Wero-Nika

Iza na pewno to dla Ciebie stresujące. Ale nie sądzę, żebyś pomyliła te skurcze z czymś innym ;) Olandia a może to trądzik niemowlęcy? Mojej Kornelce dopiero teraz schodzi...

Alik gratulacje! Sylma tak, to ja pisałam o tym, od około 35 tygodnia smarowałam raz dziennie lanoliną i widzę efekt bo przy pierwszym dziecku po dwóch pierwszych dniach karmienia miałam pokiereszowane sutki, a tym razem po smarowaniu jakby zrobiły się bardziej elastyczne i mniej podatne na urazy. Żadnych pęknięć, zadrapań, bólu po karmieniu... Teraz też staram się pamiętać żeby choć raz dziennie posmarować. Ja akurat mam z firmy Lansinoh i polecam, ma fajną konsystencję i łatwo się rozsmarowuje.

https://m.facebook.com/mamaginekolog/posts/652581308234466:0 Polecam się zapoznać :)

Olandia ja poszłam do innego na NFZ, prowadziłam u niego pierwszą ciążę i ogólnie chodzę do niego na wizyty kontrolne na USG i cytologię. Nie było żadnego problemu. Lekarz prywatny, który prowadził tą ciążę, nawet nie odpisał mi na smsa, że urodziłam, w którym też pytałam o termin wizyty kontrolnej. W związku z tym stwierdziłam, że nie będę się prosić, żeby przyjął 150 zł za krótką wizytę kontrolną. ;)

Sylma tak, często lekarz chce jeszcze po kilku tygodniach obejrzeć, czy nadal ok. Ja byłam na kontroli u ginekologa i też wszystko w porządku.

Asskaa gratulacje, chłop jak dąb! :) Zdrówka dla Was! Olandia do mnie ani przy synu ani przy córce się nie odzywali, ale pielęgniarka mówiła, że może być konieczność powtórzenia badania w razie wątpliwości. Na razie staraj się nie stresować. My mamy zdrowe bioderka. Za 10 tygodni do kontroli. Tymczasem za tydzień szczepienie.

Kamilla ja już noszę wszystkie rzeczy normalnie, nic mnie nie uciska, jestem 6 tygodni po cc. Olandia ja akurat nie mam nic do stracenia hehe, niestety mała w przeciwieństwie do jej brata nie jest fanką wózka. A spać to właściwie tylko na brzuszku, no chyba, że na boku czasami. Jakie masz chusty? Ja mam tkaną Lenny Lamb Mgiełka i nosimy się w kangurku. Kusi mnie jeszcze jakaś kółkowa, ale to może jak dostaniemy 500+ haha.

Ja pierwsze cc zniosłam gorzej. Może też wiedziałam, czego się spodziewać? Ciężko powiedzieć. Tym razem cc miałam o 17 a o 22 brałam prysznic. Wiadomo, bolało wszystko, miałam tendencję do garbienia się, żeby rana mniej ciągnęła, ale starałam się wyprostowywać mimo bólu. Potwierdzam to, co pisały dziewczyny, najgorzej było jak chwilę poleżałam, potem wstać to był wyczyn i zaciskanie zębów. Jakoś na drugą czy trzecią dobę zaczęłam przewracać się na brzuch bo przy pierwszym cc rehabilitant zwracał uwagę, żeby to robić, aby uniknąć zrostów. Teraz nie czuję już absolutnie nic. Zobaczymy co powie gin na kontroli, dziś wizyta. Na bliznę przyklejam takie plastry silikonowe. Jutro jedziemy na USG bioderek. Od soboty nosimy się w chuście i powiem Wam, że strasznie żałuję, że nie nosiłam syna. Wczoraj ciężko było zasnąć małej to ją zamotałam i spała w minutę, chwilę ją jeszcze ponosiłam, a w międzyczasie przygotowałam sobie coś do obiadu na dziś. :)

Majcyss gratuluję! Wszystkiego dobrego!

Mamalastminute widzisz, wszystko ok, ale to głupie Pappa Wam narobiło stresu. Gratuluję córeczki! Dobrze pamiętam, że masz dwóch synów?

Iza teraz mi się przypomniało, że szwagierka rodziła w grudniu i wyszła pod koniec ciąży hipotrofia płodu i wtedy lekarka, taka pani profesor ze szpitala, w którym rodziłam, kazała jej jeść winogrono, banany i czekoladę mleczną w każdych ilościach. Może spróbuj? A nuż pomoże, jak nie to i tak warto podjąć to smaczne wyzwanie hehe ;) Ona ostatecznie urodziła w 38 tygodniu przez cc syna 51 cm i 2250g.

Tutaj jeszcze artykuł na temat tego cc: http://ciaza.siostraania.pl/planowane-ciecie-cesarskie-na-zimno-czy-po-wystapieniu-skurczow/

Mnie też pytali, czy chcę podjąć próbę sn po cc. Walczyłam 10h, skurcze były potężne, ale nie było mi dane urodzić siłami natury. Iza, dla dziecka podobno jest korzystniej robić cc na ciepło, czyli jak akcja porodowa rozpocznie się sama. W każdym razie takie coś słyszałam. Apetyt też mam spory, chyba przez hormony związane z karmieniem. Mogłabym jeść cały czas ale się hamuję. W sobotę muszę się zważyć, bo dawno tego nie robiłam, ostatnio chyba z 2 tygodnie temu, wtedy miałam 6 kg nadwyżki względem wagi sprzed ciąży.

Lenka, Niepewna gratuluję świeżo upieczonym mamusiom, zdrówka dla Was i maluszków. Iza niech maluszek jeszcze trochę urośnie, a może był jakiś błąd w pomiarach? My rośniemy, wczoraj była położna i mała ma 4250g, czyli od urodzenia przybrała 1140g. Cieszę się, że udaje nam się karmić, przy synu przez rok ściągałam laktatorem pokarm i dawałam w butelce bo położne w szpitalu rozpuściły synka butlą i potem pierś była be, bo za wolno leciało. Umówiłam nas wczoraj na pierwsze szczepienie i też na spotkanie odnośnie chustonoszenia.

Mamalastminute trzymaj się dzielnie! Jestem z Wami myślami.

Czyżby podobny problem? https://forum.parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/4306923,czy-mogl-zaczal-sie-porod

Anna zdrówka dla Ciebie i maleństwa, wracajcie szybko do domku :)

Alik wody mogą się sączyć z tego co słyszałam. Mi akurat odeszła większość na raz. Ja z IP mam dobre doświadczenia, lekarze za każdym razem byli raczej mili i zawsze pomogli. Ciekawe, która z Was będzie następna :) My 16 maja mamy USG bioderek. Dajemy radę, w nocy z reguły dwie pobudki na jedzonko. Póki co Kornelka niezbyt lubi jazdę w foteliku samochodowym, mam nadzieję, że się przyzwyczai... Chociaż trzeba przyznać, że dla noworodka taka pozycja jest średnio wygodna.

Witamy małego kolegę :). Dużo zdrowia i szybkiego powrotu do domku.

Milena powodzenia, wszystko będzie dobrze. :)

Ja też polecam Femaltiker, mi bardziej smakuje ta klasyczna wersja niż czekoladowa. Jedyna wada to cena, opakowanie starczy na 6 dni, jeśli pije się dwa razy dziennie tak jak zalecają. Ale mleko mamy wg mnie bezcenne więc uważam, że warto. Prolaktan też jest ok, ale na mnie chyba bardziej działa Femaltiker.

Jejku robiłaś ostatnio badanie moczu? Jeśli nie to radziłabym wykonać i sprawdzić, czy przypadkiem nie masz białkomoczu. 2,5kg w jeden dzień to coś nie tak raczej...

Monia ten czas tak szybko minie, że ani się obejrzysz a trzeba będzie wracać do pracy ;) Sylma torcik, mniam, zjadłabym, a tu trzeba uważać bo po ciąży jeszcze zostało coś do zrzucenia hehe, w sobotę rano ważenie, chwila prawdy ;) Iza fajnie, że mama na weekend weźmie wnusia, ogarniesz raz dwa wszystko :) Sylma o to już duża ta Twoja panna :) Olandia fajnie, że szybko dochodzisz do siebie, ja od wczoraj naklejam na bliznę plastry silikonowe, zobaczymy za 3 miesiące kuracji czy blizna jest mniej widoczna... starsze dzieci Ci pomagają? W ogóle zapomniałam o tym wcześniej napisać, ale polecam smarować sobie brodawki lanoliną raz dziennie już kilka tygodni przed porodem, mi pomogło, przy synu miałam je od początku karmienia obolałe i popękane, a tym razem smarowałam i ominęło mnie to na szczęście. Położna na szkole rodzenia poleciła.

Podobny wątek mamy tutaj https://forum.parenting.pl/9-miesiecy-ciaza/4295694,9-miesiac Pozostawiam innym do oceny ;)

Dziwne, że co jakiś czas na forum pojawiają się wpisy o prawie identycznej treści. Nie wiem, co w takim trollowaniu fajnego lub zabawnego. Chyba, że ktoś nie ma życia poza internetem.