Skocz do zawartości
Forum

Bibs

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bibs

  1. Niestety ja nic o czymś takim nie słyszałam. Jak była kreska czyli coś się zadziało to Clostylbegyt pomaga, więc działaj dalej i bądź dobrej myśli. Tym bardziej, że bierzesz, dodatkowo luteine, oby następny cykl był owocny, trzymam kciuki!
  2. Bibs

    Test a okres

    Wiele kobiet starających się o dziecko tak analizuje miesiączki doszukujac się odmiennosci a normalnie nie zwróciły by na to uwagi. Jak był okres myślę, że nie jesteś w ciąży,dla pewności powtórz test.
  3. Bibs

    Petting a ciąża

    Zgadzam się z Dalajlama, prawdopodobienstwwo zajścia w ciążę w tym przypadku jest bliskie zeru!
  4. Madziu myślę, że argumenty wykazujące przewagę mleka kobiecego nad mm do niego nie przemówia bo mamy w rodzinie przypadek gdzie dziecko karmione piersią ciągle choruje a moja córka właściwie na mm i krowim a nie choruje wcale i żadnej alergii czy coś ALE jak będziemy na wizycie u naszej ginekolog a chodzimy zawsze razem to wspomnę o tym temacie bo ona jest dla mojego dużym autorytetem :) Więc dzięki za podpowiedź.
  5. Magalena3 jak teraz leżę i mam czas to sobie to wszystko na spokojnie poukładam w głowie. No i fakt kapusta rządzi :p
  6. Jeny dziewczyny napawacie mnie mega pozytywną energią, dziękuję :* Klara no wypisz wymaluj jak u nas, oprócz cc i inkubatora ale tak teraz myślę, że u Ciebie dobrze się stało bo Ty sama miałaś te 3 dni na ruszenie laktacji a dziecko nie zdążyło sobie traumy wyrobić i dostało pierś jak już mleko leciało ładnie. Też mam nadzieję, że za 2 razem może być zupełnie inaczej a i ja już wiem więcej :) Zani no właśnie tak to tłumacze mojemu, przecież kp to rewelacyjna sprawa, masz pokarm zawsze przy sobie, wyciągasz cyc i po temacie. W pierwszej ciąży marzylam o kp. W efekcie odciagalam swoje mleko plus dokarmialam mm, najpierw dawałam więcej swojego potem coraz mniej. To odciaganie było koszmarne, co 3 godz a nie szło łatwo i nie było duzo i tak wycyrklowac aby zdążyć na karmienie, plus to wyparzanie laktatorow, butelek, smoczków etc. Zanim to zrobiłam to znów trzeba było zaczynać od nowa, poza tym przeszłam 3 zapalenia piersi, jedno z gorączka pod 40 stopni. Toteż na 100% będę próbować a jak nie wyjdzie to będziemy myśleć potem co dalej. Jeszcze raz Wam dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami i za rady :*:*
  7. Karolcia dziękuję za odpowiedź. Mój facet jest naprawdę super, bardzo, ale to bardzo mi pomaga. Zwłaszcza teraz bo ten rok będzie wyjątkowo trudny. On ma mnóstwo rzeczy na głowie i takie jest jego podejście żeby nam tym nie-karmieniem ułatwić życie i oszczędzić stresów. Ale ja i tak się uprę i będę próbować nawet jak mi nie pomoże, po prostu niewyobrażalny jest dla mnie fakt rezygnacji z kp ot tak. PS. nawet dziś mi się śniło, a śnią mi się ostatnio same koszmary i jakieś bzdety, że karmilam dziecko piersią
  8. Mam taki nietypowy problem, otóż jestem obecnie w drugiej ciąży. W pierwszej, po porodzie był wielki problem z karmieniem piersią, mała okropnie denerwowala się podczas samych prób przystawiania i płakała a ja razem z nią wyłam przez to jak bobr. Mleka było jak na lekarstwo, na początku to chyba wcale, czekałam tylko na partnera aby przyjechał do szpitala i pomógł mi przystawic dziecko. W efekcie i tak zrezygnowałam z KP i odciagalam, podawałam butelka do 4mc+dokarmialam mm. Teraz boję się powtórki bo bardzo to wtedy przeżyłam, że nie mogłam KP. Ale do rzeczy, jest jeszcze jedno, mój partner nalega, żebym tym razem świadomie zrezygnowała z karmienia piersią i nawet nie próbowała. I już mi zapowiedział, że jak się uprę to on nie pomoże mi w ogóle. Z jednej strony go rozumiem bo chce mi oszczędzić nerwów, i ponadto uważa, że przy dwójce dzieci będzie jeszcze ciężej a on jest typem człowieka nastawionym na rozwiązywanie problemów i ułatwiania sobie życia. No ale ja nie potrafię sobie nawet tego wyobrazić, żeby od tak nawet nie próbować karmić piersią. Co o tym sądzicie? Jak Wasi partnerzy podchodzilli/podchodza do tego tematu? Macie lub mieliście wsparcie, pomoc etc?
  9. Truskiew a jak długa masz na tym etapie? Ja zaczynałam od 3,2cm a teraz mam 2,2cm
  10. Bibs

    Poronienie w 5tc

    Normalne,ja np. takie miałam.
  11. Bibs

    baby shower

    Osobiście nie podoba mi się ten dziwny amerykański zwyczaj bo niby z jakiej racji wszyscy na hop hurra maja zafundować komuś kompletna wyprawkę, ale to tylko moje zdanie. Ja kamerki, która kosztuje kilka stów na taki prezent bym nie dała, za to jakiś ładny ciuszek czy zabawkę to owszem.
  12. Z usg wszystko super, ryzyko może ciut podwyższone, ale to ze względu na wiek więc tego nie przeskoczysz. Z tego co kojarzę to pappa najlepsze gdy te 'momy" maja stosunek ok 1do 1 a Ty masz podwyższone wolne bhcg co W OGÓLE nie znaczy, że masz się martwić. I przy podwyższonym tym parametrze rodzą się całkiem zdrowe dzieci. Lekarz już widział wyniki?
  13. Moja szyjka w obu ciążach startowała od 3,2cm i leciała/leci w powoli w dół, tak już mam. Pierwszy poród był wywoływany bo samo się nie rozkrecało. No a teraz mega strach co będzie, obym dotrwala do bezpiecznego etapu...
  14. Czy któraś z będących w ciąży mam ma obecnie ten problem? Ja właśnie od wczoraj leżę...
  15. Bibs

    Poronienie w 5tc

    Anka_A32 a powtarzałas test lub robiłaś badanie bhcg? Badanie dużo by wyjaśniło. Jeśli to nie ciąża to zgadzam się z Karolcia, i nawet po tych 2 poronieniach dobrze byloby zbadać hormony. A progesteron ładniutki i zalezy od laboratorium, ale może i być nawet wczesnociążowy :)
  16. Ann90 widziałam, że pisałaś o testach horienmedical i nie pokazaly Ci drugiej mocnej kreski. Mi się przypomniało, że też używałam głównie testy tej firmy i praktycznie nigdy mi nie pokazywały drugiej mocnej kreski (tylko raz po zastrzyku) a owulacje miałam. Robiłam tak, że przyjmowałam termin owulacji w okolicy dnia gdzie druga kreska była najciemniejsza mimo że nie była taka sama jak kontrolna. I pokrywało mi się to z temperatura... Też się zastanawialam czy są one jakies "lewe" czy coś ze mną nie tak ;)
  17. Czy robiłaś jakieś badania aby poznać przyczyne tych nieregularnych miesiaczek? Szansa oczywiście jest, jak przyjąć że cykl będzie trwał 29-31 dni to trafiliście w sam środek i może się udać, no a jak będzie krótszy to mogło być troszkę za późno... Tak na przyszłość to musiałabyś wspomóc jakoś obserwacje swojego cyklu aby zaobserwować objawy okresu płodne go. Ja poleciła bym Tobie mierzenie temperatury plus testy owulacyjne.
  18. Bibs

    10 tydzień

    Natalia, jak będziesz miała ochotę daj znać co wyszło u lekarza, ja trzymam za Ciebie mocno kciuki, bo nadzieja zawsze jest.
  19. Bibs

    10 tydzień

    Dodam tylko, że sama przez to przechodziłam. Poronilam w 6tc o czym dowiedziałam się wlasnie w 10tc,zostalam skierowana na zabieg. Po 3 miesiącach przerwy zaczęliśmy się starać, zaszłam w kolejną donoszoną ciaze w 3 lub 4 cyklu po tej przerwie. Na pewno wszystko się poukłada, trzymaj się!
  20. Bibs

    10 tydzień

    Niekoniecznie czeka Cię łyżeczkowanie, bo może sam organizm się oczyści,ale 10/11tc to już sporo, beta wysoka nie wiadomo jak szybko się zacznie a lepiej żeby nie doszło do jakiegoś zakażenia. Dobrze by lepiej było żeby jak najszybciej zbadał Cię lekarz. Po łyzeczkowaniu zwykle czeka się 3-6 miesięcy i można powrócić do starań, jak oczyści się samo to szybciej, może nawet po pierwszej miesiaczce po poronieniu.
  21. Bibs

    10 tydzień

    Natalia niestety beta spada jak sama widzisz co nie jest dobrym znakiem. Przykro mi, ale raczej to poronienie...niemniej jednak powinien ocenić to lekarz. Jak masz możliwość to zadzwoń do niego i podyktuj te wyniki. Trzymaj się dzielnie.
  22. Karolcia90 uspokoiłaś mnie bo Twoja sytuacja była dość podobna do mojej, przynajmniej do mojego etapu obecnej ciąży. Ja np. w poprzedniej ciąży po odstawieniu leków w szpitalu i odwołaniu nakazu leżenia przez 2 tygodnie chodziłam z 2 cm rozwarciem i do momentu wywoływania porodu nic się nie posuwało dalej. Zobaczę czy luteina coś da przez ten tydzień :)
  23. Pinka88dzięki za odpowiedź, tak w ogóle sprawa skracania szyjki jest mi znana z pierwszej ciąży,w której leżałam ostatnie 6 tyg na podtrzymania. Byłam ciekawa jak mają/mialy inne dziewczyny o tym czasie. Wczoraj jak napisałam byłam właśnie po wizycie u lekarki. Niestety moja szyjka już na starcie miała w porywach 3cm jak pierwszy raz mi ją zmierzyła. Ponadto mam twardnienia brzucha od 17 tc, czasem ok 20 do 30 na dzien. Wczoraj dostałam luteine i za tydzień na kontrolę do szpitala idę. Zastanawiam się czy nie założyli by mi pessar, bo czytałam, że do 28tc można to zrobić. Poza tym w domu mam dwulatke i z leżeniem też ciężko, staram się ile mogę odpoczywać...
  24. Chciałabym podnieść temat, interesuje mnie właśnie długość szyjki w 27/28 tc, może żeby się trochę uspokoić bo ja mam 26mm i zaczęłam się stresować...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...