laninia

cześć i czołem. ostatnio zalatana byłam więc wypadłam z rytmu. Za nadrabianie to chyba się już nie biore bo nie ma sensu. Witam marcóweczkę nową- hej Madzialenko Stysia cóż to za wyznania miłosne ;c))) Ata świetnie! tak trzymaj A mój brzuch dzisiaj twardy jak skała niestety i mała nie dała mi sie wyspac w nocy...trudno może dzisiaj sie zlituje. Mój M. mówi, ze ona już chce koniecznie na świat wychodzić. Oby nie, niech tam siedzi do marca!

aniutka86Dzień dobry kobietki Wróciłam właśnie z usg.... i moje dziecię dobrnęło do 2,3 kilo...jestem w szoku, w końcu rośnie,czyli jednak leżę nie na darmo.... łożysko funkcjonuje i w ogóle trafiłam na lekarza,który się mną ZAINTERESOWAŁ i WYSŁUCHAŁ- jestem w pozytywnym szoku.Na dodatek uspokoił mnie,tylko kazał dawkę Fenoterolu zwiększyć... masakra a ja tak źle go znoszę.Generalnie jestem podbudowana i już się tak nie martwię tylko kazał jeszcze raz sprawdzić na lepszym sprzęcie przepływy i..niestety mała ma (jak na jego oko) przepuklinę i na opisie badania napisał mi,że jest to wskazanie do cięcia.... ale i tak jestem o wiele spokojniejsza. Wam życzę miłego dnia, mimo tej pogody Kaszaaaaaalaniniano właśnie- też myślę ze to ciśnienie ma z tym dużo wspólnego... niech już wiosna przyjdzie!!!agunia ja to nawet nie wiedziałam co to zgaga do teraz! ale dziś jest lepiej, zobaczymy jak po tych lodach racuch trzymaj się, moze dziś będdzie lepiej Ja miałam 2 razy w życiu zgage.I to po chaftowaniu winem :) laniniano kaszaaaa tylko żebyś się rano nie obudziła z dzidziuchem w wyrku! To by było- kobieta, która przespała poród ;c)))))))) Ale to by znaczyło,że poród był lightowy ,nie mam nic przeciwko byle by mała dała z rańca jeszcze pospać bo ja nie jestem rannym ptaszkiem buahahahhaha ciekawe czy mąż by się obudził

no kaszaaaa tylko żebyś się rano nie obudziła z dzidziuchem w wyrku! To by było- kobieta, która przespała poród ;c))))))))

no właśnie- też myślę ze to ciśnienie ma z tym dużo wspólnego... niech już wiosna przyjdzie!!! agunia ja to nawet nie wiedziałam co to zgaga do teraz! ale dziś jest lepiej, zobaczymy jak po tych lodach racuch trzymaj się, moze dziś będdzie lepiej

cześć wam wszystkim! Ja też dopiero śniadanie zjadłam, też nie mam apetytu, wczoraj mnie taka zgaga dopadła, że bałam sie nawet wodę przełykać... w ogóle wczorajs ie czułam FATALNIE, wszystko mnie bolało i nie mogłam żadnej pozycji wygodnej przyjąć cały dzień skopany! ale za to byłam u koleżanki, która wszystkie graty dzieciece mi przekazała (przeprowadza sie i nie chce tego taszczyć ze sobą) wiec mam karuzelkę rozkładaną i taką na łozęczko, zabaweczki do kąpieli i takie tam, no i ciuszków całą masę znowu- nie mam pojęcia gdzie to pomieszczę, chyba te większe wyniosę do teściów. Idę po lody, bo mam nanie chęć od tygodnia.

a ja poszłam się na chwilę połozyć i zasnęłam oczywiście ;c)) teraz się zbieram i jadę porobić to co planowałm, udało mi się namówić mamę na wystawienie bryki więc pojedziemy autkiem. Do zobaczenia później.

overpoweredlaniniaoverpoweredboszszszszsz...., ja już rzygam luteiną. tym bardziej, ze ostatnio pani doktor przestawi,la mnie na wersję podjęzykową - smakuje jak kreda. a ja mam dowcipną wersję... a słuchaj luteina ma powstrzymać skórcze czy skracanie się szyjki?? bo nie dopytałam Luteina to naturalny progesteron- hormon fizjologiczne wydzielany przez ciałko żółte w II fazie cyklu - ma za zadanie podtrzymać rozwój zapłodnionego jajeczka na początku ciąży, a na tym etapie na jakim my jesteśmy, to działa po prostu podtrzymująco. Jeśli skurcze są efektem jakiś wahań hormonalnych, to na pewno je w jakiś sposób powstrzymuje. Na powstrzymanie skurczy jest NO-SPA i SCOPOLAN, a w ekstremalnie ciężkich przypadkach FENOTEROL, ale to już bardzo silny lek i ma niezbyt przyjemne skutki uboczne. aaaa dzięki za info, nie nie moje skórcze są niebolesne, takie tylko twardnienie brzucha wiec spoko

ślizgawica na pewno, przynajmniej u mnie, bo mąż dzwonił i mówił... a ja tak dzisiaj chciałam wyjść, kupić lody, pójść do koleżanki po resztę ciuszków i pierdółek itp. ale też się teraz waham, wczoraj jak poszłam z psem, to nogi mi się strasznie rozjeżdżały...

stokrotka_87dzien dobry babulce... u mnie sniego tez multum.. po pachy... cześć stocia

overpoweredlaniniacześć dziewczyny! Ja trzymam się całkiem nieźle, ale Luteinę tez już musze brać bo się szyjka skróciła... tylko to niskie ciśnienie mnie dobija, bo nic mi się nie chce totalnie...Redberry, po prostu cudne zdjątka! boszszszszsz...., ja już rzygam luteiną. tym bardziej, ze ostatnio pani doktor przestawi,la mnie na wersję podjęzykową - smakuje jak kreda. a ja mam dowcipną wersję... a słuchaj luteina ma powstrzymać skórcze czy skracanie się szyjki?? bo nie dopytałam

overpoweredizabell30trochę nam się suwaczki nie zgadzają mimo, że mamy obie termin na 2.03hehe... faktycznie. ale tylko te górne nie pasują. nie chce mi się sprawdzać, co tam wpisałam - może coś poknociłam. ostatnio mam budyń zamiast mózgu . a co do samopoczucia, to bywa różnie. chyba najgorzej jest z psychiką. wykańcza mnie fakt, że tyle jeszcze rzeczy pozostało do kupienia, a ciągle są jakieś ważniejsze wydatki bieżące i odkładamy temat wyprawki. te największe (i najdroższe) rzeczy mam po adasiu, ubranka też, ale jak ostatnio zrobiłam mojemu mężowi listę co ma kupić, gdyby się okazało, że rodzę wcześniej, a czegoś nie mamy, to na dzień dzisiejszy jeszcze sporo na niej brakuje. chociaż na razie to mam wrażenie, że po tym oszczędzającym trybie życia, moja ciąża będzie trwała więcej niż 40 tygodni . hehhe overpowered wszystkie się rozpakujemy, a ty dalej będziesz leżała z brzuszkiem

u mnie śniegu też napadało tyle, ze schodów nie widać! a mąż przedstawiciel handlowy więc musi jeździć... Boję się dzisiaj o niego...

cześć dziewczyny! Ja trzymam się całkiem nieźle, ale Luteinę tez już musze brać bo się szyjka skróciła... tylko to niskie ciśnienie mnie dobija, bo nic mi się nie chce totalnie... Redberry, po prostu cudne zdjątka!

stysiapysiaKobietki co kupujecie swoim mężczyźną na 14 lutego??? my stysiu nie obchodzimy- mąż bojkotuje wszystko co amerykańskie. no oprócz koszykówki

idę zjeść zupkę pieczarkową i racuszki z jabłkami... chociaż jeść mi się też nie chce....

boszzzz jak mis ie dzisiaj nic nie chce... nawet pisać mi sie nie chce, ale czytam na bieżąco co u was. Brzuszki śliczniutkie wszystkie! Racuszek w końcu widzimy jak wygląasz, nawet podobnie jak w avatarze ;c)) qmpeela twój brzuć malutki i zgrabniutki, mój chyba jest wiekszy. Muszę meża w końcu przycisnąć, zebyśmy zrobili sobie jakieś wspólne zdjęcia z brzuchem, bo w końcu urodze i nie zdąrzymy ;c)) my to zawsze taki długi ogon ze wszystkim mamy. mama robi obiad a ja siedzę z dupskiem i nic nie robię, pomino, że to ona dzisiaj latała do szpitala (babcię tam mamy niestety) i niedawno wróciła, a ja siedzę i siedzę... jedyne co zrobiłam to wkręciłam kilka śrubek do łóżeczka małej i nie iwem czy M. się nie wkurzy że robię jego robotę... a co do pępka, to mój też jest taki dziwny, zę odstawać niebędzie, jest teraz tak na równo z brzuchem.

hej aniutka! ale zobacz ile daje to leżenie! nie robisz tego na marne, a jutro będziesz miała urozmaicenie, zobaczysz dzidzi i kryzys Ci minie! bądź dzielna!

no i prawidłowo! ;c))

AguniaWitam się i ja Mam trochę czasu więc piszę do Was,bo potem znowu będzie coś do zrobienia. Agacav dzięki kochana, staram się nie przemęczać. Ale wiadomo jak to jest jak się czegoś samemu nie zrobi :) Ogólnie balagan mam w calym domu i za bardzo mnie to nie rusza,bo posprzątam jak już będzie naprawdę koniec,a dzisiaj malowanie pokoju dzidzi,więc już ostatnie pomieszczenie i będziemy wszystko ustawiać. Nadal nie mam komody,więc nie wiem w czym ubranka pomieszczę a czas brać się za pranie. Nie mam jeszcze ani jednej rzeczy upranej... Więc wszystko przedemną.Miłego dzionka dla Wszystkich hej agunia. jak masz bałagan w domu i remont to chyba nie ma sensu na razie prać! pewnie i kurzu dużo jest. A w końcu pranie zajmie ci góra dwa dni + dwa dni na ewentualne prasowanie... tyle to chyba zdążysz po remoncie nie? czy planujesz od razu na porodówkę jechać

jakbyśmy małej dali po babci którejkolwiek to by dopiero było dziwacznie Zuzanna Zofia, albo Zuzanna Apolonia... o kurcze nie pamiętam jak miały na imię babcie M.!! poważna wtopa musze się dowiedzieć!

agacav Witam pozostałe mamuśki i mam takie pytanie - dziewczyny dajecie jedni czy dwa imiona dzidziolowi?? Ja sie zdecydowałam dac dwa i bedzie Wiktoria Rozalia, po babci P. hej agacav my jeszcze w sumie o tym z M. nie rozmawialiśmy, ale żadne z nas nie ma drugiego imienia więc pewnie pozostaniemy przy jednym.

dziń dybry dziewczyny ;c) dopiero wstałam, masakra! racuszekdziś suszę ostatnie pranie - niebieskie i beżowe :) do prasowania zostało zielono - żółte i różowe :) później popiorę pościele i moje obowiązki są spełnione - teraz mąż musi wymalować i ustawi,ć nas wszystkich w tym jednym pokoju.... Wczoraj mnie olśniło że przez ok 3 mies zaoszczędzę miejsca bo nie będę miała łóżeczka tylko kołyskę ... heheh też miałam taki podział kolorów i jeszcze czerwone osobno- już poskładane leżą w szafce. RedberryO proszę, praca wre! ja też zaraz stawiam pranie z dziecięcymi i potem pościel i jakieś inne pierdółki. masz może rożek? Chyba tez go trzeba wyprać no nie? dwa rożki mam i oba wyprałam, bo oba były używane. Tylko pamiętaj żeby wkład usztywniający wyjąć!! racuszekRedberryzancia1907Widzę że przygotowania ida pełną parą:) A ja miałam mieś teraz USG w piąek, a mi przełożyli na następny piątek i aż jestem zła, bo musze tyle czekać:(Uuuuu.. ja mam 12 lutego a ja 4 lub 8 lutego :) i odpowiedział mi na parenting adwokat że mam prawo do obecności męża na badaniu więc będę tam robić zamieszanie hyhyhyhyg ja wizytę kolejną mam 8.02, ale nie iwem czy z usg. Mam nadzieję że tak!

zauważyłyście, że coraz częściej gadamy o jedzeniu??? nasze życie ogranicza sie do zakupów i jedzienia! aha i narzekania na bóle bioder i pleców i takie tam ;c))))

hej agunia! ja pędzę na obiad, bo jestem głodna jak wilki, później zajrzę!

kinia jaka wiosna???? aha no tak zapomniałam, ze ty nie w PL, u nas syberyjskie mrozy. U mnie dziś rano było -21 i mega mgła! kasiak fajnie że synuś, mało tych chłopców. I spory już! kaszaaaa ja strasznie chciałam lenę, ale mąż sie sprzeciwił kategorycznie zbój jeden i będzie Zuzka, ale za to ja już czuję to imie jak do niej mówię ;c)) stysia zobaczysz ze zrobisz za tydzień mocz i będzie gites majonez! qmpeela no pewnie, że leć z lenką do lekarza jak się źle czuje, zeby się na serio nie rozłożyła Redberry.... hmmmmmmmm nie pamiętam co chciałam do ciebie napisać