Skocz do zawartości
Forum

strawberry

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez strawberry

  1. Edith polecam babydream z rossmanna (ale nie wszystkie produkty). Na pewno odradzam j&j oraz kupowanie drogich emolientów na początek. Najlepiej poczytać na stronie srokao.pl. Tam są analizy składów kosmetyków pod względem szkodliwych składników itp. A z doświadczenia polecam krem na wiatr i zimno Emotopic krem barierowy do twarzy i ciała. A na odparzenia (i u mnie pomogło na pękniętą brodawkę dopiero to) Alantan plus maść.
  2. Zielizka jeszcze nie, zapomniałam o tym zupełnie :) Pochwalę się, bo mamy już pokoik urządzony. Ściany pomalowane, okno umyte. Stoi szafa i stół W szafie już ubranka i apteczka. Szwagier jak dowiedział się, że planuję malowanie łóżeczka, to zaproponował, że da nam swoje białe. Teraz muszę jeszcze firanki uszyć i będzie całkiem przytulnie.
  3. O właśnie! Co do torby, to marzy mi się skip hop do wózka. Skoro jednak nie zmieniamy go, a stara torba uległa wypadkowi, to może skuszę się na taką wypasioną. Trochę droga, ale może służyć za damską torebkę, bo jest ładna. No i faktycznie przez rok torba z wózka była moją torebką. Francja elegancja Co do poduchy do wózka, to uważam, że jest zbędna. Wszelkie gondole są pod lekkim kątem. Zresztą w ogóle poduszka jakakolwiek jest zbędna na początku. Moja 2-letnia córka dalej śpi bez poduszki (ma ale woli spać pod nią). Jedynie na początek polecam poduszkę klin, albo podniesienie materaca, czy łóżeczka pod delikatnym kątem do góry (od strony główki). A na krzesełko mamy jeszcze sporo czasu, ale ze wszystkich zakupów na dziecko ten był najtrafniejszy, najbardziej udany i najbardziej wykorzystany. Wszelkie bujaczki itp. mogłabym od razu rzucić w kąt, u nas się nie sprawdziły. Za to bratanek męża korzysta bardzo dużo z naszego bujaczka. Każde dziecko jest inne ;)
  4. Fasolka111 a przy dłuższej kąpieli na tej gąbce nie było dziecku zimno od niej? Odradzano mi ten zakup. Zamiast stelaża do wanienki kładłam ręcznik na stolik i na to wannę. Głównie ze względu na brak miejsca na dodatkowe graty ;) ale to na pewno wygoda.
  5. Termometr do kąpieli tak - bo tata szykował nam wanienkę i nigdy by nie zgadł jaka temperatura jest ok. Przewijak także był w użytku non stop. Butelka jakaś musi być, gdyby był problem z karmieniem. I przyda się później, chociażby na wodę, czy soczek. Smoczek na wszelki wypadek. Po co ganiać po nocy tatusia do apteki po takie podstawowe rzeczy. Moja córka nie chciała smoczka, ale i teraz kupię bo może akurat będzie potrzeba.
  6. Anitta na pewno wózek, łóżeczko, fotelik do auta, ze 2 kompety pościeli do łóżeczka, przewijak (polecam duża wygoda) może być taki nakładany na łóżeczko, wanienka, termometr do kąpieli, termometr dla dzidzi, smoczki, przynajmniej jedna butelka mała, kocyk, rożek, pieluchy wielorazowe np. tetrowe lub flanelowe kilka sztuk, kosmetyki pod koniec (srokao.pl), proszek do prania dzieciecych ubranek, recznik z kapturem (100x100 cm najlepiej), ubranka, pampersy...
  7. Zielizka to dla mnie nowość. Pierwszy raz mi tak dzwoni. Wzięłam paracetamol i na trochę ulżyło. Teraz znowu się zaczyna :( Eweelka rozmiar piersi nie ma żadnego znaczenia. Najważniejszy jest spokój. Zero stresów i zero doradców z tekstami "pewnie słaby pokarm" - nie ma czegoś takiego ;) Nawet choroba karmiącej matki, np. przeziębienie, nie jest żadną przeszkodą. Torika udanej imprezki ;) Dasz rade, albo pogonisz gości ;););)
  8. ma81 ja zmieniłam...z takiego do karmienia na push-up Córka już nie ciągnie mnie za dnia, więc czas na piersi do góry ;) Po domu i tak wygodniejsze są te do karmienia. Niektóre koleżanki noszą jeszcze długo po zakończeniu karmienia. Z racji "zaprzestania" karmienia nie odczuwam zmiany rozmiaru. Może nawet są delikatnie mniejsze. Dziewczyny od rana dzwoni mi w uszach. Nie boli mnie głowa (jeszcze), ale już mnie to wnerwia. Co poradzicie? Jest sens brać tabletkę?
  9. Bejbus i ja przyłącze się do życzeń. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! :)
  10. Zielizka ja akurat miałam (jak się nie mylę) tylko w środku rozpuszczalne, a potem to rach ciach zdjał mój lekarz. Nie pamiętam czy już wtedy, ale pochwalił, że "bardzo ładnie" mnie pozszywali ;) Może to zależy od szpitala.
  11. PikPok dokładnie, w brzuszku rytmicznie podskakuje dzidzia. Jak normalne ruchy, tylko może ciut mocniejsze i co kilka sekund jest identycznie ;) Klapouszek proponuję prysznic nad wanną ;) Normalnie po ok tygodniu idzie się zdjąć szwy. Wewnętrzne są rozpuszczalne i same wypadają. Ja sie tego cholernie brzydziłam, tych nitek. Na początku czułam takie zgrubienie na zroście, a teraz już nie ma śladu. Po 6 tygodniach od porodu, na koniec połogu idzie się do ginekologa na kontrolę i jeśli wszystko się zagoiło to daje pozwolenie na współżycie. Przed pierwszym razem miałam mega stresa. Te kilka pierwszych razy raczej nie szaleliśmy. A później to już bajka. O niebo lepiej niż przed ciążą. Dużo wieksze doznania. Jest możliwość robienia masażu krocza, żeby je uelastycznić i zmniejszyć ryzyko nacięcia. To też trzeba skonsultować z lekarzem. Ja nie próbowałam i tym razem też nie zamierzam. Oczywiście ja to ja. Każdy przypadek jest inny. Moja kumpela tak popękała, że lekarz kazał jej przyjść dopiero za 3 mce na kontrolę, chyba, żeby coś się działo. Polecam nacięcie psikac octeniseptem, tym co do pępuszka ;)
  12. Zielizka moja też w nocy miała czkawkę. Nawet się zastanawiałam, że tak wcześnie :)
  13. Princessa gratulacje! Super, że chłopak się potwierdził. Alitia wszystkie zdeklasowane. Będzie chyba Magdalena. Jakoś nie jestem na 100% przekonana. Ale w końcu oboje mieliśmy taką propozycję na swoich listach. Ja kiedyś marzyłam, żeby mieć tak na imię. Cóż, kobieta zmienną jest ;) Także będzie Magdalena siostra Mileny ;) Przy pierwszej córce też gadali, że takie oklepane teraz imię, ale przez dwa lata nie trafiłyśmy na drugą z takim imieniem. I pewnie nie trafimy bo mieszkamy już za granicą Zależało nam, żeby były polskie imiona, bez polskich znaków (ł, ś, ć, sz, itp.)
  14. Roska18 ja pierwszy okres dostałam na zakończenie połogu, równo 6 tyg po porodzie. I tak co miesiąc jak w zegarku, mimo, że wcześniej miałam nieregularne cykle. A karmiłam też na żądanie, raczej bardzo czesto. Teraz już tylko na dobranoc. Koleżanka ledwo co karmiła (chyba ze 3 tygodnie) a okres dostała po 3 miesiącach. Mimo braku miesiączki normalnie można zajść w ciążę. Moje hormony tak szalały, że od razu chciałam znów być w ciąży. Dobrze, że jeszcze miałam mózg Po jakimś pół roku mi to przeszło ;) Alitia to Ty mogłabyś się dogadać z moim mężem, on chciał Zuzię. A ja dogadałabym się z Twoim bo chcę Maję, albo Anię Alicja i Barbara też bardzo ładne imiona :)
  15. No sorry, za ten stres który dziewczyna przeżyła... Skoro parę dni później okazuje się, że jednak jest ok. To co, uleczyło się? Lekarz wziął za to kasę. Albo inaczej. Który z 2 lekarzy się myli? Ja w każdym razie zwróciłabym uwagę. I nie napisałam "musisz" tylko "musiałabyś" a to też różnica.
  16. Torika super wieści. Musiałabyś ochrzanić tamtego lekarza...
  17. Dziewczyny te obawy przed porodem to naturalna rzecz. Ja też mam stres przed cc właśnie. I mam nadzieję, że i tym razem uda się naturalnie (siłami natury bez znieczulenia). Na szczęście żadnych wskazań do cc nie mam. I tak jak pisze zielizka trzeba wiedzieć jakie ma się prawa na porodówce. Poczytajcie sobie nt planu porodu. W moim szpitalu akurat o to nie pytali, ale warto wcześniej sobie przygotować, bo mogą prosić, żeby wypisać na izbie przyjęć. I to zwiększa też świadomość. No i jeszcze jest osoba towarzysząca, najczęściej tatuś. Dla nas to była jedna z sytuacji umacniająca związek. I nawet po 10 latach dowiedzieliśmy się czegoś nowego o sobie. Poprosiliśmy personel o fotkę kiedy przecinał pępowinę. To chyba był jego najważniejszy moment w życiu. Przy cc nie dałoby rady ;)
  18. alitia, m.onika polecam się na przyszłość ;) mrmamos jest jeszcze herbara z liści malin, która podobno działa pozytywnie na skurcze porodowe. Pije się ją na kilka tygodni przed porodem. Jednak trzeba to skonsultować z lekarzem prowadzącym. Ja w pierwszej ciąży dowiedziałam się za późno, więc nie piłam, ale mocno mnie to wtedy zaintetesowało. tu info nt herbaty z liści malin
  19. Poród trwa tylko jakiś czas i minie. A potem jaka jest nagroda. Ukochane wyczekane maleństwo. I ta duma, że udało się siłami natury. Już po urodzeniu wszystko przestaje boleć. Taka ulga przyjemna i nic nie jest ważne, bo na piersi już leży najcudowniejszy człowieczek! Wiecie, to jak z wizytą u dentysty. Jest termin na poniedziałek i środę. Ze strachu idziesz w środę, a we wtorek myślisz, że mogłaś to już mieć za sobą. Odwagi
  20. alitia a może Twoje dolegliwości spowodowane są tymi ćwiczeniami? Ogólnie to chyba większość z nas ma jakieś wieczorne bóle. Z przemęczenia. Ja rano jeszcze normalnie funkcjonuję. Koło 17-18 już muszę polegiwać pomiędzy obowiązkami. Na pewno kondycja ma duże znaczenie przy porodzie, ale moim zdaniem nie da się jej zbudować dopiero w ciąży. Jeśli przed ciążą miałaś siłę, to dasz rade urodzić. Dziewczyny największe znaczenie i tak ma psychika. Ja sobie ciągle powtarzałam, że kobiety na całym świecie rodzą dzieci, a ja miałabym nie dać rady? Niby dlaczego? Pod koniec ciąży byłam nawet ciekawa tego bólu A jak minął termin, to już zupełnie było mi wszystko jedno, byle już urodzić. Myślcie pozytywnie!
  21. roska18 dziewczyny powiedzcie mi czy to normalne że jestem w 17 tygodniu a nie czuje ruchów dziecka :( bo z tego co pamiętam to część z was czuła juz ruchy 15-16 tygodniu :) ja połówkowe mam 12 maja :) Wcześniej ruchy czują dziewczyny, które są w kolejnej ciąży (nie ma reguły kiedy, to też może być późno). W pierwszej można poczuć nawet w 24 czy 26 tyg. Kwestia indywidualna ;) Także spokojnie, masz jeszcze sporo czasu.
  22. Kaska30 może po prostu nie miała za dużej praktyki w takich szczegółowych usg? Bo jeśli już na start zapytała, czy będzie jeszcze jakieś usg, to coś w tym musi być ;) Mój polski ginekolog, dobry fachowiec, ale też nie za bardzo robił mi usg. Wysyłał do innego w tej samej poradni ;) m.onika jak wytrwamy tu na forum, to zapraszam do wspólnej walki przy chodakowskiej. Razem raźniej ;) Dzisiaj mąż maluje pokoik dla Małej. A jak wyschnie to składamy w końcu szafę. Ale się jaram
  23. m.onika wiem coś o tym bo sama mam plus size. W tyłku 42, a góra różnie. Najlepsze, że już marzy mi się fitness po porodzie I już to widzę z dwójką dzieci
  24. m.onika jest jeszcze np. strona domodi.pl i tam też można pooglądać m.in. stroje ciążowe. Można tam znaleźć bonprix czy h&m ale też i inne marki w cenach kosmicznych. A rozmiar 38 to już pomału nie jest taki standard
  25. Princessa mimo wszystko lepiej skonsultować ten magnez z lekarzem ;) U nas z tą pogodą też nie ciekawie. Wczoraj 15 stopni, a dzisiaj śnieg. Sypie bez przerwy. Widziałam, że w bon prix maja sukienki ciążowe w dość przystępnych cenach i dobre na wesela etc. ;) Mnie przez ciążę ominie komunia w maju, bo 1200 km to za daleka podróż.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...