

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Night...

  1. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Ja niestety nie rodze ale to już chyba nic nowego...hehe Ciężki dzień mam dziś po ciezkiej nocy... Na porannym KTG 8 skurczow ale nie za mocnych za dwie godzinki następne ale teraz to nawet spinającego się brzuch nie mam a najfajniejsza polozna dzis na oddziale eh... Jak tam u pozostałych Mamusiek? Odezwij się się dziewczyny hehe
  2. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    3 w nocy a ja nie mogę spać... Nie wiem już czemu, nawet mi wygodnie i siku się tak nie chce...od 23 leżę z zamkniętymi oczami i mam już dość...te bezsenne noce....chyba poskacze na piłce... Dobrej nocki wszystkim Mamusiom i ich Maluszkom!
  3. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Melduje się po KTG tylko trzy skurcze ale czynność macicy od 60 do 100 tak jeszcze nie miałam fest się napiela. Ordynator mnie dobił...miałam nadzieję że w sobotę każe mi przyjść i w niedzielę wywoła a tu jednak do poniedziałku mam chodzić na KTG dwa razy dziennie jak coś się będzie działo to zostanę jak nie to w poniedziałek będziemy się martwić...więc wywołanie najszybciej w poniedziałek a to i tak nic pewnego... No i tak mamy godzinę 12 a ja mam już na liczniku 8000 kroków bo polazilam po mieście z tego wszystkiego teraz poleżę troszkę bo zmachalam się hehe
  4. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Iwona29 do mnie położna jak przychodziła to miałam zajęcia z nią Jan na szkole rodzenia mogłam pytać o co chcialam, mierzyła ciśnienie, puls, i właśnie takim malym urządzeniem puls dziecka ale nie wiem ile to trwało zależy czy odrazu dobrze złapała j bicie było wyrazne.
  5. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Witajcie Kochane w ten czwartkowy poranek! U nas znów słońce i już czuję że będzie skwar już się boje jak przeżyje ten kolejny dzień...już nie wiem czy leżeć na kanapie czy zajadać rękawy i dać sobie taki wycisk że albo urodzę albo zemdleje... Monikacz ja o 9 mam kolejne KTG ale teraz jak sobie jeszcze leżę w łóżeczku to brzuch miękki nawet macica się nie stawia a gdzie jej do skurczy...eh... Kasia88 dziś będę gadała z ordynatorem. W szpitalu byliśmy od zeszłego poniedziałku do czwartku k miałam dwa razy masaż szyjki...aż gwiazdy widziałam i miałam wrażenie że lekarz łapę mi tak włożył po łokieć a sam wielkością i delikatnością przypomina niedźwiedzia...rozwarcie się trochę powiększyło i rano po masazu miałam lekkie ale bardzo regularne skurcze niestety nie poszło... Na wypisie mam że mam się zgłosić do szpitala 6 dni po terminie to będzie 10.08 ale zobaczę co dziś powie bo już raz obiecywał kroplówkę...bardzo się boje zielonych wód... Niby KTG mam dwa razy dziennie i wychodzi ok choć położna przychodzi prawie zawsze i każe się obracać albo trzęsie mi brzuchem bo zapis serca jest płaski...Laura najczęściej ma tętno 130-140 brak skoków mimo że się rusza i położne mnie stresują bo mówią że takiego spokojnego dziecka jeszcze nie widziały...lekarz na to nie mówi nic bo niby w normie a ja nie wiem co myśleć... Eh...musiałam się z rana nieco wygadać bo już psychicznie siadam nieco... Trzymajcie się Mamusie i spokojnego rozpakowywania!
  6. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Kasia88 super że się dzidzia obróciła!!! MamaRadzia gratulacje!!! Ja po KTG nawet jednego skurczu eh...już nie wierzę w ten poród...
  7. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    AggieUK gratulacje!!! Monikacz to jesteśmy na tym samym etapie...eh...ja już schody przerobiłam...po 14000 kroków dziennie, skakanie na pilce, sex, olejek z wiesiołka, napar z liści maliny...już nie mam pomysłów ale wczoraj i dziś jakaś zmęczona jestem...drzemie więcej mniej się ruszam i tak już nie wierzę że to coś zmieni.
  8. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Skakanka nie robili mi nic właśnie...leżałam 4 dni w szpitalu i nic nie zrobili wypisali do domku i teraz dwa razy dziennie chodzę na KTG...a na początku ordynator mówił że dadzą.kroplowke...twraz przy wipisie mówił że będziemy w kontakcie ale ok 7 dni po terminie weźmie mnie na oddział i będą wywoływać...jutro będę Go cisnela... Iwona nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem...mi gin mówił że na pewno urodzę przed terminem...potem w szpitalu mieli wywoływać ponad tydzień temu...a dalej chodze z brzuchem j mam już dość...brzuch nisko...rozwarcie na dwa palce a akcji skurczowej brak... ostatnio to już wogole na KTG nic mi nie wychodzi...eh...
  9. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Monikacz a termin z OM miałaś na kiedy? I ten z USG to był sprzed 20 tyg? Mega Ci współczuję ja miałam termin na 4.08 z OM 7.08 z USG przed 20 tyg. i już mam mega dość...cieszę się bardzo dziewczyny ze się rozpakowujcie a z drugiej strony szlak mnie już trafia eh... Nie wiem ile mam jeszcze spokojnie czekać...jutro będę gadała z ordynatorem czy będą wywoływać bo bardzo boje się zielonych wód...mam kilka znajomych które prawie się przekrecily przez zielone wody...już mi się snia...
  10. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Bławatek ponoć dzidzie lubią sobie robić z cyca smoczki hehe i jak się przyzwyczai będzie tak ciumkal ciągle i chciał przy piersi spać...mnie położna bardzo przed tym przestrzegała...powodzenia!!!
  11. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Bławatek mogę Ci tylko przekazać to co mi moja położna mówiła...jak przystawiasz dziecko do piersi to patrzysz cały czas na krtań czy przełyka lub czy słychać że przełyka jeśli nie to miziasz po policzku jak to nie pomaga to to odstawiasz od piersi jeśli płacze próbujesz znowu nie trzyma się dziecka przy piersi jeśli nie przełyka...ale tak jak mówię to tylko info od mojej położnej środowiskowej...i pewnie ładnie brzmi a wykonać trudniej hehe
  12. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Koza a chrapiesz do tego? Może to przez opuchnięte błony śluzowej ja zaczęłam lekko chrapac...ale zaraz się budzę mój się śmieje że zawsze mi Jego chrapanie przeszkadzało a teraz budzi mnie własne hehe
  13. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też słyszałam że muszle działają cuda na bolące sutki mi położne i w szpitalu i środowiskowa polecają Avent bo mają wietrzenie i lepiej przyjegaja ponoć...ale kosztują ponad 70 zł ... Za to jeśli chodzi o maść to kupcie sobie 100% lanolina z ziaji jest za ok 10zl ja już nią smaruje żeby skóra nie Pękala potem. Purelan chyba też ma tylko lanolina a cena kosmiczna.... My dalej w dwupaku ale ból podbrzusza szczególnie w nocy jest już nie do zniesienia...tzn jak leżę i się nie rusza to ok ale wstawanie do WC jest koszmarem....zmiana pozycji też...nie wiem już czy to szyjka się otwiera czy co bo rozwarcie już ok kilku dni 4cm a może już i większe...ale jak ten ból to rozwieranie to zaraz będę miała chyba 10cm a skurczy brak...eh...
  14. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Hej Mamuśki melduje się dalej w dwupaku...eh...zaczynam już wątpić czy kiedykolwiek urodzę choć wiem że musi wyjść... Kikki miałam podobna noc ale skurcze mniejsze za to ten ból podbrzusza masakra...i ciągle czop mi wyłazi nie wiem gdzie to się wszystko mieściło chyba już ze szklanką tego że mnie wyszła....brrr.... MamaRadzia mi też obiecywali oxy a rozwarciem mam na 4cm...jakoś nie poszło ale może to i dobrze położna mówi że lepiej jak samo pójdzie. Tylko h Ciebie te wody małe to może przyspiesza... Trzymajcie się w ten poniedziałkowy skwar u mnie już fest gorąco....
  15. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Ja już po KTG spokój i cisza...eh...rozwarcie na dwa palce więc bez zmian...rozmawiałam z ordynatorem i w poniedziałek nie zostaje w szpitalu mam czekać w domku aż się coś będzie działo bo na razie nie ma sensu ani wywoływać ani nic...więc czekam dalej skacząc na piłce... :-D
  16. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Hej dziewczyny! Mój termin dziś a dalej cisza...właśnie leżę na KTG i nic się nie dzieje...eh...jedynie w nocy bolało mnie podbrzusze może większe rozwarcie się zrobi. A szpitalu jest dziś ordynator to zapytam czy faktycznie chce mnie kłaść w poniedziałek znowu. Trzymajcie się Mamuśki! Tym co daleko do terminu spokojnej niedzieli tym co blisko lub już po to szalonej i niezapomnianej niedzieli!
  17. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    MamaRadzia miałam to samo...ale w szpitalu zrobili drugie USG i wyszła większą 3100g, nie martw się jeśli przepływy są dobre w szpitalu na pewno robią Ci codziennie KTG więc będziesz się upewniać że wszystko ok. A skoro faktycznie jest taki mały to każdy dodatkowy dzień dla Niego przy dobrych przepływach na plus. Będzie dobrze!!! Choć wiem że się denerwujesz...a myśl o tym że Mały już prawie był na zewnątrz nie ułatwia czekania...ale damy rade!
  18. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Oj dziewczyny ja to się już doczekać nie mogę...robię wszystko żeby Mała chciała wyjść i jakoś nie chce dalej hehe codziennie przynajmniej 10000 kroków schody piłka sprzątanie...wczoraj wyszłam ze szpitala a już mam posprzątane ugotowane dwa prania zrobione zakupy zrobione i zebrane miska malin miska jeżyn torba cukinii i masa pomidorów z działki a Mała dalej siedzi cicho...eh...na KTG to położne mi już brzuchem trzęsą i małą po stopach laskocza ( wystawia mi stopy często na boki brzucha) żeby się rozbudzała bardziej bo tętno ma jakby cały czas spala 130-140...leniuch mały hehe chyba charakter będzie po Tatusiu :-P a wcześniej tak szalała... Trzymajcie się i rozpakowujcie spokojnie!
  19. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Ja już w domu wypisali mnie... Poszłam do ordynatora wygarnelam Mu wszystko, przeprosił zwalił winę na lekarza z wczorajszego dyżuru i wypisał mnie po badaniach do domku. Codziennie mam chodzić na KTG o 9i 17, a w poniedziałek stawić się na oddziale jeśli nic nie pójdzie samo to dadzą kroplówkę choć po tym tygodniu to im nie wierzę...zobaczymy może w domku samo się rozkręci. Na razie jestem strasznie zmęczona. Inome mi czop odchodził kawałkami już ze dwa tygodnie ale w szpitalu po badaniu przez ordynatora ( dziś przyznał się że był to w sumie masaż szyjki) wypadł mi właśnie taki czop jak Tobie tylko jeszcze większy ale.dalej wychodzi że mnie dużo śluzu w kawałkach razem z brunatna krwią więc może się okazać że to jeszcze chwilkę potrwa choć życzę Ci szczerze aby szybko się rozkręciło bo ja czekam już od wtorku i mam dosyć tego czekania...raz się rozkręca a potem znowu wycisza j tak w kółko... Powodzenia wszystkim oby rozkręcalo się a potem szybko było.po wszystkim hehe
  20. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Inome ja bym jechała...daj znać co i jak. Dziewczyny ja już na szpitalnym KTG ale spokój jest więc myślę że dziś wyjdę na własne albo może namówię żeby mnie wypisali :-D
  21. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Anna13 skacze od 150/90 do np. 130/100 czasem spada do normy
  22. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Hej Dziewczyny melduje się niestety w dwupaku wciąz...jutro najprawdopodobniej wypisze się na własne zadanie i nie wiem już co robić dalej i czy wrócę do tego szpitala gdyby co...to jakieś żarty są...jeden lekarz mówi że nadciśnienie mam i jeszcze trochę i trzeba będzie lek...drugi że jest w normie...kroplówek nikt dziś nie dostał a czekamy tu już 4dziewczyny...ale jak powiedział dziś lekarz on jest sam na oddziale a jest sezon urlopowy i nikt kroplówki nie dostanie...skurcze mam na KTG rano ale dziś nawet nikt mnie nie badał nie wiem co z szyjka co z rozwarciem...masakram....nie ma kto się nami tu zająć a o 18 przyjęli dziewczynę na cesarkę planowana na jutro...to jakieś żarty są...normalnie mówię wam już płacze i śmieje się do łez z tego a w to nadciśnienie to jeszcze trochę to mnie wpędza tu...dlatego jutro wychodzę po rozmowie z ordynatorem eh... Arlusek gratuluję i bardzo zazdroszczę....
  23. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    No i u mnie na płonnych nadziejach się skończyło...może jutro dadzą kroplówkę ale chyba im już nie wierzę nie wiem czy to nie była zagrywka żebym się na własne zadanie nie wypisała eh... Kolejna noc przede mną ale już troszkę chłodniej bo burza u nas była... Mam nadzieję że u Was lepsze humory i wiadomości....
  24. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Asienka to może urodziny dziś razem! U mnie akcja się rozkręca po KTG miałam znów badanie przez ordynatora ból niesamowity aż się trzęsłam ale chyba coś to daje bo szyjki już nie ma rozwarcie idzie. Ordynator powiedział że najprawdopodobniej dziś urodzę jakby co to podadzą oksytocynę żeby było już po bo to ciśnienie jeszcze trochę skacze a szkoda podawać leki. Nie wiem czy się cieszę czy nie chyba jeszcze w to niedowierzam...:-D Iwona ja piłam wypiłam całe opakowanie 30g i jakos na mnie nie podziałało...tu w szpitalu już nie pije. Inome ja te bałam się tych upałów.i słusznie...ale letni prysznic mi pomógł dziś w nocy choć i tak spałam mało...na szczęście u mnie dziś pochmurno i wiaterek jest to wietrzymy ostro cały oddział i porodówkę też miałam tam KTG to nawet trochę zmarzłam hehe
  25. Night...

    Sierpnióweczki 2019

    Katia gratulacje!!! No po takiej dobrej Nowinie może uda mi się zasnąć :-D ja po letnim prysznicu czuje się nieco lepiej . Śpijcie dobrze!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...