Skocz do zawartości
Forum

milu

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez milu

  1. milu

    Wrześniowe 2018

    Figa, ale masz przeboje z tymi teściami, naprawdę współczuję. Moja teściowa to zgodna kobieta, do niczego się nie wtrąca, a wręcz przytakuje w większości tematów.
  2. milu

    Wrześniowe 2018

    Witamy się środowo :) Eleonora hahahah a to Ci prezent chłop zrobił, stał pod drzwiami porodówki no cóż, przynajmniej potrafi się dobrze zareklamować chłopina Ale pogoda, rewelacja. Wrzucam fotkę z naszej sesji newborn, bo dostałam w tym tygodniu.
  3. milu

    Wrześniowe 2018

    Za to za urodzenie córki nie dostałam żadnego prezentu, buuuuu trzeba to nadrobić ;)
  4. milu

    Wrześniowe 2018

    MamaColin spokojnie, moja wstaje w nocy Dziś o północy i o 3.30 :) A tak zwykle to o 1.00 i 4.00 :) Co do ogarniania niemowlaka... nie dałam mu wyboru ;) musi :) tak samo jak nocne wstawanie, on wstaje, zmienia pieluszkę, podaje mi, ja karmię, wstaję i odkładam.. nie na zmiłuj, zołza ze mnie
  5. milu

    Wrześniowe 2018

    Co do wychodzenia bez dzieci, ja pierwszy raz wyszłam teraz jak malutka miała 2 tyg, obydwie zostają z tatą, kiedy ja muszę wyjść, no u nas raczej nie było rozkmin pt. czy tata da radę zostać sam z noworodkiem , bo opcja „nie da rady” nie wchodziła w grę ;) ma to swoje plusy, takie rozstanie nie jest na późniejszym etapie żadnym szokiem dla dziecka, normalka, mama wychodzi, mama wraca jak bumerang ;) Udało nam się wyrwać do kina kiedy panna miała 5 tyg. Mi też się Kler bardzo podobał, sama prawda i to chyba najbardziej boli zainteresowanych.
  6. milu

    Wrześniowe 2018

    I my się witamy :) moja córka dziś urządza imprezę halloween, muszę zaraz jechać do sklepu i kupić jakieś straszne jedzenie ;) ;) ;)
  7. milu

    Wrześniowe 2018

    Witamy się po weekendzie :) moja córka wczoraj miała wirusa o nazwie „tylko-na-rączkach-mi-dobrze”..... dziś ciąg dalszy, ale już ciut lepiej jak wczoraj
  8. milu

    Wrześniowe 2018

    Silvara moja starsza przed wyjściem każdego ząbka miała tylko kilkudniowy katar, nie wiem czy to taki zbieg okoliczności, ale więcej objawów prócz przeziębienia nie było. Czyli ulgowo. Cichutko modlę się, by teraz też tak w miarę bezproblemowo poszło. Choć to jeszcze trochę czasu.
  9. milu

    Wrześniowe 2018

    Amanalka, tylko u nas moim zdaniem nawet lekarze trochę popuszczają wodze fantazji przepisując np dzieciom po pięć, sześć wątpliwej skuteczności syropkow typu „suplement diety” na jednej wizycie... u mnie każda recepta z litanią syropków/suplementów, które na dobrą sprawę mogę kupić sama w aptece, ląduje w koszu na śmieci. Ale większość rodziców w dobrej wierze i trosce o dziecko kupi wszystko :( zdrowo -niezdrowo się u nas przegina z lekami i suplementami! Figa z tym wybitym ząbkiem to niesamowite :)
  10. milu

    Wrześniowe 2018

    Amanalka moja ma 2 mies, nosi rozm 62 i waży 4,5kg jest wagowo i wzrostowo na 25centylu
  11. milu

    Wrześniowe 2018

    Wodą przegotowaną bym przemywała w buzi. NaCl do przemywania oczu i uszu?
  12. milu

    Wrześniowe 2018

    Przyszedł śpiwór do fotelika, super jest :) tylko futro z kaptura odpięłam i przyczepiłam na daszek od fotelika
  13. milu

    Wrześniowe 2018

    Amanalka 700g w tydzień toż to rekord! :) super! Moja pasiona tylko naturalnie i niedługo podwoi swoją wagę urodzeniową, a dzieci mają na to czas przecież do pół roczku :) ma na nóżkach i rączkach takie słodkie fałdki tłuszczyku, a ja rozpływam się z zachwytu, bo przecież doskonale pamietam ile nerwów i stresu nas kosztowała ta diagnoza „hipotrofia” i „niska masa urodzeniowa”..
  14. milu

    Wrześniowe 2018

    O jak dobrze Was czytać :* jesteście moją skarbnicą wiedzy! Przypomnialyscie, a konkretnie Amanalka, że muszę kupić tą silikonową szczoteczkę na palec i myć dziąsła młodej, żeby się ładnie przyzwyczajały do mycia przyszłych zęboli
  15. milu

    Wrześniowe 2018

    Dzień dobry. Coś ta moja królowa mało zjadła dziś w nocy. Bo mam nadprodukcję. Od 20.00 pospala do 2.30
  16. milu

    Wrześniowe 2018

    U nas popołudnie i wieczór przeplakany. Ufffffff, padam spać, do jutra
  17. milu

    Wrześniowe 2018

    A tak wygląda spracowane, zmęczone dzisiejszym dniem dzieciątko
  18. milu

    Wrześniowe 2018

    My po szczepieniu. Biedna, płakała bardzo. Waży 4500g, czyli +2kg w niecałe dwa miesiące od urodzenia. Pediatra pochwaliła, że ładnie przybiera i nadrabia, i z 3go centyla wskoczyła na 25ty :) MamaColin, moja budzi się ok 6.00 na jedzenie i śpi do 9.00, budzi się na jedzenie i po króciutkiej aktywności zasypia do ok. 11.00, 11.30, potem ma troszkę dłuższą aktywność ok. 1-1,5h, znów ładnie zasypia, wstaje ok.16.00/17.00 i buszuje do wieczora z przerwami na bardzo malutkie i króciutkie drzemki. Ok 20.00/21.00 idzie spać na noc. Budzi nas ok. 1.00, potem 4.00-6.00 i tak cykl zatacza koło :)
  19. milu

    Wrześniowe 2018

    Eleonora, ja to często mawiam jak mi dziecko chorowało lub mąż: nie martw się, jesteś pod najlepszą pod słońcem opieką... weterynaryjną także miło objąć opieką na odległość małą Martynkę hihihi ;) ;) ;) w razie czego jakby trzeba było jakiejś porady na temat przycinania pazurków, pielęgnacji kopytek czy zbilansowanej karmy to polecam się żart oczywiście :*
  20. milu

    Wrześniowe 2018

    Figa to Ty masz kłopot z rodziną męża na drugi raz skuj kajdankami, w razie protestów popieść paralizatorem, wypisz mandat i wygoń z domu
  21. milu

    Wrześniowe 2018

    My mamy jutro szczepienie to zobaczymy ile waży dziećko.
  22. milu

    Wrześniowe 2018

    Eleonora no u mnie inna śpiewka jest, gdy straszę lekarzy moim zawodem ;) hahaha bo tak to też cwaniakują i mądrują, ludzkim głosem zaczynają przemawiać dopiero, gdy dowiadują się, że rozmawiają z weterynarzem ;) ;) ;) wtedy zaczyna się naprawdę inna, rzeczowa rozmowa
  23. milu

    Wrześniowe 2018

    Silvara póki co cisza i spokój. Zresztą ja też jem wszystko. Zarówno przy pierwszej córce, jak i przy tej obecnej, chyba dobre bebeszki moje dziewuchy mają ;) Kapusta, grzyby, smażone, gazowane, słodkie, ostre, kwaśne. To bardzo miło, że moje jedzenie nie wpływa źle na moją pannę. Zamówiłam śpiworek. Stanęło na tym cottonmoose. Mam nadzieję, że w piątek już przyjdzie to Wam napiszę czy ok. To futro się odpina.
  24. milu

    Wrześniowe 2018

    Siedzę sobie dzisiaj cicho i modlę się by nie było żadnych negatywnych efektów mojego grzesznego śniadania. Bo o ile w naszym przypadku dieta matki karmiącej nie funkcjonuje, o tyle dzisiaj przegięłam. Bo nie mogłam powstrzymać łakomstwa. Bo uwielbiam świeże leśne grzyby z cebulką i jajecznicą. Nic, piję koperek i udaję, że tego porannego epizodu nie było.
  25. milu

    Wrześniowe 2018

    My bezwzględnie musimy mieć śpiworek, bo bez sensu pakować malutka w kombinezon, kiedy rano tylko podwozimy straszą siostrę do szkoły i nawet nie wysiadamy. Muszę na dniach zamówić. MaxiCosi i BeSafe wyglądają na praktyczne, ale CottonMoose i Beztroska są znów bezkonkurencyjnie śliczne ot zagwozdka teraz który wziąć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...