-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agusia20112
-
Aguucurry Cały czas nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to jest takie wzbudzanie tak silnego lęku żeby tylko ludzie nie zaczęli się wątpić lub zastanawiać się nad wiarą. Tak będą się bali braku wiecznego zbawienia (mam na myśli masy ludzkie, a nie pojedyncze jednostki).No cóż, masz prawo do własnych wrażeń Ja akurat tu nie widzę wzbudzania silnego lęku, no ale to już moje wrażenia. Wg KRK wiara to i łaska i akt woli (a do aktu woli rozum potrzebny, więc i zastanawianie włączone). może i włączone ,ale z obawy przed potępieniem nie kazdy będzie chciał dociekać prawdziwości wiary
-
curryAguuaśka 79A mogę jeszcze wrócić do grzechu(owi) przeciw duchowi? Jakie np to mogą być grzechy ale takie namacalne. Bo jak dla mnie to np. życie przez wielu na tzw kocią łapę( AGUŚ nie bierz tego do siebie) Bo to jest ciągłe życie w grzechu, dobrze rozumiem?O takie: Według katechizmu wyróżniamy 6 grzechów przeciw Duchowi Świętemu Pan Jezus powiedział, że ten rodzaj grzechu jest szczególnie niebezpieczny, bo sprowadza na duszę stan zatwardziałości, która czyni ją niezdolną do przyjęcia Bożego przebaczenia. Przyjrzyjmy się zatem bliżej grzechom przeciw Duchowi Świętemu. 1. Grzeszyć zuchwale w nadziei Miłosierdzia Bożego. To pierwszy z grzechów przeciw Duchowi Świętemu, tak jak podają nasze popularne katechizmy. Bywają tacy ludzie, którzy mówią: "Dlaczego mam pokutować w tak młodym wieku? Jak się zestarzeję, to się będę dużo modlił, a Pan Bóg jest miłosierny, to mi na pewno wybaczy". I tak bardzo często dopuszczają się bardzo ciężkich grzechów, w nadziei, że Pan Bóg im wybaczy, bo jest miłosierny. Nie wolno jednak zapominać, że Bóg jest także sprawiedliwy, bo za dobre wynagradza, a za złe karze. Żaden dobry uczynek nie pozostaje bez nagrody i żaden zły bez kary. Grzeszyć, dlatego, że Bóg jest miłosierny, jest równoznaczne z ubliżaniem Mu i lekceważeniem Jego dobroci. 2. Rozpaczać albo wątpić o łasce Bożej. Ktoś na przykład nie chce dać się skłonić do pokuty za grzechy, bo uważa, że dla niego nie ma już litości. Stan taki nazywamy rozpaczą. Jako że grzech ten zamyka drogę do zbawienia, jest grzechem przeciw Duchowi Świętemu. Tak samo jest, gdy ktoś dobrowolnie wątpi, że łaska Boża może go ocalić. 3. Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej. Są tacy ludzie, którzy oszukują swoje sumienie. Mówią np. "Ja w Boga wierzę, nikomu nic złego nie robię, wierzę w to, czego uczą w Kościele, ale za nic nie uwierzę, by Bóg mógł być tak surowy, żeby mnie karać za to, że żyję bez ślubu". Jeśli ktoś utwierdza się w takim stanie, przeżyje całe życie w grzechu śmiertelnym i w końcu umrze bez pokuty i żalu. Wiadomo, że śmierć w takim stanie oznacza potępienie wieczne. 4. Bliźniemu Łaski Bożej nie życzyć lub zazdrościć. W Starym Testamencie mamy przykład króla Saula, który zazdrościł Dawidowi łaski i upodobania Bożego. Zazdrościł do tego stopnia, że usiłował go zabić. Tymczasem łaska Boża jest dobrowolnym Bożym darem i powinniśmy być wdzięczni Bogu, że Swoich łask użycza nam i naszym bliźnim. 5. Przeciwko zbawiennym natchnieniom mieć zatwardziale serce. Przypuśćmy, że ktoś popadł w grzechy śmiertelne. Brnie z jednego grzechu ciężkiego w drugi. Ale Boże miłosierdzie chce go ratować, bo może ktoś modli się za niego. Pan Bóg przypomina wtedy takiemu grzesznikowi o nagrodzie i karze wiecznej, czasem stawia na jego drodze kogoś, kto go wzywa do opamiętania. Wszystko na próżno. Grzesznik taki prawie siłą tłumi w sobie myśli o Bogu i życiu wiecznym, bo na przykład chce zaimponować swojemu bezbożnemu towarzystwu albo boi się, że będzie musiał zrezygnować z popełniania takiego czy innego grzechu, do którego już jest mocno przywiązany. Zresztą powody mogą być różne. Jednak uporczywe odrzucanie myśli o pokucie, prowadzi do zatwardziałości sumienia i w efekcie do śmierci w grzechu śmiertelnym. 6. Odkładać pokutę aż do śmierci. Iluż to się zawiodło i przegrało swoje życie na wieki, bo liczyli na to, że dopóki śmierć jest daleko, to można grzeszyć. "Jak śmierć będzie blisko, to się nawrócę" - mówili sobie. A tymczasem śmierć przyszła niespodziewanie, wcale nie czekała na starość ani chorobę. Pomyślmy, iluż to ludzi wychodzi rano w zdrowiu ze swego domu, by do niego już nigdy nie wrócić. Śmierć przychodzi nagle i niespodziewanie: zawał serca, wylew krwi do mózgu, wypadek... Przyczyn może być mnóstwo. Jakże bardzo oszukują się ci, którzy nawet nie pomyślą o pokucie za swoje grzechy, bo liczą na to, że będą żyć długo... A tymczasem ona przyjdzie jak złodziej, kiedy się jej nikt nie spodziewa i nie ma czasu na nawrócenie w ostatniej chwili. Grzechy przeciw Duchowi Świętemu są wyjątkowo niebezpieczne, bo bezpośrednio narażają nas na utratę wiecznego zbawienia. Wszystkie prowadzą do zatwardziałości serca, a więc stanu, w którym człowiek nie jest zdolny żałować za swe grzechy albo z rozpaczy, albo z niewiary i cynizmu. Powinniśmy często prosić Boga, aby nas od tych grzechów zachował. Read more: Grzechy przeciw Duchowi ĹwiÄtemu - PCh24.pl - prawa strona internetu. Wydarzenia, opinie, w dobrym stylu Cały czas nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to jest takie wzbudzanie tak silnego lęku żeby tylko ludzie nie zaczęli się wątpić lub zastanawiać się nad wiarą. Tak będą się bali braku wiecznego zbawienia (mam na myśli masy ludzkie, a nie pojedyncze jednostki). mam podobne odczucie....a przeciez na na wrócenie nigdy nie jest za późno a tu przestrzegają przed skutkami grzechów ,jakby nie było mowy o nawróceniu
-
jadzikaśka 79Tak ja byłam chrzczona, ale moi Rodzice też, i zanim zostali Świadkami niczego takiego o czym piszecie nie doznali. To jest do jakieś wybranej grupy tylko? I mam tonę znajomych katolików i podobnie, nic takiego nie doznają.Bo ja myślę, zę w dary Ducha trzeba uwierzyć... Ale w tekście jaki znalazła Insana o modlitwie charyzmatycznej jest napisane, zę są charyzmaty zwyczajne i nadzwyczajne, te drugie to takie właśnie jak modlitwa w językach czy proroctwa... A zwyczajne to nieodparta chęć pomagania innym Z takim podziałem się zgadzam, więc nie każdy może sobie zdawać sprawę że dary Ducha św posiada, jak ma te zwyczajne Dar mądrego nauczania o Bogu to też wg mnie dar Ducha, to nie bierze sie od tak z człowieka zgadzam sie co do zwyczajnych darów...mozna nawet nie wiedzieć ,że się je ma bo po prostu osoba która ma potrzebę pomagania mysli ,że tak po prostu trzeba i nie widzi w tym nic szczególnego
-
Asiu ,nie biorę...mnie to nie boli ,ze nie mam ślubu-nie jest to dla mnie istotne,w niczym nie zmiania tego co jest
-
curryjadzikYvonejadzik a ja każdego dnia wypatruję wieści o Twoim rozpakowaniu niespodzianki, a Ty ciągle tutaj;) fajnie, że mamy coś wspólnego;) ja na oazowych spotkaniach się tez z taką modlitwą spotkałam, choć najczęściej spotykane jest to we wspólnocie odnowy w Duchu Świętym. ale nie jest to zarezerwowane tylko dla nich. każdy może się tak modlić, nawet sam w domu.Nom, jeszcze w dwupaku... Ja się zacznie, to napiszę do Iwy i Wam przekaże Jakaś modlitwa o szczęśliwe rozwiązanie się przyda Tylko nie wiem, jak w nocy mnie złapie, to nie będę jej budzić I nie tylko to nas łączy widzę, pod większością Twoich postów podpisuję się obiema ręcyma A ja za to osamotniona tutaj u nas troszkę no coś Ty,ja prawie pod każdym Twoim postem moge sie podpisać
-
curryagusia20112curryOk, rozumiem. A jak to się ma do prawdziwie wierzących, a nie ochrzczonych? Dla przykładu ŚJ (wybacz jbio ale akurat mi taki przykład do głowy przyszedł) chrzczą się gdy są gotowi. Czasami bardzo późno. A przecież szczerze w Boga wierzą, trudno zaprzeczyć. KP Cię ratuje jeśli tylko udowodnisz, że pracowałaś. Np. listę obecności skserujesz, którą podpisałaś przez ileś dni. I to wystarczy aby iść do sądu pracy i ubiegać się o wypłatę zaległych pieniędzy, podpisanie umowy bądź rekompensatę finansową. no co ty baba po prostu ile godzin byłam i płaci żadnej listy nie ma ma swój kajet gdzie pisze tylko ile nam dała,ale to przynosi ze sobą a potem zabiera Możesz ewentualnie sama notować ile dni byłaś i ile godzin. I dawać do podpisu koleżance "z pracy". Sąd łyknie tylko nie wiem czy jakaś koleżanka na to pójdzie. ... wiesz....kase daje dniówki to chociaz tyle tylko,ze warunki nie takie jak mówiła,bo szukała do pracy "na stałe" a teraz mówi że na telefon...czyli jak bedzie obłożenie a mi nie o taka prace chodziło,że mam siedzieć w domu i czekać aż po mnie zadzwoni chciałam pracować codziennie i to mówiłam jej i tu inspekcja pracy ani sad nie pomoże jak mi sie nie podoba moge w ogóle nie przychodzić
-
curryInsanaJak ludzie wykorzystują to ze jest ciężko w kraju - z jednej strony można by się nie godzić na takie warunki ale z 2 giej z czegoś trzeba żyć :/To racja. Najgorsze jest to, że praca na czarno ani się do emerytury nie liczy, ani nie jest się w niej ubezpieczonym od nieszczęśliwych wypadków, itd. Zero poszanowania praw. dokładnie ,pracy w rejonie u nas na umowę jak na lekarstwo,bo co dwa sklepy i biedronka i poczta....resztę pensjonaty i piccerie i knajpy ,a tam na czarno ,albo w najlepszym wypadku umowa zlecenie jak jest sezon a jak chcesz,potrzebujesz zarobic to i tak idziesz bo z nieba nie napada kasa
-
curryInsanacurry może być przyczyną to, ze nie jesteś ochrzczonatu daje artykulik na ten temat : że początkiem darów Ducha Świętego - czyli tez wiary jako takiej jest chrzest Dary Ducha Świętego mają swe korzenie w chrzcieŁatwo zapominamy o działaniu Ducha Świętego w naszym życiu. Spostrzeżenie pierwszych uczniów wcale nie straciło na aktualności: „Nawet nie słyszeliśmy, że istnieje Duch Święty” (Dz 19, 2). W jaki sposób Duch Święty w nas działa? Jak objawia nam miłość Boga? Czy rzeczywiście kształtuje On naszą wiarę, nadzieję i miłość? Te pytania właśnie odsyłają nas do naszego chrztu. Od dnia Pięćdziesiątnicy Kościół celebruje chrzest. Tym wszystkim, którzy chcieli należeć do Chrystusa, apostołowie udzielali chrztu, tak jak im przykazał Jezus: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!” (Mt 28, 19). Tak więc u początków doświadczenia darów Ducha Świętego w naszym życiu znajduje się chrzest. „Najświętsza Trójca daje ochrzczonemu łaskę uświęcającą […], daje mu zdolność życia i działania pod natchnieniem Ducha Świętego za pośrednictwem Jego darow” 2.Święty Paweł podkreśla: „Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi” (Rz 8, 14). Należy jednak pamiętać, że chrzest nie jest ostatecznym aktem życia chrześcijańskiego. Podczas gdy przez chrzest mamy udział w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, to sakrament bierzmowania jest urzeczywistnieniem Pięćdziesiątnicy, wylaniem Ducha Świętego, a równocześnie włączeniem ochrzczonego w Chrystusowe posłannictwo. Zmartwychwstanie i Pięćdziesiątnica są wydarzeniami nierozłącznymi, zarówno w życiu Chrystusa, jak i Kościoła oraz każdego z jego członków. Dzięki darowi Ducha Świętego chrzest pozwala stać się uczniem Chrystusa. Łaska sakramentu bierzmowania pozwala być Jego wiernym świadkiem 3, ukierunkowuje na życiową misję. Dar Ducha Świętego zawiera w sobie inne dary niezbędne w życiu chrześcijańskim. Duch działa w głębi naszego serca. Serce w języku biblijnym oznacza centrum ludzkiego istnienia, punkt łączący inteligencję i wolę, miejsce wewnętrzne, gdzie osoba odnajduje swą jedność i równowagę. Serce stanowi centrum, kształtujące całą egzystencję człowieka. Dary Ducha Świętego oddziałują na wszystkie sfery naszego bytu: na nasze siły witalne i energię życiową (sfera ciała) na wrażliwość, uczuciowość i emocjonalność (sfera serca), inteligencję, wyobraźnię oraz wolę (sfera ducha). Dar bojaźni Bożej – stawia nas w obliczu nieskończonej miłości Boga. Karmi w nas postawę całkowitego zawierzenia i uwielbienia, które są charakterystyczne dla ducha dziecięctwa Bożego. Dar pobożności – uzdalnia nas do tego, byśmy wołali: „Abba, Ojcze!”. Pobudza nas do odpowiadania konkretnymi czynami na delikatność i łaskawość Boga. Dary pobożności i bojaźni Bożej są nierozłączne. Dar rady – pozwala nam dostrzec, bez błędu i możliwych wahań, jakiego zachowania wymaga od nas miłość do Boga i ludzi. Podpowiada, co powinniśmy zrobić w konkretnej, często nieoczekiwanej, sytuacji. Dar męstwa – daje cierpliwość i wytrwałość w walce przeciwko wszystkiemu, co uniemożliwia nam pełnienie woli Bożej. Budzi w nas entuzjazm4 – niezbędny w życiu uczniów i świadków Chrystusa. Dar rozumu – pozwala nam zrozumieć słowo Boże i nauczanie Kościoła oraz uczynić z nich prawdziwych przewodników naszego życia. Dar umiejętności (lub inaczej – wiedzy ) sprawia, że pojmujemy, iż w odróżnieniu od rzeczy stworzonych, kruchych i niedoskonałych, jedynie Bóg może zaspokoić pragnienia rodzące się w ludzkim sercu. Pomaga nam też odkryć działanie Bożej Opatrzności, dochodzącej do głosu w wydarzeniach naszego życia. Dar mądrości – jednoczy nas z wolą Boga. Sprawia, że kochamy to, co Bóg ukochał. Miłujemy Boże stworzenia ze względu na to, jak zostały stworzone, oraz ze względu na ostateczny cel, jaki mają osiągnąć. Dzięki darowi mądrości znajdujemy upodobanie w tym, co Boskie. Ok, rozumiem. A jak to się ma do prawdziwie wierzących, a nie ochrzczonych? Dla przykładu ŚJ (wybacz jbio ale akurat mi taki przykład do głowy przyszedł) chrzczą się gdy są gotowi. Czasami bardzo późno. A przecież szczerze w Boga wierzą, trudno zaprzeczyć. agusia20112curryRęce opadają. A u nas są non stop kontrole i mandaty są za to, ze ktoś kapci na zmianę zapomniał :/a u nas kwitnie niewolnictwo...ja nie mam żadnej umowy,nawet zlecenia więc żaden kodeks pracy mnie nie ratuje KP Cię ratuje jeśli tylko udowodnisz, że pracowałaś. Np. listę obecności skserujesz, którą podpisałaś przez ileś dni. I to wystarczy aby iść do sądu pracy i ubiegać się o wypłatę zaległych pieniędzy, podpisanie umowy bądź rekompensatę finansową. no co ty baba po prostu ile godzin byłam i płaci żadnej listy nie ma ma swój kajet gdzie pisze tylko ile nam dała,ale to przynosi ze sobą a potem zabiera
-
Yvoneagusia20112a do tego w smyku internetowym zamówiłam prezenty i zapłaciłam ,a u nich w systemie pokazuje ,że nie było płatności...i od trzech dni usiłuje wyjaśnić sprawęprześlij im może potwierdzenie przelewu. ja płaciłam bezpośrednio takimi punktami z konta,i w momencie zapłaty było to odnotowane ,a teraz system nie widzi tej wpłaty
-
a do tego w smyku internetowym zamówiłam prezenty i zapłaciłam ,a u nich w systemie pokazuje ,że nie było płatności...i od trzech dni usiłuje wyjaśnić sprawę
-
curryRęce opadają. A u nas są non stop kontrole i mandaty są za to, ze ktoś kapci na zmianę zapomniał :/ a u nas kwitnie niewolnictwo...ja nie mam żadnej umowy,nawet zlecenia więc żaden kodeks pracy mnie nie ratuje
-
curryiszmaonaagusia20112ja po pracy....ach jak szłam na rozmowę wypytałam o wszysko 10 razy a i tak okazało się ze baba mnie wyrolowała pomijając warunki o których pisałam to miała być praca codziennie po 5 godz....a okazało się ,że baba będzie dzwonić jak będzie potrzebować....mam być na telefonagusia wiesz, jakby co to to ona powinna się bać. Jak będzie wredna to mozesz ją postraszyć ze nielegalnie zatrudnia pracowników ;) Racja, zawsze możesz na nią donieść do PIPu nic to nie daje,nie wiem jak oni to robia ale to norma u nas w pensjonatach dzwoniłam po róznych ogłoszeniach wszędzie na czarno a jeden facio to chciał bym przychodziła 3 razy dziennie na godzinę tylko po co mówiła ze ma pracę codziennie
-
ja po pracy....ach jak szłam na rozmowę wypytałam o wszysko 10 razy a i tak okazało się ze baba mnie wyrolowała pomijając warunki o których pisałam to miała być praca codziennie po 5 godz....a okazało się ,że baba będzie dzwonić jak będzie potrzebować....mam być na telefon
-
ale żeście popisały...postaram się doczytać
-
szukając ofert znalazłam FORMUŁY DOMOWEGO DOCHODU...zarabianie do 5,5 tyś,pracując kilka godzin dziennie....M w to wierzy .ja myśle że to ściema FormuĹa Domowego Dochodu co Wy myślicie???
-
ja już też wybrałam psinke i karmię
-
iva witaj w klubie państwo prorodzinne,tylko nikt nie mówi jak radzić sobie potem,jak trzeba pracować a nie ma nikogo do opieki nad dzieckiem
-
dziewczyny będziecie oglądac Mikołajkowy blok reklamowy na polsacie???
-
Helenabiedna,zdrowka dla Asi:)po moich teraz to prawie nie widac ze cos im jest-mimo ze katar leci,prcyhaja co chwile,a w nocy kaszla-wlasnie szaleja jak dzikie a mi sie nic nie chce,oprocz pojscia spac tylko zerkam okiem jak moje dzieci robia rozpierduche pozniej beda musialy sprzatac-im wiecej rozwala tym wiecej beda miec robotyich problem a to po Asi też nie widać,biega bawi się...tylko,że rano kaszel ja obudził straszny
-
Helenaagusia20112Helena a też szukasz pracy co by się dało połączyć z opieką nad dzieckiem? no w sumie prawie,ze;) tylko nie szukam pracy w domu-ale szukam zeby mi nei kolidowala z opieka nad dziecmi i zeby nie byla wielozmianowa, bo nie dla mnie taka;) ale wlasnie jestem na bezrobociu jak Ty calkiem niedawno znalazlam prace tak jak Ty(zadna praca marzen, dorywcza, i najczesciej wtedy kiedy mi zadzwonia) a moje dzieci sie wlasnie przeziebily-zaprowadzilam do pkola(moga chodzic z katarem i z lekkim kaszlem)...nie mam z kim je zostawiac, a na pracy mi zalezy - gdy nie pracowalam, to w takmi stanie jak teraz jest mlode to zostawialam dzieci w domu to faktycznie możemy sobie łapy podać identyczna sytuacja ja nie szukam pracy w domu,ale napisałam ,ze taka bym musiała mieć aby nie posyłać zakatarzonego dziecka do przedszkola jak jesteśmy z m sami to nie ma bata by pracować w tym samym czasie ,byłoby dobrze,bo jest to przedszkole -ale to niczyja wina ,że dziecko łapie katar jak do przedszkola chodzi większość dzieci z katarem i tak Asia dzielna od 5,30 nie spi i daje radę.....a obudził ja napad kaszlu
-
Helena a też szukasz pracy co by się dało połączyć z opieką nad dzieckiem? u mnie to porażka m pracuje do 16,czasem 17...to gdzie ja mam szukać pracy o tych godzinach przedszkole super i cieszyłam się że Asia się tak szybko odnalazła w przedszkolu....ale chorób nie przez kocze....a nie ma kto z nią posiedzieć...a opiekunki -dzwoniłam z ogłoszeń chcę więcej niz ja mam za godzinę
-
jadzik i jak tam Twój dzidziak?szykuje sie do wyjścia?
-
a jeszcze z naszego pobytu w urzędzie pracu M mówił,że był swiadkiem jak pszyszła babka taka ok 50 i miała kilka umów i myslała ,że zasiłek teraz,a baka z up mówi jej ,ze po tym to zasiłek sie nie nalezy,a ona ,że jak-pracowała ponad rok a to umowy śmieciowe,a ta babka nie wiedziała,że one sie nie liczą,nikt jej nie powiedział i normalnie az sie popłakała....mówi co teraz ,ja nawet na chleb nie mam m mówił,ze miał takiego nerwa ,że jakby miał "warunki "to sam by cały ten budynek rządu w powietrze posłał...taki kraj
-
Nastka88ZABIJCIE MNIE!!!!!!!!!!!!!!!! jestem tak zła na siebie.... chyba pożegam się w tym roku z porzadnymi prezentami dla rodziny przez swoją głupotę ;( pieniążki które mogłabym wydac na prezenty w prezencie musze oddac orange :/ zachciało mi się kur*aaaaa smartphona !!!!!! ;( dostalam dzisiaj sms z informacja,ze wystawili fakture a tam kwota do zapłaty ponad 200 zł ;( mówie nie możliwe przecież nie wykorzystałąm wszystkim minut!!!!!!!!!!!!!!! wchodze w rejestr rachunku a tam kur*a sam internet na prawie 190 zł !!!!!!!!!!!!! no kurde jak ja nic nie wlaczalam ;( juz sie spłakałam :( zadzwonilam do Romka powiedzialam mu wczesniej zeby w razie czego ochlonal nim wroci do domu cudowny prezent na mikolajki !!!!!!!!!!!!!!!! ;( przepraszam,że wcinam sie w watek ale tez mam smartfona i trzeba sobie do abonamentu dobrać najtańszy pakiet internetowy,bo smatfon stale sam się łączy z netem a mając pakiem(ja mam w erze za 9 zł za miesiąc) ,nawet jak sie skończy limit,telefon nie bierze więcej niz w pakiecie,tyle,że internet jest wolniejszy wtedy
-
ulubiona piosenka mojaj Asi to "pieski małe dwa" i jeszcze lubi "cztery słonie ,zielone słonie"