
Edzia987
Użytkownik-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Edzia987
-
Pinka spokojnie zależy od personelu. U nas jak nie ma odwiedzin to znaczy że nie ma wycieczek codzoennych po 50 osób. Wpuszczają jedną na 5 minut i tyle albo wychodzi pielęgniarka pyta się dla kogo rzeczy i przekazuje
-
Cebulka to trafiłaś akurat może i ja się przejdę i zobaczę dziś. Szoti haha Ty się nie dziw to tylko chłop dużo od niego nie ma co wymagać Magdaoj tak jak brzuszek opadnie to mega ulga jest :)
-
Gosia masz racje trzeba się odstresować jeszcze przed porodem jak jest taka możliwość, później nie będzie czasu dla siebie. Cebulka napisz jak tam po wizycie. Ja wczoraj byłam w biedrze ale u nas jest taki bałagan że masakra nic nie można wygrzebać ale z takich dziecięcych rzeczy nic nie było. Klodi to Ty jak na szpilkach teraz siedzisz. Kurcze tak patrze to tylko czekać aż zaczniemy się sypać po kolei. Pinka, Gosia,Klodi u mnie też zaczyna się rozwierać hmm ciekawe która pierwsza :)
-
Pinka o kurde to i faktycznie się męczysz biedulko. Odliczamy razem z Tobą ! Kołyska śliczna aż się napatrzeć nie mogę. Ka wczoraj po tym maratonie padłam o 11 i wstałam dopiero. + 2 ppbudki na siku
-
Magda na ktg leżałam na boku. Tyle co podpinała to na plecach a tak na boku i to prawym. Na plecach bym nie wytrzymała tyle czasu. Pinka o matko i od czego takie skoki ciśnienia? Najważniejsze że wszystko dobrze
-
Cebulka już pisałam o tym trzeba korzystać nawet i dlatego że ludzie po prostu olewają ciężarne, powinni się nauczyć że jednak bez powodu pierwszeństwa nie mają. Magda to dobrze że wszystko ok. Ja dziś miałam już ktg i zapis bardzo dobry. Następną wizytę też mam za 2 tygodnie na 8 marca :). To już 38 tc będzie jak dotrwam do wizyty
-
Ja już po wizycie wszystko jest ok. Szyjka z zewnątrz otwarta na 1, ale wewnątrz zamknięta więc jeszcze pochodzę. Mały ma 2600 ułożony główkowo. Klodi a jak na 2 godzinki to pewnie że pogodzisz :) Pinka leż kobieto my tu wszystkie trzymamy za Waszą 2 kciuki abyście dotrwali do cc. Magda ja dzisiaj też się zdziwiłam co do wagi, ale przez te cukry zaczęłam częściej jeść i chyba są tego efekty wagowe moje i maleństwa. Ale cukier w normie hahaha trudno będę zrzucać na spacerach z małym, on na świeżym powietrzu a mama na siłowni. Cebulka biedna Ty, że Ci te biodra nie przeszły :/. I dobrze zrobiłaś z tego przywileju możesz jeszcze tylko miesiąc korzystać więc nie żałuj. Ale dobrze że zdrowa jesteś i to tylko kurz. To Dawidek napewno też przez kurz ma te obiawy.
-
klodi kurcze takiego maluszka? To i pewnie cycem karmić też nie będziesz. Jutro jak będę po to oczywiście że napisze :)
-
Magda ja po niecałym miesiącu więcej siwych mam włosów niż swoich naturalnych więc też się męcze z malowaniem bo jak tu do ludzi wyjść
-
Cebulka przy 2 dzieci i kredycie to ciężko. Ja zobacze a może załapie się gdzieś na miejscu do pracy. Zawsze to krócej i szybciej w domu
-
Magda a o której masz wizytę? Napisz jak już będziesz po. Ja mam jutro na 11. Kurcze umknęło mi wcześniej miałam się zapytać rozjaśniałaś włosy? Ja to troszkę soę boje i ogólnie nawet maluje farbą bez amoniaku
-
Pinka u mnie też zależy czy mały będzie zdrowy no i też kwestia finansowa. Też nie chciałabym takiego malucha zostawiać samego z teściową w domu. Bo ja jak wychodze przed 5 to i około 17 wracam więc 12 godz mnie nie ma
-
Dziewczyny no ja czytam i niedowierzam co się dzieje, w sumie to i nie miałam nigdy okazji się przekonać jak to u nas jest. Tyle że u mnie żłobka nie ma najbliższe są kilkadziesiąt kilometrów. Też jeszcze nie wiem czy od razu wróce po macierzyńskim do pracy zobaczymy jak mały się urodzi.
-
Cebulka to uroki remontów zawsze się przedłużają. Ale z tym żłobkiem to mnie rozwaliłaś... żeby tyle przed?
-
Hmm już po 1 mały przestał się kręcić to trzeba spróbować zasnąć do jutra kobitki
-
Gosia ojj szkoda no ale jak mus to mus. Zawsze to ,,bezpieczniej" skoro mówił Ci to niejeden lekarz. Magda jak Ty wysiedziałaś tyle u fryzjera?, ja się zbieran jednak na podcięcie włosów bo mnie wkurzają i zastanawiam się jak wysiedzę te 30 min
-
Pinka właśnie spora jest aż się nie spodziewłam że będzie taka duża i wysoka bo te rogale czy cebuszki do karmienia to małe i chude są
-
Szoti pewnie dlatego wzięłam pod kolor ścian :) a i pod plecy się sprawdza także do czegoś posłuży
-
Pinka ciężko mi stwierdzić na pewno jest dość wysoka więc mi łatwiej będzie karmić i sięgnąć do mojego małego cyca bo tak w powietrzu to ręce będą mdlały. W razie przejścia na butelkę też spróbuje
-
Pinka ja wiem ale zawsze to jest jakaś motywacja żeby dotrzymać do wyznaczonego terminu wiadomo że jak się uda to tego dnia maleństwo będzie z Tobą a tak nie wiesz :). Hihi a już myślałam że coś więcej pakujesz. No i doszła moja kurka :)
-
Szoti to Ty bierz się za pakowanie żeby mieć wrazie co przygotowane wszystko :). 3200 to faktycznie sporo jak na ten tydzień. Ja jutro jade na ktg i usg :). Z tym rozwarciem to różnie ja chodziłam dość długo a miałam na 2 palce. Gosia a Ty cesarkę masz bo chciałaś czy musisz? Jak Cię takie bóle łapią to ciekawe jak szyjka. A kiedy wizyta? Pinka a gdzie Ty dopchniesz do tej walizki jeszcze :)? Ja już o torbie zapomniałam leży na rogówce i do niej nie zaglądam. Mój przepakował mnie w większą torbę i tak leży- tylko ciekawe kto ją weźmie jak ja będę sama w domu... Ehh wezmę najwyżej tylko reklamówkę z koszulą, klapkami, szlafrokiem i wyprawką którą mam spakowaną w woreczku dla małego na o urodzeniu. Wgl muszę przyznać że stresujące te czekanie, inaczej jest jak ma się ten termin cesarki i człowiek się nastawia a tu nie wiesz kiedy i gdzie
-
Gosia no to Ci Igunia podrosła. A jak Ty się dzisiaj czujesz? Przeszły bóle?
-
Pinka u mnie też rewelacyjna pogoda aż miło. W czwartek jade do szpitala na wizytę i chyba też apaszką się owinę bo u nas straszna epidemia w jedym panuje świńska a w drugim ptasia. Nie ma odwiedzin szpitale ppzamykane. Małemu tłumaczę że ma nie wychodzić dopóki nie odlecą te wirusy .
-
Magda a jak nie patyczkuje się :) dzięki temu przeziębiona byłam tylko na jesieni gdzie jeszcze pod kurtką tak brzuska nie było widać i jakoś olewałam ten przywilej :) a teraz wszyscy chprują a ja (odpukać) zdrowa nawet w domu jak miałam epidemie to mnie nic nie wzięło. Może i faktycznie jak byłaś zabiegana to i nie czułaś ruchów. Poza tym mówią że jak się chodzi to dziecko usypia bo kołysze się w brzuszku
-
U nas panuje świńska grypa więc nie mam skrupułów a niech mnie jedzą wzrokiem czy komentują w dupie to mam. Naciągam apaszkę na usta i nos i podchodzę bez kolejki