Skocz do zawartości
Forum

Edzia987

Użytkownik
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Edzia987

  1. Pinka spokojnie zależy od personelu. U nas jak nie ma odwiedzin to znaczy że nie ma wycieczek codzoennych po 50 osób. Wpuszczają jedną na 5 minut i tyle albo wychodzi pielęgniarka pyta się dla kogo rzeczy i przekazuje
  2. Cebulka to trafiłaś akurat może i ja się przejdę i zobaczę dziś. Szoti haha Ty się nie dziw to tylko chłop dużo od niego nie ma co wymagać Magdaoj tak jak brzuszek opadnie to mega ulga jest :)
  3. Gosia masz racje trzeba się odstresować jeszcze przed porodem jak jest taka możliwość, później nie będzie czasu dla siebie. Cebulka napisz jak tam po wizycie. Ja wczoraj byłam w biedrze ale u nas jest taki bałagan że masakra nic nie można wygrzebać ale z takich dziecięcych rzeczy nic nie było. Klodi to Ty jak na szpilkach teraz siedzisz. Kurcze tak patrze to tylko czekać aż zaczniemy się sypać po kolei. Pinka, Gosia,Klodi u mnie też zaczyna się rozwierać hmm ciekawe która pierwsza :)
  4. Pinka o kurde to i faktycznie się męczysz biedulko. Odliczamy razem z Tobą ! Kołyska śliczna aż się napatrzeć nie mogę. Ka wczoraj po tym maratonie padłam o 11 i wstałam dopiero. + 2 ppbudki na siku
  5. Magda na ktg leżałam na boku. Tyle co podpinała to na plecach a tak na boku i to prawym. Na plecach bym nie wytrzymała tyle czasu. Pinka o matko i od czego takie skoki ciśnienia? Najważniejsze że wszystko dobrze
  6. Cebulka już pisałam o tym trzeba korzystać nawet i dlatego że ludzie po prostu olewają ciężarne, powinni się nauczyć że jednak bez powodu pierwszeństwa nie mają. Magda to dobrze że wszystko ok. Ja dziś miałam już ktg i zapis bardzo dobry. Następną wizytę też mam za 2 tygodnie na 8 marca :). To już 38 tc będzie jak dotrwam do wizyty
  7. Ja już po wizycie wszystko jest ok. Szyjka z zewnątrz otwarta na 1, ale wewnątrz zamknięta więc jeszcze pochodzę. Mały ma 2600 ułożony główkowo. Klodi a jak na 2 godzinki to pewnie że pogodzisz :) Pinka leż kobieto my tu wszystkie trzymamy za Waszą 2 kciuki abyście dotrwali do cc. Magda ja dzisiaj też się zdziwiłam co do wagi, ale przez te cukry zaczęłam częściej jeść i chyba są tego efekty wagowe moje i maleństwa. Ale cukier w normie hahaha trudno będę zrzucać na spacerach z małym, on na świeżym powietrzu a mama na siłowni. Cebulka biedna Ty, że Ci te biodra nie przeszły :/. I dobrze zrobiłaś z tego przywileju możesz jeszcze tylko miesiąc korzystać więc nie żałuj. Ale dobrze że zdrowa jesteś i to tylko kurz. To Dawidek napewno też przez kurz ma te obiawy.
  8. klodi kurcze takiego maluszka? To i pewnie cycem karmić też nie będziesz. Jutro jak będę po to oczywiście że napisze :)
  9. Magda ja po niecałym miesiącu więcej siwych mam włosów niż swoich naturalnych więc też się męcze z malowaniem bo jak tu do ludzi wyjść
  10. Cebulka przy 2 dzieci i kredycie to ciężko. Ja zobacze a może załapie się gdzieś na miejscu do pracy. Zawsze to krócej i szybciej w domu
  11. Magda a o której masz wizytę? Napisz jak już będziesz po. Ja mam jutro na 11. Kurcze umknęło mi wcześniej miałam się zapytać rozjaśniałaś włosy? Ja to troszkę soę boje i ogólnie nawet maluje farbą bez amoniaku
  12. Pinka u mnie też zależy czy mały będzie zdrowy no i też kwestia finansowa. Też nie chciałabym takiego malucha zostawiać samego z teściową w domu. Bo ja jak wychodze przed 5 to i około 17 wracam więc 12 godz mnie nie ma
  13. Dziewczyny no ja czytam i niedowierzam co się dzieje, w sumie to i nie miałam nigdy okazji się przekonać jak to u nas jest. Tyle że u mnie żłobka nie ma najbliższe są kilkadziesiąt kilometrów. Też jeszcze nie wiem czy od razu wróce po macierzyńskim do pracy zobaczymy jak mały się urodzi.
  14. Cebulka to uroki remontów zawsze się przedłużają. Ale z tym żłobkiem to mnie rozwaliłaś... żeby tyle przed?
  15. Hmm już po 1 mały przestał się kręcić to trzeba spróbować zasnąć do jutra kobitki
  16. Gosia ojj szkoda no ale jak mus to mus. Zawsze to ,,bezpieczniej" skoro mówił Ci to niejeden lekarz. Magda jak Ty wysiedziałaś tyle u fryzjera?, ja się zbieran jednak na podcięcie włosów bo mnie wkurzają i zastanawiam się jak wysiedzę te 30 min
  17. Pinka właśnie spora jest aż się nie spodziewłam że będzie taka duża i wysoka bo te rogale czy cebuszki do karmienia to małe i chude są
  18. Szoti pewnie dlatego wzięłam pod kolor ścian :) a i pod plecy się sprawdza także do czegoś posłuży
  19. Pinka ciężko mi stwierdzić na pewno jest dość wysoka więc mi łatwiej będzie karmić i sięgnąć do mojego małego cyca bo tak w powietrzu to ręce będą mdlały. W razie przejścia na butelkę też spróbuje
  20. Pinka ja wiem ale zawsze to jest jakaś motywacja żeby dotrzymać do wyznaczonego terminu wiadomo że jak się uda to tego dnia maleństwo będzie z Tobą a tak nie wiesz :). Hihi a już myślałam że coś więcej pakujesz. No i doszła moja kurka :)
  21. Szoti to Ty bierz się za pakowanie żeby mieć wrazie co przygotowane wszystko :). 3200 to faktycznie sporo jak na ten tydzień. Ja jutro jade na ktg i usg :). Z tym rozwarciem to różnie ja chodziłam dość długo a miałam na 2 palce. Gosia a Ty cesarkę masz bo chciałaś czy musisz? Jak Cię takie bóle łapią to ciekawe jak szyjka. A kiedy wizyta? Pinka a gdzie Ty dopchniesz do tej walizki jeszcze :)? Ja już o torbie zapomniałam leży na rogówce i do niej nie zaglądam. Mój przepakował mnie w większą torbę i tak leży- tylko ciekawe kto ją weźmie jak ja będę sama w domu... Ehh wezmę najwyżej tylko reklamówkę z koszulą, klapkami, szlafrokiem i wyprawką którą mam spakowaną w woreczku dla małego na o urodzeniu. Wgl muszę przyznać że stresujące te czekanie, inaczej jest jak ma się ten termin cesarki i człowiek się nastawia a tu nie wiesz kiedy i gdzie
  22. Gosia no to Ci Igunia podrosła. A jak Ty się dzisiaj czujesz? Przeszły bóle?
  23. Pinka u mnie też rewelacyjna pogoda aż miło. W czwartek jade do szpitala na wizytę i chyba też apaszką się owinę bo u nas straszna epidemia w jedym panuje świńska a w drugim ptasia. Nie ma odwiedzin szpitale ppzamykane. Małemu tłumaczę że ma nie wychodzić dopóki nie odlecą te wirusy .
  24. Magda a jak nie patyczkuje się :) dzięki temu przeziębiona byłam tylko na jesieni gdzie jeszcze pod kurtką tak brzuska nie było widać i jakoś olewałam ten przywilej :) a teraz wszyscy chprują a ja (odpukać) zdrowa nawet w domu jak miałam epidemie to mnie nic nie wzięło. Może i faktycznie jak byłaś zabiegana to i nie czułaś ruchów. Poza tym mówią że jak się chodzi to dziecko usypia bo kołysze się w brzuszku
  25. U nas panuje świńska grypa więc nie mam skrupułów a niech mnie jedzą wzrokiem czy komentują w dupie to mam. Naciągam apaszkę na usta i nos i podchodzę bez kolejki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...