
KamKa86
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez KamKa86
-
Amizka, gratulacje, jednak instynkt matki to jest to :) A Twoje wskazówki nie tylko ważne dla pierworodek, bo ja na przykład nie wiedziałam, że wód może ubywać tak samo od siebie... A Twoje cierpienie że skurczami nie poszło na marne, mała zdążyła się przygotować do przyjścia na świat :)
-
Trzymam kciuki Amizka!
-
Silvara, a masz jakiś antybiotyk na tę ranę? Coś zapobiegawczo, bo to jednak strach... Oby nic się nie rozwinęło. Byłam z moją H. Na urodzinkach koleżanki z przedszkola, wszystko było super do momentu, aż opiła się soku pomarańczowego a potem pokręciła na karuzeli. Na efekty nie trzeba było długo czekać, zygała jak kot.. Oczywiście matka w 9 miesiącu wystartowała z ławki, mało brzucha nie zgubiła po drodze. Teraz siedzi i je suchą bułkę, na nic się nie skarży, ale wiecie jak to jest... Ja mam już 1000 czarnych myśli w głowie, że ją coś bierze.
-
Amizka, dokładnie--może to czop. Też bym czekała w domu :p Spawareczka, to Ci mąż załatwił...skoro jest ok i nic się nie dzieje... Też uważam, że w domu szybciej by się rozkręcilo, nawet jeśli byś się miała sama w poniedziałek zgłosić na indukcję. Olalao, dasz radę! A jak starszak sobie radzi? Jeżeli chodzi o probiotyki. Ja jestem ich wielką fanką, sama jem, starszej też daje. Po urodzeniu, mimo że SN dawałysmy Biogaje, ale teraz kupiłam tańszy odpowiednik Dicoflor - diflos. Chodzi konkretnie o jeden najlepszy i o udowodniinym działaniu szczep- LGG. Sama jeszcze wspieram się tym moim rozsławionym Provag'iem UWAGA: infekcji nie mam, biorę globulki na Gbsa
-
Zawiszka, ja jestem.zafiksowana na imiona na tę samą literę więc dla mnie bomba. Ja do naszej Hani chciałam Huberta, ale nie podobało mi się zagadywanie do brzucha "bercik, bercik". Dałam wolną rękę mężowi, który przekupił zabawkami córkę i będzie Karol tufzież: Karlitos, Karlik, Lolisław... Mój mąż już zdążył stworzyć milion odmian tego imienia Beti, idzie ku lepszemu to najważniejsze, dzieci odreagowują teraz ten tydzień bez mamy, ale będzie dobrze. Już za niedługo będziecie w komplecie. Soawareczka z miłą chęcią, skoczymy z porodówki na termy (bo tylko to kojarzę z JG :) wygrzejemy się i pójdzie z górki.
-
Spawareczka powodzenia, chciałabym z Tobą leżeć na sali Myślę, że bez dzieciątka Ci nie wypuszczą, a przypomnij - masz jakieś wskazania do leżenia w dniu terminu? Bacchi, leżałam z lekkim nadciśnieniem w pierwszej ciąży. Było to dla mnie tragiczne doświadczenie, w pierwszą noc dostałam skurczy i bujalam się po szpitalu z nimi 2 doby, zanim próba oksy zadziałała i odeszły mi wody. Ciśnienie w szpitalu automatycznie do góry. A szkoda.. Bo mogłam ten czas spokojnie w domu przeczekać... Milu, solidaryzuje się z Tobą! Dzisiaj ptaszysko nastało mi na świeżo wypraną koszulę do karmienia!
-
Amanalka, jak położyłam ochraniacz na materac to odblokowalam jedna barierę psychiczną Także wiesz... Mi jesscze została druga 6 dni do skończenia kuracji antybakteryjnej, a potem już luz i niecvh się dzieje co chce...
-
Ja byłam wcześniej na sierpniowkach 2012, też fajne kobietki, mamy się na fb w znajomych, a parę z nich regularnie się razem spotyka :) Fajna sprawa, zanim tak się stało pisały oficjalnie gdzie i kiedy zlot. Wcześniej jakoś się nie mogłam zmotywować do angażowania się w taką społeczność, ale tym razem mam nadzieję, że będzie inaczej :) Z tym kręceniem dzieciątka fascynujące. Ale ja chyba umarłabym. Ze strachu. Teraz mam plan - słuchać położnej.
-
Też się cieszę, że do Was dołączyłam :) Przeglądam inne fora, ale takich kulturalnych kobitek ze zdrowym podejściem nie spotkałam nigdzie indziej I też podglądam z lekką zazdrością. A jeszcze 3 tygodnie do terminu. Beti, a u Was w końcu wiadomo od czego ta infekcja była? I jeszcze trapi mnie jedna rzecz od paru dni... Jak były/są ułożone dzieciaczki w brzuchach? Mój miał cały czas plecki po prawej stronie, nóżki i rączki po lewej było czuć. Chyba przekręcił się kręgosłupem do mojego kręgosłupa... Podobno cięższy i dłuższy poród przy takim ustawieniu jest...
-
Wow Zawiszka, coś mi się zdaje, że będzie błyskawiczna akcja! Tym bardziej, że przy karmieniu wyzwala się oksytocyna (trzeba było małą zabrać na porodówkę zamiast kroplówki) :) Co do balonika- jak dla mnie lepsze rozwiązanie niż wywoływanie przez oksy. Jak trafię po terminie do szpitala, to właśnie od niego chciałabym zacząć, ale to musi być jakieś rozwarcie, żeby go założyli. Byłam u położnej, chciała mi zrobić zapis, ale akurat było przyjęcie i leżała babeczka pod ktg. Pogadaliśmy, ustaliłyśmy wszytko. Ze szczepieniami szpital nie robi problemów na szczęście. Nie mogę na ostatnią chwilę jechać, bo GBS ++. Mały ma położenie podluzne glowkowe II (prawe), z tej pozycji podobno trudniej wstawić się do porodu, bo dziecko idzie kręgosłupem do kręgosłupa matki, ale to położna wie, co w takiej sytuacji robić. Nie mogę rodzic w piątek i na początku października, bo wyjeżdża. Takie dostałam wytyczne :)
-
Olalao, gratulacje, w końcu masz małego przy sobie:) szybkiego powrotu do formy! Leo, piękne imię :) Zawiszka, też przy poprzedniej ciąży "przerabiałam" zakup mieszkania, kredyty, umowy itp. Dużo zdrowia i stresu mnie to kosztowało, no i nadciśnienie od 36 Tc... Silvara, dostaniesz pewnie jakiś antybiotyk na ranę, sącząca się ropa nic przyjemnego :( Spawareczka, Amanalka skąd w Was tyle energii, dajcie trochę. Ja ledwo dzisiaj ugotowałam obiad i zrobiłam porządek w szafce z lekami. Mam cały karton orzeterminowanych i nie wiem, co teraz z nimi zrobić... Kupiłam ostatnie potrzebne rzeczy w Ikei, apteka przyszła, założyłam też ochraniacz na materac, jakby miały mi chlusnac wody w nocy, tak jak przy poprzednim porodzie. Ale jakoś za wcześnie mi się to wszystko wydaje. Chyba mam doła, coś mi za spokojnie i tęsknię za pracą i moimi "przybranymi" szkolnymi dziećmi... :(
-
Beti, najważniejsze że Crp spadło! Spawareczka 3 kg to tak akurat do rodzenia! Ty szykujesz się na.SN? Jak Was zawsze myślę z Silvara :) Dlatego właśnie zdecydowałam się na wykupienie położnej... Pieniądze roli nie grają, bo oszczędza na ten cel od początku ciąży. Spokój psychiczny - bezcenny. Chociaż u nas w szpitalu wszystkie cudowne, nawet widziałam, że na grypie na Fb ktoś polecał nasz powiatowy. U mnie jakieś dziwne bóle brzucha, ni to kręcenie, ni to ćmienie. Od wczoraj mam biegunkę ale może być równie dobrze od probiotyków. Czekam do środy na wynik posiew, potem będę musiała pewnie wybrać leki i po 15.09 niech się dzieje co chce :)
-
... No i dzisiaj start seriale
-
Powodzenia wszystkim rozpakowującym się dzisiaj, trzymam kciuki za Was mamuśki i Wasze maleństwa! Wyprawiłam dziecię do przedszkola, mąż zaraz do pracy. Dla mnie pierwszy od 5 lat dzień bez rozpoczęcia roku szkolnego. Smutno mi jakoś i pusto... Dobrze, że od środka mnie ktoś pociesza :)
-
To o tyle dobrze. No to czekamy razem z Tobą.
-
Milu, dzięki, rozwjałaś moje wątpliwości co do laktatora. Wybrałam canpol easy start elektryczny, jutro zamówię i będzie stał w pudełku, w razie potrzeby mąż szybko wyoarzy i przywiezie. A jak nie to sprzedam. Lepsza taka opcja niż kupowanie byle czego w aptece na szybko, albo orzepłacanie... Jakie pieluchy polecacie? Mam już pampersy, ale zastanawiam się nad tymi z Rossmanna, Lidla i Aldi.
-
MamaCollin, z tego co Beti pisała to ten nieszczęsny GBS... Beti, może warto też powiedzieć lekarzowi z.jakimi chorobami w przeciągu dwóch ostatnich tygodni miałaś kontakt Ty i dzieciaczki Twoje. Jakieś infekcje były u Was, i z tą ospą coś kojarzę. Bo aż ciężko uwierzyć, że wiedzą jaka przyczyna, a nie potrafią dopasować antybiotyku.. Trzymaj się kochana :*
-
Beti, dasz radę, już jest bliżej niż dalej. Masz już małego? Jakieś wieści? Pamiętam, że po pierwszym porodzie dopadł mnie taki dół w szpitalu (nie widziałam cały dzień małej, bo ciężka żółtaczka, ja nie karmiłam itp). Zamknęłam się w łazience na godzinę i ryczałam tak głośno, że słychać mnie było chyba na korytarzu. A u koleżanki z pokoju pół rodziny w odwiedzinach... Zadziałało tak oczyszczająco i potem dostałam nowego powera. Nikt nie wie o tym, tylko Wy :)
-
https://tabayka.pl/mumlife/coreczko-za-100-dni-sie-rozstaniemy/ Czytałyście? Ja ryczę jak bóbr :)
-
Ja tam zawsze uważam, że większe miasto, większe możliwości. Na pewno jesteście pod bardzo dobrą opieką!
-
Ahhh, myślałam że Limanowa bliżej Krakowa jest. Na studiach miałam koleżankę, co codziennie dojeżdżała na zajęcia. Mam nadzieję, że to infekcja zwykła i że szybko znajdą przyczynę. Dawaj znać, co i jak..
-
Olalao, a wiesz że to zazwyczaj tak jest, że jak ściskasz, to chce wyjść? Szkoda, że nie da się wykombinować nic na tę jutrzejszą cesarkę, swój lekarz to zawsze inaczej. Beti, bardzo Ci współczuję, pewnie stresu pod dostatkiem. Wy leżycie w Krakowie w szpitalu, czy w swoim powiatowym? Macie dobrą neonatologię tam?
-
Ależ mam wyczucie :) Zawiszka, ja bym mimo wszystko dopakowała tę torbę :)
-
Alice, cudownie, wywoływałyśmy Cię tu od 3 dni! Piękna waga i dobrze, że już jesteście w domu :)
-
Ok, doczytałam właśnie, że podobno w Euvax już nie ma pochodnych rtęci, chyba że szpitale wykorzystują stare zapasy.