regina224

Witaj Madziara.Twoje szczescie urodzilo sie w tym samym miesiacu i dniu co ja.Moj synek natomiast urodzil sie 20 stycznia.Wiem ze u doroslych jest inaczej ale ja mialam krecz jakies dwa lata temu.Bolace to jest,ale ja dostalam trzy zastrzyki i przeszlo.Mam nadzieje ze Twojemu malemu tez przejdzie. Haromitko sliczne dzieciaczki.Widze ze u Ciebie tak jak u mnie podwojne szczescie. Didianko twoje malenstwo to juz mezczyzna.I tak mi sie zdaje ze podobny do taty

Ja juz Madzius powklejalam zdiecia do galerii.Przy okazjii poogladalam sobie Twoja pociwszke jest naprawde fajny

Witajcie.U nas niedziela byla super.Troche po komisach pojezdzilismy bo musimy wiekszy samochod kupic.Nasz niestety za maly na nasza rodzinke,az przykro sie robi bo juz sie do niego przyzwyczailam.U mnie podobnie jak u Was z partnerem moge na spacer tylko niedziela bo w tygodniu pracuje. Co do ciemieniuchy to ja poprostu przestalam oliwka glowke po kompieli smarowac i nie pojawia sie wiecej. Didianko ciesze sie ze Twoj Tomus jest taki dzielny no i Ty oczywiscie. A co do laktacjii to u mnie jest juz super i chociaz Kordian spi w nocy 7 godzin bez przerwy to w dzien jest ok.!Ale dalej pije karmi ale to juz chyba tylko dla swojej przyjemnosci.Kupki malemu sie unormowaly jest jedna wieczorkiem.Jesli Kordianek bedzie nadal tak ladnie spal to moze niedlugo wroce do Sławka.

Przepraszam Didianko.Mi sie juz miesza bo tyle specyfikow uzywalam na Kordianie.Kompalam go w krochmalu a smarowalam parafinka.Parafine dostac mozna w kazdej aptece i tam jest jak ja stowowac.Naprawde pomaga na cialko.Tylko pachwinki przy jajeczkach ma jeszcze chorusiane.Ale na to to znowu stosuje nadmanganian potasu i pentakrem.Pomaga.Jajka nie sa czerwone.Z chusteczek zrezygnowalam calkiem

Witam.Ja tez mam nosidelko i naprawde jest przydatne. Nie wiem jak u Was minela nocka ale moje dziecko spalo siedem godzin,Obudzil sie o 7 pojadl troche i dalej spi.Az zaczynam sie denerwowac.Sprawdzilam czy goraczki nie ma ale wszystko jest dobrze.Tak wiec posprzatalam na cacy cale mieszkanie i jestem padnieta.Niestety nie naciesze sie czystym za dlugo bo od niedzieli za tydzien zaczynamy remont. Didianko i jak u Was? Haromitko juz probuje robic tak jak mi radzilas.Narazie sie udaje. Aneczka a czego uzywasz do kapieli i do smarowania?Mnie polozna doradzila zebym malego w parafinie pokompala bo i lecznicza troszke jest i dzieki temu lepiej wchlania sie oliwka czy balsam.

Witam.Moj maly juz sie smieje tak ze go na klatce slychac.Z pokarmem mi sie ustalilizowalo jak na razie.Kordian spi w nocy juz pelne 6 godzin.Cos mi sie zdaje ze mu sie zabki szykuja powoli bo slini sie tak ze musze go pare razy dziennie przebierac.Mam do Was mamusie pytanko.Czy Wasze pocieszki maja stale godziny zasypiania?Bo moje malenstwo to w dzien zasypia kiedy chce.A na nocne spanie wybralo sobie 24 godzine.Nie chce spac wczesniej. Madzius ja tez pije karmi i naprawde jest lepiej.Co do alergi pokarmowej to nas minela ale boje sie ze Kordian moze miec wziewna,bo ma ciagle katarek.A u nas to wszyscy alergicy.Mam psa i boje sie ze juz dlugo z nami nie pobedzie.Didianko co u Ciebie?Jest poprawa?

Madzius a ile ma Twoje malenstwo miesiecy?I ile wazylo przy urodzeniu?Kordian wazyl 2870 a teraz wazy 5254,a za 11 dni skonczy trzy miesiace.U nas szczepienie przesuniete z 16 na 21 przez antybiotyk ktory bral jak zlapal infekcje.

A u nas ok.Wszystko sie uspokoilo.Troche sie martwilam ze maly skreca glowka za bardzo w prawo ale lekarz powiedzial ze sama robie z igly widly.

Didianko napewno bedzie dobrze.Kolezanka tez miala ze swoim smykiem takie problemy jak ty i moze Cie to pocieszy ale teraz jej syn jest w szkole sportowej i bardzo dobrze gra w pilke!Glowa do gory zobaczysz wszystko sie ulozy!:Uśmiech:Za duzo sie na Ciebie zlozylo i stresujesz sie napewno bardzo a to najlepsze na strate pokarmu.Ja wiem ze mi sie lekko pisze ale naprawde bedzie dobrze tylko w to uwierz!Naprawde trzymam w kciuki mocno za Was.

Witam.Mam pytanie ile tego karmi trzeba wypic?Didianko a moze bawarki sprobujesz?Niby pisza ze nie pomaga ale ja zaczelam pic i jest troche lepiej. my idziemy jutro ciekawe czy bede mogla zrezygnowac z dodatkowej pieluchy.... jutro tez pierwsza rehabilitacja... maly robi juz postepy ciekawe co powie rehabilitant na jego faze rozwoju... tak czy siak jutro b ciezki dzin przed nami... I jak Didianko po rechabilitacjii?

My idziemy dzis na spozniony bilans 2 miesieczny.Bardzo mi sie nie chce wychodzic bo pogoda u nas typowo barowa niestety.Slonko sie schowalo.

Witam.Didianko i jak u Ciebie z karmieniem?U mnie jak by lepiej.Nic mi nie wyszlo z wstawaniem nocnym i przystawianie na spiocha.Wiesz nie wiem czy dobrze robie ale mi to pomaga.Jak biore prysznic to polewam sobie piersi dosc cieplom woda. A i pijete herbatki i narazie jest ok. Gratuluje bioderek Aneczko. Ja za to musze pochwalic moje dzieciatko.Dzis w nocy spalu u siebie tak jak by nic innego nie robil od urodzenia.Spal okolo6 godzin.Bylo super.

didiankano my tez mielismy maly problem z karmieniem - balam sie ze mleczko sie konczy i bylam przerazona bo moj nietkyka sie smoczka i butelki wiec pewnie by zaczal glodowac... ale juz jest chyba lepiej bo przykladalam go czesto i zaczelam pic bardzo duzo plynow - kupilam nawet herbatke na laktacje firmy Hipp... oby bylo ok... a innego mleczka jak mojego nie posiadam :) Ja tez pije te herbatki.Musialam sobie budzik na noc wlanczac zeby malego na spiocha dostawic.I tak budze sie teraz co dwie godziny.Mam nadzieje ze to poskutkuje.

Rzeczywiscie jak malenstwo nie ma problemu ze spaniem u siebie to nie ma co tego zmieniac.Ja nawet nie wiem czy Kordina by sam spal od samego poczatku spalam z nim.Robilam tak juz z moim starszym.Pozniej nie bylo problemow wiekszych.Oskar poszedl spac do swojedo lozka blizej roczku a jak mial 3 latka poszedl do swojego pokoju.Podobnie mam nadzieje bedzie z Kordianem. Dzis mialam kryzys mleczny.Nawet poszlam do apteki po mleko.Ale nie kupilam.Porozmawialam z farmaceutka i ta doradzila mi zebym w nocy na spiocha malego dostawiala to mi sie laktacja wyrowna.Wiec bede przystawial.:Uśmiech:

hramitko1No zapomniałam, mam pytanko: śpicie ze swoimi maluszkami, czy mają swoje łóżeczka, a jak swoje, to czy śpią z Wami w pokoju? Bo moja mała śpi w swoim łóżeczku, a ja na rozkładanym fotelu tuż obok, no i już na początku postanowiłam tak spać do 4 m-ca, no i niedługo będzie, a ja mam wyrzuty i nie wiem co zrobić?Ale nie mogę już wytrzymać na fotelu, acha jakbym miała wrócić do swojego łóżka (i męża) to to jest inny pokój! Co o tym myślicie? Ja na pospanie małej nieco dłużej z ana mam inny sposób, odwrotny- wkładam ją do swojego łóżka jej tam chba pachnie (?) mamą i jeszcze z godzinkę pośpi a ja się ubiorę zjem umaluję i jestem jak człowiek.mieszkam na przemian w Słupsku i w małej wiosce koło trójmiasta. Didanko, koniecznie zapraszam nad morze! Tym bardziej z piękną bezbrzuszkową figurą!!! Ja Spie z malym w moim lozku.Boje sie go odkadac.Mamy dla siebie duzo miejsca bo tate przeprowadzilismy do sypialni a my w goscinnym spimy.Maly lezy u siebie w dzien tylko.Tata sie troche wscieka ale ja jakos nie moge inaczej.Mi sie wydaje Haromitko ze tak do 6 miesiecy to najlepiej jeszcze miec malenstwo bardziej na oku.

Dziekuje Didianko za odpowiedz.Dowiem sie u mojego lekarza co robic. Bylam z malym na kontroli i juz jest ok.Ciesze sie przeogromnie.:Uśmiech:

Didianko co do cukrzycy to Tobie kazali zrobic te badania?Czy sama chcialas?I skora ja nie mialam cukrzycy insulinozaleznej to czy tez powinnam zrobic te badania?

Didianko to SUPER.Masz sie z czego cieszyc!Mozesz spac spokojnie

Siemka.Madzius i co z czkawka minela?No i oczywiscie pytanko jak bylo na sloneczku?Wiecie znalazlam sposob zeby moj maly pospal z rana troche dluzej.Zawsze jak tylko sie budzilismy(maly spi ze mna z wyrku)od razu skladalam wyrko a malego kladlam do jego łóżeczka.Teraz zrobilam tak.Dalam mu rannego cusia u mnie okol 8 i jeszcze spi.Super.

To masz fajnie Madzius.Moj Kordian to teraz w dzien nawet 30 minut nie przesypia.Obiad robie na raty sprzatam na raty wszystko robie na raty.Za to w nocy to jest super.Od24 do 4 i od okolo5 do 10.Przynajmniej sie wysypiam.Troche sie martwie bo w nocy mam duze przerwy w karmieniu a w dzien Kordian chce czesto cycka i bywa tak ze nie mam mleczka.Nie ma kiedy sie zebrac.Tez tak macie?

madzius001oj to fakt... didianka jestes wielka hehe coraz wiecej nas sie gromadzi na tym forum, w ogole jest tu tak jakos hmmm... przyjemnie i milo ;) kazdy tak jakos pozytywnie nastawiony i dlatego chce sie pisac ja ruszam dzis pierwszy raz na solarium... a juz rok czasu nie bylam... trzeba sie trroszke przybrazowic przed latem a wy jak tam dziewczyny, pozrzucalyscie juz kilogramy po ciazy?? bo ja to nie jestem z siebie za bardzo zadowolona :( zostalo mi jeszcze z 5kg... i do tego ten fatalny brzuszek... trzebaby pocwiczyc,tylko kiedy... jak moj Bartus ciage się mnie domaga :| Mam pytanko.Co robisz z piersiami?W staniczku sie opalasz?Tez bym sie wybrala.

Didianko ja zostaje na wychowawczym.Jak sie da to i trzy lata.Mieszkam w Ustce nad morzem.Z wnoszeniem wozka nie mam problemu bo mieszkam na parterze.

Witaj Monic:Uśmiech:.Co do kilogramow to mi zostal tylko 1kg.Ale u mnie to troche inna historia.W ciazy przytylam do 7 miesiaca 13 kilo.Wtedy stwierdzono u mnie cukrzyce ciezarnych.Musialam conajmiej godzine po kazdym posilku 'uprawiac'wysilek fizyczny,do tego musialam trzymac diete.Wiec do konca ciazy schudlam do 11 kg.Przez to nie mam duzo do zgubienia.Niestety tak jak u ciebie zostal mi brzuszek i niestety ogromne rozstepy.Te ostatnie to tylko poglebily sie.Bo mialam je juz w pierwszej ciazy.

Didianko kiedy odbierasz wyniki?Daj znac jakie sa.Mam nadzieje ze ok.Ciezko jest mamie kiedy dziecku cos dolega.Wiem jak to jest.Ja juz drugi raz to przechodze.Pamietam jak kol;ezanki mowily ze z drugim dziwckiem jest inaczej ale to nieprawda.Ja spalam z Oskarem bo balam sie ze w nocy go nie uslysze i to samo mam z Kordianem.Ciagle sie boje.Madzius maly nie ma temperatury.Choc nie wiem czy sie z tego cieszyc,bo gdyby mial to znaczy ze organizm z infekcja walczy.A tak to nie wiem. Tak z innej beczki to Didianko mialas wspanialy pomysl z tym forum.Przynajmniej tu mozna sie wygadac i czlowiekowi jakos lzej na sercu.

Witam.U nas niestety nie najlepiej.Maly podlapal infekcje od starszego i mamy klopocik.Siedziny w domku i leczymy sie.Co do wagi to moj Kordian urodzil sie 2870 a teraz ma dwa tygodnie i 11 dni i wazy 5200.Nie wiem cy to dobrze ale on juz dzwiga glowke.Ja mysle ze to troszke za wczesnie.Do tego nie chce lezec a jak sie go na rece wezmie to sie prostuje.Didianko jaka szczepionke kupujesz?