Skocz do zawartości
Forum

evli2

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez evli2

  1. Hejka! Ja gbs ujemny. Też wstaję w nocy do wc i w ogóle szybko się wysypiam. Już też bym chciała żeby jakieś oznaki porodu były,a tu nic. Obawiam się, ze przenoszę i czeka mnie oxy. Jaka dziś głodna jestem to szok. JUż tak mi ciężko a głód ssa.:)
  2. Oj ja tez mam teraz różne sami i na słodkie także ochotę, Na początku ciąży w ogóle nie jadłam, ani nie miałam w domu słodyczy, teraz niest ety muszą być:)Ale ponoć to oznaka, ze organizm szykuje się do wysiłku i trzeba go wzmocnić. Staram się wybierać zbożowe ciasteczka, orkiszowe itp. Apropo tej wydzieliny różowa lub z krwią to może być czop.
  3. Jak tam dziewuszki samopoczucie?Coś te nasze bąbelki nie chcą wychodzić jeszcze, jakie terminowe dzieciaczki:)
  4. Tosca tak ja zamierzam rodzić z mężem. Ma przeciąć pępowinę. A jak wyjdzie w praktyce się okaże:)Plan jest:P)
  5. Hejka! Skorpionko dobrze, że to napisałaś żeby nie szaleć teraz z wysiłkiem, bo może to przynieść same szkody i odmienny efekt. A wszędzie słyszy się żeby okna myć, podłogi szorować itp. Ja funkcjonuje normalnie, wiadomo obiad, sprzątanie trzeba zrobić i spacery- bo uwielbiam, ale okna itp odpuszczam. Mój mały też na razie oporny na wyjście- czekamy aż sam zadecyduje kiedy wyjść. Najwyżej w 41 tyg w szpitalu będziemy na oxy-trudno nic nie poradzimy. Pijemy herbatkę z liści malin i uprawiamy seks codziennie, ale to chyba nieskuteczne te sposoby:)
  6. Mieciu nie wiem jakie u Was w szpitalu procedury, ale u nas w 40 tyg bez żadnych skurczy, odejścia wód itp nie przyjmą jak wszystko oki. Chyba jak coś się dzieje, nie czujesz ruchów itp. A jeśli oki to w 41 tyg przyjmują na wywołanie i bez skierowania wtedy. Ja mam do 1.11 zwolnienie i jeszcze na tydzień mogę mieć i już koniec:)
  7. Hejka! Mam podobnie jak Wy dziewuszki-przez 2 dni bolał mnie brzuch jak na okres i nagle dziś przestał:) Skorpionko też się obawiam, że przenoszę. 31.10 mam wizytę i dostanę jeszcze zwolnienie na tydz i potem w 41tyg na oddział na wywołanie. Zobaczymy co to będzie, ale wolałabym uniknąć już wizyty i urodzić do tego 31.10:)w sumie prawie 2 tyg jeszcze to może mój król się jeszcze ruszy:)
  8. Kasiu super, że córcia z Tobą, a synuś niebawem także dołączy:)Będzie dobrze! A my drogie koleżanki też niebawem będziemy się szykować. Ja też odczuwam bóle okresowe, w sumie potem mi przechodzi- coś czuję, że u mnie jeszcze daleka droga, chociaż do terminu zostało 15 dni:) Zobaczymy. Od kilku dni mam mega ochotę na zupę ogórkową-taką kwaśną i dziś biorę się za jej ugotowanie:)
  9. Witamy nasze pierwsze forumowe dzieciaczki na świecie! Gratulacje Kasiu!Trzymajcie się dzielnie! Szlaki przetarte, więc pewnie teraz zacznie się wysyp porodów:)Która następna???? Ja wczoraj zakończyłam szkołę rodzenia-zrobiłyśmy sobie poczęstunek przy herbatce, bardzo miło było. Szkoda, że już koniec. Teraz czekamy na nasze maluszki-jak ta ciąża zleciała:) Oto ja, a w tle załapał się sprawca zamieszania ciążowego::) A w ogóle dziś zdjęłam obrączkę, bo boję się, że potem nie zdejmę:)
  10. Ja gbs teraz we wtorek zaniosłam do badań. Także na dniach będzie wynik-50 zł to kosztuje. Robiłam 4 dni temu morfologię i mocz i wszystko oki. Także żadnych badań nie mam zleconych. A toxo i Hiv robiła tylko raz i wszystko oki. Dobrze jakbym przed 31.10 urodziła to nie musiałabym iść na wizytę. Zobaczymy jaki plan ma malutki mój:)
  11. Ja juz nie mam wizyty. Dopiero w 40 tyg jak nie urodzę:)
  12. Hejka! My po wczorajszej wizycie. Synuś waży 3024g i wszystko oki. Gbs pobrany, teraz czekać tylko na skurcze:) We czwartek mamy zakończenie szkoły rodzenia i już jestem ,,gotowa". ZWolonienie do dnia porodu zaniesione, zobaczymy co się wydarzy przez te 3 najbliższe tygodnie:_)
  13. Hejka! Ale ten czas ucieka, ja od czwartku od 18 byłam bez prądu, bo wichury. Dopiero odzyskałam, także masakra. Na wyniki jeździłam 2 dni, bo wczoraj nie zrobili, bo mieli też awarię prądu. Dziś znów mocz w pojemniczek i jazda. Na szczęście załatwione:) Też zastanawiam się kiedy się zacznie u mnie. Moja koleżanka marudzi, że urodzić nie może, a termin na za 2 dni. Zobaczymy.:) Apropo wanny u mnie w szpitalu jest tylko jedna, także małe prawdopodobieństwo, że trafię taką salę akurat:)
  14. An a można już pić tą herbatkę z liści malin? Właśnie zastanawiałam się od którego tc ją pić? Dziewczyny gratuluję wizyt i pięknych wag dzieciaczków. My za tydz wizytujemy i zobaczymy ile malutki już nabrał, bo to będzie 37 tydz:) Ja miałam do tej pory ktg raz robione na szkole rodzenia i było dobrze. Moja lekarka nie widziała nic niepokojącego do tej pory i nie robiła-zresztą to pewnie dodatkowo płatne.
  15. Sylwia ja mam z Babydream z Rossmanna żel do mycia ciała i włosków z pompką. Pozytywne opinie czytałam i skład też.
  16. Zwariowana 1234 oj ten mąż, tylko mu kopa w dupkę:) Mój też coś marudził, po co panikę sieje, że za szybko, ale ja go nie słucham. Poprane, poprasowane, torba ogarnięta. Teraz wyschną elementy wózka poskładamy i będzie zrobione. Muszę go jeszcze przekonać żeby łóżeczko rozłożył i przewijak zamontował na komodzie. Ja tam wolę mieć spokojną głowę i poszykowane.:)
  17. Hejka! to już jest taki etap, że każda z nas ma dość i już by chciała poczuć się lżejsza o te kilka kg, i tulić maluszka w ramionach. Mąż mówi nie panikuj jeszcze dużo czaasu, a ja jakoś wzięłam się za wszystko, i zakupy robię na zapas- jedzenie i mięsa chcę troszkę pomrozić itp. Jutro wypiorę jeszcze elementy fotelika i wózka i juz wszystko poprane, poprasowane:) Też myślę, że może i nawet kilka z nas rozpakuje się w pażdzierniku, ja mam za tydz wizytę to zobaczymy ile mały waży i jak się miewa- będzie już prawie 37 tydz, więc może już coś się dowiem:) A życzę wytrwałości sobie i Wam kochane-jeszcze troszkę i minie ten najgorszy miesiąc:)
  18. Hejka! Ja mam do szpitala spakowane pampersy białe1-24szt. Mam też kupioną 1 Dadę, ale zostaje w domu jak coś M podwiezie. A kupiłam resztę 2-dadę i te z lidla. Zobaczę czy nie będzie go uczulać. Dla siebie mam bella podkłady w torbie 1 paczkę w domu kolejną, bo dużo miejsca w torbie zajmują. Jak coś M. mi podrzuci. A położna mówiła, że oni dają podpaski dla nas te duże-zobaczymy. Papier toaletowy zapakowany:)2 koszule-jedna karmiąca, druga na ramiączkach ze szlafrokiem cieniutkim. W domu mam jeszcze jedną koszulę karmiącą i grubsze szlafroki:)
  19. Hejka! Dziewczyny na pewno pokochacie swoje maleństwa, mój mały śni mi się już kilka nocy i jest taki słodki. Tak bym go chciała już utulić:) My też ostatnio na szkole rodzenia oglądałyśmy porodówkę, więc 3 sale do porodu były puste, tylko w boksach rodziła kobieta. ZA to na roomingu już był pełen oddział- ale wychodziło 3 maluszków do domku. zObaczymy czy jak zacznę rodzić to będzie miejsce:) No za kilka dni już październik, więc lada dzień zaczniemy się rozpakowywać dziewuszki. Ja mam 9.10 wizytę i zobaczymy czy blisko poród czy daleko w lesie jestem:)
  20. Skorpionko wbrew pozorom ja tak mało nie przytyłam, poprostu mi brakuje typowego brzuszka ciążowego, tzw piłeczki, tylko rozlany po całości. Też jestem wysoka, więc inaczej się rozkłada ta masa:)A mały tydz temu ważył 2200 g, także idealnie. Ja w ostatnie 5 tyg utyłam prawie 4 kg, więc mam już ok 8kg na plusie:) Lekarka zachwycona, ze nie tyje dużo, tylko tyle ile muszę:)Jem regularnie, troszkę się ruszam, spacery i ćwiczenia na piłce, ale mimo wszystko ten 8 miesiąc mi dodaje dużo kilogramów. :)
  21. Hejka! Fakt ten sezon przeziębieniowy straszny. Ja ratuje się papką, którą jem i jest niezawodna. Jak tylko czuję, ze coś mnie łapie to łyżeczka imbiru-przyprawy do tego miód i mieszam robiąc papkę i jem. Przepala bakterie rewelacyjnie-polecam. Do tego codziennie do śniadania herbatka z miodem, albo cytryną. Oto ja grubasek 34+5tc:)
  22. Runa dziękujemy za ogarnięcie tematu i listę:) Naliczyłam 17 chłopaczków i dużo mniej dziewuszek. Jednak na naszym forum królują listopadowi chłopcy:)
  23. Hejka dziewuszki:)Mój mały ma swoją porę sikania po godz 5 i już wtedy rozbudza mamę. Za to wieczorem po 21 już padam jak mucha:) Skorpionko widzę, ze wózek odświeżony, ja też na dniach to zrobię, tylko powiedz w pralce te elementy czy ręcznie??? Tak Mieciu mamy prawie ten sam termin, ale jak obserwuje ostatnio te terminy są bardzo elastyczne u różnych kobiet, jedne rodzą bardzo wcześnie, inne normalnie:)Moja koleżanka ma taki ogromny brzuszek-1 ciąża i już jej kilka położnych mówiło, ze urodzi,a ona dalej się męczy z brzuchem. Cała opuchnięta i w ogóle, bardzo mi się żali, aczkolwiek lubi pojeść i słodkie itp:)Zobaczymy jak to u nas się odbędzie. za Tydz już koniec miesiąca i październik. Ja bardzo bym chciała na końcówkę października urodzić, ale to mały tutaj zadecyduje:) Chociaż wczoraj miałam z nim rozmowę wychowawczą, bo w dzień słabo się ruszał i już wieczorem się martwiłam, ale ładnie poprosiłam go i zaczął fikołki robić.:)
  24. Miecia termin mam na 1 listopada:)
  25. Oj tak teściowie temat ocean, jak u mnie. Brak słów:) Dobrze, że teraz nie bierzecie tego ślubu, to nie byłby dobry pomysł. Stres, zamieszanie, po co narażać dziecko. I ten brzuch duży, obciążenie, oj nie. A tak za rok na spokojnie i wszystko się uda na pewno.:) Ale ten czas ucieka, już weekend i kolejny tydzień zaraz. I zaraz już 35 tydz. Coraz bliżej do powitania maluszka:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...