monixs

To mit z tym spaniem na jednym boku . Śpij jak Tobie wygodnie .

Pierwszy syn urodzony naturalnie waga 3600 wzrost 56 cm . Drugi syn urodzony naturalnie 4200 waga 60 cm wzrost . Ubranka dokupuje od jakiegoś czasu głównie po wyprzedażach . Nie chcę wszystkiego zostawiać na koniec

Alabastrino , współczuję i jednocześnie wierzę , że się uda . Dziękuję za dobre słowa . Życzę Tobie jak najlepiej . Uściski .

Moni głowa do góry . Najważniejsze że zdrowe.

Nie wchłonęło się , nadal jest chłopak . Czyli pozostaje Janek . Synek zdrowy waży 350 g. Uparciuch z niego , nie chciał się pokazać w pełnej krasie .

I mnie też wychodzą pieprzyki . I bardzo boję się przebarwień więc nie wychodzę z domu bez kremu z dużym filtrem na twarzy . Myślicie że jak na prenatalnym usg wyszedł chłopak to siusiak może mu się jeszcze wchłonąć ? Miłoby było mieć dla odmiany dziewczynkę .

U nas jest już Aleksander i Michał ( obydwaj chłopcy mają imiona po pradziadkach) . A teraz synek wybrał imię dla braciszka i będzie Janek . No chyba , że po USG coś się zmieni .

Przy pierwszym dziecku miałam laktator ręczny porażka . Przy drugim miałam elektryczny medela . Teraz kupię ten http://www.srokao.pl/2017/05/swietny-laktator-oby-nie-by-ci-potrzebny.html Ale kupię go jeśli zajdzie potrzeba .

Przy pierwszym dziecku miałam laktator ręczny porażka . Przy drugim miałam elektryczny medela . Teraz kupię ten http://www.srokao.pl/2017/05/swietny-laktator-oby-nie-by-ci-potrzebny.html Ale kupię go jeśli zajdzie potrzeba .

Ciężko jest doradzać w kwestiach rozmiaru ubranek . Dzieci rodzą się różne . U mnie 56 nie przydało się żadnemu dziecku , więc teraz nie kupuję niczego w tym rozmiarze . Kupuję ubranka od razu w rozmiarze 62 i 68 . Robię sobie zapas , żebym nie musiała co chwilę biegać do sklepu po nowe rzeczy . Jeśli to pierwsze dziecko to najlepiej kupić po trochu rozmiar 56 i 62 .

Bardzo lubię blog sroki . Ona jest nastawiona bardzo eko . Ale dzięki niej wiem już jakie kosmetyki kupić dla maleństwa i których mokrych chustek nie kupować . Co do proszku to przy alergikach przetestowałam już tego trochę i u mnie się sprawdziła . Materaca jeszcze nie wybrałam , ale już od jakiegoś czasu o nim myślę . W piątek po USG wybieram się do sklepu to sobie pomacam i podowiaduję . Malować nie malowałam , ale w mieszkaniu byłam w innym pomieszczeniu . Oczywście cały czas otwarte okna , a spaliśmy w sypialni dopiero trzeciego dnia po malowaniu . U nas upał okropny , jeszcze się nie wychylałam z domu , boje się , że gdzieś zemdleję , więc czekam do wieczora aż się schłodzi . Często jeżdzę SKM i jest dokładnie tak samo nagle ludzie zasypiają , zaczytują się albo ostentacyjnie ignorują . A brzuch mam już na prawdę pokaźny . Tak jest wszędzie . I jeszcze ostatnio spotkałam się z urokliwy komentarzem na temat mojego brzucha , że 500+ robi swoje i zamiast pracować to w ciąże zachodzę . A pracuje od 18 roku życia .

Cześć dziewczyny . Po pracowitym weekendzie i leniwym poniedziałku jestem . W weekend zrobiliśmy małe odnowienie sypialni . Malowanie , wymiana szafy i komody . Przygotowujemy sypialnię na przyjście maleństwa . Trzeba było zrobić miejsce na łóżeczko i komodę dla dziecka . Ubranka piorę w loveli ale tylko przez pierwsze trzy cztery miesiące a potem stopniowo przechodzimy na normalny proszek i dwukrotne płukanie . W piątek mam USG połówkowe i już się nie mogę doczekać .

Zapytaj po prostu . Jeśli chce Ciebie po prostu spławić to odpowie . Po co się męczyć wspólnie , jeśli żadne z Was tego nie chce ?

Fka u mnie trzecia ciąża a też czekałam i się zastanawiałam czy to jest to czy to tylko moje wnętrzności .

Powiem Wam , że ze wszystkich ciąż tę znoszę najgorzej . Najpierw mdłości , teraz ciśnienie i bóle głowy . I strasznie mnie boli pod piersiami , tak jakby żebra . Wieczorem albo po większym wysiłku boli mnie dół brzucha .

Na płasko bez poduszek . Ja osobiście układałam swoje dzieci w różnych pozycjach na wznak i na boczkach , żeby się główka nie odkształcała . Ale to zależy też od preferencji dziecka . Jedne będą dobrze spały tylko na wznak i inne na którymś boku .

Kocyki do fotelika są bardzo ładne , ale mnie nie przekonują . Dziecko się jednak wierci i rozkopuje , a jak prowadzę to ciężko co chwila nakrywać dziecko . Więc wybrałam już śpiworek do fotelika a i w wózku potem można wykorzystać . W zimie nigdy nie nagrzewam samochodu do zbyt wysokiej temperatury bo nie chcę dzieci przegrzewać . Zdecydowanie jestem zwolennikiem tzw zimnego chowu i dzięki takiemu hartowaniu organizmu rzadko chorują . Jeśli chodzi o kocyk to wpadł mi w oko taki z motherhod nie ma w środku poliestrowego minki tylko bawełniany welur (91% bawełny w welurze ) . I tak ogladam to przez internet i w smyku widziałam te produkty i chyba się skuszę .

Dziękuję za dobre słowo i wsparcie .

Jestem po wizycie i przeżyłam szok . L4 na miesiąc , za wysokie ciśnienie , zakaz pracy i denerwowania się . Ciekawe jak to się robi ? Mierzenie ciśnienia trzy razy dziennie .Teraz to ja się dopiero zaczęłam denerwować . I jakby tego było mało to młodszy syn dostał anginy .

Jagoda , mam trochę rzeczy , ale to po starszym . Z ciuszków dokupiłam trochę , jak się na jakiś wyprzedażach trafiły . A tak to oglądam , porównuję i patrzę co jest fajnego . Wiem , że nie mam pościeli , materaca , wypełnień , leżaczka , wózka ani fotelika , wanienki , ręczników i miliona innych rzeczy ale takich drobiazgów . Mamy jeszcze sporo czasu , trzeba się zorientować co jest i czy jest warte zakupu , a potem kupować . Wybieram się z mężem na rekonesans wózków chcę sprawdzić wagę , składanie i jak się prowadzi .

Zapomniałam dodać , że wózek powinien mieć łatwo ściągalną do prania tapicerkę . Z doświadczenia wiem , że w wózku potrafi być wszystko . I w brew pozorom ważne jest też to , żeby kupić produkt który łatwo można potem sprzedać . Rzadko się zdarza aby dziecko miało jeden wózek na cały wózkowy okres . Jeśli jakiś konkretny model wpadnie Ci w oko daj znać może któreś z moich dzieci go używało i powiem coś niecoś na jego temat .

Jako wózkowy weteran ( przerobiłam ich już trochę ) , powiem , że jest jedna kluczowa kwestia . Do czego będzie służył wózek ? I wtedy można zacząć szukać . Kilka podstawowych pytań : 1. Gdzie mieszkam ( blok , dom ? czy muszę go wnosić po schodach ? jakiej wielkości mamy otwory drzwiowe w domu ?) Jeśli mieszkasz w mieszkaniu i musisz wózek wnosić po schodach , musisz mieć lekki wózek . Jeśli masz wąskie drzwi to koniecznie zmierz rozstaw kół . 2. Gdzie będę chodziła z wózkiem ? Tam gdzie są chodniki i ulice , czy raczej po nierównościach i piaszczystych drogach ? Od odpowiedzi na to pytanie zależy rodzaj kół i amortyzatorów . Jeśli przemieszczasz się głównie po chodnikach nie potrzebujesz dużych pompowanych kół ( one są ciężkie ) . 3. Czy często będziesz woziła dziecko samochodem ? Jeśli tak to wiadomo , że łatwość składania i możliwość zamontowania fotelika samochodowego to konieczność . Na wagę wózka wpływa przede wszystkim rodzaj ramy i kół . Im większe koła tym wózek cięższy im wózek cięższy .

Jeszcze nie kupiłam materaca , ale zastanawiam się nad sprężynowym . A najlepiej nad takim w którym będzie dziecku wygodnie i będzie zdrowy dla kręgosłupa . Cały czas rozglądam się za pościelą w sensie wypełnienia . Jest tego pełno , ale już dwa razy się sparzyłam przy zakupie , a to jednak ważne . Może macie jakieś sprawdzone marki ?

Cześć dziewczyny . U mnie i Jasia ( młodszy syn wybrał i tak już mówimy do brzuszka ) wszystko dobrze . W piątek 9 mamy wizytę u gina a połówkowe 27 czerwca . Nic nie dopłacam robią mi to badanie w szpitalu w którym prowadzę ciążę na NFZ . Pod koniec czerwca jedziemy na trochę w góry , a potem w sierpniu do Chorwacji . Lekarz nie ma nic przeciwko . Łóżeczko mam po starszym więc dokupię tylko materac i pościel . Ubranka powolutku dokupuję . Jedynie za wózek się jeszcze nie zabrałam . Oglądałam w necie i jestem między cybexem balios a maxi cosi stella . Ale muszę je poogladać w realu i zobaczyć jak się składają , jaka waga itp. Przy maxi cosi kupię tylko spacerówkę a gondolę dokupię używaną .

Wielbie ciuchlandy. Sporo mojej ciążowej garderoby pochodzi z ciuchów , to czego nie uda mi się wyszperać kupuję nowe . W ten sposób nie tracę majątku na ciuchy a mam w czym chodzić. Szperam też w szafach mojej mamy i A to bluzkę wyciągnęłam , a to sukienkę na lato . Nie chodzę ciągle w tym samym i w pracy też wyglądam jak człowiek .