Skocz do zawartości
Forum

monixs

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monixs

  1. Anna i mnie opuchlizna nie schodzi wcale . Dlaczego gbs boli ? Ja mam mieć to badanie w piątek. I jakoś mam już dość bólu . Boli mnie kręgosłup, kość łonowa, rzebra i ciągle mam bóle menstruacyjne . Więc na prawdę mam już dość bólu. A przede mną ten największy.
  2. U mnie jedna walizka dla mnie taka typowa kabinówka i mniejsza torba z rzeczami dla Janka . Jestem spakowana tylko kapcie dorzucić i w drogę . Nie pakowałam na zapas bo zawsze ktoś mi dowiezie albo dokupię w szpitalu . Ubranek też nie mam dużo raptem dwie szuflady w komodzie . Wolę częściej uprać niż potem nowe oddawać . A mały i tak migiem wyrośnie .
  3. Ja się bardzo boję wywołania . Pierwszy poród miałam wywoływany i to było koszmarne doświadczenie.
  4. 19 dni do terminu . Odliczanie trwa . Ból jak na okres bardzo często , w toalecie w sumie mogłabym zamieszkać . Spać nie mogę , ciągle się budzę i jestem cała zlana potem . Stresuje się okropnie porodem .
  5. Ja mam ten ból bardzo często . Wczoraj cały dzień miałam taki ból i skurcze . Myślałam że to może już ale zrobiły się nie regularne i na wieczór ucichło . Dzisiaj od rana znowu boli ale to taki ćmiący ból i bez skurczów . Szykuje się do wielkiego dnia .
  6. Runa ten ból w dole brzucha jak na okres . Też taki mam . Lekarz twierdzi że to szyjka się skraca
  7. Kasia Gratulacje , dużo zdrówka dla Ciebie i dzieciaczków . Obyście szybko byli razem .
  8. Ja mam body z długim rękawem , pajac , spodenki dresowe , bluza , czapka cienka i w śpiworek z fotelika . A i grubsze skarpetki .
  9. W szpitalu który wybrałam muszę mieć wszystko swoje . Moja torba to : 3 zestawy dla małego plus kocyk 3 tetry 2 flanele 10 pampersów 3 podkłady Krem , to coś do psikania pępka i mokre chustki Dla mnie Kosmetyki w małych buteleczkach plus krem na brodawki 4 koszule w tym jedna do porodu Szlafrok Kapcie plus klapki pod prysznic Dwa ręczniki szybkoschnące Ręcznik papierowy plus papier toaletowy Podpaski poporodowe Siatkowe majtasy 4 szt i 4 bawełniane skarpetki Wkładki laktacyjne 4 zestawy i dwa biustonosze do karmienia . Kubek sztućce Ładowarka do telefonu 4 małe butelki wody Czytnik do e-booków. Pracowałam tylko to co najpotrzebniejsze . Resztę zawsze ktoś dowiezie . Uszykowałam też fotelik samochodowy i w środek ubranka na wyjście dla młodzieńca i dla siebie . Wolę takich rzeczy nie pozostawiać mężowi. Raz nie naszykowałam i dostałam ubrania sprzed ciąży w tym jeansy . A przybrała w pierwszej ciąży 20 kg . Rozpłakałam się jak to zobaczyłam a do domu wracałam w leginsach w Lamparcie cętki. Które zostały kupione gdzieś na biegu . W życiu nie czułam się tak upokorzona. Dziś jest to nawet zabawne Ale 16 lat temu wydawało mi się to dramatem .
  10. U mnie teraz będzie powtórka z badań i gbs . Ale jeśli nie miałyście tego badania to chyba dostaniecie dwie porcje antybiotyku jak się poród zacznie . U mnie na pewno wyjdą paciorkowce więc i tak dostanę antybiotyki. Ale wolę to już dziecko ma złapać ode mnie . A na USG chodzę prywatnie bo inaczej bym też nic nie wiedziała . A potem szok że 4200 ze mnie wyszło . A planujecie wynajęcie położnej ?
  11. Mamy wizytę w przyszły piątek , i nie wiem co potem . Na pewno w 38 tygodniu zrobimy jeszcze ostatnie USG .
  12. Evil , to też będziesz mieć spore dziecko . Idziecie jeszcze na USG w 38 tygodniu ?
  13. Robię chłopakom takie albumy tylko na zdjęcia wklejane a nie z plastikiem . Na początku wszystkie zdjęcia z USG , potem zaraz po porodzie etykietki ze szpitala , bransoletki , potem przez pierwszy rok fota raz w miesiącu i urodziny . I wszystkie najważniejsze wydarzenia z życia dziecka . Pierwszy dzień przedszkola , potem szkoły , pierwszy mecz drużynowy itp . Wklejam też włoski z pierwszego ścięcia itp . Ja lubię takie sentymentalne bajery .
  14. Zawiezie mnie na pewno któraś psiapsióła z tym nie ma problemu . Jedna weźmie młodszego syna do siebie . A mąż dojedzie , to i młodszego ogarnie i mnie z maleństwem odbierze . Jeśli nie zdąży to też któraś z dziewczyn nas odbierze . Ten aspekt mnie nie martwi . Nie chcę być sama przy porodzie , mój mąż daje mi wsparcie i poczucie , że nic nam się nie może stać bo on jest obok . Po to w końcu mamy mężów . Cola w ciąży to też moja słabość . Dziewczyny nie można słuchać tych wszystkich bzdetów o tym co wolno jeść a czego nie wolno . Jesteśmy w ciąży a nie w niewoli . Pierwszy raz słyszę , że pieczarek nie wolno ?
  15. Runa nie mam nikogo , z koleżankami nie chcę jakoś głupio bym się czuła , mama daleko , a poza tym , mam na moją rodzicielkę niski próg cierpliwości . I nie daję gwarancji , że mama wróciłaby do domu cała i zdrowa . hehe
  16. W pierwszej ciąży kupiłam ubranka 56 i Alek jak się urodził to miał 56 cm więc nie nachodził się . W drugiej ciąży wszystko co miałam na 56 to dostałam , ale Michał miał 60 cm więc w nic nie wszedł . Przy Janku nie mam ani jednej rzeczy na 56 wszystko kupowałam 62-68 cm . A to mój klopsik
  17. Jesteśmy po USG . Janek gigant waga 3090 G . Mamy w planie zrobić jeszcze jedno w 38 tygodniu żeby oszacować wagę urodzeniową . Ale już mi się odechciało rodzenia . Jeśli nie zacznie się akcja w weekend to będę musiała rodzić sama . Szef męża obiecał że ściągnie go do Polski jak się zacznie , ale nie ma szans na to że zdąży . I teraz to się zaczęłam bać .
  18. Dziś idziemy z mężem na usg . Już dawno go nie podglądałam . Idziemy prywatnie bo na NFZ już nie będzie usg. Wyczerpaliśmy limit (hahaha) . A Janek chyba czuje że będzie na podglądzie bo od rana daje o sobie znać .
  19. Torba do szpitala spakowana . Cały czas produkuję słoiki z obiadami dla rodziny i na czas po porodzie . Za dwa tygodnie zacznę myć okna itp . Bo na prawdę chciałabym mieć już poród za sobą .
  20. Ewenka mój mąż jest w domu tylko w weekend. Jak przyjeżdża do domu to wszystko jest zrobione. Po urodzeniu Janka ma wziąć dwa tygodnie urlopu i wtedy będzie miał okazję zobaczyć ile mam na głowie. Chociaż znając jego podejście to połowę oleje i będziemy siedzieć w bałaganie , zjemy tylko to co wcześniej naszykuje itp. A na koniec stwierdzi że jest wykończony .
  21. Uwazam takie komentarze za chińskie . Czy mamy wpływ na to jaki brzuch urośnie w ciąży? Albo to dotykanie brzucha bez pozwolenia ? Mam ogólnie problem , bo nie znoszę dotyku obcych ludzi , a tu jeszcze komentarz do tego . Czy ja kogoś obmacuje ? Ale jak urodzimy to się na dzieci przestawią . A zmieniając temat , wczoraj zrobiłam mężowi rozpiskę ze wszystkimi zajęciami młodszego syna (starszy radzi sobie sam) . Biedny się załamie. A z drugiej strony może doceni . Ponieważ pracuję w domu to on uważa że ja w tym domu leżę cały czas a wszystko robi się samo . A i tak będzie miał mniej na głowie bo ja jeszcze w tym wszystkim muszę zrobić moją pracę .
  22. Dzisiaj kolejna osoba sie mnie zapytała czy noszę bliźniaki ? Wcześniej każdy sądził , że na dniach rodzę . Paranoja . W tej ciąży przytyłam 7 kg . To najmniej ze wszystkich moich ciąż w poprzednich tyłam po 20 kg . I bliźniaki ??? Skąd te bliźniaki ? Zaczynam się bać mojego dziecka , jakiej on bedzie wielkości ?
  23. Ja na początku dostałam cały zestaw badań , toxo , różyczki , hiv , weneryczne , krew , mocz , żółtaczkę , tsh , i milion innych . Co miesiąc mam krew i mocz , powtarzane miałam przeciwciała i toxo , była tez krzywa cukrzycowa i teraz w 36 tc będę miała gbs . Nie rozpieszczają z USG bo na NFZ robią tylko 3 . Mój lekarz mówi , że takie są normy z badaniami . A i teraz powtarzamy badania , antygeny hbs , przeciwciała hcv i hiv . Wydaje mi sie że u Ciebie Mieciu to lekarz jest olewczy i leniwy . Absolutnie tak być nie powinno .
  24. Na razie wszędzie to samo . Ginekolog wczoraj powiedział , że za dwa tygodnie powinnam zacząć intensywnie wziąć się za wywoływanie porodu bo znowu będzie duże dziecko , ponad 4 kg . Na samą myśl o tym odechciewa mi się porodu .
  25. Jaka paranoja . Jestem po wypadku miałam złamany kręgosłup itp. Powiedziałam o tym lekarzowi ginekologowi , on stwierdził , że musze się udać do ortopedy traumatologa , który ma stwierdzić , czy moge rodzić sn czy cc . I co najśmieszniejsze lekarz traumatolog stwierdził , że nie podejmie się ryzyka podjęcia decyzji o zabiegu . Jeden zwala decyzję na drugiego . A ja zostałam z tym sama , bo teraz nie wiem co zrobić ? Z ginekologicznego punktu widzenia mogę rodzić sn , ale nie wiadomo czy mój kręgosłup wytrzyma i czy się nie uszkodzi ponownie podczas porodu . I co teraz ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...