
Pinka88
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Pinka88
-
Edzia to asekuracyjnie dobiore do wizytyty co by sobie skurczów nie pogorszyc tym nagłym odstawieniem ;) z witamin już nie biorę nic. Miałam dobre wyniki więc lekarz powiedział że mogę odstawić. To było gdzieś ze 3 tyg temu.
-
Edzia a nie orientujesz się do kiedy brać magnez? Kiedyś to było do 37 tc, ale ciągle wszystko się zmienia... Dziś od gin dostałam tylko sms że wystawił mi zwolnienie do terminu porodu tj do 12 marca :) Zjem coś i chyba wezmę się za układanie ubrań Laury w szafkach. To będzie moja mała terapia, bo jak zobaczę ile tego jest to przynajmniej nie będę kupować kolejnych
-
Cebulka 21 marca piękna data. Tak wiosennie :) mój tata ma urodziny 18 marca więc pierwszy wnuk płci męskiej będzie dla niego prezentem :) poprzednia ciąża wypadala w urodziny mamy, niestety nie donosilam....
-
Dzień dobry :) od dawna nie śpię, tylko byłam zabiegana. Odprowadzilam Laurke, później pojechałam do laboratorium z próbka GBS. Wyniki w poniedziałek. Już po drugim śniadaniu i kawie :) Gosia mój gin wyznaczył mi tak późno wizytę bo po wizycie będzie chciał już mnie kłaść do szpitala i kroić. Pojawił się w mojej głowie plan by zmusić go do 1 marca. Boję się że nie doczekam ale skoro szansa jest... Hehe będę próbować ;) bo od 26 lutego to tylko 3 dni. Muszę ostro pogadać z synem że może warto poczekać ;D Cebulka, Magda może to nie będzie koniec marca? ;P tak naprawdę może być i ciut wcześniej. Niby po 37 tc wszystko się może zdarzyć ;) jak Laura urodziła się za wcześnie i dała mi popalić to potem myślałam, że wcale bym się nie obraziła jakby te 4 tyg jeszcze posiedziala w brzuchu Edzia miałam się przepisać ale tak właśnie sobie myślę że jak mnie wcześniej złapie to najwyżej nie zarobi hehe ;)
-
Nie odniose się do każdej z Was bo jeszcze 3mają mnie nerwy ;) macie rację. Też obstawiam chęć skasowania za jeszcze 1 wizytę, ale kuźwa ... 3 tyg? Zadzwonię jutro i przełoże ją na za 2 tyg. Bo naprawdę się boję że nie dotrwam. Co innego jakbym miała mniejszą ciążę.. Pobrał mi już GBS. Rano podjadę do labolatorium zawieźć próbkę. Ciekawe ile się czeka na wynik
-
Aaaa i nadal leży pośladkowo. Także nawet jak się zacznie to mam z marszu cc...
-
Hej.... Byłam. Szkoda mówić. Następna wizyta za TRZY TYGODNIE! Rozumiecie? :( i po tej nast wizycie da mi skierowanie do szpitala praktycznie z dnia na dzień na cięcie. Mam na 26.02. Cięcie w tym samym teg. Ale mógł samo skierowanie dac :/ bo teraz mam nerwy. Boję się że nie dotrwam. Przez to że naprawdę bolał mnie mocno ten brzuch przed wizytą. Ale szyjka jeszcze zamknięta i stwierdził że jeszcze pochodzę. Mały waży 2,300 kg
-
Edzia to akurat racja. To my idziemy na spacer z psem, a nie pies wyprowadza Nas. Hmm... Co do wymiotow też ostatnio było mi nie dobrze plus biegunka. Bałam się że to organizm się czyści przed porodem. Na szczęście przeszło! :) podmaluje się trochę bo nie długo wychodzę do gina
-
Edzia bardzo lubię psy, ale jak widać z ich właścicielami jest bardzo różnie ;P rozbawilas mnie z tym synkiem haha. Wogole jak sie czujesz?
-
Edzia co strzelilo jej do głowy? Niech sama nadstawi swoją buzię do lizania przez kogokolwiek. Fe! ;D widzę że nie tylko ja będę miała nerwy i przeboje. A no dam znać ;) pewnie jak wrócę do domu bo w autobusie będzie ciężko pisać. Kurde dalej boli jak na okes aż na nogi promieniuje. Mały łobuz chyba nie chce za długo siedzieć w brzuchu.
-
cebulka a no bo to pokolenie wstecz to ma serio dziwne myślenie jesli chodzi o temp :/ nawet moja mama zaczęła rozprawiać dziś że małego ze szpitala to trzeba będzie w rozek wziąść, kocem owinąć.... No kur*a.... Ale za to zupę ugotowala i przyprowadzi Laure to muszę jej wybaczyć :)
-
cebulka ja mam gołąbki ;) chyba jeszcze mielone też. Zupy nie robię. Laura ma obiad z 2 dań z przedszkolu, a w domu tylko na dobitke coś ciepłego :) wczoraj na noc zaczęła brzydko kaszlec az zwymiotowala i to tak konkretnie. Nie wiem czy to nie wina tego Mc Donalda. Już nie pójdzie tam więcej bo szkoda zdrowia. Teraz też jej coś się odrywa. Oby to nie choroba. W piątek mają bal przebierańców :) Po nocy brzuch twardy, obudził mnie ból jak na @ pomimo tego że biorę nospe i końskie dawki magnezu. Wizyta dziś na 15:20. Znowu trzeba będzie robić wygibasy z maszynka ;) ciekawe jak moja szyjka itp
-
cebulka podziwiam Cię. Ja bym nie dała rady już wszystkich obsługiwać. Już ledwo daję radę ogarnąć siebie i Laurcie ;) a tu jeszcze gotowanie itp... Nastaw gar zupy 5 litrowy by było na 2 lub 3dni, na drugie jakieś placki ziemniaczane albo po prostu garmazerka. Życzę by młody chodził do przedszkola jak najdłużej!
-
cebulka no łaski już mi nie zrobi jak poda termin. Mówił że w 38 tc, a jutro będę naciskać na konkrety z tym terminem bo muszę zaplanować opiekę nad Laura no i ogolnie nastroic się psychicznie... Po jutrze zaczynam 36 tc także to raczej standard by poznać termin. Dobra jesteś z tymi zarazkami, ale ja mam tak samo ;) najchętniej bym się do hotelu wyprowadzila kiedy bliscy są chorzy. Oczywiście mowa o dorosłych :)
-
Ale się cieszę, że jutro wizyta u gina... Brzuch non stop okresowo skurczowy, ale nie sieje paniki bo az tak tragicznie nie boli. Czuję jakby ktos mi zakładał żelazną obręcz. Siostra zabrała Laurke do maka aja odpoczywam :)
-
Magda nie pije i nie zamierzam. Z tego co wiem to po skonczonym 37 tc kiedy ciąża jest juz donoszona. Wcześniej bym nie ryzykowala :) melise chyba można w każdej chwili Szoti u nas już chyba śniegu nie będzie z tego co oglądałam pogodę długoterminowa ;) może nawet to lepiej bo łatwiej jest mi się poruszać. Jutro już mam wizytę u gina. Na szczęście jutro mama prowadzi Laurke
-
Magda pociesze Cię że mniej więcej do 14 tc non stop MUSIAŁAM leżeć. Tylko wc lub prysznic, a i to nie za często. Szybko już zleci :) Edzia zdrówka! Wogóle zdradliwa ta pogoda. W weekend mielismy po 10 stopni na plusie, słońce aż przyjemnie grzalo w twarz, a dzisiaj ciemno, deszczowo, wieje... Masakra :) staraj się wietrzyc żeby te zarazki wywialo. niespodziewanaciaza teraz to wszystkie będziemy miały jakieś schizy zwłaszcza, że nie znamy dnia ani godziny ;D jak to dzisiaj powiedziała położna w PnŚ, poród uczy pokory i coś w tym jest :) Jejku. Znowu bieglam na autobus. Spowrotem miałam takie skurcze że dopiero druga nospa i leżenie pomogły. Jeszcze ten i nast tydzień i już Laury nie prowadzę. Akurat na drugi tydzień ferii już zostanie. My dopiero od pon zaczynamy w przyszłym tyg jako ostatni.
-
Cebulka felerny poniedziałek. Ja z kolei myślałam że dziś mi wody odchodzą jak prowadziłam Laure. To było takie jednorazowe chlupnięcie. Niewielkie. Może po prostu szyjka produkuje teraz więcej śluzu. u mnie dramat w tym momencie. A teraz męczą mnie skurcze. Wzięłam już drugą nospe forte, leżę i czekam az mi przejdzie
-
Zależy jeszcze co oznaczają dla Ciebie te 6 dni bo niektóre mamy myślą, że to 6 dni od stosunku ;) do zapłodnienia dochodzi troszkę później. Na kilka dni przed spodziewana miesiączka. Spokojnie poczekaj. Te bobo testy są dobre.
-
Osa ile mam tyle opinii. Wg mnie każdy wózek jest dobry, po prostu każdy ma inne potrzeby :) ja np mam 3w1. Mieszkam w bloku z windą od samego wejścia. Auta brak także gabaryty wózka średnio mnie obchodzą plus będę się poruszać po terenie tylko miejskim także koła też nie mają dla mnie większego znaczenia. Z kolei inna mama mieszkająca poza miastem odradzi Ci ten 3w1 bo nawierzchnia nie taka, bo np koła za małe czy kiepsko mieści się w bagażniku ;P ja mam taki
-
Cebulka ja identycznie pobudka punkt 3, do 5:30. Jak wczoraj martwiłam się słabymi ruchami, tak od 3 w nocy maluch mnie az do teraz bez przerwy bombarduje :) no ciężki orzech do zgryzienia. A nie możesz wziąść chociaż 6 miesięcy wychowawczego? Ja mam rok macierzyński, potem planuje do 2 roku życia posiedzieć bo później mama idzie na emeryturę a ja chcę poszukać czegoś na pół etatu. Lub 3/4.
-
cebulka ruchy o tak ooo ale czuję. Może ma taki dzień. Współczuję tej drzemki. Mam nadzieję, że szybko padnie Ci na noc co byś nie musiała tancowac do 23 ;) Kupilam małemu na chrzest w h&m. Po rabacie wyszło niespełna 38 zł ;)
-
cebulka haha to mamy sporo weekendów podobnych. Właśnie jesteśmy z Laurka na kulkach ;) Coś moj mały słabo się dzisiaj rusza kurcze...
-
Edzia dzięki :) moja mama to dobry człowiek ale bardzo trudny jesli chodzi o zrozumienie emocji drugiego człowieka... Wczoraj idąc po Laure mówi Ty to umiesz się ustawić.... No kurcze cała ciążę zasuwam po dziecko, ale w końcówce już naprawdę nie daję rady. Dobrze że jest weekend to o nic nie muszę się prosić :) wiesz, że mam też obniżony? Od jakiegoś czasu. A wczoraj miałam wrażenie, że siedząc, leży mi na kolanach ;P cebulka postaram się mniej stresować co by tymi nerwami sobie nie przyspieszyć tylko :) a Adaś może Cię kopnął bo mu się pozycja nie podobała w której byłaś i zaprotestował? Dopiero się obudziłam teraz tak na dobre. Jak dobrze :) u nas dziś pochmurno plus 6 stopni także z sanek pewnie nici.
-
Magda glownie sprawy zakupowe, organizacyjne, zawieźć pozwy do sądu, kupić Laurze wyprawkę na basen itp. Niby nic takiego, ale jestem zależna od auta mojej siostry, jej czasu wolnego także coś co bym ogarnęła sama w 3 dni, z nią rozłoży mi się mininum na 10 dni stąd presja czasu i rozdrażnienie ;) dużo rzeczy chcę ogarnąć przed CC bo później nikt mi z małym nie zostanie. Klodi przepis wygląda obiecująco! :) A u mnie taki paradoks w nocy. Opilam się na noc wody w pozycji pół leżącej i ani zgagi po tym, zero wstawania na siku i pobudka dopiero teraz po 5 nad ranem gdzie nirmalnie bym byla w wc już 3 raz ;D