Skocz do zawartości
Forum

MoniB

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MoniB

  1. U mnie maz byl na kazdym usg w pierwszej ciazy. Z Jasiem tylko na polowkowym. Teraz pewnie wogole sie mu nie uda. Szkoda, ze go na genetycznym nie bylo, bo bylo dlugie i fajne. Pewnie poszedlby na polowkowe poznac plec, ale jako, ze juz znamy to pewnie nie pojdzie.
  2. Runa, tak moja lekarka to niemka. Generalnie jest fajna i pewnie jakbym cos posymulowala to by wypisala. Ale nie potrafie. W poprzedniej ciazy dwa razy mowilam, ze mnie glowa boli i dostalam dwa razy po tydz zwolnienia. Teraz pewnie tez poprosze jak bedzie brzuchol wiekszy. Narazie, jeszcze musze przetrwac do 2 czerwca i mamy 2 tyg urlopu:)
  3. Ja niestety chodzę;( rano muszę ogarnąć dwójkę dzieci, zaprowadzić do żłobka/przedszkola, potem godz jazdy metrem i na 8:45 jestem w pracy. 8h + 50 min czyli wchodzę 17:40 a o 18:40 jestem w domu, kolacja, kładziemy dzieci spać i ogarniamy dom. Po takim dniu padam na pysk... Raz w tygodniu pracuje w domu więc jest luźniej, raz mój mąż z domu więc wtedy on zaprowadza dzieci rano. Chętnie bym poszła na L4 ale moja lekarka uwaza, że ciąża to nie choroba...
  4. Evli2 mój mąż też chciał córeczke, jak mu powiedziałam że raczej chłopak to powiedział, że się cieszy ale nie aż tak jak ja;) Dla dziewczynki też już imię mieliśmy (jeszcze z czasów jak Jasiu mógłby być dziewczynka) z chłopcem będzie problem, ale coś wymyślimy;)
  5. Teraz to się bardzo cieszę że mam córkę, bo córka to córka a syn to syn. Tym bardziej, że teraz też na synka wygląda. Teraz mi zależało na chłopaku, bo 5.5 roku różnicy między siostrami to trochę dużo, a Jasiu będzie miał tylko 2.5 roku młodszego brata. Do tego u nas w sąsiedztwie, dziewczynki są 4 w wieku 5-6 lat, a młodsi są chłopcy (narazie 3) i starsi też chłopcy. Raczej dziewczynka nie miałaby się z kim bawić.
  6. Tosca, w mojej idealnej rodzinie starszy miał być synek a młodsza córeczka. Jak się dowiedziałam w pierwszej ciazy, że to dziewczynka to trudno było mi się cieszyć. Tym bardziej, że pierwsza ciąża nie była planowana. Ale mój mąż, bardzo wtedy mnie wspierał. Pojechaliśmy do sklepu i kupiliśmy jakieś dziewczęce ubranka i tak pomału się do tej myśli przyzwyczajałam. W pewnym momencie już nie wyobrażałam sobie miec syna. Teraz chciałam chłopaka, więc się bardzo ucieszyłam i mam nadzieję, że chłopcem zostanie. Chociaż jakby się dziewczynka okazał, to myślę że tak źle jak w pierwszej ciąży by nie było.
  7. Runa, to moja trzecia ciąża i pierwsze prenatalne. Zrobiłam tylko dlatego, że mi lekarka prowadząca poleciła i że wszyscy robią, ale nic (poza płcią) się ciekawego nie dowiedziałam. Jeśli kalkulacja ryzyka trisomi byłaby inna, ciąży bym i tak nie usunęła. Co do ruchów, to u mnie wydaje mi się że już 2 razy czułam, ale pojedyncze kopniaki i już od 3 dni znowu nic. Ja to mam raczej z tyciem w drugą stronę. Chociaż w tej ciąży udało mi się jeszcze dużo nie przytyć (3kg) w pierwszej 23, drugiej 18 teraz mam nadzieję w 12 się zmieścić;)
  8. Super Fka!!! Ja jeszcze z gadżetów mam takie łóżeczko dostawke, jest super bo w nocy nie trzeba się podnosi tylko sobie przesuwam dziecko do karmienia;)
  9. Aaa i zadzwoniłam, będzie raczej synek!;););)
  10. Dla mnie ta Tautonia jest za ciężka. Sąsiadka miała i nie była zadowolona ale u niej to się właśnie rączkę przekładało i wtedy te małe kółka były z tyłu i była tragedia to prowadzić. Dla mnie ważne byli: waga, gondolka do auta, spacerówka w dwóch kierunkach. Przy pierwszym ważny jeszcze był hamulec ręczny ale da się bez niego żyć więc drugi już bez kupiłam. W slalom koła były pompowane teraz rider ma piankowe i w sumie imo lepsze. Ale mam jeszcze nowe pompowane bo przed kradzieżą nowe zamówiłam i nie zdążyłam wymienić;) a te pompowane zdarlam do drutów. ;)
  11. monixs wszystko zalezy jakie sa twoje wymagania. Ja mam Jane Rider, wczesniej mialam Jane Slalom Reverse Pro. Oba bardzo lekkie
  12. Monixs ja miałam dla mojej dwójki jeden wózek. Nigdy nie miałam potrzeby kupowania spacerówki. Może dlatego że ten mój był relatywnie mały i poręczny. Miałam tylko przygodę we Włoszech gdzie mam wózek ukradli i wtedy kupiłam parasolkę na resztę wakacji i szczerze jej nienawidziłam. Jak wróciłam to szybko odkupilam mój wózek, niestety mojego modelu już nie produkowali więc kupiłam nowy model, szczerze ten stary był lepszy ale na pewno z tym co mam teraz nie będę parasolek/spacerowek uzywac. Mam gondole z możliwością wpięcia do auta (na 10h jazdy do Polski bezcenne), zwykły fotelik z bazą isofix i spacerówkę. Jasiek jeszcze spacerówki używa ale mam nadzieję, że już niedługo;) No i za 2h mogę dzwonić pytać o płeć. Ale się stresuje.
  13. Ja nic nie kupuje, bo już po dwójce nazbierało się dużo. Zresztą narazie nawet nie bardzo mam ochotę na zakupy. Musze tylko od znajomych rzeczy pozbierać. Sylwia, ten zestawik śliczny.
  14. Runa gratulacje badania!!! No i wiesz, gin nie mogl ryzykowac, ze cos zobaczysz. Ale to bylo zwykle USG z dodtakowym mierzeniem NT, tyle, ze ten pomiar nie jest tak dokladny jak ten w gabinecie genetycznym, ale to nie ma znaczenia jak wynik jest dobry. Przy Jasku tez mi tylko moja zwykla lekarka mierzyla i wtedy bylo 12t3d crl 62,3mm a NT 1,2mm No i wyglada na to, ze urodza sie w listopadzie sami chlopcy:) Mam nadzieje, ze ja tego trednu nie przerwe.
  15. No właśnie miałam pisac, że te wyniki na synka wskazują ;) Najdokładniejsze USG określające wiem ciąży jest miedzy 7-10tc. To, że teraz ciąża wyszła starsza to już raczej cechy charakterystyczne twoje synka! U mnie na tym genetycznym też wyszła ciąża trochę starsza ale termin porodu został na 10.11. Tak więc jako, że u mnie NT wysokie i CRL (dla dziewczyn w de to odpowiednik niemieckiego SSL) też to również liczę na chłopaka;)
  16. Sorki dziewczyny, oczywiście Skorpionce gratuluje synka a o wynikach było do monixs. Co ta ciąża robi z mózgiem....
  17. Milka, monixs gratuluje zdrowych chłopaczków! Skorpionka twoje wyniki są w normie, ale jako, że robiłaś je bardzo późno to Twoje dziecko już było bardzo duże (84mm to granicą sensownosci mierzenia NT) i ten parametr NT masz duży. Ale na pewno nic niepokojącego w tych wynikach nie ma!
  18. Runa niczym się nie przejmuj i nie denerwuj! To chyba nie chodzi o badanie prenatalne, bo to wykonują inni lekarze i oni się nie zajmują prowadzeniem ciąży. Do tego też potrzeba inny sprzęt! Jeśli to twój zwykły lekarz to raczej jest to standardowe badanie i nie będziesz musiała płacić. Zapytaj na wszelki wypadek przed badaniem. Poza tym to on powinien Cię poinformować o tym, że nie jest to refundowane przez kasę chorych i ile będzie to kosztowało. Ja przed tym genetycznym podpisałam papier, że wiem, że będę musiała sama za to zapłacić a tanie to nie było (250€). Ja jestem w Daimler BKK i oni mi za to 180€ maja zwrócić, z tego co wiem to jeszcze TK do 100€ zwraca. Reszta chyba nie ma tego badania w pakiecie. Gdybym miała całość płacić to raczej bym tego nie robila bo ryzyka nie było i ciaza sie dobrze rozwija. Jedyne co to moja lekarka mowila, ze mozna na tym badaniu np. Wade serca wykryc i operowac jeszcze przed porodem.
  19. Tak, za prenatalne się płaci (chyba że ma się powyżej 35 lat). Niektóre kasy chorych coś zwaracaja, ale zapłacić trzeba samemu i potem do kasy chorych rachunek przesłać. Za darmo masz tylko zwyczajnego lekarza i 3 USG. Chociaż moja i tak na każdej wizycie USG robi
  20. U mnie to zwykle USG u mojej lekarki też tak krótko trwa i zazwyczaj te zdjęcia słabe dostaje. Teraz miałam dodatkowe USG (musiałam zapłacić) z testem pappa. W poprzednich ciążach nie robiłam u teraz w sumie też nie wiem czy było to konieczne
  21. Runa ja nie mam za bardzo czasu na zakupy i od dawna wszystko na Zalando kupuje. Ale jakieś jedne spodnie jeszcze przy Lenie w kik kupiłam. Były super wygodne i tanie;) Co do schodów i zmęczenia to u mnie masakra. Po pierwsze w pracy muszę kursować pomiędzy dwoma budynkami, ja jestem na 1 piętrze, przejście jest na 4 a zazwyczaj w drugim budynku mam spotkania na 2 piętrze. Po takiej wycieczce wpadam na spotkania zdyszana. My mieszkamy na wzgórzu i od sbahna do domu mam 600m pod górę. Kiedyś potrzebowałam 4 min teraz 10 i ledwo wyjeżdżam. Mieszkamy w bliźniaki 3 piętrowym, pralka na dole, sypialnie na górze, więc nawet pranie jest męczące. A na koniec wielką stopa, moim zdaniem z 6 palcami ale lekarz zaswiadczal że jest 5, i zdjęcie dzieciątka.
  22. Sylwia w którym tygodniu dokładnie jesteś? U mnie było 71,4mm a NT 1,9 a i tak po porównaniu z biochemia ryzyko bardzo zmalało. U mnie krew była pobrana tydz wcześniej i po usg miałam od razu rozmowę z lekarzem i analizę wyników.
  23. U mnie też czasem mdłości mnie dopadają... Ale napewno 10.11 się skończą;) A dziewczyny jak tam po badaniach? Widać było kto u Was siedzi? Ja chyba zwariuje do piątku a i tak obawiam się, że się nie odważe zadzwonić
  24. Dostałam wyniki Pappa. Wolne beta hcg jest 39.7 IU/l Pappa-a 3.051 IU/l Ryzyko trisomi 21 1:358 korygowane 1:7151; 18 1:904 korygowane 1:18079; 13 1:2827 korygowane <1:20000<br /> Więc wszystko wygląda super! Monixs i milka29 trzymam za was kciuki w poniedziałek! To USG jest super, można się zrelaksować i tak długo na dzidziusia patrzeć. Niestety mój M nie mógł być że mną i bardzo tego żałuję.
  25. Ja dzisiaj też właśnie pappa miałam i po badaniu rozmowę z lekarzem. Widziałam też te oba wyniki, ale nie pamiętam dokładnie ile było. Lekarz tylko powiedział, że wszystko jest w normie. Chyba to wolne bHCG było ok 90 ale wyniki dostanę listem do domu to dam znać jak dokładnie. Dzięki wielkie za gratulacje. Ja już zaczynam się cieszyć to ciąża i przestaje się stresować. Wam też tego życzę!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...