-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kaśka.o
-
Queen co kraj, to obyczaj jak to sie mówi. U mnie szyjke, a raczej jej długość sprawdzali tylko od 18 do 35 tygodnia. Ale dobre i to w sumie :p
-
Sunflower chyba zdjęcie łoża się nie dodało :p magda Dzięki :p jego 32 przy moich 24 to "starość" haha :p ale to tylko takie niewinne dogryzanie, żeby się żadna tutaj po 30-stce nie obraziła na mnie proszę :p
-
Queen w imieniu staruszka dziękuję heh :p Taka różnica wieku jest fajna :) A co do pomiarów wagi to bardziej patrze na to, że jednak ta waga rośnie niż na to ze 'na pewno wazy dokładnie tyle' hehe A mi oprócz 'wody w normie' nie mówią nic innego :p
-
Wróciłam do domku, uf. Przepaskudna pogoda, leje jak z cebra. Mały waży 2664 g. Także tak jak mówiłam, okruszek mój :p Mam jedno zdjęcie ale takie niezbyt wyraźne, młody nie chciał pozować heh :p mój Radek to mówi, że nic tam nie widzi, ale jak mu pokazałam że widać bok twarzy, nos, powieki to zaczaił :p Dziś ma urodziny ten mój 'staruszek' hehe ;p śmieje się zawsze bo 8 lat różnicy między nami. Madziak czekam na info jak tam u Ciebie
-
magda ktg miałam wczoraj, tak więc dzisiaj tylko wizyta u genetyka. Boje się żeby mi się znowu słabo nie zrobiło jak ostatnim razem :/
-
A mi właśnie ta koncówka leci tak jak ciągle do tej pory i mam wrażenie właśnie jak Madziak, że to co nieuniknione zbliza się wielkimi krokami. Wolalabym mieć pewność, że nadejdzie tego i tego dnia, bo stresuje mnie lekko wizja tego że mogę zacząć rodzić wcześniej heh :p Jestem juz u lekarza i czekam grzecznie na swoją kolej A ty Madziak na która masz? Bo chyba wczoraj nie odpowiedziałaś, albo ja nie zauważyłam :p
-
Hah, mówicie o tych babeczkach w salach, to pomyślcie ile ja ich przerobiłam leżac miesiąc bity po tym udarze. Jeszcze najgorsze, że to same babcie praktycznie, z alzheimerami itp. Pamiętam taka jedna co właśnie co 20-30 min zaczynała od nowa te sama historie. O Boże, teraz aż się uśmialam na wspomnienie tych bab tam, ale wtedy to po scianach chodziłam :p
-
Ja mysle, że u mnie mały będzie miał 2500g jakoś, pewnie nie więcej. ;) Okaże się, wizytę mam w teorii na 10:15. A Ty? :)
-
Madziak heh, jutro w końcu mamy obie wizyty w tym samym dniu to będzie porównanie. Bo dzisiaj go nie mierzyła właśnie ze względu na to, że jutro mam te bardziej szczegółowe badania. Ogólnie to wydaje mi się, ze tu można zrobić cc na życzenie, ale ja (chyba jestem szalona) chce spróbować SN. Będzie to misja przy moich chorobach, ale jednak CC ma dla mnie więcej minusów. A co do tego GBS to wiem, że to antybiotyk dożylnie i powinno być okej, ale tak myślę w takim razie kiedy tu jechać do szpitala żeby nie było dla nich za wcześnie. Chociaż jak przyjadę i przypomne o tym antybiotyku i o tym ze przejechałam 70 km to chyba nikt mnie z kwitkiem nie odeśle heh :p
-
Na ostatniej wizycie ginka robiła mi wymaz na GBS i się okazało, że jest pozytywny. Także jakbym miała do tej pory za mało atrakcji przy porodzie to jeszcze teraz będę musiała jechać do szpitala od razu jak się rozpocznie akcja żeby mi dali antybiotyk na te paciorkowce.. Eh, czy któraś też miała kiedyś ten problem może?
-
Tez właśnie myślę co tam u natuśki. Ja to bym właśnie chciała bliżej swojego terminu urodzic, ale nie w listopadzie haha :p taki koncert życzeń :p Jestem juz po KTG, skurcze się nie piszą praktycznie żadne, wiec wszystko w porządku.
-
-
Madziak czytałam gdzieś kiedyś właśnie, że mleko można podawać normalnie w temperaturze pokojowej, nie trzeba go wcale podgrzewać i o ile tylko dziecko lubi takie mleko, które nie jest zagrzane to droga wolna. Nie ma żadnych przeciwskazań
-
Magda Ty jeszcze chwilka i ciaza donoszona, to możesz rodzić ;D chciałabyś juz czy wolałabyś żeby mała przyszła na świat bliżej terminu? :) Czekamy wiec na info jutro czy skurcze się piszą :) Madziak jeee, gratuluję postępów w praniu heh ;p Ja miałam spakować te torbe do szpitala ale nadal nie dotknęłam tego ;p A ja nie zauważyłam żebym miała jakoś więcej wydzieliny, chyba wszystko jest normalnie, chyba że po prostu nie zwracałam na to uwagi. Zbadam temat na dniach heh ;D
-
Ja od 2-3 tygodni czułam się prawie jak wy dziewczyny, ale o dziwo w tym tygodniu mi się jakoś poprawiło jeśli chodzi chociaż o nogę i ten ból w pośladku. Zrobiło się znośnie, mogę chodzić :) Jutro o 15 ginekolog, ciekawe co się zapisze na ktg, bo teoretycznie nie bolą skurcze, ale macica się często stawia. Mam jednak nadzieję, że będzie nadal ładnie i płasko heh :p I czekam z niecierpliwością na środę na ostatnie genetyczne, łuhuu
-
Dorota heh to super, zdrówka dla drugiej siostry, a za pierwszą trzymamy kciuki w takim razie żeby beta była duza
-
Madziak hehe, rzeczywiście niewiadomo gdzie to wszystko się u Ciebie mieści :p Agata Ja mam kilka takich jakby chustek pod szyję, były w roznych kompletach które dostałam. Ale Tobie chodzi pewnie o coś bardziej zimowego :p to takiego nie mam, jak będzie trzeba to kupię
-
KasiaAsia świetnie sobie radzicie na pewno cudownie, że są tez postępy w karmieniu :) jeszcze raz dużo zdrówka dla Was. Natuska tak więc czekamy z Tobą na maluszka łuhuu
-
Queen szczerze mówiąc to się śmieje, że nie wiem czy nie skończy się na jakimś losowaniu z tym imieniem heh :p Poczekamy aż mały się urodzi, może jego widok nas bardziej natchnie do ostatecznej decyzji, która jeszcze nie zapadła. A co do tej wizyty to u mnie to będzie tez na tej samej zasadzie, tylko w szpitalu. Jeszcze tylko nie wiem w jakim stopniu respektują oni to co kobieta mówi podczas ustalania planu :p Ale znalazłam na stronie szpitala galerie z porodówką, informacje o jedzeniu i inne takie, wiec jesli to rzeczywiście tak wygląda to myślę, że wszystko będzie super.
-
Cześć dziewczyny :) Ja dopiero wstałam niedawno, na 11 do diabetologa znowu. A jutro o 15 idę na ktg. Juz nie mogę się doczekać tego 9 października żeby pojechać do szpitala i się tam zameldować. Później jeszcze 14 mam druga wizytę i konsultacje z lekarzem i wtedy juz będę spokojna. A teraz trochę się stresuje, że coś się zacznie wcześniej a ja tu jeszcze nie byłam w szpitalu, eh. Współczuje wam dziewczyny tych skurczy w nocy. Ciekawe czy się coś z tego szybciej rozkręci w końcu :) U mnie dzisiaj został rowny miesiąc do terminu - może akurat mały posiedzi do tej końcówki października
-
Dziewczyny, ja wiem, że ten temat to jak kij w mrowisko, ale chciałam jednak zapytać. Szczepicie/będziecie szczepić? Nie chce wywołać tu burzy jak to bywa przy tym temacie wiec wystarczy mi odpowiedz tak lub nie. Bo trochę dostaje juz kręćka.
-
Ja tez jeszcze nie spakowana, jutro zamierzam to zrobić dopiero. Chociaż jak mowie, dla mnie tylko kilka rzeczy musze spakować i ubranka na wyście dla młodego, także 3 sekundy i walizka spakowana :)
-
magda jesteś w końcu ;) juz myślałam że naprawdę się rozpakowałaś Ale skoro jeszcze nie to trzymam kciuki żebyś donosiła do 37 tygodnia :) Na pewno wszystko będzie dobrze. natuska silna babka jesteś hehe ;p takie skurcze, a Ty nic nie narzekasz tam ;p A jak u reszty dziewczyn? Niedziela to pewnie nikogo nie będzie :p
-
natuska hehe, to skoro czujesz się w szpitalu tak dobrze to chyba rzeczywiście lepiej dać zdecydować naturze i nie ingerować inaczej. Czekamy wiec z Tobą na malucha tymczasem odpoczywaj póki możesz hehe
-
Madziak dokładnie tak jest, ja juz zamawiałam kilka razy z doz i mają fajne ceny, ale przy zamówieniu internetowym i ewentualnie odbiorze w aptece. :) takze następnym razem tak musisz zrobić wtedy wychodzi naprawdę spoko cenowo.