Skocz do zawartości
Forum

pani'em

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pani'em

  1. o tak, tych maelnkich rzeczy jest mnostwo!! w tych do ktorych ja chodze najgorzej jest z ubrankami dla dzieci od 2 lat....ciezko znalezc cos w dobrym stanie....
  2. rorita Będę patrzyła na wykształcenie (wiem ,jestem okropna) ,ale to dla ich dobra żeby nie musieli zapierniczać całe życie a jakaś księżniczka będzie w domu malowała paznokcie i chodziła codziennie z koleżankami na zakupy... w sensie że musi być mgr inz albo i jeszcze lepiej? ksiezniczka moze byc z wykształceniem jak i bez niego..... ale chyba współczuje Twoim przyszłym synowym jeśli nie wpadną Ci w oko
  3. krolowa_angielskapanna'emSamhainA to nie jest tak, że one są jedyne dla kobiet karmiących piersią? Gdzieś mi się obiło o uszy, że innych nie ma...ja brałam Azalie przy karmieniu piersią ooo, tych w ogóle nie znam! Bierzesz je też teraz, czy tylko podczas karmienia piersią? brałam je tylko jak karmiłam wiec dosc krótko, jakos 3 m-ce
  4. ja w tym roku jeszcze nie kupowalam żadnych ubrań dla małej bo mamy spory zapas wiec nawet sie nie orientuje w cenach....ale wczesniej np za spodnie jeansowe płacilam około 70zł, za bluzki miedzy 30 a 40zl (w sklepach dzieciecych), w supermarketach typu Auchan są tansze, a w lumpach jeszcze tansze
  5. SamhainA to nie jest tak, że one są jedyne dla kobiet karmiących piersią? Gdzieś mi się obiło o uszy, że innych nie ma... ja brałam Azalie przy karmieniu piersią
  6. zaza26 nie znam wnuczka, który by się nie cieszył z wizyty u babci a ja znam najstarsza wnuczka mojej tesciowej jak przyjezdza do nas (mieszkam z tesciową ) to nawet zapomina przywitac sie z babcią....mowi ze u babci jest nudno jak nie ma dziadka albo Majki. tesciowa jest babcią tylko dlatego że jej własne dzieci maja już swoje pociechy a nie dlatego że chce nią być. Moja mama np jak tylko wpadną do niej wnuki to od razu zaczynają sie bawić, chodzi z nimi na czworaka i udaja pieski, kładzie sie z nimi do łóżka i bawią sie w szpital (moja mama jest pielegniarką z zawodu), maja tysiąc pomysłów na minute i ciężko pozniej zabrać je do domu. a teściowa woli siedziec przed kompem niż pobawić sie z wnuczką (moją córką) ktora bezskutecznie dobija sie jej do pokoju.... Ona jest taką babcią na pokaz, jesli ktoś przyjdzie to na siłe probuje zająć czymś Majke byle tylko ona była przy niej....a jak tylko za gościem zamykają sie drzwi to i przed Majki nosem zamykają sie drzwi do pokoju babci.... wlasciwie to podalam przyklady babci a nie tesciowej no ale tesciową to ona tez nie jest dobrą a może to ja jestem złą synową a może wszystko sie zmieni jak wkoncu zamkne drzwi z drugiej strony i widywac bedziemy sie tylko "z okazji" oby to nastąpilo jak najszybciej podobno my będziemy takimi teściowymi jakimi są nasze matki, nie teściowe
  7. a co zaś z becikowym wymyślają? Chyba mi coś umkneło....
  8. Ullapodobno mówią, że przeciwskazaniem do szczepienia jest jedynie gorączka a nie katar u nas tez tak mowią ale decyzja należy do matki, przeciez Cie nie zmusza do zaszczepienia! Samhain powodzenia jutro!!
  9. to fakt, dzieciak z reklamy pampersow jest niezły no to i ja wrzuce moje dziecie żono moja wersja Mai - YouTube
  10. pani'em

    Irena Jarocka [*]

    Znana z takich przebojów jak "Motylem jestem", "Wymyśliłam Cię" i "Beatlemania story" piosenkarka - Irena Jarocka - nie żyje. Artystka zmarła po walce z ciężką chorobą w wieku 66 lat. Jutro nie jest zagwarantowane nikomu. Ani młodemu,ani staremu. Być może,że dziś patrzysz po raz ostani na tych których kochasz . Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj bo jeśli sie okaże, że nie doczekasz jutra , będziesz żałować dnia w którym zabrało Ci czasu na jeden uśmiech , na jeden pocałunek , że byłeś zbyt zajęty ,by przekazać im ostatnie życzenie . [*]WYMYśLIłAM CIę - IRENA JAROCKA - YouTube
  11. SamhainA planujesz się na nią wybrac? oczywiście że tak, Maja tą szczepionke powinna mieć w wieku 13 m-cy, teraz ma 25m-cy, najpierw szczepionki (ta na rozyczke i na tęzec 4 dawka) byly odkladane ze wzgledu powiekszonych wezlow chlonnych (miała je na szyji i pachwinach z jednej strony) i żaden lekarz (pediatra, alergolog i laryngolog) nie wiedzieli dlaczego jej to nie schodzi, mowili ze to po przeziebieniu zostalo ale dla pewnosci bylysmy w K-cach w poradni onkologicznej na badaniach , pozniej Maja była chora, w pazdzierniku zeszlego roku zaszczepilam ją na tęzec bo na rozyczke przesunela sie poniewaz Maja miala robione testy alergologiczne i wyszlo wysokie uczulenie na białko i żółtko jaja kurzego (od 3 m-ca miala skaze bialkową) i pediatra powiedziala ze jej nie zaszczepi, w listopadzie alergolog odmowila zrobienia testow mowiac że nie ma podstaw. Kolejny termin szczepienia byl w listopadzie jednak Maje znowu dopadło przeziebienie a ja wole by byla zdrowiutka jak ryba , w tym tygodniu byl kolejny termin i znowu przeziebienie.....w poniedzialek ide z nią na badania i pewnie wyznaczą nam kolejny termin, jednak nasza pediatra powiedziala ze bez aktualnych wynikow testow alergologicznych jej nie zaszczepi. Maja jest szczepiona tymi zwyklymi szczepionkami i placze przy nich jak kazdego dziecko, wychodzimy z gabinetu i juz jest cisza....nigdy nie gorączkowala po szczepionkach i nic jej sie nie dzialo. Samhain a Ty szczepionki bierzesz dla corki te skojarzone??
  12. Wiesz, ja tez na tym wątku naczytałam sie o szczepionkach ale jakoś obawy mam tylko przed tą, którą tak odkładamy już rok czasu....
  13. ale my tu nikogo straszyc nie chcemy
  14. ja też uważam że szczepionka na odre, świnke i różyczke powinna być oddzielna - ja miałam oddzielne szczepionki- nie po to wybieram podstawowy program szczepienia by na koniec zafundowali mi to czego nie chciałam od początku. ja uwazam że szczepić trzeba ale nie wszystkimi szczepionkami jakie są dostępne! a z tym zarazaniem to tez roznie bywa, ja nie jestem zwolenniczką takiego prowadzania by sie drugie dziecko zaraziło. poza tym ja jako dziecko miałam ospe a w domu nikt sie nie zaraził, ani rodzeństwo ani rodzice.... moj siostrzeniec tez przechodził ospe i tez nie zaraził swoich rodziców. musze jeszcze podpytac naszą pediatre czy szczepiła swoją córke.... ciekawe czy powie prawde
  15. jest jakas znaczna roznica w skladzie Bebilonu i Nutramigenu??
  16. moj siostrzeniec byl szczepiony na rota i na pneumo(moja siostra mowi ze gdyby nie posylali go do p-kola to by nie szczepili) co chwile z p-kola cos przynosi, co prawda nic wielkiego ale jednak, kiedys bylam z siostra i moja córką go odebrać i bylysmy świadkami pewnej "rozmowy" mamy jednego z dzieci z przedszkolanką, gdzie mama dzieciaka ściagnela z tablicy ogloszen kartke na ktorej pisze że dzieci z katarem i kaszlem są odsyłane do domu i pyta pani p-lanki po co to piszą skoro w szatni jedno przez drugie kaszle i nikt sobie z tego nic nie robi....p-kolanka cos tam wymamrotala do niej że ona nie jest w stanie tego uypilnowac bo rodzic odtwiera drzwi z sali, "wrzuca" dziecko i tyle go widziały.... stwierdzila ze pojdzie z tym do dyrekcji....nie wiem czy byla, czy cos zdziałała....bo dzieciaki zakatarzone i z kaszlem jak przychodziły tak przychodzą do p-kola a co do tej różyczki....spotkalam tego kolege i pytam jak córka sie czuje a on mi mowi ze poszli jeszcze do innego lekarza (najpierw byli na pogotowiu) i lekarz stwierdzil że to wysypka a nie rozyczka....
  17. roritaJa już pomyślałam ,że Ty tak z przyzwyczajenia no nie przesadzaj
  18. mojego brata znajomy siedzi wlasnie na L4 bo jego corka ma rozyczke... i moj brat tak do mnie dzisiaj "siostra bo M powiedzial zebys przyszla z Majką do nich bo mowi ze jak Maja sie zarazi teraz to lżej ja przechoruje czy cos tam" pomijam fakt że Maja nie jest zaszczepiona jeszcze przeciw rozyczce ale nawet ja nie chorowałam na rozyczke. zreszta jakoś nie jestem przekonana do takiego prowadzania dzieci by sie pozarazały....a poza tym to o takim "wzxajemnym" zarazaniu slyszalam tylko na temat ospy
  19. Szani to było do Rority ale musz e przeprosić bo źle przeczytałam, uciekło mi "nie" a ja nie wiem co myslec o rodzicach ktorzy świadomie nie szczepią swoich dzieci.....
  20. Rorita mam rozumiec że dzieci ktore nie są szczepione na rota a złapałyby go to jest wina rodzica bo nie zaszczepił dzieciaka?? to jest pytanie nie atak moje dziecko jest szczepione wg kalendarza szczepien (chodzi mi o szczepionki jakie dostaje a nie terminy w jakis powinna je miec) i zadnych dodatkowych nie miala i nie uwazam sie z tego powodu za gorszą tak samo nie uwazam ze rodzice ktorzy szczepia szczepionkami typu 6w1 czy 5w1 plus rota i pneumo i całą mase innych szczepionek są lepszymi rodzicami i bardziej dbają o swoje dziecko kazdy rodzic robi tak jak uwaza
  21. szybko chcemy pomoc i uspokoić jednak w naszym przypadku te uspokajanie troche trwa..... wczesniej jeszcze sobie myslalam że to może przez to że piątki jej wychodziły....do pełnego uzębienia brakuje jeszcze jednej wiec moze to to..... no nie wiem, juz we wszystkim czegos chce sie doszukac byle by wiedziec o co kaman.....
  22. u nas od 11 m-cy jest zmieniany termin szczepienia przeciw odrze, śwince i rozyczce.... na jutro mam kolejny termin i znowu sie nie pojawimy..... wczesniej przedkladalismy z powodow chorobowych ale nie katarowo-kaszlowych a od pazdziernika co przychodzi do szczepienia to Maje nagle dopada katar i kaszel.... jak juz we wrzesniu udalo sie dotrzec do przychodni i Maja miala byc szczepiona to pokazalam pani doktor wyniki testow alergicznych i uslyszalam że ona dziecka nie zaszczepi z tak wysokim wynikiem alergii, powiedzialam ze pani alegolog uwaza że wynik nie jest przeszkodą do zaszczepienia dziecka na co uslyszalam ze to nie alergolog ją szczepi.... nie wiem czemu ale jakos co do tej szczepionki mam obawy..... na rota i pneumo nie szczepilismy Majki, i tak jak u Dziubali nasza pediatra powiedziala że to zbędne.
  23. ja bedac w ciazy tez sie nasłuchałam roznych zabobonow, a to kazali mi łańcuszki ściągnąć, uwazac zeby nie spac za głową, zeby uwazac by nic mi nie prysneło na brzuch podczas gotowania, jak ktos mnie wystraszy zeby nie łapać sie za brzuch.....troche tego było aaaa i firan mialam nie wieszac a wracając do tego przerazliwego płaczu to przedwczoraj Maja znowu kilka razy sie zerwała z płaczem.... i zaczelam rozmyslac nad tym co dzialo sie w ciagu dnia....nie wydarzylo sie nic specjalnego, nic nowego i nic co mogloby ją w jakis sposob wystraszyc czy przerazic.....
  24. wlasnie, sieciowki nie strajkują i wczoraj w aptece ktora jest w kauflandzie bylo ludzi jak nigdy to fajną apteke mialas....u mnie w kazdej mleko po znice 14,10 a kiedys za mna stala babeczka i mowi "no takim to dobrze, mleko prawie za darmo a ja ponad 40zl place za puszke"
  25. to chyba nie jest "świeża" forumowiczka??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...