laninia

cześć dziewczyny! czytam i czytam i końca nie widać tych postów, zniecierpliwiłam się i już nie czytam. komentuję to co zdąrzyłam przeczytać: AguniaWitajcie z ranka :) Laninio to super,że masz wizytkę życzę samych dobrych wieści. A ja mam jutro,zobacz, że nie dośc że z suwaczka mamy podbny termin ti i wizyty jakoś razem się ukladają :))) No i łózeczko odbierzesz,super. Ja może też dzisiaj zakupię. no właśńie agunia! fajnie tak razem ;c)) ciekawa jestem co u ciebie w brzuszku słychać! u mnie hmmmm... nie jest źle jak to określił lekarz. Skróciła mi sie szyjka do 23 mm i te twardnienie brzucha to są skórcze, z tym ze dramatu żadnego nie ma, mam brać luteinę i się oszczędzać. Mała rozwija sie bardzo dobrze- waży 1,8 kg i widziałam kawałęk jej twarzyczki ;c))) no i dobra dla mnie wiadomość- w bydgoszczy od 1.02 otwierają nowy oddział położniczy, gdzie ordynatorem będzie... mój lekarz więc już wiem gdzie będę rodzić ;c))) racuszekja mam problem , chciałabym już kupić staniki do karmienia , ale moje piersi nie wykazują jeszcze zahamowania wzrostu i nie wiem jaki rozmiar będzie mi potrzebny .. hehe pewnie jakiś namiot cyrkowy będzie trzeba dla mnie przeszyć a moje właśnie nie rosną już, ale chyba ruszą jeszcze no nie?? też jeszcze odłożyłam kupno na później ata Mnie trochę martwi to, że od paru dni mam twardy brzuch i czasem mnie coś tam "dziorgnie" w środu, że nie wiem, czy to kopniak w jakieś narządy czy pojedyncze, lekkie skurcze. Nie miałam czegoś takiego w pierwszej ciąży. no właśnie dziewczyny ja też tak miałam i lepiej do lekarza z tymi twardnieniami iść, bo oni od razu wtedy sprawdzają, czy sięn ie skraca szyjka- no i u mnie się skróciła więc leki odpowiednie przepisują... mnie to twardnienie nie bolało ani nic, tylko taki głaz twardy zamiast brzucha sie robi. zancia1907 A tak poza tym to tez jesteście ostatnio takie płaczliwe???ja w ciągu dwuch dni dwa razy się popłakałam w sumie z nie wielkiego powodu. ja wczoraj ryczałam jak dzika na relacji z haiti... dobrze ze telefon zadzwonił i siew sekundę pozbierałam ;c)) RedberryTak, około 4 lata woooow no to pięknie!!! pewnie już po takim czasie traciliście nadzieję, a tu hip hip huraaaa nam sie udało za pierwszym razem,a le wiem, zę to rzadko sie juz teraz zdarza ;c))

no i nie doczytałam do końca.. musze lecieć po to łozęczko, późńiej do koleżanki po ciuszki, a później... na wizytę do gina!! i usg będzie hip hip hurrrrraaaa, ciekawa strasznie jestem ile mała waży ;c)))) do usłyszenia później.

dzień dobry marcóweczki!!! ja już na nogach, jadę dziś odebrać łożęczko dla małej ze sklepu, bo niestety nie daliśmy rady włożyć go do naszego auta. Na pewno jeszcze śpicie więc poczytam co pisałyście w weekend ;c)) miłego wstawania

albo mała zastrajkuje i pojawi sie dopiero po świętach?? na kitórego masz termin póki co?

kingusia1991laninia Przepis Składniki • 1szklanka oleju • 1 szklanka białej oranżady ,ewentualnie gazowanej wody mineralnej • 5 jaj • 2,5 szkalnki mąki +2 lyżki do drugiej części ciasta • 2 Łyżki kakao • 1 szklanka cukru Etapy przygotowania 1. Jajka utrzeć z cukrem ,potem dodawać na przemian mąkę (wymieszaną z proszkiem do pieczenia), oranżadę i olej- około 3-4 zmiany. 2. Po wymieszaniu podzielić masę na dwie równe części - do jednej części dodać 2 łyżki mąki, a do drugiej kakao. Masy wlewać na przemian (po około 3 łyżki) do tortownicy wysmarowanej uprzednio masłem i posypanej bułką tartą. 3. Piec około 1,5 godziny w temperaturze 180 stopni C. Ogólnie powiem Ci, że zamiast tej oranżady czy wody gazowanej, możesz po prostu wstawić do czajnika wodę na gotowanie i jak się ugotuje to dodać... bo ja tak robię. A i 1,5 godziny lepiej nie piec, bo ja szczerze mówiąc tutaj w domu mam mocny piekarnik ... i to już by ciasto moje się spaliło, ja wyjmuję zazwyczaj po 40 minutach... (po 30 minutach schodzę patrzę czy się nie zjarało za bardzo i sprawdzałam patyczkiem, a jak nie to czekam jeszcze te 10 minut i wyjmuję ciacho ) . ooo dzięki! kiedyś na pewno wypróbuję mniam mniam

Redberrystokrotka_87Redberry - witaj ja slyszalam ze czopki glicerynowe uzalezniaja... sprobuj jesc rzeczy ktore pomagaja na kupalka.. super ze juz wszystko masz dla maluszka.. ja jeszcze czekam z zakupami ciagle mi siw wydaje ze mam mnowstwo czasu no ja myślę, że sam się tak załatwiłam. ostatnio mało jadłam owoców i mało pilam.. to może być przyczyna? boże, mam ciarki jak o tym pomyśle, teraz nie mogę siedzieć na dupce, tak mnie boli, no i chyba coś mi pekło, bo mam krew na papierze toaletnym. Ale cieszę się, że to juz za mną... i mam nadzieję, że sie nie powtórzy. makabra!!! ja spadam, do później dziołchy

no nieźle redberry, masakra takie zaparcie... mi sie jeszcze nie zdarzyło... ja lecę na zakupki jakieś małe, bo nawet mam trochę energii do chodzenia, to muszę ją wykorzystać, wstawię też pranie, a jak wrócę to sprzątnę łazienkę! no i pewnie na tyle mi starczy tej energii ;c))

no! przeczytałam wszystko! zancia1907 Dzięki Stysiu Witam was bardzo serdecznie i gorąco:))jestem marcową mamą:)))Dopiero się zalogowałam i mam nadzieję że jakoś szybko dojdę do ładu z tymi wszystkimi ustawieniami:) hej hej żancia, witam Cię i ja kingusia1991qmpeelazeby mi sie chciało, tak jak mi sie nie chce to tez bym upiekła :P , ale lenia mam niesamowitego a mała właśnie się obudziła i kopie tak zawzięcie, że hej Kochana, to jest max. 10 minut roboty i wstawić do piekarnika... i piec ok.40 minut i ciasto gotowe... to daj przepisa, może kiedyś i ja zrobię jak takie szybkie Niezapominajkaa Mam mega frustrację dzisiaj, zagubiłam moje całe 150 zł zarobione u pacjentów:(:(:( musiał mi wypaść gdzieś z kieszen, bo ja tak chowam tą kasę zawsze po kieszeniach. Miałam w piątek zapłacić za angielski Szymka i co teraz?????Jestem tak zła na siebie i na cały świat ze nie wiem. Tyle pracy, dojazd do pacjentów na drugi koniec miasta............ech. jakbym mogła to bym się chyba upiła dzisiaj buuuuuuuuuu. ojjj bidulo!okropne tak zgubić cieżko zarobioną kaskę i to sporą. Dobrze, ze ja korki w domu daję, bo pewnie też bym pogubiła... stokrotka_87a wam tez leci siara? bo mi leci.. i to sporo... no właśnie mi nie leci wcale... mam nadzieję ze to nie oznacza, ze będę miała problemy z karmieniem... ale chyba nie Agunialaniniawitam sie i ja i zabieram się za czytanie zaległych postów, bo wczoraj pojechałam do marketu po drobiazgi dla małej i straciłam poczucie czasu! a i tak kupiłam tylko chyba 1/5 tego co zaplanowałam ;c)) Hej Laninio,to życze powodzenia w czytaniu,ja też walczylam wczoraj :P A co pokupiłaś dla malutkiej ? kupiłam dwie czapeczki cienkie, 4 x skarpetki, łapki- niedrapki (najdroższe były!!), i bawełniane buciki w 3 kolorach (biały, żółty i różowy), bo tych wszystkich rzeczy to nie miałam wcale. Żółte ciuszki mi się chyba najbardziej podobają. racuszekja nie mam pojęcia o dzieciach - jestem przerażona , niby przeczytałam mnóstwo książek ulotek gazet i biuletynów ale ..... czym się różnią śpiochy od pajacyka , jak ubierac dziecko , body z koszulką czy z kaftanikiem , co pod co co na co ? poza tym że pielucha na dupkę a czapeczka na główkę to niewiele wiem chyba.,.. masakra .... Czy to normalne że nagle złapało mnie przerażenie związane z opieką nad tym maleństwem ??? oo! chyba mamy pierwszy atak paniki głowa do góry, położna ci pokaże na początek, a później to juz będziesz wiedziała... ja zresztą też żadnym ekspertem nie jestem, dopiero niedawno sie dowiedziałam o łapkach-niedrapkach, pajacykach, śpioszkach itd.

witam sie i ja i zabieram się za czytanie zaległych postów, bo wczoraj pojechałam do marketu po drobiazgi dla małej i straciłam poczucie czasu! a i tak kupiłam tylko chyba 1/5 tego co zaplanowałam ;c))

pilna uczennica- miłego dnia!

no mi też muli chyba masz rację z szymkiem, inaczej poczuje się na uboczu, a tak może poczuje się jak dumny starszy brat ;c))

hej hej ja się niedawno obudziałam i najadłam. Dzisiaj mam plan leniuchować, tylko nie przed kompem bo od tego siedzenia przed kompem to wszystko mnie boli. Będę tak z doskoku do was zaglądać ;c)))

to trafiłaś Racuszek, jak wszystkie sobie poszły ;c))) ja zresztą też już lecę się położyć, bo mnie dziś wszystko boli. to okrutne nie mieć neta wiem coś o tym. obyś szybko odzyskała swój ;c))

ehhhhhhhh z tymi pracami to jest po prostu masakra... współczuję stocia... ja spadam, bo jestem jakoś dziwnie zmęczona... padam normalnie

stokrotka_87hej hej gdzie jestescie ?? co taka cisza? hej hej! ja miałam uczennicę. Normalnie zmachałam się gadając co najmniej tak jakbym odśnieżała chodnik!!! qmpeelaDziewczyny czy was maluchy też tak kąpią w żebra? No ja już po prostu nie mogę, młoda zawsze trafia w to samo miejsce po prawej stronie, i nic nie pomaga głaskałam, pukałam a ona dalej tam tłucze:) no moja już też zaczęła w tym tygodniu kopać po żebrach. i tez po prawej stronie, w dodatku wkłada w prawy bok rączkę albo nóżkę, a tam zdecydowanie nie ma na to miejsca i boli jak cholera! a na dodatek ogranicza mnie to do spania tylko na lewym boku

qmpeelalanina no nie wesoło... tato ma mieć operacje na woreczek. agunia oj duzo... ojjj trzymam kciukasy, żeby wszystko było ok z siostrą i jej dzidzią i żeby tata szybciutko doszedł do siebie po operacjii

qmpeelaKurcze... Właśnie zadzwoniłam do mamy i okazało się, że mój tatko w szpitalu,... Jutro rano ma operacje. A siostra maupa też dzisiaj zaraz ma jechać do szpitala bo ruchów od rana nie czuje... :| nie fajnie... ojoj to niewesoło... pewnie ta wojna na śnieżki odpadnie... A z tatą coś poważnego???

AguniaJestem ponownie. Wcześniej mnie rozłączylo i d..a,coś parenting wogole mi nie dal się włączyć. Ale w tym czasie udalo nam się przygotować trochę dom do remobtu,na szczęscie pomógl nam wujek bo byśmy się sami zamęczyli. Ja to tylko lekkie rzeczy nosilam no i.... znowu krocze napieprza....a bylo rano tak dobrze,nawet powiedzialam dla męża że prawie nie czuję bólu to teraz mam...A to dopiero początek,potem malowanie,sprzątanie i urządzanie wszystkiego. Poza tym przenosimy starszego synka do innego pokoju i będzie kupa robty,nachomikował tyle gratów,że sama się dziwię Ale jakoś muszę to przeżyć. no właśnie mnie też rozłączyło i przez dobre 2 godziny nie mogłam sie połączyć... agunia ty to masz pomysły!! jeździ 2000 kilasów do ikei, lata po niej, robi remonty, nosi kartony!!! dziwne że ci jeszcze to krocze nie odpadło! stysiapysiaKochane kupujecie rożek dla maluszka??? mękki czy sztywny??? ja mam też usztywniany kokosem, który się wyjmuje. qmpeelaPatrze i co widze? Cieżaróweczki szaleją :P A ja myślałam, że nikogo nie ma :P Ja rożki mam dwa usztywniane po Lenuśce i jeden nie usztywniany :) tylko musze je odebrać.. od tej maupy... :| to nie wiadomo, czy nie będziesz musiała o nie wojny stoczyć. Oby tylko taką na śnieżki

AguniaJa mam taki + fotelik samochodowy maxi cosi wpinany na stelaż 3 w 1 - FYN 4ds 2009 Jedo + FOTEL+ GRATISY W-WA (874711325) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego. agunia bardzo podobny do tego co ja sobie w końcu upatrzyłam, tylko mój ciutkę tańszy (niecałe 1200zł). Starsze wersje tego wózka miały właśnie takie nosidło jak ja chcę, ale za to nie miały tych zwrotnych kół... to ten mój upatrzony *** Dorjan - producent wózków dziecięcych *** qmpeelaJa dla Leny miałam coś takiego, ale bez fotelika, fotelik mam innej firmy :) ZESTAW SKRZAT WĂ�ZEK SPEED+FOTELIK KOĹ�A POMPOWA (865044224) - Aukcje internetowe Allegro rzeczywiście fajny ten skrzat! i tani! tylko ja coś się na te skrętne koła uparłam... a co do wagi to na razie też mieszkam w domku wiec mi to zwisa, a autobusy tylko niskopodłogowe tu jeżdżą, ale w dalszych planach (za rok może dwa...) mamy 4. piętro bez windy ;c//

stokrotka_87laniniadzień doberek! dalsze poszukiwanie wózka czas zacząć...na allegro ?? tak ogólnie w necie, szukam, czytam opinie... i ogłupiała jestem całkowicie. podoba mi się ten co racuszek wybrała, bo ma w zestawie też takie nosidło z uszami a mi by się takie przydało, ale niestety czytałam sporo negatywnych opinii, a on jest niedostępny w normalnych sklepach, żeby sobie obejrzeć. dlaczego inne wózki nie mają takiego nosidła???

dzień doberek! dalsze poszukiwanie wózka czas zacząć...

racuszek a ty na allegro kupowałaś czy gdzieś w sklepie?? spodobał mi się też (tylko ze skrętnymi kołami (Twist active) więc szukam jakichś opinii w necie i nie widzę...

dobra już znalazłam te informacje więc spoko- bedzie pasować ;c)))

overpoweredi ja się witam. po 2 dniach w szpitalu i kuracji sterydami, ale wciąż żywa. skurczy brak, ale szyjka znów krótsza. w razie czego tymek przygotowany do samodzielnego oddychania, ale ja mam silne postanowienie wytrwania do terminu. no widzisz!! puścili cię do domu. To superancko, teraz tylko trzymaj nogi, żeby jak najdłużej bujać małego w brzuszku i będzie gites ;c)) słuchajcie czy ma któraś z was butelki tommeee tippeee 150ml??? bo je sobie upatrzyłam i taki wyparzaczo-podgrzewacz, ale wiem że one są dość szerokie i nie wiem czy mi później wejdą do otworu (7,5cm). Więc potrzebna by mi była średnica takiej buteleczki w najszerszym miejscu. Ma ktoś???

kup im ciasto moze co?? kilka różńych rodzajów powinno je usatysfakcjonować chyba nie?