regina224

Myszko bardzo Ci wspolczuje naprawde trymam w kciuki.Napewno bedzie dobrze. Witaj Szani. U nas weckend nie za ciekawy.Oskar wyladowal w szpitelu w niedziele i lekarze nadal nie wiedza co mu jest ma przepisane mase badan i czekam cierpliwie na wyniki.Cale szczescie ze Kordian jest grzeczny i nie dobija mamy.Didianki Haromitko co u was? Martusia posmaruj malej brode sudokremem moze pomoze.

myszka19842martusia9876madzius001oj rozmar XL to chyba nie dla didianki... z tego co pisala to chudziutka jest ;) no napewno nie ale gosciu tez ma mniejsze na swojej aukcji martusia podaj mi linka do tych aukcji!!!!!!!! buziaczki dziewczyny po tyc hwczorajszych lekarstwach co mu lekarka przepisała jeszcz ejest gorzej!!!!!!!!!!!! co mam robić!!!!!!!!!!!!!!!!!! Myszko i co u Wsa?Jest poprawa?:Uśmiech:

Didianko ja btez szukam kiecki na wesele.Wejdz sobie na alegro tam naprawde duzo modeli znajdziesz.Ja osobiscie tam sobie przegladam a potem kupuje normalnie w sklepie.Ostatnio na alegro kupilam sobie gorset wyszczuplajacy i naprawde dziala.Wiem didianko ze Ci nie jest potrzebny.Rzeczywiscie szczuplutka jestes ale nie wygladasz zle!:Uśmiech:Chcialabym choc w czesci tak wygladac.Didianko super ze malemu Tomciowi lepiej.:Uśmiech: Betty ja Kordian ma kaczuszke plastikowa taka co plywa i za nie tak :gania:. Co do spanie to w nocy Kordian jest nie do pobicie!Zasypia okolo23 i spi do 6-7 bez przerwy,p[otem karmienie i spi do 11.Super.Ostatnie spI normalniej w dzien zasypioa przy piersi okolo14 i spi do 16.Potem ma dzemke tak gdzies 19 i potem spanie na noc.Kordian daje spac mamie za to teraz starszy syn mi daje popalic.Rozchorowal mi sie i dwie nocki pod rzad nie przespane bo wymiotowal.Lekarka nie wie co mu jest bo brzuch boli a jak naciska to nie boli normalnie masakra.Wczoraj zaliczylam z nim dwoch lekarzy i nic.Dostal skierowanie na pasozyty i zaczynam sie martwic.Bo jesli je ma to my wszyscy moglismy sie zarazic. Betty ja mam dwa w lednym gleboki i spacerowke.Fantastyczny wozek.Super sie prowadzi i Kordian moze w nim na spacerku spac i siedziec naprawde fajnie.

Martusia Kordian siedzi.Jak jedzie w wozku to musze bardzo uwazac tak sie podnosi.A jak juz jest na rekach to nie siada tylko staje.Cwaniaczek ja go sobie sadzam na kolanie a ten za bluzke lapie i sie podciaga i juz hop na nogach.

Dziewczyny ale mialam nocke.Kordian zrobil mnie w jajo.Poszedl spac juz o 22:30 i to dosc szybko wiec myslalam ze nie najadl sie i obudzi sie w nocy na karmienie.Jakos tak wyszlo ze obudzilam sie o 2:30 i czekalam wybudzilam sie a Kordian nic,zasnelam.A moje dziecko obudzilo sie dopiero o 5:30.Dostal jesc i dalej sp!On bedzie wyspany a ja jestem padnieta. A co do kapieli to Kordian tez kapie sie na siedzaco i lapie swoje stopy albo lezy na brzuszku i lapie kaczuszke.

Myszko to w sumie sa dobre wiesci.Oskar ma tez ta tube i wziewy i mu pomagaja.Z astma moj starszy meczy sie juz dlugo.A u Ciebie jesli zeczywiscie to astma to ciesz sie ze wczesnie wykryta i mozesz juz zaczac ja leczyc.Nie bedzie zle!!!

Myszka czasem tak jest ze Ty myslisz ze jest gorzej a wcale tak nie jest.Jak Kordian byl chory to ja wlasnie tak myslalam.Wiecej kaszlal i jak sie okazalo to byl dobry objaw.Ale zeczywiacie lepiej isc do lekarza i miec pewnosc bo objawy u Twojej dzidzi sa naprawde niepokojace. Betty u nas wszystko dobrze.Troche zielone kupki ale maly radosny wiec sie nie zamartwiam juz.Kordian powoli szykuje sie do raczkowania.Juz podnosi dupcie jak lezy na brzuszku.Gada jak najety.Jest rozkoszny. Didianko juz wczesniej mialam sie pytac,jak rechabilitacja?Nic nie piszesz na ten temat albo ja przeoczylam.Ciesze sie ze juz u malego lepiej.:Uśmiech: Betty ja mam troszke podobny problem jak ty jesli chodzi o karmienie.Ja na szczescie nie musze wracac do pracy ale problemy zdrowotne mam.Mianowice choruje na gosciec postepujacy i jak sie nie lecze to stawy tak mnie bola ze czasem nie moge normalnie chodzic.Powinnam sie zaczac leczyc ale z drogiej strony chcialabym jeszcze karmic.Oskara mojego starszego syna karmilam mlekiem bebiko i bardzo dobrze je tolerowal.Kordianowi tez bym chciala je podawac jak juz skoncze karmienie piersia ale okazuje sie ze w aptekach go nie ma. Myszko daj znac co slychac?Jak ma sie malenstwo.

Myszko ja o skierowanie musialam poprosic.Lekarze nie chca dawac skierowan na to badanie dzieciom do trzeciego roku zycia bo i tak nie mozna zrobic testow alergicznych.To badanie jedynie moze potwierdzic lub wykluczyc alergie. Didianko bylam z moim malym u znajomej pielegniarki i ona mi powiedziala ze prawda jest taka ze teraz nadchodzi najgorszy czas dla naszych maluszkow.Pojawiaja sie juz owoce sezonowe i nawet zwykly ogorek czy salata moga wywolac takie objawy w kupce,i to by sie zgadzalo bo ja jadlam swiezego ogorka.Jedynym ratunkiem jest u mnie dietka i nie zjadanie swiezynek.Inna mozliwosc to przestawienie na butelke ale to juz ostatecznosc.Jakos chyba wole dietke.Pozdrawiam.

Czesc.Myszko ja bym malego nie kompala wystarczy na sucho go wymyc husteczkami moim zdaniem nie ma co ryzykowac.Nic sie mu nie stanie jak troche bez wanienki pobedzie.Z tego co przeczytalam to nie wiem czy dobrze zrozumialam Twoj maly moze miec alergie?Bo jesli nie jestes pewna to moze popros lekarke o skierowanie na ITG.Didianko mam nadzieje ze bedzie dobrze.Kordian dzis puscil baczka z kleksem no i znowu sluzu troszke chyba znowu wybiore sie do lekarza.

Ja za Was Didianko tez trzymam.Biedne te nasze dzieciaczki.Ciesze sie tylko ze moj maly radosny jest i chyba mu raczej nic nie dolega.Martwie sie co u Myszki bo objawy szokujace.Ale ona musi sie martwic!!!!

Myszko i co slychac?

Didianko u nas na szczescie niec powaznego sie nie stalo podejzewam ze to od kaszanki z cebulka albo od neste tee .Wypilam taka z zielonej herbaty z cytrusami.Dzis od rana czekam na kupke zeby zobaczyc czy wszystko rzeczywiscie ok,a tu jak na zlosc nie ma kupki.

Co do syropku to pewnie nie po nim bo ja sama podawalam mojemu ten syropek ale wiadomo co dziecko to inaczej przyjmuje. Moj maly zrobil wczoraj brzydka kupke bo i zielonkawa i jakby z krewka i tez panika i lekarz od razu naszczescie wszystko ok lae gdybym do lekarza nie pojechala to pewnie cala noc bym nie spala tylko bym czuwala.Myszko nie patrz na nic tylko do lekarza jedz.

Myszko ja bym pojechala do lekarza.Nie czekaj.Zawsze to lepiej sie skonsultowac niz czekac i myslec o najgorszym.

Martusia mi na pupe Kordiana przepisala lekarka:po pierwsze mycie po kazdej zmianie pieluszki nadmangamianem potasu i smarowanie alantanem na zmiane z CLOTRIMAZOLUM. Myszka super ze chrzcinki sie udaly Didianko nareszcie mozesz odetchnac pelna piersia.Cale szczescie ze juz ok u Was. Haromitko a co u Ciebie? Madzius i jak byliscie juz u lekarza?

Madzius tak sobie poogladalam Twoja galerie.Naprawde na zdieciach widac jak Ci dzieciaczek rosnie.Naprawde superancko:Uśmiech:

Nie ma za co Madzius.Pamietam ze jak sie nam to pierwszy raz przytrafilo to chodzilam jak na szpilkach i ciagle do Kordiana mowilam"kochanie zrob kupke dla mamy"Na dzien kobiet to nic nie chcialam tylko ta jedna kupke.Slawek moj partner w koncu powiedzial:jediemy do pediatry bo ty zwarjujesz"No i sie wszstko wyjasnilo.Teraz sie juz nie przejmuje wcale.Niektore dzieciaczki pochlaniaja poprostu wszystko co mama im daje.I ta waga malenstwa sie nie przejmuj.Gdyby bylo cos nie tak to lekarka zaraz by Ci zwrocila uwage.Pamietam ze moj sterszy syn tyl rowno jeden kilogram miesiecznie a Kordian juz nie tyje tak.Kordian 600 800 gramow miesiecznie.Teraz nie bylam z nim jeszcze wiec nie wiem ale to prawda kazde dziecko jest inne i dopoki nie traci na wadze tylko przybiera to jest ok.Glowa do gory

Madzius witaj w klubie.Dobrze ze nie jestem sama.Kordian tez mnie nie rozpieszcza kupkami najdluzsza przerwa 6 dni.Wtedy malo sie nie zalamalam.Lekarka z powazna mina ale z blyskiem w oku wytlumaczyla mi jak dziecku:Widocznie je pani takie rzeczy ze sa w calosci wchlaniane przez organizm malego i "masa kalowa"nie ma sie z czego tworzyc.Wiec przestalam sie przejmowac i tak juz ponad dwa miesiace

myszka19842regina224Czesc dziewczynki.Betty lekarka przepisala mu hydrocortisonum oczywiscie zyrtek i tradycyjnie wapno. Dziewczyny dzis bylam na zalozeniu spirali jestem zabezpieczona na 99%.witam!!!!!!!!!! a ile taka sprirala kosztuje? masz pewnosć, ze napewno jestes zabezpieczona na 99 %? pozdrawiam Tak powiedzial pan doktor ostatnio coraz wiecej dziewczyn zachodzilo w ciaze po pigulkach a mniej po spirali.Wiesz nie wiem na 100% czy nie zajde w ciaze ale wole pewnosc na99% niz wcale.Mnie kosztowala 400 zl. Co do kupek to Kordian robi jedna dwie co 2,3 dni.Ja tez uzywam Dady.Ostatnio w Biedronce kupilam Fitti tez dobre tylko nie maja zapiec na rzepy i to troche utrudnia zakladanie pieluszki po kapieli. Didianko bardzo sie cziesze ze u Was lepiej.Super ze Ci malenstwo zdrowieje.A ty jak sie czujesz? Haromitko gratuluje smacznych zupek Co do planow na dzis to tradycyjnie spacer na ktorym juz bylismy .Zaraz wychodzimy na zakopy bo na obiadek trzeba cos kupic.Potem obiad.I tak okolo 14,15 wyskoczymy nad jeziorko.Moze jakis maly gril.

Czesc dziewczynki.Betty lekarka przepisala mu hydrocortisonum oczywiscie zyrtek i tradycyjnie wapno. Dziewczyny dzis bylam na zalozeniu spirali jestem zabezpieczona na 99%.

didiankadzieki dziewczyny za wsparcie :) Regina - gratuluję okresu :) Betty - super ze jest poprawa :) u nas chociaz apetyt wiekszy... ciekawe co bedzie dalej... acha wspominalam juz ze moj maly obraca sie z brzucha na plecy?? pozdrawiam Didianko super zobaczysz z dnia na dzien bedzie poprawa.Wazne ze maluszek je i zeby duzo spal bo jak mawiaja starzy jak dziecko spi to rosnie i zdrowieje:Uśmiech:

Betty ja mojemu raz w tygodniu podaje soczek.Jakos nie moge sie zebrac zeby dac juz obiadek jakis.Mam kupione deserki i obiadki ale jakos mnie tak boli ze jak Kordianowi zasmakuje to cyca bedzie coraz mniej.W nocy spi wiec juz mi pare karmien odpada.Serducho mi mowi zeby jeszcze nie.Kupilam juz lyzeczke i tak sie zbieram.Powiedzialam ze jak juz maly skonczy 5 miesiecy to napewno mu juz cos podam. Martus nie mam pojecia od kiedy kisiel mozna podawac.W sumie to kisiel nie ma zabardzo wartosci odzywczych.

Super Betty.Fajnie ze sie malenstwu poprawia.Co do uczulenia na komary to ma je moj starszy syn Oskar.Kordiana zawszw oslaniam jak jestesmy w plenerze.Betty zgadzam sie z Toba jesli chodzi o badania neurologiczne.Moja kolezanka ma corcie 4latka,byla z nia ostatnio u neurologa i okazalo sie ze mala jest zagrozona dysgrafia i dyslekcja.A wiecie po czym to wykryto?Mianowice mala nie raczkowala i przez to nie potrafi jezdzic na rowere.Okazalo sie ze cos w mozgu nie dziala poprawnie.NIe pamietam jak to sie nazywa.Polkule ni dzialaja przeciwstawnie.Tak pozatym to normalne dziecko nic jej nie jest tylko ruchowo inaczej reaguje.Dlatego wlasnie powinno sie badac malenstwa za darmo.Narazie niestety jak sie chce zbadac malenstwo to tzeba placic. Martusia ciesze sie jak nie wiem co.Normalnie taka ulaga ze hej.

Czesc dziewczyny.Nareszcie dostalam okres!!!Jutro ide spirale zalozyc. Super Myszko ze jest lepiej!:Uśmiech:A dowiadywalas sie o tego neurologa? Haromitko co u Was?Jakos Ciebie malo ostatnio.Betty Ty tez jakos sie nie odzywasz.Madziusia tez gdzies znikla.Kobietki co u Was?Jak sie maja wasze pocieszki?:Uśmiech:Czy to pogoda tak dziala?Ostatanio to tylko Martusia Myszka i ja sie odzywamy. Didianko trzymam w kciuki za Was.

Myszko ja nie wiem co Ty za lekarke masz ale jesli mozeasz to idz sama z malenstwem do neurologa.Ja nie rozumiem lekarzy ktorzy kaza obserwowac takie malenstwo w domu.Nie dosc ze mamie moze cos umknac to jeszcze sie pewnie stresujesz co to jest.Pewnie nic sie nie dzieje moze to jakis skurcz.U nasz jest pani neurolog przyjmuje prywatnie i kosztuje to 50 zl.Myszka bedzie dobrze! Didianko glowa do gory.Kordian chorowal okolo 2 tygodni a najdziwniejsze bylo to ze ja myslalam ze mu sie pogarsza a mu bylo lepiej.Na przedostatniej kontroli mowie lekarce ze on jakby wiecej kaszle a ona na to ze jeszcze dwa dni antybiotyku i bedzie zdrowy i naprawde po tym czasie jak rekom odiol.