
Bergamotka2018
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Bergamotka2018
-
Cobra, dziękuję :-* Ty też już tuż tuż. Wiem jaki to stres, ale czuję że będzie dobrze i bardzo mocno za Ciebie trzymam kciuki!!!
-
Odebrałam dobre wieści: test pappa wyszedł prawidłowo! :-):-):-) To oznacza, że na 95% nasze dziecko jest zdrowe! :-):-):-)Ryzyka podstawowe z usg jeszcze bardziej spadły. Uff :-)
-
Suwak pokazuje dobrze, usg potwierdziło dokładnie tę samą datę. Data porodu 22.08. Mam jakieś zaćmienie...
-
Dziewczyny, teraz zglupialam. Data OM 15.11.18. Kiedy mam robić połówkowe? Pisałam kwiecień/maj. Ale chyba kalkulator mnie myli i marzec/kwiecień??
-
Cobra, wcale Ci się nie dziwię :-) Zresztą zawsze można zmienić zdanie i nic w tym złego. Ja najwcześniej kupię coś po połówkowych, bo właśnie nie znam płci, a dla chłopca i uniwersalnych mam sporo. Tak że szał zakupów chyba tylko w przypadku dziewczynki ;-) A jak drugi chłopak to chociaż zaoszczędzę i kupię coś sobie hehe
-
O, dzięki, też zrobiłam zamówienie :-)
-
Cyśka11, ja się zastanawiałam nad pappa i w końcu zrobiłam. Dziś odbieram wyniki. Chociaż liczę, że jak usg ok to dziecko zdrowe i już. Trochę się boję tych wyników z krwi, ale zobaczymy.
-
O rety, już? Mi wychodzi dopiero na przełom kwietnia i maja. Ledwo jestem po usg pierwszego trymestru i jeszcze nie mam skierowania na połówkowe...
-
W temacie wakacji z dzieckiem :-) My się zastanawiamy, czy zdążymy jeszcze zrobić sobie jakieś wakacje przed urodzeniem malucha. Myśleliśmy o jakimś niedługim locie na wiosnę, chociaż muszę się skonsultować z moją lekarką, czy nie widziałaby przeciwwskazań. Dobrze by nam zrobił taki wspólny wakacyjny czas ze starszakiem. Lubimy z nim podróżować. Pierwszy raz byliśmy z nim w Grecji, kiedy miał roczek, potem co roku gdzieś wyjeżdżaliśmy, czy to nad Bałtyk, czy gdzieś na południe Europy. Oczywiście nie są to takie same wyjazdy, jak przed dziećmi, o nie ;-) Ale nasz syn świetnie znosi podróże i nowe miejsca, jak tylko jest odpowiednia infrastruktura dla dzieci, jakiś plac zabaw i brodzik albo piaszczysta plaża, to dla nas ogromną radością jest patrzeć z jaką radością łapie nowe doświadczenia. Oczywiście zależy od dziecka, gdyby nasze źle znosiło podróżowanie i odchorowywało nowe miejsca, nie męczylibyśmy go. Choć nie powiem, czasem marzy nam się wyjazd tylko we dwoje :-) Może za parę lat!
-
Dzień dobry! U nas po śniadaniu, były placuszki z ricotty, bo akurat zostało mi pół opakowania do wykorzystanie. Mega delikatne i pyszne, z syropem klonowym i podane z gruszką. Polecam! :-) Syn nasz trochę jest podejrzany, ma chrypę i katar, boję się żeby nie zrobiło się z tego zapalenie krtani, a w przyszłym tygodniu zostaję z nim sama, bo mąż w delegacji. Dziś mam ochotę na indyjskie curry, będę gotować! Powiem Wam, że z końcem 1 trymestru mdłości i słabość jak ręką odjął i wracam do żywych :-) Udanej soboty wszystkim!!!
-
Cobra, to bardzo budujące co piszesz, bo mój synek też będzie miał 4 lata gdy zostanie starszym bratem. Trochę obawiam się zazdrości, tego że poczuje się odsunięty, ale to prawda że w tym wieku dziecko już wiele rozumie i wiele można wytłumaczyć.
-
BOŻKA2408 Bergamotka to już z Pappa ryzyko mocno spadło. Cobra zmien datę bo już ostatnio u mojej lekarki było tak samo Bozka, ale suuuper!!! Fantastycznie! Możesz już w spokoju cieszyć się ciążą i byle do szczęśliwego rozwiązania w sierpniu :)
-
Bozka, wspaniałe wieści, bardzo się cieszę!!! A robisz pappa? Anna13, u mnie poprzednia ciąża do połówkowych wzorowa, potem podejrzenie hipotrofii, które się potwierdziło. 3 tygodnie na patologii ciąży, doszło małowodzie i słabe przepływy, spadki tętna na KTG i decyzja: nagłe cc w 30 tc. Dziecko kilo wagi i 6 tygodni na neonatologii. Ale silny i zdrowy chłopak. Ach, naprawdę wiele z nas doświadczyło komplikacji...
-
~Anna13 Bergamotka a ile.ma twoj dzidzius i jak pozostale.parametry? 12 t 4 d CRL 61 mm NT 2.1 - mogłoby być niższe ale mieści się w normie Stwierdzono niskie ryzyko wad genetycznych. Cały czas myślę czy zrobić do tego pappa.
-
U mnie żadnej wskazówki co do płci bo maleństwo założyło nozke na nozke :) I teraz do połówkowych muszę czekać.
-
Jestem po usg genetycznym. Wszystko wygląda ok! Wielkość idealna do terminu ciąży, kość nosowa obecna, wszystko na swoim miejscu, przeziernosc karkowa w normie. Taaaaaka ulga!!!
-
To ja też poszalałam z suwaczkiem :) Marzy mi się różowy, ale jeśli będę miała synka to nie będzie pasował, więc pozostaje neutralny ;) Fajnie tym, które już są spokojne po badaniach i znają płeć! Mój lekarz mówi dopiero na połówkowych...
-
BOŻKA2408 będę mocno trzymać kciuki! Uglywoolie tak, usg genetyczne to jest to usg między 11 a 14 tc, na którym lekarz dokonuje dokładnych pomiarów dziecka, sprawdza narządy, przeziernosc karkowa, kość nosowa i wylicza ryzyka wad genetycznych. U mnie z racji wieku ryzyka wyjściowe będą średnie o ile nie wysokie, ale mam ogromną nadzieję że skorygowane z wynikami usg znacznie spadną...
-
Dziewczyny, a robicie samo usg genetyczne czy razem z testem pappa? A może jeszcze dodatkowe testy typu nifty?
-
Eee, nie sprzątałam. Bardzo się oszczędzam w tej ciąży, bo takie mam zalecenie i to męża proszę np o odkurzanie. Za to nagotowałam na dwa dni, upiekłam babeczki z malinami, zaliczyłam drzemkę. Jutro już będę tylko odpoczywać :) W poniedziałek usg genetyczne, bardzo czekam i trochę się stresuję.
-
~Anna13 nie ma sprawy. Zgadzam się natomiast z wpływami środowiska. Może gdyby nie zanieczyszczenia i smog który wdychalam w ciąży, w ogóle nie doszłoby do sytuacji, że mój syn musiał urodzić się wczesniej. Cywilizacja jednocześnie stwarza problemy i je rozwiązuje (rozwój medycyny), a może bez niej te problemy w ogóle by się nie pojawiały. Cobra, ja też się cała trzęsę przed badaniem. A co do płci, to jak zechcesz to zapytasz ;)
-
Hola hola, mój wcześniak jest genetycznie zdrowy jak rydz i rozwija się super, więc proszę nie wrzucać wcześniaków do tego worka.
-
Dziewczyny, to pocieszające, że nie tylko ja tak bardzo się boję. Od pozytywnego testu do wizyty w ogóle się nie nastawiałam, bo miałam świadomość że to może być ciąża biochemiczna, pozamaciczna albo zasniad groniasty (w sumie wolałabym nie wiedzieć o tych wszystkich rzeczach). Potem nerwy do 8 tc bo miałam wcześniej stratę w 7 tc, a jak usg potwierdziło zarodek, wciąż niedowierzanie i atak paniki dwa tygodnie później, czy dziecko na pewno uroslo, czy serce nadal bije. Teraz zaczynam już wierzyć że wszystko będzie dobrze, ale boję się badań prenatalnych - czy dziecko wszystko ma, oby tylko nie wyszły jakieś śmiertelne wady. Potem będzie strach przed połówkowym, a później już stały monitoring ruchów i pewnie panika w 30 tc, bo w takim tygodniu urodziłam synka. Za dużo się naogladalam na patologii ciąży i później na neonatologii i nie da się tego wyrzucić z głowy. Z drugiej strony mam w sobie dużo wiary i nadziei, że się uda! A na usg mąż chodzi ze mną tylko na te genetyczne, na zwykły wizyty chodzę sama bo placówkę mam zaraz koło pracy i wychodzę w przerwie w środku dnia :)
-
W Krakowie to też są ceny z kosmosu. Wizyta z usg 200 zł. Usg genetyczne 250 zł. Dzięki pakietowi z pracy oszczędzam sporo pieniędzy bo nie płacę nic, tylko u najlepszych lekarzy oczywiście trudno o termin. Co do porodu to też wolałabym drugie cc i mam nadzieję że nikt mnie nie zmusi inaczej. Na pewno nie zgodzę się na wywołanie porodu i oksytocynę, boję się pęknięcia macicy. Poród sn dopuszczam tylko w sytuacji, jeśli sam się zacznie i nie będzie po drodze przeciwwskazań.