-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez strawberry
-
Magda16 body bezbłędne Natalia137 zapraszamy! To pierwszy dzidziuś?
-
Propo wyprawki. Jeśli w ciąży bardziej się pocicie polecam wziąć na każdy dzień szpitala świeżą piżamę. Niby gadają, że dwie, bo gdyby się z krwi ubrudziła.. No ale ja się tak strasznie pociłam przez hormony, a jeszcze na porodówkach panuje wysoka temp. ze względu na maluszki, że prosiłam męża, żeby mi dowoził. A do samego porodu można wziąć np. starą koszulkę męża (jeśli jest duża). Szkoda niszczyć nową ładną piżamkę ;) mrmamos cholernie zazdroszczę tych placków. Ja nigdy nie robię, bo smród itp. ale zawsze życzę sobie u mamy jak jesteśmy na miejscu.
-
roska18 ładny brzuszek. Na rozstępy może pomóc olej ze słodkich migdałów. Możesz też częściej smarować (np. 3 razy dziennie) i delikatnie masować i podszczypywać (uda i tyłek można bardziej, a z brzuszkiem trzeba uważać, bo masaże mogą wywołać poród). Jeśli masz tendencje, to może nic nie pomóc. Na pocieszenie, po porodzie szczęśliwej mamie rozstępy nie przeszkadzają i nawet są powodem do dumy. Serio! :)
-
Co Wy jeszcze śpicie? Czy wszystkie od rana na polowaniu w biedronce?
-
Meryy dr Cnota bardzo fajny, młody lekarz :) Ma bardzo dobre opinie.
-
Meryy polecam szpital w RŚl. Nie wiem jak samo cc, ale z pól Polski się tam zjeżdżają. Mają najwyższy stopień referencyjności, wyremontowaną porodówkę w 2016 i nawet bank mleka. Co do opieki po porodzie, to ja akurat rodziłam sn. Niektóre położone noworodkowe zmierzłe ;) Raczej nie chcą zabierać dzidziusia na noc. Chyba codziennie chodzi doradca laktacyjny na obchód po salach. Sale ciasne 3 osobowe. Jedzenie jak to w szpitalach. Niedaleko szpitala jest fajna apteka całodobowa z przystępnymi cenami, gdyby coś ;) zresztą tam jest chyba z 5 aptek w promieniu 500m. Gdybyś miała pytania, to pisz na priv.
-
Jolablk, muszę się z Tobą nie zgodzić w kwestii przybierania na wadze. Mówi się, że kobiety z dużą nadwagą, dobrze, żeby w ciąży utrzymywały ciągle tą samą wagę, lub przytyły jak najmniej. Oczywiście zdrowo rozsądkowo bez odchudzania w ciąży.
-
-
ma81 serio spory, ale za to ładny okrąglutki. Taki zgrabny :) Zielizka zobaczymy co da się zrobić ;) PokPok a chciałam pytać czy macie już linea negra - tą ciemną linię. Wydaje mi się, że w pierwszej ciąży miałam wcześnie, a teraz nie widzę jeszcze. No i o odstający pępek też chciałam spytać. Kto już ma? Ja nie miałam w pierwszej, to teraz chyba też nie wyskoczy ;)
-
Ładne brzuszki :) Princessa ja to się cała rozlewam na boki Skarpetki słodkie. Wyczaiłam, że jest tu gdzieś w pobliżu sklep, coś ala pepco i mają tanie ubranka niemowlęce. Mąż "cieszy" się, że musi mnie tam zabrać po pracy Zobaczymy co to będzie i jak z jakością. Bodziaki kopertowe za 2,50 €, a ja kupuje w c&a gdzie w dwupaku wychodzi 4,50 za sztukę.
-
Zielizka wczoraj sobie postękałam i mąż mnie pożałował, czy tak mi już ciężko z tym brzuszkiem, a ja się na to popłakałam Może to nie są aż takie dołki, ale dziwne momenty, że aż mi potem wstyd Zauważyłam, że rano zawsze gorzej się czuję, szybko opadam z sił. Nawet podniesienie tyłka z kanapy to powód, żeby znów odpocząć. Wkurza mnie to bo zawsze tyle jest do zrobienia.
-
Dzień dobry :) u mnie już lato! :)))))) mrmamos powodzenia!
-
mrmamos fajnie, ja nie miałam takiej sesji. Za to pokusiłam się o noworodkową. Teraz chyba się nie zdecyduję, bo na zachodzie ceny z kosmosu mają. Może coś sama wykombinunę, bo lubię cykać fotki. Gorzej z obróbką, ale teraz masa programów, to może będzie coś z tego.
-
Eweelka spokojnie, lekarz będzie wiedział co zrobić. Musisz do jutra wytrzymać ;) mrmamos polecam płatki i patyczki do uszu z dady. Kiedyś mi mama kupiła i były fajne. Płatki duże, a patyczki nie rozwalały się jak np. rossmannowe ;)
-
No to jest niestety problem, że dzieci lubią pomarudzić. Za to mnie wkurza bezzasadne wożenie dziecka na przednim siedzeniu. Moja szwagierka wozi tak małego. Niby tyłem do kierunku jazdy, niby wyłącza poduszki... No ale zamiast na drogę to patrzy pewnie na dziecko... A jdzie z nim aż 2 km na basen. Swoją drogą moja córka lepiej znosi jazdę jak jedzie sama z tyłu, a my oboje z mężem z przodu. Oczywiście na bardzo długie trasy jeździmy z nią na zmianę z tyłu.
-
Jolablk no nóżki absolutnie nie mogą tak wystawać. Ja też musiałam córkę wcześniej przesadzić do większego fotelika, może miała z 10 mcy. Dla mnie jest ważny fotelik, bo teraz często jeździmy w bardzo dalekie trasy. Po 1200 km kilka razy w roku. Także cały dzień w foteliku. Jak byłam sama w Pl z córką, to jeździłam nawet kilka razy dziennie, ale raczej krótkie trasy, więc wtedy też mi wystarczał taki zwykły. Aczkolwiek trzeba uważać na sprzedawców, bo lubią wciskać np po dwa foteliki jak ktoś ma 2 samochody. Bez sensu, bo maluszka nosi siè z fotelikiem do auta i z auta do domu ;)
-
Zielizka Ty wiesz, że Ty masz rację? Nawet o tym nie pomyślałam. Chyba muszę poczytać więcej o tych fotelikach. Pasowe mogą być bezpieczniejsze pod warunkiem, że dobrze się je zamocuje. No i można z 500 zł zaoszczędzić... oj będzie lektura dla męża, bo się trochę uparł na tą bazę. Wiecie co, ja chcę już ten wrzesień... Z brzuchem już tak ciężko.
-
Ja jak dostałam po kimś ubranka, to wybrałam nawet dwa razy tak dla pewności hehe. Chyba też muszę w końcu zainwestować w te worki próżniowe, bo po czasie wszystko stęchnie ;) Jolablk śliniaczkami to akurat nie trzeba się przejmować. Mój mąż lubi córce kupić typowo chłopięce ubrania, bo ona słodko w tym wygląda. Aczkolwiek nie wiem w czym pierzesz, że śliniaczki się uchowały. U mnie wszystkie do wywalenia były :)
-
Mrmamos z kupnem łóżeczka wcześniej to dobry pomysł, dobrze je wcześniej poskładać, żeby się wywietrzyło. Co do fotelika to ja miałam taki zwykły i niestety to był zły wybór. A może tak- jeśli mało jeździsz samochodem, to wystarczy. Jednak jeśli dużo podróżujesz, a zwłaszcza na długie trasy, to polecam zainwestować w dobry fotelik. Nawet taki z isofixem. Ja teraz planuję kupić maxi cosi. Przyda się do kolejnego dziecka, jeśli planujesz. Albo taki przynajmniej odsprzedasz. Następny fotelik kupiliśmy taki 9-25kg z możliwością regulacji nachylenia. Potem to już chyba tylko podkładka pod pupę, więc nie ma sensu kupować do 36kg (moim zdaniem). I najważniejsze, do roku dziecko musi jeździć tyłem do kierunku jazdy. A z praniem wstrzymam się do ok 32 tyg. Za wcześnie jeszcze się zakurzy, a później będzie ciężko tyle prasować ;)
-
Magda16 to ja jak piorę np staniki czy skarpetki od córki w takim "koszyczku/woreczku" to tam wrzucam te chusteczki, żeby się nie pogubiły. Kiedyś, jak prałam córce jeszcze w dziecięcym proszku, to też dorzucałam swoje delikatniejsze rzeczy, żeby zapełnić pralkę. Teraz będę dorzucała ubrania starszej siostry ;)
-
Zielizka dzisiaj prałam firanki z czego jedne mam roletki i u góry ciemny szary panel. Zapomniałam się i pusciłam na 50° ale dałam dwie chusteczki i firanki uratowane. Te chusteczki potem są kolorowe jak się je wyciąga. Raczej białe staram się z jasnymi kolorami mimo wszystko, ale nawet zaleca się je do samego białego, żeby nie szarzało. A że u mnie białego prania mało, to też są zbawienne ;)
-
Propos prania. Polecam Wam chusteczki do prania, które zapobiegają farbowaniu. Szczególnie się przydaje przy praniu dziecięcych ciuszków. Można wszystkie kolory do pralki wrzucić do bębna bez obaw. Z tym, że jak mam coś, co wiem, że farbuje, albo nowe i nie wiem, czy nie zafarbuje, to daję 2-3 szt. Jednak te ciuszki są małe i szkoda puszczać po ćwierć pralki, jak można wszystko za jednym razem ;)
-
Jolablk to mój ma tak z koszulkami z lonsdale. Chyba wszystkie marki prędzej czy później się chrzanią ;)
-
Ja wszystko piorę na 40°. I tak trzeba to potraktować wysoką temperaturą z żelazka :) Też nie lubię pajaców, ani nawet bodziaków kopertowych, bo za dużo zapinania :) a pajace, bo zawsze gdzieś to wisi zamiast dobrze leżeć ;)
-
Mnie położne uczulały, żeby dziecko miało ubrane coś blisko ciała, czyli jak luźny pajac to pod niego body. Tak samo, żeby pajac nie zjeżdżał ze stópek, to muszą być skarpetki. Ja zrobiłam przegląd i okazuje się, że mam 8 bodziaków kopertowych na 68, a tylko 2 na 62. Wszystko przez te lidlowe 62/68, które są rzeczywiście na 68. No cóż, z miłą chęcią nadrobię zaległości