Skocz do zawartości
Forum

Kasia837

Użytkownik
  • Postów

    67
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kasia837

  1. Mam coraz większy problem ze spaniem u Oli 😥 kiedyś budziła się bardzo często, zazwyczaj trochę ssała pierś i usypiała. Odstawiłam ją dzień po pierwszych urodzinach. Zamiast mleka piła trochę wody z butelki i było ok. Teraz bardzo często się budzi. Znowu śpi z nami w łóżku i zaczęła już nawykowo pić wodę. Jak się obudzi to pije z butli, aż uśnie, albo woda się skończy. Jak jej nie chcę dać, to dzika awantura, bo nie może usnąć. Pije tak dużo, że dwa pampersy kompletnie wypełnione przez noc. Już nie wiem co robić z tym moim dzieckiem.
  2. MamaRobercika, Rita92 wszystkiego najlepszego dla Waszych dzieciaków!
  3. Hej dziewczyny. Jak tam nocka? U nas fatalnie. Pomimo podania Paracetamolu Ola całą noc się strasznie kręciła i miała gorączkę. Może w końcu wyjdą te dwójki.
  4. U nas dzisiaj na kolację naleśniki z malinami. Chciałam wrzucić fotkę mojego brudnego słodziaka przy jedzeniu, ale nie da się. To nowe forum mnie wkurza😤
  5. Ola waży 8500g i to też jeszcze norma. Nie wiem ile ma wzrostu, bo na stojąco nie dała się ostatnio zmierzyć, ale ubranka nosi na 86.
  6. Oj MamaRobercika nie narzekaj, że Laura śpi. Ja nie przesspałam nawet pół nocy od prawie 13 miesięcy i mam serdecznue dość! To ja generalnie nie mogę narzekać, bo młoda potrafi zjeść 300 ml zupy na obiad. Jak coś lubi, jak makaron, to też całą miseczkę zje.
  7. U nas bez żadnego blendowania od dawna, ale od 6 miesiąca Ola dostawała poza słoikami jedzenie w kawałkach do ręki. Do 11 miesiąca nie chciała jeść domowych obiadów, a potem jej posmakowały. Ostatnio jadła nawet żurek i ogórkową. Codziennie musi być zupa i jakieś drugie danie . Teraz jak jest 'awaria' i daję słoik, to kręci nosem.
  8. Dziewczyny co dajecie dzieciakom na śniadanie i kolację? Ja zupełnie nie mam już pomysłów. Ola nie pije żadnego mleka. Jajek nie cierpi. Jedyny sposób, żeby przemycić jajko to lane kluski w zupie. Kanapki idą kiepsko, bo ostatnio przestała jeść wędliny i ser. Rano i wieczorem głównie dostaje kaszkę z odrobiną mleka modyfikowanego i bananem, albo innym owocem. Przyznaję się, że czasem dostaje dobre parówki. Wiem, jestem złą matką😉W dzień nie ma problemu. Ostatnio uwielbia zupy, wszelkie warzywa, ryż, makaron, ryby... Był czas, że jadła chętnie mięso, teraz trochę gorzej
  9. Wszystkiego najlepszego dla Borysa. Nie wiadomo kiedy zleciał ten rok. A u nas dalej bez zmian. Noce koszmarne. Już nie wiem co robić z tym moim małym upiorem.
  10. Ja juz muszę wrócić do pracy, bo nie mam ostatnio cierpliwości do małej, nie chcę mi się z nią bawić, czekam tylko na chwile kiedy mąż albo teściowie się nią trochę zajmą... Chyba jestem po prostu zmęczona. Jeszcze do tego te noce. Nie wiem czy kiedyś dożyję takiej chwili, że prześpi noc w swoim łóżeczku. Na razie dalej pobudki co godzinę i większość czasu śpi z nami, bo nie da się odłożyć do łóżeczka. Gdyby wszystkie dzieci tak miały, to ludzkość by wyginęła, bo nikt by się chyba na następne nie zdecydował😣 trochę mnie tylko przeraża jak się rano ogarnę do pracy, bo na pewno Ona i pies się obudzą jak wstanę. Znimi się zebrać to masakra, a o 6 będę musiała wyjeżdżać.
  11. To nowe forum jest strasznie. Babeczqa85 w prawym górnym rogu masz 3 kreseczki. Tam jest zakładka do logowania. Mnie za każdym razem wylogowuje i muszę potem szukać naszego forum. Wrrr
  12. Pawian nie zmiana pracy w sensie zawodu tylko miejsca. Bardzo mi przykro, bo uwielbiałam to miejsce, ale już przed moim zwolnieniem w ciąży atmosfera robiła się z każdym miesiącem coraz gorsza, a teraz jest fatalnie. No cóż. Może czas na zmainę, zobaczymy. MamaRobercika nie powinien tak mówić Robertowi, bo to tylko pogorszy sprawę. Wiem, że z twoim mężem w ogóle jest ciężko, ale daj mu trochę taryfy ulgowej, bo to pewnie były dla niego ciężkie dni. Wiem, wiem, my nigdy nie dostajemy taryfy ulgowej jako matki. Magdness niestety rodzicielstwo jest w mediach całe oblane lukrem, a ludzie też mocno koloryzują w rozmowach. O wielu rzeczach się nie mówi i przez to matki mają wyrzuty sumienia bo sobie nie radzą, bo odczuwają złość na własne dziecko, bo są ciągle zmęczone, bo mają dość... A to zupełnie normalne. Ja staram się coraz częściej zostawiać z teściami Olę chociaż na trochę i już chętnie z nimi zostaje, nie boi się. Z mężem zupełnie nie mam oporów, żeby ją zostawić. Da sobie radę.
  13. Magdness to normalne, że czasem masz dość. Ja bardzo kocham Olę, ale czasem mam ją ochotę dosłownie rozszarpać. Jestem zwyczajnie zmęczona. Od ponad roku nie przespałam spokojnie nawet pół nocy, a cały dzień z młodą na pełnych obrotach. Już czasem nawet nie chce mi się z nią bawić. A mój mąż się nią czasem zajmie chwilę i tyle. Nawet nie zdaje sobie sprawy jakie to trudne. U nas ciągle maruda zębowa, a do tego dzisiaj byłyśmy na szczepieniach (MMR i pneumokoki), więc pewnie będzie wesoło.
  14. Rita92 u nas też Ola nie pije żadnego mleka. Przemycam trochę rano w kaszce z bananem, czasem też wieczorem w kaszy z owocem. Za to bardzo ładnie zjada nawet cały jogurt i to mnie cieszy, bo jest dużo bogatszym produktem m.in.w wapń niż mleko.
  15. U nas dalej się nie mogą przebić dwójki. Już miesiąc ją męczą. Strasznie opornie idzie z zębami.
  16. 😁☹️okropne jest to nowe forum. Ciągle mnie wylogowuje i muszę szukać naszego forum. Poza tym dodałam ostatnio ikonki i teraz ich nie mogę wykasować z posta. Ola od kilku dni też schodzi z kanapy czy łóżka. Potrafi kilkadziesiąt minut wchodzić i schodzić. I już coraz więcej rozumie. Ostatnio ją zostawiłam z teściami. Bawiła się, a potem jak przechodzili przez korytarz popatrzyła na drzwi, pomachała i powiedziała 'mama papa'. Aż byłam w szoku.
  17. Cześć dziewczyny. Ja się muszę pochwalić. Ola od wczoraj próbuje robić swoje pierwsze samodzielne kroczki 😁 A poza tym ze spaniem istna rzeź. Od lutego wracam do pracy, a już wychodzą same kwasy. Nawet zastanawiam się nad zmianą pracy, albo wychowawczym☹️
  18. To my też może jeszcze damy szansę kubeczkom. Kupiłam 4 różne, bo żadnego nie ogarniała, ale to już było jakiś czas temu.
  19. MamaRobercika nie chodziło mi o to żebyś się faktycznie z nim rozwiodła, ale jak go tym realnie postraszysz, to może się w końcu weźmie za siebie. A na terapię musi chodzić cały czas i bez względu na to może się kilka razy zdarzyć, że i tak zacznie grać. On już będzie uzależniony dokońca życia.
  20. MamaRobercika myślę, że musisz zadbać o siebie i dzieci i tak Was zabezpieczyć, żebyś nie musiała spłacać jego długów. On jest uzależniony i chociaż by Ci obiecywał milion razy, że już nie będzie grał, to i tak to zrobi jeśli nie pójdzie na terapię. Ja pewnie bym się udała do prawnika, zrobiła rozdzielność i przygotowała pozew rozwodowy. Może to by go zmusiło do terapii.
  21. Druga noc bez karmienia piersią za nami. Strasznie to trudne Jestem zmęczona i mam doła:-( Ola się ciągle budzi. Mleka modyfikowanego, ani zwykłego dalej nie chce pić. Już nawet teściowa mleko z wielbłąda kupiła i dupa. Miałam się wczoraj ochotę poddać, ale powtarzam sobie, że w końcu muszę to zrobić i jak się poddam wrócę do punktu wyjścia :-(
  22. Pawian dzieci bardzo różnie reagują. Basia miała prawo się bać. Oli akurat to nie przeszkadza, fajerwerki przespała.
  23. Kaja1982 zobaczymy, może się chociaż przyzwyczai do mm przed snem. A w nocy faktycznie byłoby lepiej gdyby była woda.
  24. A u nas dzisiaj była pierwsza noc bez mleka mamy. Sukces połowiczny, bo spała jak zwykle (czyli do bani;-), nie płakała, ale też nie wypiła mleka modyfikowanego. Przy każdej pobudce wypijała tylko butelkę wody i usypiała. Mam nadzieję, że w końcu się przekona do mm.
  25. Szczęśliwego Nowego Roku dziewczyny!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...